Dziewczyny, też mam córcie z czerwca 2009. Powiedzcie błagam, czy któreś z Waszych dzieci przechodziło przez zaburzenie płynności mowy, tj. powtarzanie po kilka razy sylab? Moja do kwietnia mówiła płynnie, aż nagle od pewnego poniedziałku zaczęła powtarzać praktycznie każdą sylabę po kilka, jeśli nie kilkanaście razy. Logopeda sądzi, że może to rozwojowe, psycholog też. Ratunku! Gdzie ja mam szukać pomocy? Serce mi krwawi kiedy słucham jak usiłuje wypowiedzieć każdy wyraz.