Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

serenghetti

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. poprawiłam podpis :) aż mi lepiej :D Ale do celu jeszcze hooooh,ooohooooooooooo! :D
  2. witajcie! cięzko mi się wbić po takiej nieobecności, ale nie jestem w stanie na bieżąco czytać...praca, syn, dom, teraz sezon wiosenny się zaczął, więc prace na ogrodzie czekają.. ;) ale to i dobrze, poruszam się więcej, w każdym razie jestem, walczę dalej, (z upadkami, jak teraz, na przykład, bo mąż w delegacji, więc piwko popijam..ooops...) ale generalnie daję radę i trzymam za Was!!! mam nadzieję, że uda mi się zmienić podpis niebawem ;)
  3. dżizas.. ale padnięta jestemm dupsko trochę mi sie uspokoiło.. ufff.. przepraszam, że nie dam rady każdej poodpisywac, ale jak widać, wpadam wieczorkiem na chwilkę i padam na pysk... ten mój 2 letni pokemon synek mnie wykończy ;) doszłam do zdrówka, więc znów zaczynam DOBRE jedzenie. pozdrawiam!
  4. aaa, i jeszcze mam pytanie, ile kcal powinna mieć dieta, żeby skutecznie zacząć odchudzanie? bo moze czasem rzeczywiście zbyt mało jem i efekty sa marne.. :(
  5. no to miłego weekendu!! ja juto jadę na urodziny do siostry, no i pewnie potem będę mieć moralniaka,bo jak tu nir skosztować urodzinowego tortu, obiadu wystawnego.. :o Ale wyjścia nie mam ;)
  6. witam po przerwie! nie odzywałam się, bo kurde czasem mam dość.. ćwiczę, dietetycznie staram się jeść, a ubytku??? na razie 1 kg... jak tak dalej pójdzie to do 60-tki nie schudnę! :P wiem, mało cierpliwa jestem, ale nie poddam się tym razem! zaraz podliczę kalorie bo w sumie to nie wiem ile dziennie zjadam ;)
  7. hej :) Witam po weekendzie :) Fajne te dietki podajecie, ale kurrara, ja nie mam kiedy tego specjalnie dla siebie robić.. bo jeszcze dziecku osobno, mężowi...więc stosuję dietę ŻM, tylko, że ciągle chodzę głodna... :( i wnerwiona do tego! Ale silną wolę też mam, bo kupony na zniżki w MCDonald's niewykorzystane lądują w koszu! :) no zobaczymy, jak dalej pójdzie.. :) pozdrawiam!
  8. ewelina - noooo, jak bym chodziła codziennie 4 km to pewnie efekty też byłyby lepsze :) a, że mieszkam na uboczu, to nic- tylko autko :o egoocentryczna - ja jem ostatni posiłek czasem nawet o 20.30, ale spać nie chodzę wcześniej niż przed 24.00, więc mam nadzieję, że zdąży się strawić przed spankiem :)
  9. hej :) dzisiaj się czuję fatalnie... :( jakaś słaba, bez życia..chyba jakieś przesilenie.. odpuściłam wczoraj ćwiczenia, ale dzisiaj na pewno już pójdę!nie ma co!
  10. inessa armand - chylę czoło!!! super, że tak świetnie Ci poszło, masz kobietko samozaparcie ;) osiagnięcia, odchudzanko, podziwiam!!! A co do dziecka - to fakt - ruchu co nie miara, ale jak widać, pożerałam więcej niż mój mały terroryta zdołał spalić ze mnie :P A ma 2 latka, więc już nie karmię to na dietę mogę sobie pozwolić :) fairygirl - ja też się boję takich momentów, że wszystko będzie "bleee" - dieta, ćwiczenia itd. Bo nie raz się poddawałam niestety...ale teraz muszę sobie i innym udowodnić, że mam silną wolę i że potrafię się wysilić i osiągnąć czego chcę... :) Kurde, no i zazdroszczę, że udaje Ci się przeżyć na 740 kcal! :) ja jak czuję głod, to nic mnie nie ssie w zołądku, nie burczy, bo to bym zniosła, tylko normalnie ręce mi się trzęsą, jakbym zaraz paść miała, a to już mało bezpieczne, jak jadę z maluszkiem np. samochodem... ewelina- wow, jaki fajny plan ćwiczeń!! mnie na razie stać na stepper ok. 30 min. i trochę ćwiczeń na atlasie, bo akurat mam w domu, ale dzisiaj odpuściłam, bo mięśnie mnie nap..ją :D nie chcę przegiąć. A co do pytania o konsekwencję, to ja bardzo bym chciała po osiągnięciu wymarzonej wagi ćwiczyć dalej, bo to, że zrzucę zatłuszczony brzuch to jedno, ale marzy mi się fajny brzuszek, bez cellulitu, a to wymaga ćwiczeń.. echhh...czy ja dam radę...? egoocentryczna - kurcze, podziwiam za związek na odległość.. teraz sobie nie wyobrażam, bo jestem mężatką ;) i iteraz jest odwrotnie - jak mąż w delegację jedzie, to ja się mega cieszę :P siedzę do nocy na necie, szperam w Allegro itd ;) pełny luz :D
  11. egocentryczna - co do mojej diety, to staram się mniej jeść, no i wyrzuciłam np. żółty ser, którego jestem fanatyczką i nie jadłam w plasterkach tylko w kawałach (o zgrozo!) to tego ćwiczenia, stepperek, atlas, no i zobaczymy.. ewelina - ja też mam ogórkową:D uwielbiam!!! kwaśna jak 100 bandytów ;) healthy woman - hamburger też za mną chodzi...ale mieszkam dośc daleko od miasta, no i w tą zimę nie chce mi się ruszać autem dalej, więc póki co - nie będzie bułeczki :) inessa armand - ja jestem na wychowawczym, więc tym bardziej doceniam wolne ;) pracuję dorywczo, w sumie to fajne, bo mam zajęcie 2-3 x w tyg. póki co, więc ten czas chcę wykorzystać maksymalnie na doprowadzenie się "na ludzi".. A propos diety - macie może namiary na jakąś stronkę z przelicznikiem kalorii? bo nie wiem np. ile moja ogórkowa dzisiaj może mieć kalorii,a chcę liczyć to, co wcinam :)
  12. ja na śniadanie dzisiaj 3 plasty białego sera...brrr...ciekawe, ile wytrzymam... ;) oliwka- nie polecę lokówki, bo mnie się kręcą włosy i notorycznie muszę prosotwać ;) miłego zakochanego dnia!
  13. strasznie dziękuję za przyjęcie i cenne uwagi! Zaczęłam dietkę 2 dni temu moze wydawalo mi się, że dam radę na 800kcl ale macie rację - to nie wypali.. po pierwsze ciągle będę głodna i zacznę podżerać :P Zatem, w praniu wyjdzie i tak 1200-1300 - jeśli się uda, będzie super! Dodatkowo stepper dzisiaj 25 min. i..oby tak dalej ;) chciałabym wpisać w stopkę chociaz 2 kg mniej ;)
  14. hmmmm...zarejestrowało się, czy nie
×