Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

strusiu

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. strusiu

    Body- Jet

    do Kachna1973 a, to zmienia postać rzeczy:-) ja własnie jestem po wczorajszym zabiegu powiększania piersi i żyję!!! pozdrowienia. Aha, leżę na sali z dziewczyną, która robiła bj miesiąc temu- na brzuch i boczki w mediderm i też nie jest zadowolona. Chociaż nie skasowali jej dużo (8500) to uda zrobiła sobie wczoraj już tradycyjną liposukcją. Okazało się po zabiegu w medidermie, że doktor który jej robił bj robił to dopiero drugi raz!!! Pierwszy na własnej żonie. Dramat!!!
  2. strusiu

    Body- Jet

    do Dajcie Spokój hej, moje nierówności powoli chyba schodzą. W zeszłym tygodniu pojechałam do dr Brągoszewskiego pokazać je, szczególnie ten fatalny lewy boczek. Okazało się, że zrobił mi się tam rezerwuar- tak to określił dr- tzn płyn osoczowy się nie wchłonął tylko "zorganizował" się w taki jakby zbiornik podskórny. Stąd duża nierówność, obrzęk i ból przy dotyku. Dr nakłuł to miejsce i ściągnął strzykawką dosyć sporo tego płynu. Powiedział, że samo by się to nie wchłonęło, nadal by bolało i mogłoby zropieć. Tak więc teraz czekam, aż zacznie się wyrównywać. Na razie mam przerwać endermologię, tylko masaż ręczny. Do Kachna 1973 ja też miałam zabieg 04.02 u dr Brągoszewskiego. Skończyliśmy przed 20tą. O której miałaś zabieg? Jeszcze po mnie? Bo przed napewno nie- dr się spóźnił i zamiast o 15:15 zaczęliśmy ok 16tej
  3. strusiu

    Body- Jet

    do misel lipohep to heparyna w sprayu- ułatwia wchłanianie krwiaków,siniaków i obrzęków, to samo arnika tylko na innej zasadzie. Zaczęłam endermologię pomimo bólu i tkliwości przy dotyku bo paskudnie to wyglądało- zresztą nadal tak wygląda- szczególnie z lewej strony, prawa wygląda lepiej. Pokazałam te boczki chirurgowi plastycznemu u którego będę robiła piersi i powiedział, że zrobiły się zrosty (blizna) pod skórą i trzeba to "rozbić" masażem albo endermologią, im szybciej tym lepiej. Ale na razie efekt marny. Ile Ty płaciłas za zabieg i gdzie?
  4. strusiu

    Body- Jet

    do misel wydaje mi się, że obrzęku już nie ma, ale może się mylę. Endermologię zaczęłam po 3 tygodniach od zabiegu. Boczki nadal mnie bolą przy dotyku i przy endermologii. Smaruję na zmianę liotonem, lipohepem i żelem z arniką. Jestem ogólnie szczupłą osobą, ale typowym jabłkiem- dlatego bj wydawał mi się idealnym rozwiązaniem dla mnie. Dr odessał z boczków w sumie niecałe 700ml.
  5. strusiu

    Body- Jet

    do Dajcie spokój nie byłam na kontroli, ale będę w Wawie od niedzieli do wtorku, to jeśli mi praca na to pozwoli to pod wieczór podjadę do Skin Clinic i pokaże się doktorowi. Jestem nieźle wkurzona. A przypomnij, gdzie Ty robiłaś?
  6. strusiu

    Body- Jet

    do Dajcie spokój Hej, łączę się z Tobą w bólu. Ja miałam zabieg 4.02 na boczki. Jestem po 8 endermologiach (mam jeszcze 7- wykupiłam 15) i widzę to niestety tak: * mega nierówności na boczkach z tyłu- wygląda to jak galaretowata masa albo mega cellulit- z tym, że w tym miejscu normalnie nie występuje... * nadal bolesność w tym miejscu * też biorę cyclo 3 fort:-) mi zapisał lekarz- na obrzęk limfatyczny * nie ubyło mi ani cm w talii... A miało być tak pięknie. 6000 zabieg, 1600 endermologia. Ciekawe ile jeszcze, żeby choć wyrównać nierówności
  7. strusiu

    Body- Jet

    To i ja dodam swój raport po niemalże 4 tygodniach : W zasadzie zgadzam się z dajcie spokój- opuchlizny już się pozbyłam, skóra w miejscu zabiegu (boczki) "nieswoja", na dodatek nadal jeszcze te miejsca są tkliwe. Jestem na razie po 4 endermologiach- nierówności nadal są, szczególnie lewa strona i ta również jest bardziej tkliwa, szczególnie podczas endermologii. Blizn po cięciach prawie nie widać. Mam niejasne wrażenie, że tuż po zabiegu widziałam lepszy efekt mimo siniaków i obrzęku. W chwili obecnej...jakbym nie widziała specjalnie różnicy sprzed zabiegu. Może za wyjątkiem nierówności, których przed nie było:-( Spektakularnego efektu nie ma na pewno (mówię tylko o sobie, być może tak jak doktor powiedział- lepsze efekty osiąga się u osób mocniej otłuszczonych i u nich lepiej widać rezultat) Na obecny moment bilans zysków i strat na korzyść strat.
  8. strusiu

    Body- Jet

    do dajcie spokój hmmmm, to miałas chyba jakiegoś wybitnego chirurga albo całe stado. Ja miałam robione tylko boczki, co prawda nie spałam, ale jak zaczęliśmy ok 16:30 to skończyliśmy ok 19tej. Albo może boczki są bardziej skomplikowane? Lekarz mówił mi, że jak odsysają tkankę tłuszczową, która ma być potem przeszczepiona do piersi to trwa to jeszcze dłużej, bo muszą ja pobierać ostrożniej, by komórki nie uległy zniszczeniu i zwykle trwa to jeszcze dłużej. Być może straszył mnie, żebym czasem nie chciała mieć robionych piersi. Dziwne...
  9. Laseczki dawać mi tu szybciutko fotki!!!! Widziałam cudeńka Pestki i Janess. Ja też już chcę żeby moje wisiorki zaczęły przypominać coś okrągłego, jędrnego i niewiszącego!!!!! Pralineeeee ja też mam jednego cudaczka- 2 letniego. Też chciałabym jeszcze dziewczynkę, ale na razie zabrakło mi materiału genetycznego;-) W poszukiwaniu kolejnego robię sobie cycki:-D
  10. strusiu

    Body- Jet

    Ja miałam zabieg 04.02 czyli w czwartek będą 2 tygodnie po. Z tym niejedzeniem to jakaś ściema, chyba, że będziecie mieć w znieczuleniu ogólnym- ktoś tutaj pisał, że miał ogólne znieczulenie. Generalnie zaletą tego zabiegu jest to, ŻE ROBIĄ GO W ZNIECZULENIU MIEJSCOWYM- czyli jest to znacznie mniejsze obciążenie dla organizmu, poza tym lekarz ma możliwość kontrolowania symetrii zabiegu w trakcie. Tzn w trakcie zabiegu wstawałam kilkakrotnie, by lekarz mógł ocenić, czy oba boczki równo odessał. Na końcu jeszcze siedziałam na kozetce tyłam do niego i wyrównywał symetrię wcięcia w talii . Żadnego głupiego jasia nie miałam i po zabiegu wzięłam jeszcze w scin clinic prysznic, wypiłam z doktorem herbatę i po ok 0,5h zmienił mi jeszcze opatrunki i założyłam wdzianko. Potem wsiadłam w auto i pojechałam do przyjaciółki. Następnego dnia prawie skoro świt wróciłam autem do Poznania (koleżanka rano szła do pracy) Nie było mi słabo ani nie byłam skołowana. Na noc łyknęłam ketanol który dostałam od doktora, bo trochę bolało. Zastrzyki robiłam tylko 7 dni, bo to prawda, że z jednej strony chronią przed zatorem tłuszczowym, ale rozrzedzając krew również powoduję, że jest więcej siniaków.
  11. do janess hej, możesz mi też wysłać fotki? Ja idę pod nóż 30.03 i będę miała 295 średni profil mcghany anatomiczne. I też będzie d-e. Moje cycuchy też po ciąży są niefajne. Tylko, że ja chciałam najmniejsze z możliwych, które wystarczą, by moje własne wyglądały dobrze, nie chciałam dużych
  12. Pesteczko- oczywiście, że chcę:-) I super, że już Cie tak nie boli. Szybciutko:-) Mam nadzieję, że u mnie też tak będzie. Kurcze, Babole- w sobotę mam przymiarki. Sama już nie wiem, czy upierać się przy anatomkach i takich małych. Szczególnie, jak Was czytam. Ale moja idea była taka, że chcę wypełnić to, co mam (albo miałam) ale nie chcę być Dodą. Hmmmmm.
  13. strusiu

    Body- Jet

    do daxima polecone przez lekarza, ale dostępne bez recepty. Nie piszę jakie, bo dostanę opieprz za reklamę.
  14. do Pestka Cycuszków Ci zazdroszczę, nie brzuszyska:-) Moje brzuszysko też jeszcze nie najładniejsze, ale z każdym dniem wygląda lepiej. Jeszcze trochę obrzęknięte i w miejscach wkłuć fioletowo-sino-żółte, ale i tak mam talię:-) Pesteczko, a nie zechciałabyś wysłać mi fotek przed i po? Plizzzz do beatka7733 dobrze, że doktor Cię uspokoił. A do piątku już niedługo:-) Pomyśł, że ja noszę ubranko ściskające od czwartku, zdejmuję tylko na mycie, pranie i czynności fizjologiczne. Też swęęęęęęęęęęęęędzi
×