Nie macie czasem wrażenia że osoby igrające z losem mają więcej szczęścia niż te rozsądne i rozważne i ostrożne.
Mówię tu o różnych kwestiach, począwszy od tego, że ktoś naraża swe życie jeżdżąc samochodem niezgodnie z prawem, jeździ nie mając prawa jazdy itp.itd. i nigdy nic się nie stało, a ostrożnemu raz zapomniało się zabrać dokumentów lub przekroczył przepisy i bach, mandat. Albo sprawa seksu, jedna moja koleżanka kochała się używając tylko i wyłącznie jednego zabezpieczenia - gumki ( czasem nawet zapominali i o niej) i zero wpadki, inna znajoma natomiast swój zaplanowany pierwszy raz, dni niepłodne plus prezerwatywa no i wpadką się skończyło.
