Witam ponownie.No coz nie doczekalam sie odpowiedzi na moj problem. Poszlam znowu do lekarza bo plamienie ponownie wystapilo.Lekarze rozkladaja rece, nie wiedza co jest grane.Przepisuja kolejne badania do wykonania.Prolaktyne mam juz wyrownana, progenteron w normie, morfologia super, krzepliwosc ok, wymaz w celu stwierdzenia bakteri ujemny. Nie maja pojecia dlaczego mam te plamienia od 9 dnia po zmonitorowanej owulacji.Biore nadal dromergon, do tego euthyrox (bo mam podwyzszone antyciala tarczycy), cyclo3forte i od 16 dnia cyklu czyli po owu duphaston 1x1. I nadal plamie :( Prosze moze ktos ma jakis pomysl bo lekarze sa do niczego :( a my chcemy dzidzie :(