Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

betii79

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez betii79

  1. mucha na gazetach wiele nie zarobisz. bedziesz musiala dlugo zbierac. chyba ze bedziesz miala jakies wielkie ilosci do roznoszenia. jak to wyliczalas na poczatku ze teraz braknie ci az tyle? mozesz spacac w ratach? u mnie w klinice byla taka mozliwosc. my czekamy teraz na rozliczenie z podatku i tak samo jak u ciebie czeka nas duza suma ok 1000euro. nie mam pojecia skad wziasc pieniadze a urzad skarbowy nie akceptuje rat ;) do tego mamy duza doplate za media kurcze nic tylko placic i placic. czasami robie plany co nowego kupie a kiedy przychodzi co do czego to w skrzynce lezy jakis rachunek.......... ja mam jeszcze tesciow i uciekam z domu ile sie da. smarki sa szczesliwe bo babcia i dziadek bawia sie z nimi calymi dniami. oj bedzie im ciezka jak pojada dziadkowie ;)
  2. daga ja mam jeszcze tesciow do konca przyszlego tyg wiec rzadko odpalam kompa. jutro ide do znajomej wiec zas wybywam. musze korzystac dopoki mam nianie do dzieci :) Mii wychodza 2 trojki na dole i dzis bardzo plakala po obiedzie. na szczescie szybko przeszlo i z zasnieciem nie bylo juz problemow. jak z jedzeniem u tobiaszka? moi w sumie jedza wszystko co im podam ale nadal nie daje im smazonych potraw. sprobowali frytki i oczywiscie im posmakowalo ;) czy tobiaszek mowi juz duzo? bo moi nie. mowia mama, tata, nie, papa i bardzo duzo w swoim jezyku. na nocnik sven nadal nie chce siadac a mia chwile posiedzi i wstaje bo jej sie nudzi.
  3. witam po urlopie:) urlop byl super ale za krotki ;) myslalam ze bede mocno tesknic za malymi ale wcale tak nie bylo. myslalam o nich od czasu do czasu ale nie teskno mi bylo do domu. maz mial te same odczucia. calymi dniami lezelismy na lezaku z przerwami na pobyt w wodzie i posilki w restauracjach ......ah ciezki byl ten tydzien :D odpoczelismy, zregenerowalismy sily . pogoda oczywiscie piekna a ten kolor morza i nieba jest cudowny. moze uda nam sie za rok znow gdzies wyskoczyc bez dzieci. dzieci sie bardzo zmienily przez ten tydz. byly bardzo grzeczne podczas naszej nieobecnosci i nie plakali za nami. jak nas zobaczyli po tygodniu to mia miala sceptyczna minke a sven sie ucieszyl. piszecie o zabawach hmmmm. moi bawia sie w sumie byle czym. ukladaja kubki wedlug wzrostu, bawia sie pilka ale wiadomo ze to wszystko na chwile. teraz ich ulubionym zajeciem jest wsadzac nogi w moje balerianki i chodza w nich po mieszkaniu. zastanawialam sie nad edukacyjnymi zabawkami ale u nich wszystko jest tylko na 2 minuty. nie portafia sie jeszcze skoncentrowac dluzej nad czyms. malowac, jeszcze nie maluja bo jak dostana dlugopis czy olowek do reki to tylko go biora do buzi albo sobie wyrywaja. ja sie boje ze sobie oczy wydlubia. lubia ogladac obrazki w ksiazkach ale jak zaczne im czytac to po chwili traca cierpliwosc i robia cos innego. z nocnikiem musze znowu zaczac probowac ale robic nic nie robia. nie robie sobie z tym stresu bo wiekszosc dzieci jest sucha w wieku 2-2,5lat
  4. daga lecimy do egiptu do miejscowosci marsa alam. na tkai urlop maluchy sa jeszcze za male. w przyszlym roku pojedziemy z dziecmi nad " nasze morze" :)
  5. witam dziewczyny wera ja rowniez cie pamietam i zapraszam :) a ja dzis w nocy jade z mezem na urlop na tydzien :) dzieci zostaja pod opieka dziadka i babci. juz sie ciesze, plaza, slonce, woda........... pierwszy dzien bede w niebie a potem pewnie zaczne tesknic za smarkami. mam nadzieje ze jakos wszyscy dobrze zniesiemy rozlake. odezwe sie po urlopie pozdrawiam
  6. mucha dlaczego nic z tego? dostalas okres? jak nie masz plamien i nic sie nie dzieje to bardzo dobrze napisz jutro po wizycie
  7. daga przyslij mi ta basenowa pogode bo u mnie 10stopni i deszcz .................
  8. mucha nie dramatyzuj. przeciez beta jest ok . nadal nie napisalas ile dni po tf robilas test? dopoki nie masz krawien to wszystko jest ok. pamietaj ze nawet leki ktore bierzesz po tf nie zatrzymaja ci krwawien. jak zarodek nie chce sie utrzymac to dostaniesz okresu. do tego przy drugiej ciazy wiekszosc kobiet ma inne objawy niz przy 1ej glowa do gory
  9. aga dzieki za zdjecia. corcia ma piekne oczy po kim? :) a maly na hustawce? szybciutko buszuja na placu zabaw :) moje na plac zabaw poszly dopiero jak sie w miare dobrze trzymaly na nogach a na hustawce jakos nie lubia. mia lubi sie slizgac a sven kopac w piasku. kto jest przy dzieciach jak jestes w pracy? ja tez bym chciala wrocic ale nie mam nikogo do dzieci. musze poczekac az pojda do przedszkola a to pewnie jeszcze rok..... milej niedzieli dziewczyny . u mnie leje .............
  10. mucha odezwij sie !!!!!!!!! lilia wiesz ja bym sie nie zgodzila na przyjazd rodzicow. tym bardziej ze byli u was caly czas. moi tesciowie przyjezdzaja jutro na ok miesiac i juz mam dosc;) mimo ze mam spoko tesciow. gdyby mi powiedzieli ze chca zostac dluzej bo sie stesknili za wnukami to bym od razu powiedziala NIE! ale oni mnie naja i wiedza ze ja nie owijam w bawelne. powiedz rodzicom ze jestes teraz sama i chcesz pobyc sama z dziecmi i z mezem. wiadomo ze jak sa inne osoby w domu to sie czlowiek inaczej zachowuje. mnie dobija mysl ze jak smarki pojda spac to zamiast cieszyc sie wolnoscia bede musiala siedziec z tescmi. z drugiej strony bede mogla wychodzic za dnia na ile chce :) juz sie ciesze ze bede odwiedzac kolezanki i jezdzic sobie gdzie dusza zapragnie... aga gdzie twoje zdjecia?
  11. mucha jak beta??????????? jade teraz na zakupy . jak wroce chce miec dobre wiadomosci :)
  12. hej dziewczyny u mnie jakos kiepsko z czasem ostatnio. mucha jak z objawami? kiedy idziesz na bete? daga dzieki za zdjecia:)
  13. dosia ja tez mialam taki problem jak zaczelam przestawiac na 1 drzemke i robie tak ze przed snem ok 12ej daje im jakis jogurt, serek, banan. ida spac ok 12.30 a po drzemce jest obiad. jak spia mam czas w spokoju cos ugotowac. moj maz ma bardzo nieregularny czas pracy wiec i tak nie je zawsze z nami obiadow poslalam zdjecia . napiszcie dziewczyny jak dostaniecie mucha ja po moim udanym transferze nie mialam objawow . dopiero krotko przed testowaniem mialam taki gorzko-metaliczny posmak w ustach. to wszystko. czekasz dzielnie do bety czy zrobisz zwykly test przed terminem?
  14. Z tymi zdjeciami to dobry pomysl. Postaram sie przeslac cos wieczorem bo dzis jedziemy z dziecmi do zoo. Bardzo lubia zwierzatka jak widza na dworze lub jak puszcze im na chwilke aanimal planet. Zobaczymy jak im sie spodoba Zmykam sprzatac
  15. daga a jak sie budzi o tej 5ej to co robi? marudzi, placze czy sobie "rozmawia"? spi u was czy w swoim pokoiku? jezeli spi u was to moze przenoscie go powoli do swojego pokoiku. moje sie wybudzaja ok 7ej ale czasami slysze juz jak sven rozmawia sobie po 6ej. po prostu nie wchodze do ich pokoiku i leze / spie sobie w sypialni do 7.30 i dopiero wtedy wstaje. a moze jemu tyle snu wystarczy?
  16. ooooo ile tu nowych wpisow:) na wstepie dziekuje wszystkim za zyczenia i tobie lilia skladam spoznione ale szczere zyczenia urodzinowe:) ja sie wczoraj zapisalam na silownie i jestem bardzo zadowolona. w koncu zaczelam cos robic z figura po ciazy ;) misia zastanawiam sie czesto co u ciebie i lili bo nie wiele tu podwojnych mamusiek:) wiesz ja rowniez czasami mowie ze zaluje tego wszystkiego mimo ze tak na prawde nie jest. cizko mi czasami a i tak jestem z natury osoba nerwowa i wybuchowa a sama wiesz jak dzieci potrafia czlowieka wyprowadzic z rownowagi swoim zachowaniem. nie zaluje niczego ale mysle ze gdybym mogla cofnac czas to nie zdecydowalabym sie na dzieci . kiedys jak widzialam kobiety z wozkiem to im zazdroscilam i myslalam sobie co to za praca ubrac takie dziecko, nakarmic i przewinac? a teraz? rzeczywistosc jest inna i takie dzieci slodko wygladaja tylko jak leza w wozeczkach czy w reklamach ;) nie spodziewalam sie ze bedzie tak ciezko ale my z dwojka dzieci mamy chyba trudniej niz mamy jedynakow. ja jednak nie moge narzekac mimo ze to robie hehe moi sami zasypiaja bez problemow. mia czasami sie poawanturuje bo nie chce jeszcze isc spac ale w koncu sie poddaje. nie lulam ich i nie usypiam w zaden sposob. w nocy ladnie spia, tylko mia czasami obudzi sie z krzykiem nie wiem czemu. moze sie jej cos przysni? wystarczy ja na chwilke przytulic i odlozyc do lozeczka i znowu zasypia. my z mezem spimy w sypialni wiec moge sie wyspac. klade ich spac o 20ej a wybudzaja sie po 7ej. ja zazwyczaj wychodze z lozka o 7.30 i ide najpierw ugotowac im kaszke a potem ide do nich. w ciagu dnia maja 1 drzemke miedzy 12.30-14. czasami dluzej a czasami krocej. teraz w te upaly spia po 2-2,5h w dzien. w ich drzemke robie obiad a sprzatam w ciagu dnia jak biegaja po mieszkaniu. sven zazwyczaj mi pomaga. jak chce myc podlogi do wsadze ich do lozeczek i patrza jak myje albo zamkne ich w pokoiku na ten czas. od poczatku mam taka zasade ze nie odkladam sprzatania na wieczor jak spia bo ja tez chce miec chwile dla siebie. jak ida spac wieczorem to ja ogladam tv, czytam ksiazke, nakladam maseczki, ide do wanny itp.... nie sprzatam, nie prasuje ZERO PRACY :) to jest czas dla mnie . ide do lozka ok 23ej . w nocy moi nie pija i nie jedza nic wiec nie musze im zmieniac pieluchy. zmykam bo u nas burza i smarki sie boja. napisze pozniej
  17. mucha ja tez mialam podane 3 dniowe zarodki i powiedzieli mi w klinice ze zagniezdzenie powinno nastapic do 5 dnia po transferze wiec to juz chyba tuz tuz :)
  18. mucha moj maz robi przy dzieciach wszystko od ich narodzin. on pierwszy przewijal i karmil dzieci kiedy ja lezalam obolala po cesarce. pokazywal mi jak sie karmi przewija dzieci. po wyjsciu ze szpitala mial miesiac urlopu i wszystko robilismy razem. nocne karmienie i przewijanie. on jezdzil na zakupy bo ja sie zle czulam jeszcze kilka tyg. teraz tez robi wszystko, tylko nie ugotuje im obiadu. jak ja mam jakis termin np. u lekarza i jade juz rano to on daje im sloiczki na obiad ;) nie lubi gotowac ale kaszki im robil . bawi sie z nimi, chodzimy razem z nimi na plac zabaw bo sama nie moge. nie sluchaja mnie i kazdy biegnie w inna strone ;) idzie z nimi na spacer zebym ja miala chwile spokoju. nie moge narzekac ale wlasnie tak niestety robie. zauwazlyam ze zmienilam sie od kiedy sa dzieci. jestem bardziej nerwowa i nic mi nie pasuje. moj maz bardzo duzo pomaga a ja tylko narzekam i narzekam na niego i dzieci ahhh. mam tyle obowiazkow i wszystko musi isc szybko. moj maz bardzo nie lubi takiej bieganiny i jak nie zrobi czegos natychmiast to ja juz wybucham. nie jestem tez taka czula do niego jak bylam kiedys. nie chce tego ale jestem wiecznie zmeczona i nerwowa. caly dzien z dziecmi, wieczorem mam juz dosc czasami. poweidzcie mi szczerze czy u was zmienilo sie cos w malzenstwie po porodzie? czy wy sie zmienilyscie i czy na lepsze czy gorsze?
  19. ja przelalam tylko raz pieniadze na konto mamy kuby i nie interesuje mnie na co wydali te pieniadze. czy to na kaszki dla kuby czy na jakis rachunek czy moze sobie cos do jedzenia. oni sa w ciezkiej sytuacji. maja chorego syna i wiele potrzeb. planowalam przelewac miesiecznie jakas sume ale niestety i kara ostatnio los. narazie nie moge wspomoc rodziny kuby . wspolczuje rodzicom kuby i wstyd mi jezeli czytaja to co sie tutaj wypisuje. jezeli ktos chce i moze to niech posle paczke lub przeleje cos na konto bez zastanawania na co te pieniadze pojda. nie da sie wszystkiego wydawac tylko na kube. rodzina musi oplacic dach na glowa, ma koszta z leczenia, dojazdy i pewnie wiele innych problemow.
  20. Mucha kciuki zacisniete :) odpoczywaj ile mozesz. Ale by bylo gdyby sie oba zadomowily ;)
  21. Mucha Super, trzymam kciuki za transfer. Ile zarodkow sabierzesz do domu? Daga moj maz tez chce sobie kupc rower. Lubi jazde sa rowerze i bedzie uczyc maluchow. Ja nie jestem fanem rowerka,wole chdzic pieszo z mp3 w uszach;) U nas wszystko ok. Mi wyskoczyly opryszczki na ustach beeeeee. Smarki rosna i maja super pomysly. Mia przytyla troszke a sven jest bardzo uczynny i pomaga mi w porzadkach. Z jedzeniem nie mam narazie problemow bo maja zoladki po mamie ;) mia ucieka jak widzi owoce ale ogolnie nie maam powodu do narzekan. U nas juz 2 dni pada i nici ze spacerow. Oby jutro bylo lepiej Lilia Jak sobie radzisz? Misia Co ciebie i maluchow?
  22. lilia nie, nie, nieprzyjemnosci nie bedziesz miec ;) tylko mowie o sytuacji gdyby cos sie stalo, bo ona nie jest nawet pelnoletnia. chrzesnica mojego meza bedzie miala 15lat w tym roku . ja chcialam zeby przychodzila czasami i brala malych na specer w wozku. powiedziala mi ze sama sie boi i przychodzi czasami z mama i obie biora smarkow na dwor. mowila mi ze gdyby sven lub mia zaczeli plakac to ona nie wiedzialaby co zrobic, dlatego sama nie bedzie z nimi wychodzic. wiesz, dla tej dziewczyny ktora masz to jest tak jakby latwy sposob na zarobienie na ciuszki i komorke ;) ona nie traktuje tego tak na serio. jezeli przychodzi z kolezanka i obie sie bawia z malymi to ok. wytrzymasz do sierpnia a potem dzieci fru do przedszkola :) zazdroszcze ci bo ja dostalam same odmowy na ten rok :( oj nie moge sie doczekac az zrobia sie troche samodzielne.......
  23. daga super ze juz jestescie po biegunce :) w koncu moze jesc to co lubi dosia my rowniez zmienilismy fotelik na romer 9-18kg juz przed roczkiem. maluchy mialy ciasno juz w tych lodeczkach mimo ze sa do 13kg. teoretycznie mogliby nawet teraz w nich jezdzic bo nie waza 13kg ale nie wyobrazam sobie tego. nie zmiesciliby sie. na poczatku maz jezdzil bardzo ostroznie jak ich przesadzilismy do nowych fotelikow. nie bylo ostrego hamowania itd. glowka wtedy tak moze latac a to nie dobrze. teraz sa juz duze i nie ma problemu podczas jazdy. co do brudu to moje akurat biegaja po balkonie i macaja wszystko co brudne. nie myje im co chwile rak chyba ze do jedzenia. beda wieczorem kapani to ich wyszoruje ;) sven tez juz sie najadl piasku i na szczescie nic mu nie bylo. brud musi byc bo inaczej organizm sie nigdy nie uodporni. moja znajoma 2 razy w ciagu dnia odkurza mieszkanie i dziennie myje podlogi i kurze. wynik jest taki ze jej synek ma alergie na prawie wszystko. ja sie tam nie szczypie, niech sprobuja, pomacaja, powachaja. w koncu tak poznaja swiat
  24. lilia no 14lat to na prawde mloda. ja bym sie chyba bala . takie mlode mysla inaczej niz dorosle kobiety. moje tez mialy dzis bardzo slaby dzien. co chwile marudzili a sven nie odchodzi na krok. ciagle marudza jak chce cos zrobic. dzis duzo na nich krzyczalam i mam teraz wyrzuty sumienia ze ich stresuje ale nerwy mi puszczaja czasami. mam nadzieje ze jutro beda mieli lepszy dzien
×