Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Gucci24

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Gucci24

  1. Cześć Dziewczyny:) Coś słabo Wam idzie pisanie;P U mnie w sumie nic ciekawego, nawabiłam się anginy i siedzę w domu, jutro jadę do moich rodziców, posiedze u nich do końca tyg a potem wracam szlajać się po mieście, będę miała tydzień urlopu i planuje oglądać mecze i pić piwo ze znajomymi;) Umówiłąm się ostatnio z takim jednym na kawę, bardzo chciał się spotkać a potem wystawił mnie do wiatru! Pierwszy raz w życiu zostałam tak potraktowana:O Victoria łądne imię wybraliście, wszystkie Natalki jakie znam to fajne dziewczyny:) Jablko jak Twój synuś? Uspokoił się troszkę? Izka gdzie się podziewasz? Jak Ci zumba wychodzi? Ja w domu ćwiczę pilates, razem z filmikami z youtube i bardzo mi się podoba:) Pozdrawiam Was wszystkie gorąco i czekam na info co u Was!
  2. Cześć Dziewczyny! Dawno nie pisałam ale czytam na bieżąco... Ciekawa jestem co tam u Was wszystkich słychać bo u mnie to w sumie nic się nie zmieniło, jestem sama w dalszym ciągu, pracuje, na nic nie mam czasu ani pieniędzy. Kasiu bardzo mi przykro że w tak ważnym momencie jakim są narodziny dziecka musiałaś przechodzi przez rozstanie:( Widać że silna z Ciebie kobietka i dajesz sobie radę, oby tak dalej:) A Twój synuś jest przesłodki! Pozdrawiam Was wszystkie gorąco:*
  3. Wszystkiego najlepszego z okazji naszego święta Kobietki! Tak Jablko, mieszkam sama, niedługo minie rok jak się rozstałam z narzeczonym po 6 latach bycia razem. Czasami doskwiera mi samotność ale nie narzekam, żyje mi się dobrze:) W sobotę zaliczyłam z koleżanką impreze, o 4 rano do domu wróciłam a na 13 do pracy musiałam iść, wytańczyłam się jak nigdy, ale żaden kawaler nie nadawał się do niczego więcej;) Piszcie Dziewczyny co u Was!
  4. Cześć Dziewczyny:) Dawno nie pisałam ale od czasu do czasu zaglądam tu i czytam. Jablko cieszę się bardzo że do nas wróciłaś:) Tak właściwie to zalogowałam się dziś żeby Ci napisać... Przestań się zamartwiać kobieto, wszystko bedzie dobrze, za chwilę urodzi się dzidziuś a Ty musisz być silna i gotowa na tą rewolucję do której dojdzie w Waszym domu. Ściskam Cię mocno! U Pauli to w sumie nie wiadomo co, jakieś kłopoty z mężem itd. Miala pisać do mnie na gg ale nie odezwała się:( U mnie to w sumie nic ciekawego, musiałam się przeprowadzić i przez najbliższe 2msce bede mieszkala w domu jednorodzinnym, na 2 poziomach rodzinka z 4 dzieci a na samej gorze ja, mam swoja lazienke i kuchnie, nikt mi sie nie kreci pod nogami, troche szkoda bo te dzieciaczki sa urocze;) Pozdrawiam Was gorąco Kobietki! Piszcie co u Was, 2 lata sie znamy i szkoda byłoby zerwać takie znajomości;)
  5. Victoria serdeczne gratulacje! Spokojnych 9 miesiecy Ci zycze:) Cisza jak makiem zasial... U mnie nic ciekawego, dopadlo mnie przeziebienie, zmeczona jestem praca, zyciem, niech jusz ta szara zima sie konczy! Pozdrawiam Was wszystkie goraco!
  6. Kasiu jak tam zdrowko? Jak maluszek bedzie gotowy to wyjdzie, pewnie jeszcze przed swietami urodzisz:) lekkiego porodu Ci zycze!
  7. Czesc:) Wczoraj dostalam w koncu @, narazie odpuszczam sobie tabletki anty. A tak poza tym to nic ciekawego u mnie, zmeczona jestem juz strasznie praca, ludzie mnie wykanczaja, kazdy chcialby kupic cos za 10zl na prezent i jeszcze namarudza sie przy tym z godzine:O Tesknie strasznie za D i to coraz bardziej kazdego dnia. Jestesmy caly czas w kontakcie ale co mi po tym jak wracam do pustego domu i nie mam do kogo sie przytulic:( Świeta wcale mnie nie ciesza, co roku mysle sobie za rok to juz bede miala wlasna rodzine a tu du*pa sama jak palec jestem. Chyba jakas jesienna depresja mnie lapie bo tylko smuce caly czas... Basiulka jak tam Twoja nowa praca? Pochwalisz sie co robisz? Victoria daj znac jak ze stymulacja poszlo? Mam nadzieje ze beda w koncu 2 kreski na tescie:)
  8. Ja jestem. Zagladam caly czas ale nikt nic nie pisze. Bylam wczoraj u gina bo @ nadal nie mam. Dostalam luteine na wywolanie, zrobila mi usg, wszystko w porzadku niby. Ciazy nie wykluczyla, mam czekac, juz mnie meczy te czekanie:o
  9. No a @ dalej nie ma, robilam wczoraj rano test i jedna kreska. Chyba bede musiala udac sie do gina po weekendzie.
  10. Ewka gratulacje z okazji ślubu!!! Czy sie rozstalismy? Nie bylismy razem, spotykalismy sie, bylo milo ale nikt nikomu nic nie obiecywal. On powiedzial ze przyjedzie w czerwcu na euro a czy wczesniej to nie wie. Kupil sobie cala skrzynke tyskiego i ma nadzieje wygrac bilet do Polski bo jest konkurs;) Ledwo pojechal do domu a juz do hiszpani go wyslali... Pisze ze teskni, ze jak slyszy w radiu moje ulubione piosenki to mysli, ze ma mile wspomnienia. Ot takie tam, zadnych konkretow. Zabraklo nam troche czasu, bo jednak znajac kogos 2 msce ciezko podjac taka decyzje, mnie w polsce nic nie trzyma ale tak naprawde to rzucilabym prace a za kilka miesiecy wrocilabym z niczym jakby cos nie poszlo.. No i z jego strony to samo, musialby sie mna zajac, przynajmniej na poczatku...
  11. Lolitka serdeczne gratulacje!!! Jestes kolejnym przykladem tego ze cuda sie zdazaja! Co u mnie? Nie wiem w jakim momencie przestalas czytac. Jesli jestes na biezaco z czytaniem to: D wyjechal, ciezko bylo sie pozegnac, poplakalam sie jak juz wracalam autobusem do domu. Przez kilka dni bylam obojetna, spokojna ale teraz to juz tesknie, z kazdym dniem coraz bardziej... On pierwszy napisal ze teskni i mysli caly czas o mnie. Piszemy do siebie codziennie ale to chyba tylko bardziej mnie smuci niz cieszy. Łatwiej byloby zapomniec gdyby kontakt sie urwal... Jest cos co nie daje mi spokoju a wrecz przeraza, chodzi o to ze @ nie dostalam po odstawieniu tabletek. Bralam je przez 6 mscy, ostatnio nie chcialam robic sobie 7 dniowej przerwy i wzielam drugie opakowanie z rzedu, mimo tego mialam krwawnie tak jak powinnam miec z tym ze ciut slabsze. No a teraz po skonczeniu 2 opakowania @ nie przyszla, ostatnia tabletke wzielam w zeszla niedziele, dzis jest 10 dzien bez tabletek a @ nie widac, robilam test kilka dni temu , wyszla jedna kreska ale to mnie wcale nie uspokoilo. Przetrzepalam caly internet i dziewczyny pisza ze nawet przy nie robieniu przerwy @ przychodzila normlnie. Jestem przerazona, mysle co by bylo gdyby okazalo sie ze jestem w ciazy, to w tej chwili nie jest spelnieniem moich marzen, bycie samotna matka to moj najgorszy koszmar. Mam nadzieje ze sie okaze ze nie potrzebnie panikuje, jutro zrobie jeszcze jeden test. Tabetki bralam regularnie, zadnej nie pominelam, nie przyjmowalam zadnych lekow, zero wymiotow czy biegunek. Jak macie jakies podobne doswiadczenia z tabletkami to piszcie.
  12. Jeszcze tylko dodam ze ja mam ustawiony status niedostepny na gg ale jestem zawsze bo mam gg w tel. Wiec pisz smialo!:*
  13. Ewcia opcji zebym z nim jechala poki co nie ma bo on jedzie na kilka dni do domu a potem dalej w swiat bo jego firma ma kontrakty w roznych krajach. Chce zmienic prace bo juz ma tego dosc, pracuje 7 dni w tyg po 12godz wiec zycia zadnego w sumie nie ma. Zobaczymy co to bedzie:) Dostalam wczoraj od niego jego koszulke pilkarska, taka mala rzecz a cieszy, tak pieknie pachnie jego perfumami, chyba pol butelki na nia wylal:P Basiulka wspolczuje chorobska, dobrze ze sie w koncu wyjasnilo. Trzymaj sie cieplo!
  14. Czesc Dziewczyny:) Bureczku moja bajka powoli sie konczy i happy endu raczej nie bedzie:( Zostal nam tydzien, jest wspaniale ale coraz czesciej ogarnia mnie smutek, bede bardzo tesknila bo zdazylam sie przyzwyczaic do jego obecnosci. Zadnych dekaracji nie bylo, obiecuje ze przyjedzie, ze bedzie pisal ale co z tego? Chcialabym miec kurcze normalny zwiazek. Z tego wszystkiego zaczelam palic:o Plilam fajki w liceum, kilka lat przerwy, potem znow popalalam, 2 lata spokoju a jak rozstalismy sie z B to znow zaczelam, przestalam jak poznalam D czyli jakies 2 miesiace temu a teraz znow zaczelam:( Ciesze sie Bureczku ze juz wszystko dobrze z Tymkiem:) Basiulka gratuluje wagi! Wiem jak ciezko zrzucic zbedne kilogramy bo na wiosne stracilam ich 10! Musze zaczac znow sie pilnowac bo za czesto po czekalade siegam i faldka na brzuchu zaraz znow urosnie;) Ewcia jak tam przygotowania do wielkiego dnia? Ściskam mocno Was wszystkie:*
  15. Czesc Dziewczyny:) Ewcia wszystkiego najlepszego w dniu urodzinek, spelnienia wszystkich marzen:) Tak patrzylam na nk ze Ty juz chyba nazwisko zmienilas? Albo mi sie tylko wydaje... Co do mojego Irlandczyka to tez jestem ciekawa jak to bedzie, czas plynie nieublaganie, coraz mniej czasu na cieszenie sie soba. Od czasu do czasu ogarnia mnie smutek jak sobie pomysle ze on wyjedzie:( ale tak pozatym to jest cudownie, bezstresowo, bez glupich zagran typu kto powinien odezwac sie pierwszy, udawanie niedostepnych itp. Widzimy sie co 2-3 dni a i tak zawsze mowi ze zbyt dlugo mnie nie widzial. Moglabym pisac o nim przez caly dzien bo jest poprostu cudowny ale oszczedze Wam tego:P Kasiu mojej siostrze brzuch opuscil sie miesiac przed terminem porodu, lekarz przepisal jej jakies tabletki, kazal nie przemeczac sie a ona urodzila 2 tyg po terminie. Ciekawa jestem gdzie Basiula sie podziewa, widzialam ze dodala zdjecie Pierniczka na nk wiec wszystko wskazuje na to ze zyje:) Bardzo ciekawi mnie tez co z Paula i BP bo przepaly bez sladu...:( Bureczku mam nadzieje ze Tymusiowi szybko przejda te gazy bo napewno strasznie sie meczy biedaczek. Dobrze ze masz pomoc ze strony rodzicow:) Sciskam Was mocno!
  16. Basiulka mnie tez w Polsce nic nie trzyma i jakby mnie chcial zabrac ze soba to pewnie bym sie zgodzila, ale poki co to my jeszcze slabo sie znamy, dopiero 3 tyg. On jest uroczy i caly czas powtarza jaki z niego szczesciarz ze mnie poznal itd. Wczoraj zabral mnie na kolacje, bylo cudownie, smialismy sie, wyglupialismy i byly tez rozmowy o zyciu, checi posiadania dzieci itp. No a po kolacji poszlismy do pubu przywitac sie z jego znajomymi ( poznalam juz wszystkich jego kolegow z pracy lacznie z szefami) i jego szef spytal sie mnie czy jade z D do Irlandi. D przyznal sie potem ze rozmawial z szefem na nasz temat i szef mu powiedzial ze D bedzie wyjerzdzal z peknietym sercem z Polski. Juz za 3 tyg wyjerzdza, jak zaczynam o tym myslec to odrazu rycze:( Basiulka zycze Ci duzo zdrowka, nie daj sie chorobsku! :* Monia urocza ta Twoja mala, widzialam zdjecia na nk. Zdrowka zycze Wam obu:) Izulek niezla impreza sie szykuje, Ty zawsze wszystko masz idealnie przygotowane. Fajna date ur ma Twoj Piotrus, pewnie wiesz ze to jest w kosciele dzien Jana Pawla II. Pozdrawiam Was wszystkie Kobietki i sciskam mocno! Wyjdzcie zza krzakow w koncu;)
  17. Czesc Kobietki! Ewcia mnie wywolala;) Nie pisalam bo zalatana troche jestem. Niedlugo bede miala l4 na moja skrecona kostke bo ide na rehabilitacje a ta nie ma sensu jesli bede przeciazala noge w pracy. A tak poza tym to chyba sie zakochalam:) to troche glupie bo poznalam go tydzien temu a nie przestaje o nim myslec, jeszcze glupsze dlatego ze on jest irlandczykiem i za 6 tyg wyjezdza z Polski i wiem ze nie powinnam.... juz teraz wiem ze zlamie mi serce... Basiulka serdecznie gratuluje nowej pracy!!! Mam nadzieje ze wszystko pieknie sie pouklada:) Bureczku serdecznie gratulacje! Jestem pewna ze Tymus wynagrodzi Ci caly ból:*
  18. Czesc Kobietki Kochane:) Ciesze sie ze jeszcze o mnie pamietacie:) Basiulku przykro mi z powodu smierci Twojej Babci, sciskam Cie mocno:* Twoj pierniczek jest przesłodki:) Victoria wspolczuje Ci z calego serca, mam nadzieje ze lada moment znow bedziesz sie cieszyla ciaza...:) U mnie to w sumie nic ciekawego. Ostatnio wracajac z imprezy skrecilam kostke, 2 tyg o kulach musze chodzic:( ale sa tez plusy tego bo np w biedronce bez kolejki mnie obsluguja:) Leze sobie w domu, sama jak palec i to mnie troche doluje...pogody nie ma, caly czas szaro. Z P juz sie nie spotykam, nie potrafilam otworzyc sie na niego... Wspołlokatorzy niby ok ale jacys dzicy, pare dni temu znjomi do mnie przyszli a Ci nasluchiwali przy drzwiach ze swojego pokoju kto to, widialam cien w szybie:o Chcialabym sie znow przepowadzic ale teraz to troche slaby okres bo studenci sie zjerzdzaja i wybor maly a do tego drogo jest. Ściskam Was wszystkie mocno:*
  19. Hello Dziewczeta:-) Bureczku przepieknie wygladasz, widac ze jestescie mega szczesliwi, milo sie na Was patrzy:-) U mnie wszystko ok. O B juz dawno zapomnialam, chociaz czasami zastanawiam sie jak tam jego rodzinka... No a z P. to bylo male zawirowanie bo nie poruszalismy powaznych tematow, on nie wiedzial czy ja chce sie angazowac, ja tez nie do konca wiedzialam czego chce i tak trzymalismy sie na dystans... No ale ostatnio szczerze pogadalismy i jest poki co super, czesto sie widzimy, gadamy, smiejemy sie... Tylko boje sie ze sie zakocham a on nie odwzajemni moich uczuc... No ale jak nie zaryzykuje to sie nie dowiem. Czuje sie jak malolata... Ściskam Was mocno:-*
  20. Czesc Dziewczyny:-) Iza Ty to jestes taka maniaczka jak ja jesli chodzi o buty:-) Co do zabkowania to jak niedawno bolalo mnie dziaslo to kupilam sobie masc dla dzieci dentinox i mi pomogla, podobno jest najlepsza na zabkowanie:-) Moich wspollokatorow to w sumie nie widzialam kilka dni bo akurat pracuje tak ze sie mijamy. No a wczoraj po pracy pojechalismy ze znajomymi na plaze i do 3 w nocy piwkowalismy, spalam u kolezanki i dopiero co wrocilam do domu. Brakowalo mi takich szalonych akcji, mam nadzieje ze cale wakacje beda takie:-) Miłego dzionka;-)
  21. Dzieki Basiula:-) Moi lokatorzy mysleli ze mnie nie ma i na glos liczyli ile par butow mam w korytarzu:o stwierdzili ze tylko 8, juz mialam wyjsc i powiedziec ze jeszcze 20 mam w szafie ale stwierdzilam ze sobie daruje, nie chcialam zeby im glupio bylo... Ciaza mogla sie trafic bo wiadomo ze prezerwatywa nie daje 100% gwaranji, ale @ przyszla dzis, dawno nie cieszylam sie z tego powodu. Zaczynam brac tabletki anty zeby sie nie stresowac co miesiac.
  22. Hej Dziewczyny:-) Dzi pierwszy dzien w nowym mieszkaniu spedzam, dziwnie mi, wspollokatorzy tez jacys dziwni.... Wczoraj jak sie pakowalam to myslalam ze mi serce peknie tak mi przykro bylo, dopiero do mnie dotarlo ile sie zmienilo i ze juz nigdy nie bedzie tak samo, zawsze mialam B przy sobie i bylam bezpieczna a teraz sama musze sobie radzic... Na szczescie P pomagal mi w przeprowadzce i pocieszal jak umial, nawet na noc mnie zaprosil zebym nie musiala nocowac na nowym. A tak pozatym to czekam na @, dzis 29dc a jej nie ma, brzuch mnie boli juz od kilku dni i jajniki czasami zakuja. Niby mialam duzo stresu wiec moze sie opoznic ale troche mnie to przeraza ze jej nie ma... Alutka ja mialam hiperprolaktynemie, to w sumie nie jest takie straszne, ja leczylam sie rok tabletkami a potem je odstawilam ze wzgledu na brak ojca dla moich dzieci. U mnie juz po kilku miesiacach bylo widac efekty leczenia.
  23. Czesc:-) Dzieki Dziewczyny za opinie. Narazie nic mu nie powiem bo to za szybko ale tak na przyszlosc chcialam wiedziec:-) Alutka nie musisz mi wspolczuc bo to byla moja decyzja i poki co jestem zadowolona. Chociaz ostatnio miewam dolki bo nie wszystko idzie po mojej mysli i brakuje mi meskiego ramienia do wyplakania sie. Z P spotykam sie od 2 miesiecy i jest fajnie, jak to zawsze na poczatku;-) Trzymam kciuki za wizyte, daj znac co i jak:-) Ściskam mocno kazda z Was!
×