sharlotta

dziewczyny myślalam wiele o problemie ostatnio i.. wiem, że zabrzmie banalnie i zdaję sobie sprawę z tego że wy macie tego świadomość ale powiem tak: nie możemy całego swojego życie podporządkowywać włosom.. tracimy przez nie wiele. ale z drugiej strony jesli będziemy się tak zamykać stracimy więcej.. żyjemy w społeczeństwie i opinia innych niby jest dla nas ważna, ale w tym wypadku niejednokrotnie krzywdząca, bo to choroba jak każda inna zmieniła ciało, nie nasze widzimisię. ludzie potrafią być kochani i mili, ale potrafią też być okrutni i śmiać się z chorych i kalekich (widziałam na własne oczy niestety).. wredna postawa, co nie? więc skoro ktoś taki jest to po cholerę przejmować się opinią takiej osoby? no a jeśli ktoś zaakceptuje inność.. to tylko dobrze o nim świadczy:) co do samooceny.. no tu jest powiedziałabym jeszcze trudniej.. ale bądźmy świadome też swoich zalet nie tylko wad! :) przecież to że mamy jakąś wadę nie znaczy że w gruncie rzeczy nie jesteśmy wspaniałymi kobietami. większość (normalnych) ludzi nie oczekuje od nas na co dzień pięknych ciał, ale ciepła, uśmiechu i tego czegoś co ma tylko kobieta :) a i kochany dobry mężczyzna pewnie zaakceptuje to. kilka z was z resztą o tym wie :D tak więc dziewczyny: trzymajcie się ciepło:! :):*

aniseed nie nie badalam przysadki, ale chyba (jak znajde w koncu czas) tak zrobie. co do estrogenow? czy ja wiem? bo tak na oko mam baaardzo kobiece ksztalty wiec wyglada jakby ich bylo pod dostatkiem, ale to tylko na oko. a wloski sa dosyc jasne bo jasniejsze niz na glowie. a na glowie mam (naturalne) b. ciemne, wiec w porownaniu w nimi to te zbedne sa jasniejsze, ale widoczne. bardzo. nie wiem juz sama :(

aaa..cha. czyli nie jestem sama jednak. to teraz zastanawiam się jak wytłumaczyć fakt istnienia tych paskud skoro: testosteron w porządku, jajniki i nadnercza też.. tzn tak powiedział ginekolog i badanie krwi. a pani dr u której byłam powiedziała, że niestety, ale kobiety o południowym typie urody już tak mają.. dodam że moim zdaniem zaden tam południowy. włosy ciemnie ale nie czarne, oczy.. no ciemnie. karnacja przeciętna.. taki złotawy odcień. no i czy to faktycznie kwestia "urody" w tym wypadku? bo co jeszcze? miała któraś z was podobną diagnozę?

aaa..cha. czyli nie jestem sama jednak. to teraz zastanawiam się jak wytłumaczyć fakt istnienia tych paskud skoro: testosteron w porządku, jajniki i nadnercza też.. tzn tak powiedział ginekolog i badanie krwi. a pani dr u której byłam powiedziała, że niestety, ale kobiety o południowym typie urody już tak mają.. dodam że moim zdaniem zaden tam południowy. włosy ciemnie ale nie czarne, oczy.. no ciemnie. karnacja przeciętna.. taki złotawy odcień. no i czy to faktycznie kwestia "urody" w tym wypadku? bo co jeszcze? miała któraś z was podobną diagnozę?

myślę dziewczyny nad tym laserem.. ale jak na złość, moje włoski (przynajmniej te których chciałabym się pozbyć) są dosyć jasne - a i tak je widać! nie wiem sama. poza tym to jest drogie a ja jako studentka jeszcze mam raczej ograniczone finanse :( hm.. a nie macie czasami wrażenia (tak np. w środku cyklu), że trochę włosów wam.. wypada? no i własnie, bo piszecie kiedy i jak się u was zaczęło.. i u każdej tak jakoś później.. czy to normalne, żebym ja je miala od ok 12-13 roku życia?? (mam 21)

myślę dziewczyny nad tym laserem.. ale jak na złość, moje włoski (przynajmniej te których chciałabym się pozbyć) są dosyć jasne - a i tak je widać! nie wiem sama. poza tym to jest drogie a ja jako studentka jeszcze mam raczej ograniczone finanse :( hm.. a nie macie czasami wrażenia (tak np. w środku cyklu), że trochę włosów wam.. wypada? no i własnie, bo piszecie kiedy i jak się u was zaczęło.. i u każdej tak jakoś później.. czy to normalne, żebym ja je miala od ok 12-13 roku życia?? (mam 21)

aaa daj spokój a wydaje Ci się że efekt ten, który zobaczyłaś, utrzymuje się?

aniseed nie, nie zauważyłam, przynajmniej w zimie jest ok, wszystko chodzi ok - jak w zegarku. no ale swoja drogą ja w ogole cierpie na dziedziczną nadmierna potliwosc (i chodzi tu o plecy itp ;/) wiec mnie to wielkiej róznicy nie robi. grunt że nie ma pod pachami kół wielkości pomarańczy ;P a co do tego "kremu z mrówek" - szkoda :(

hehe, w takim razie ja spróbuję wosku - jeśli starczy mi odwagi, no i powiem czy takie straszne. co do powodzi pod pachami miałam problem ten sam co Wy ale skutecznie się go pozbyłam za pomocą antidralu :D (w aptece, ok. 20 zl. za buteleczke - starcza na długo ;) ) tylko trzeba stosowac inaczej niż pisze na ulotce, tzn. przez 7 nocy, na DOBRZE OCZYSZCZONĄ Z INNYCH KOSMETYKÓW skórę, a później można co 2-3 dni (noce). powiem tak.. na początku piekło i swedziało tak, że masakra. ledwo dało się spać. odstawiłam na 2 miechy, ale wróciłam do tego i.. działa bez zarzutu - trochę tylko swędzi ale to nie to co kiedyś - da się żyć :) acha, rano trzeba dokladnie zmyć cieplą wodą z mydłem i uzyć normalny antyperspirant w kulce np. (nie polecam sprayu). a, no i golenie pach przez te 7 pierwszych dni ZABRONIONE, no chyba że ktoś chce mieć rany.. później trzeba zachowac maksymalny odstęp czasu między goleniem pach a użyciem antidralu.

załamanaaaaaaa o! pierwsze słyszę.. brzmi ciekawie. a wiesz coś o nim więcej? hm.. mam pytanie dotyczące.. rowka ;-) a konkretnie jego depilacji.. co lepsze do tej strefy: golenie czy wosk?? no i najważniejsze: czy odrastające włoski nie kują etc.?

rupinka: o to mi własnie chodziło.. eh.. ta nasza cywilizacja nas wykończy powoli.. to jakaś masakra jest, żeby cholera tak jawnie truć ludzi. ciekawa jestem tylko czy to aż tak mocno działa że u niektórych te klaki są aż tak paskudne i dlaczego działa "wybiórczo" ? oczywiście żeby nie bylo: NIKOMU nie życzę tego paskudztwa..

Hm.. wiecie co ostatnio czytałam? że są kosmetyki które w składzie mają składniki powodujące i kobiet nadmierne owłosienie!! Masakra.. Jednym z nich jest ponoć szampon Timotei.. poszperam i może znajdę co to dokładnie za składnik..

Czesc dziewczyny!! mam ten sam problem niestety.. ;( tyle ze u mnie np problem brzuszka nie konczy sie na kilku wloskach albo paseczku.. on jest caly porosniety. najgorszy jest ten pasek wlasnei ale ja go wyrywam depilatorem. reszta nie jest bardzo gruba ale dosc dluga i ciemna. nogi i pachy normalne.. ale mam problm z tym brzuchem, plecami nad pupa, lonowym i ... ramionami. ty jest chyba najgorzej bo te cholery rosna mi powyzej lokci i na bicepsach ;( co robic??? nie chce sie calusienka depilowac bo to oznacza pol dnia w lazience a ja jestem raczej zabiegana osoba i nie mam na to czasu. poza tym mam tez ten problem co wiele z was.. boje sie bliskosci. od 5 lat jestem sama bo nie znioslabym gdyby jakis mezczyzna to zobaczyl.. a kochac sie z nim? wykluczone ;(

Czesc dziewczyny!! mam ten sam problem niestety.. ;( tyle ze u mnie np problem brzuszka nie konczy sie na kilku wloskach albo paseczku.. on jest caly porosniety. najgorszy jest ten pasek wlasnei ale ja go wyrywam depilatorem. reszta nie jest bardzo gruba ale dosc dluga i ciemna. nogi i pachy normalne.. ale mam problm z tym brzuchem, plecami nad pupa, lonowym i ... ramionami. ty jest chyba najgorzej bo te cholery rosna mi powyzej lokci i na bicepsach ;( co robic??? nie chce sie calusienka depilowac bo to oznacza pol dnia w lazience a ja jestem raczej zabiegana osoba i nie mam na to czasu. poza tym mam tez ten problem co wiele z was.. boje sie bliskosci. od 5 lat jestem sama bo nie znioslabym gdyby jakis mezczyzna to zobaczyl.. a kochac sie z nim? wykluczone ;(