Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

enigma1

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez enigma1

  1. enigma1

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Witam... Rzeczywiscie cisza tu sie zrobila.. Hm..... nikt chyba nie potrzebuje pomocy,tylko ja nie umiem sie pozbierac jejjjjj Kolejny dzien bez fajki i jest dobrze,dzisiaj nawet bardzo dobrze,ja niestety dzisiaj musze troche popracowac,szczesliwi ci co maja juz wekeend.... Dzisiaj znowu sliczna pogoda za oknem,i chyba to tak na mnie dziala uspokajajaco,i jestem usmiechnieta.....i na prawde nie jest zle Mucha nie siada co u ciebie? Jak nie piszesz to chyba dalej kopcisz,ajjjjj szkodaaaaaaa.......... Rzucaczka--jak po imprezie? Dalas rade? Zloslowiec---powodzenia Aco do mody na niepalenie to prawda ,mnie samej bylo wsyd palic gdziekolwiek,i jak nie bylo wyjscia i musialam zapalic na ulicy bo juz mi sie "chcialo",to sie chowalam................żalosne
  2. enigma1

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Witam w ten piekny sloneczny dzionek... Ja rowniez zapraszam na kawke(bez dymka),siedze w pracy,nowy dzionek,nowe wyzwania,nowa JA @NIEPALACA@........Kurcze z dnia na dzien czuje sie coraz lepiej,pewniej... Mucha nie siada --a co u ciebie? Pozdrawiam i milego dnia dla wszystkich "rzucajacych"
  3. enigma1

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Caly czas sie smieje do siebie,bo widze siebie na tym 40 pietrze i jak k.... bo nie moge zapalic......jejjjjjj.... ja bym tez wyskoczyla z nadzieja ze przezyje i na dole bede mogla puscic w koncu dymka hahahahahah
  4. enigma1

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Vonk-----musisz wiedziec ze paplakalam sie ze smiechu jak to przeczytalam Ale zobaczcie jaki czlowiek byl glupi,nic tylko paaaaliccccc...
  5. enigma1

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    No MUCHA_NIE _SIADA!!!! To bierzemy sie ostro do pracy!!!!!!
  6. enigma1

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Hej fajnie ze ktos pisze juz myslalam ze sama rzucam palenie.... 'RZUCACZKA" mozna duzo roznych cytatow tu przytaczac,ale wiesz jak to bylo ,ja mialam w nosie czy dostane raka,czy bede placic za fajki 20 zl... Pamietam jak kiedys musialam pojechac do szpitala na jeden dzien na wazne badania,mialam pojechac rano i wrocic na drugi dzien tez rano,to moim jedynym problemem bylo nie ze moge byc ciezko chora,ale JAK I GDZIE ja bede tam palila,i bylam zla jak osa na wszystkich ,i tam tez badania i nic nie wychodzilo bo ja caly czas mialam podwyzszona prace serca,cisnienie,bo caly czas bylam zdenerwowana ,i caly czas myslalam gdzie tu zapalic,a lekarze mnie uspokajali bo mysleli ze to te badania na mnie tak wplywaja....to byl koszmar!!!!! W ogole czy na wczasy czy gdziekolweik sie wybieralam to pierwsza mysl czy tam mozna palic a jak nie to gdzie,luuuudzie jakie to bylo glupie....... Normalnie dzisiaj mnie wzielo na takie wspominki.....ale juz nie zawracam gitary
  7. enigma1

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    WITCH321---zycze powodzenia,ja dzisiaj 18 dzien bez fajki......i kazdy nastepny dzien jest dla mnie wyzwaniem i wielka radoscia .....
  8. enigma1

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Witam.. Kolejny dzien zaliczony ,z dnia na dzien czuje ze oddycham inaczej,i jakos taka lekka jestem,nie wiem nie potrafie tego inaczej opisac... Dzisiaj jakas taka przyrabana wstalam,i tak siedze w pracy bez entuzjazmu,kurcze chyba trzeba mnie porzadnie kopnac w doooopke.... Mucha ty FRANCO NIEGRZECZNA!!!!! I tak jest jak pisza inni ze zawsze znajdziesz powod do tego by zapalic,a wiesz jak teraz jest w zyciu,nie ma sielanki,zawsze "cos" sie dzieje i jakbysmy wszyscy mieli czekac az miną nam stresy to palilibysmy wiecznie.....wez sie w garsc,i pomysl logicznie,ze brakuje kasy,ale palac masz jej jeszcze mniej!!!! A co do rad,to ja robie tak jak pisze rzucaczka,wczoraj kupiam sobie mega drogi krem do twarzy,i dlugo sie nad nim zastanawialam,ale pozniej mysle sobie ze za niego zaplce mniej niz jakbym policzyla niewydana kase ostatnio na fajki....i bez zadnych oporow kupilam go sobie,i wiesz jak sie dobrze poczulam,i pomyslalam sobie jejku jak dobrze ze nie musze juz kupowac fajek!!!!! Wracaj na topik mucha,ja tez mialam na poczatku potkniecia tak sie zaparlam ze powiedzialam sobie ze to g...o nie bedzie mna rzadzilo!!!! Jest ciezko ale DAMY RADE!!!!!!
  9. enigma1

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Caly czas czytam forum od poczatku(jest ogrom tego i nie wiem kiedy skoncze) i jest naprawde ciezko..... Ja jak tu napisalam chcialam z siebie cos wyrzucic,ale teraz nie moge sie bez was obejsc,jest mi strasznie milo jak pozdrawiaja i dodawaja mi otuchy osoby ktore mnie wcale nie znaja,i z strony na strone,jestem coraz bardziej przekonana ze uda mi sie....nam wszystkim Mamuska44---glowa do gory....i nic nie dodam bo ty juz wszystko napisalas....pozdrawiam
  10. enigma1

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Ja po sobie moge ci powiedziec ze to nie jest dobry pomysl,ja tez probowalam zmniejszac papierosy,doszlam do 2 dziennie,ale mnie strasznie bylo ciezko sie rozstac w ogole z fajkami i mysle sobie ze jak pale tylko 2 to tak jak bym wcale nie palila..... glupota....nie ma jak rzucic z dnia na dzien....calkowicie
  11. enigma1

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Mucha gratuluje "pierwszego dnia"bez.......dla mnie 1 dzien bez fajki byl KATORGĄ.........
  12. enigma1

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Witajcie.. Kolejny dzien bp.... Dzisiaj tez jakos spokojnie,bez nerwow,oby tak dalej(mam nadzieje ze nie jest to cisza przed burza).. smerfetkaG----To smutne co piszesz,wiem ze jest łatwo pisac"glowa do gory",ale musisz byc silna i myslec pozytywnie....no i nie pallllll?????
  13. enigma1

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    A mucha ty wypalilas wczoraj cala paczke czy schowalas sobie na czarna godzine? bo ja schowalam i tak pozniej "wymyslilam" sobie pretekst zeby wypalic,i po swoim przykladzie mowie wyzucic,spalic,zdeptac itp itp...
  14. enigma1

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    o kurcze smerfetkag za ciebie tezzzzzzzzz!!! Trzymam mocno!!!!!!! DAMY RADE... No ciekawe rzeczy piszesz mucha,strata u mnie tez 9.7 za paczke dziennie(palilam lm-link hm..)
  15. enigma1

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Jejjjj no nie wierze mucha_nie_siada!!!! GRATULUJE PIERWSZEGO KROKU No to teraz musimy walczyc jak lwice,ja tez jak zaczynalam wstalam rano duzo pozniej,zeby miec tylko czas na wyszykowanie sie do pracy,i zeby nie miec czasu zapalic... A co do katuszy,hm...ja tez cierpie okropnie,choc powiem ci ze dzisiaj jakas taka spokojna jestem,ale gdzie tam wieczor...ja znowu klade sie spac juz o 21 zeby zasnac i juz miec kolejny dzien "pachnacy" za udany!!! TRZYMAM KCIUKI........za nas obie
  16. enigma1

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    O matko --naprawde myslicie ze smierdzielismy jak zule? Straszne
  17. enigma1

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Wiesz mnie sie wydaje ze nigdy nie uslysze jak jest dumny ze mnie,ale ja tez tym sie nie przejmuje ,przeciez ja walcze dla siebie nie??? Mucha-----nawet jak kopcisz,no napisz przeciez nic ci nie zrobimy hehehe.....albo tak walczysz z glodem ze nie masz sil napisac? Nawet jak cie wszystko w....a to piszzzzz
  18. enigma1

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    HAH no to mialas przeboje od rana smerfetkaG!!!! Sluchaj ty wszesniej pisalas ze jest ci smutno bo nie wspieralas meza itp... Moj dalej pali,ale wczesniej udawalo mu sie nie palic nawet i pol roku,i powiem ci przychodzilo mu to bez trudu,spokojnie.... Wydaje mi sie ze ja go zaczelam draznic swoja nerwowoscia,obojetnie co sie dzieje wszystko zwalam na "bo to przez to ze rzucam"!!!! I dlatego przestalam juz cokolwiek mowic i czekac az łaskawie mnie wesprze i dalam sobie spokoj,wyzalam sie tutaj hah.. On uwaza ze to nic trudnego nie palic i ze ja przesadzam,oczywiscie zrobilo mi sie przykro ,ale i glupio ze on potrafil a mnie to idzie tak ciezko..... Ale nie slucham, go juz w tej kwestii bo przeciez on zawsze wracal do fajek,a ja za cholere nie bede juz palic NIGDYYYYYYY
  19. enigma1

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Mucha_nie-siada----i jak kopcisz dalej?
  20. enigma1

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Witajcie...... Kolejny dzien zaliczony do "pachnacych".... Dzisiaj jakos jestem spokojniejsza,rano moja pierwsza mysla bylo dac kochanych futrzakom(mam 2 koty) jesc a nie zapalic.....HUUURA No,teraz jestem w pracy i na razie jest git... A swoja droga mnie tez sie nie chce przybierac na wadze, moze nie bedzie tak zle..(ale dzisiaj do pracy kupilam sobie 2 batoniki ) hm...nikt nie powiedzial ze bedzie łatwo....
  21. enigma1

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    kurde dlaczego trzeba cos robic i sie wyzywac zamiast spokojnie powiedziec sobie dosc nie pale i zyc dalej normalnie?
  22. enigma1

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    hah smerfetkaG DOBRE..........
  23. enigma1

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    ja jestem za.....a z drugiej strony ja znam ludzi co jak powiedzieli ze rzuca to poszlo im to jak z platka bez broblemu,i mowili ze to nic....prosta sprawa,moze to zalezy od stopnia uzaleznienia? i ja jestem juz na maxa uzalezniona....hahahaha
  24. enigma1

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Ja jeszcze chwilka i do domu,a tam dalsze katorgiiiiii W domu jest gorzej ,szczegolnie jak zostaje sama,a dzisiaj familia ma trening.......i bede sama do poznego wieczora....ale mysle ze dam rade,a jak cos to odwiedze was i pojecze troche......
  25. enigma1

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Wiesz,kazdy ma swoj sposob by sobie pomoc....a dlaczego mu nie powiedzialas o co caman... Myslisz zeby cie wysmial,albo nie zrozumial?
×