Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

smutna zrozpaczona

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. smutna zrozpaczona

    Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...

    czytam i placze..... podziwiam was ze jakos sobie radzicie. ja nie potrafie sobie poradzic z tym ze zranilam ukochanego i odszedl....
  2. smutna zrozpaczona

    głupota boli...

    potrzebuję z koms pogadac, bo nie potrafie poradzic sobie z własną glupotą. Poznałam cudownego mężczyznę, byliśmy ze sobą ponad rok,mielismy zamieszkac razem za kilka dni. Na własne życzenie straciłam go... Zawiodłam go po raz drugi Pierwszy kilka tygodni temu. Dowiedział się, że utrzymuję, kontakt z moim ex {maile, on chcial się spotkać} Nie zrobiłam tego i obiecałam ukochanemu, że to sie więcej nie powtórzy. Starałam się żeby czuł,że jest dla mnie najważniejszy. Bo jest najlepszym co mnie w życiu spotkalo. 3 tyg temu była u mnie koleżanka i korzystała z mojego kompa. śledziła portale randkowe i przejrzała profil mojego ex, chciała nawet jego num tel, bo przecież ja mam już kogoś innego..... Poszła i zapomniałam o sprawie. aż do przedwczoraj. Wbijałam adres jakiejś strony i w propozycjach wyświetliła się ta jego właśnie. Zajrzałam do albumu ze zdjęciami. Obejrzałam i już :( potem odzyskałam hasło dostępu do mojego konta,chcialam je usunąć, ale nie zrobiłam tego bo zajęłam się czymś innym. Zapomniałam o sprawie. Następnego dnia on korzystał z mojego kompa. Chciał wyczyścić historię stron z ktorych korzystał i wszystko wyszło na jaw. Kiedy wrociłam z pracy czułam że coś jest nie tak, ale zganial na pracę... Poszliśmy do kina. Rano też nic nie przeczuwalam, ale wieczorem zaczął pakoowac swoje rzeczy, nie wiedzialam co się dzieje. powiedział mi i pokazał. Wiedziałam jak to wygląda. Ale ja na prawde nie chcialam go zranic. Zarzyłam całe opakowanie silnych leków p/bolowych. nie chce zyc bez niego. Pomógł mi. Zwymiotowałam wszystko. opiekował sie mna całą noc. namowil na terapie. poszłam, rozmawialam, dowiedziałam się że mowię jak mocno doświadczona stara kobieta, a ja nawet 30tki nie mam. zaoferowal ze pojdzie ze mna na terapie jesli bede chciala i ze mnie kocha, ale nie potrafi byc z kims kto go oszukuje.... pomóżcie .... chce go odzyskac... ale wiem ze zadne słowa nie pomoga....
×