komisjja

nie to tylko obiad Ci sie odbił

pisz pisz,Ja cie czytam:P

ja ,tez sie ciesze,ze cie"widze"Perdela:P

Jolkaza dobry wieczór "nieznajoma"

Dobry wieczór juz bez literek:P

dobranoc orginal i kopiiia:P

dobra dobra tylko nie wiem czy kopiia czy orginal:P

ciekaw kiedy na czarno?

A teraz chłopaki zaśpiewamy naszą piosenkę! Raz,dwa,trzy,cztery,pięć,sześć,siedem,osiem!

namiar to inny nick ,a nie cudze nicki:P

i co to za słaba podszyw Ladaco:P

nic nie pisza tylko krytykuja:P

http://www.youtube.com/watch?v=Cm2qqAm_1T8

Bruk Logan Forrester – jedna z głównych bohaterek Mody na sukces. Blondynka, wygląda na 30 lat, lecz tak naprawdę ma ich 50 (cóż znaczą dobre kosmetyki...) Jest matką Rika i Bridżet, jej największymi wrogami są Stefa Forrester i jej synowa, Amber. Jej hobby to sypianie z Forresterami. Przespała się z Erykiem (z którym ma dzieci), oraz z jego dwoma synami: Ridżem (jak ja jej zazdroszczę!) i Tornem (współczuję jej, bo to burak). Ostatnio wdała się w romans z Dikonem, mężem swojej córki Bridżet, z którym jest w ciąży. Urodziła kolejne dziecko i teraz jest znów w ciąży z Nickiem przyrodnim bratem Ridża który przespał się z nią na wyjeździe do Puertovista pod pretekstem pocieszenia jej. Nareszcie wszystko wyszło na jaw! Okazało się, że wredna mamuśka Nika ukrywała przed wszystkimi, że to Ridż jest ojcem dziecka Bruk! Mały Forrester otrzymał oczywiście oryginalne imię po tatuśku i tak oto jest Ridżem Juniorem, a Bruk i Ridż są szczęśliwi, tym bardziej, że Stefa jest zła.

zaczynamy nastepny odcinek mody na sukces:P

to jak kolor tych paznokci?

widze ,ze bez komisjji sie nie obedzie

puszek okruszek kłebuszek bardzo go.,,,

http://www.youtube.com/watch?v=2uyKYpve8Fg akcent

kim ,moze żabka mała

namiar brukselka:P

Co tu się stało? – Uczyliśmy się śpiewać hymnu i pan kapral zadał Benedykowi dziwne pytanie. „Po co wy, Benedek, nosicie te głupawe węgierskie wąsy, chodźcie tu, to was ogolę”. Myśleliśmy, że on żartuje, ale on powiedział, że nas wszystkich ogoli, a pana sierżanta to za przeproszeniem zarżnie jak świnię. A potem powiedział: „Na koniec wykastruję najjaśniejszemu panu!”

Co tu się dzieje? – Panie Szefie, melduję, że Slavik dostał sraczki, mówiłem Haberowi, żeby go zastąpił, a ta świnia nie chce. – Nie chce? Koledze nie chce pomóc? Haber, leserze jeden, natychmiast na patrol! – Tak jest, panie szefie! – No!

Dobranoc jutro seans spirystyczny:P

O, przepraszam. Odbiło mi się plastikiem.