Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

betii79

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez betii79

  1. Biest Przykro mi. Nie zalamuj sie nie kazdemu udaje sie za 1 razem. Kiedys pisalas ze masz daleko do D. Bedziesz robic krio w D? Pozdrawiam
  2. Lilia I jak u lekarza? Sven ma znowu zapalenie oskrzeli. Mial juz w pazdzierniku i teraz znowu. Pediatra powiedzial ze takie sa uroki przedszkola. Jutro zostanie w domu a jak bedzie lepiej to od sr badz czw do przedszkola. Oby mala sie nie zarazila.
  3. Lilia Moje lubia ogladac kikaninchen ale nie maja tych maskotek. Po pierwsze sa drogie a po drugie jak kupie 1 to bedzie bojka a dwoch wiadomo nie kupie. Ja jade jutro zawiesc mie do przedszkola i prosto do lekarza ze svenem.
  4. Hej dziewczyny U mnie byl spokoj z chorobami a od wcziraj sven zas kaszle i ma podwyzszona temp. Jestem zalamana bo maz wyjechal i bede musia svena brac z soba jak pojde z mia do przedszkola. Do tego chcialam zabrac sie za przygotowania na urodziny a z chrym dzieckiem bedzie trudniej. Jutro chyba jade z nim do lekarza. Do tego musze w czw i pt isc do pracy. Przypuszczam tez ze dien badz dwa mia tez sie rozchoruje bo u nich zawsze tak jest ze najpierw jeden a za kilka dni drugi..............
  5. dosia trudno cos doradzic. z jednej strony wiadomo ze na pelny etat masz lepsze pieniadze plus dla emerytury lepiej. z drugiej strony wiadomo zas ze pelny etat, dziecko, dom nie jest latwo a na pol etatu byloby ci lzej. jak sobie dajesz rade ze wszystkim pracujac na peny etat? z opieka nad synkiem nie masz problemow? jestes zmeczona i zabiegana? masz pomoc? maz pomaga ci w domu? musisz sama zdecydowac co bedzie lepsze. pieniadze przemawiaja za pelnym etatem ale zdrowie tez sie liczy. jezlei ci teraz ciezko to nikomu to na dobre nie wyjdzie a juz na peno nie tobie. a ja jestem sama z dziecmi przez tydz. maz wyjechal i wroci w przyszly piatek a w sobote mamy impeze urodzinowa smarkow ;)
  6. Biest Mieszkam niedaleko D chyba 30-40 km. Jezdzilam pociagiem niecale 30min Lilia To masz co pchac w wozku. My juz zrezygnowalismy z wozka. Po prostu juz mi za ciezko ich pchac. Do przedszkola chodzimy pieszo. Dzis mielismy -4 rano i maz dreptal ze svenem a ja pojechalam z mia do lekarza. Tamk z nienacka przyszly te mrozy
  7. Biest Tak mialam tf w 3 dobie. Co do dzieci to rozwijaja sie w sumie prawidlowo. Kazde dziecko jest inne i ma swoj rytm i czas rozwoju. Jedne dzieci ucza sie czegos szybciej a inne wolniej/ pozniej np. Siadanie, chodzenie, mowa, nocnik itd. Te 3 lata nauczyly mnie zeby nie orjentowac sie na ksiazkach bo malo ktore dziecko rozwija sie ksiazkowo Narazie nie mysl o tym. Czy bylas zadowolona z lekarzy i calej procedury ivf? Pozdrawiam
  8. Biest Dzieci beda miec w grudniu 3 lata. Jak sie czujesz? Ja dostam 8 kom zarodki i w klinice powiedzieli ze do implantacji powinno dojsc do 5 dni po tf Pozdrawiam Lilia Ja zaprosilam kuzynostwo meza ktore tu mieszka i sasiadke z dziemi. Moje lubia sie bawic z jej dziecmi wiec beda miec wesolo. No i troche prezentow tez dostana. Troche glupio ze wszystko jest s grudnuu a potem caly rok nic....swieta, urodzny, mikolaj.
  9. hej dziewczyny u nas z ta mowa tez roznie. mia juz ladnie mowi. sven tez sie rozgadal ale on mowi bardzo niewyraznie przez te ssanie kciuka. w piatek sven mial bilans i pediatra pwiedzial ze narazie nie mamy jeszcze isc z nim do logopedy bo po pierwsze nadal ssa kciuka do zasypiania a po drugie powiedzial zeby jeszcze poczekac kilka miesiecy. walczymy z jego kciukiem juz ponad rok ale nic nie dalo. chwytalam sie juz wszystkich mozliwych sposobow ale u niego musi byc kciuk do snu. to jest przyczyna ze czesto trudno zrozumiec co on mowi mimo ze wypowiada normalne slowa. poza tym pediatra byl zadowolony z rozwoju. moj maz byl z nim na tym badaniu bo ja sama mialam termin u ortopedy. ponoc pediatra byl mile zaskoczony ze sven zna kolory. zobaczymy co powie jak pojade jutro z mia na bilans dosia ma racje picie przez slomke i dmuchanie jest dobre dla rozwoju mowy. moje dzieci cale lato dmuchali i dmuchali bo uwielbiaja banki mydlane. do tego czesto pija przez slomke. jak im w domu daje cos do picia to upominaja sie o slomke. zawsze daje im caly pojemnik wybieraja sobie jakis kolor. chetnie pija przez slomki albo zwyczajnie ze szklanki lub kubka. my dzis zabieramy sie pieczenie ciastek. dzis bede robic z malymi ciastka z maszynki do mielenia miesa a jutro bedziemy piec ciastka z foremek. kupilam nawet farby spozywcze pierwszy raz zeby zabarwiac lukiec i robic rozne dziwne rzeczy ;) maja w przyszla sobote urodziny i chce juz wczesniej upiec 3 tony ciastek. lilia twoje dzieci maja urodziny wczesniej. masz juz prezenty? pozdrawiam was
  10. misia fajnie ze znalazlas czas zeby cos napisac, mimo ze o problemach. w sumie to kazda tu pisze o problemach ale tak powinno byc. musimy sie wyzalic. wspolczuje ci bardzo. zdrowe dzieci w tym wieku sprawiaja duzo problemow a co dopiero chore. stoisz teraz przed powazna decyzja w zwiazku z przedszkolem. z tego co piszesz to synek juz duzo umie. ciekawe czemu sie tak wszystkiego boi. czy dzieci szukaja twojej bliskosci? lubia sie przytulac? masz jakas pomoc przy dzieciach? moze teraz bedzie ci troche lzej jezeli dzieci sie zaaklimatyzuja w playgroup. podziwiam cie za wytrwalosc*****ozdrawiam biest mialas tf 2 zarodkow? masz tez mrozaczki? kiedy testujesz? pisz jak zaczna sie pojawiac jakies objawy trzymam kciuki
  11. biest jak po punkcji? dziewczyny u umnie jest podobnie do dosi. tak barzo chcialam dzieci a teraz tez czuje sie lepiej jak jestem poza domem bez dzieci. wtedy odpoczywam psychicznie. wydaje mi sie ze gdybym miala jedno dziecko tez bym sie nie zdecydowala na drugie. mimo ze pragnelo dzieci nad zycie nie czuje sie speniona jako mama. potrzebuje pobyc troche sama, wyjsc gdzies bez dzieci . nie moge narzekac na swoje dzieci bo sa w miare grzeczne. najbardziej dobija ten problem z kupa u Mii. nie wiem jak ja przekonac do robienia kupy do toalety. za cholere nie zrobi. dzis w przedszkolu zrobila malego bobka i wypadl jej z nogawki to go pozbierala i zaniosla pani..............tak mi wstyd:( w przedszkolu powiedzieli mi zeby nie zakladac jej pieluchy do przedszkola . w koncu kiedys zaskoczy i zacznie chodzic do wc z kupa. ona juz przeciez wszystko rozumie i duzo mowi. widzi jak sven robi kupe normalnie. tlumacze jej, jednak gdy chce kupe to sie chowa gdzies w kat i robi w majtki. jak to widze i biore ja do lazienki to zaczyna wrzeszczec i mowi ze juz nie chce kupy. jak ja posadze na toalecie to wrzeszczy, placze i nie zrobi a jak ja zdejme to za chwile kupa w majtkach....................... niby takie normalne i naturalne rzeczy a czlowiek sie tyle nameczy. nie wiem juz co robic...............a moze p prostu zostawic ja w spokoju i czekac az sama zaskoczy.
  12. Aga Marcel juz bierze zastrzyki i antybiotyki? O matko biedaczysko. U nas tez choroby nie ustepuja od ponad miesiaca a to oskrzela albo zapalenie ucha albo jelitowka a teraz zas katar i kaszel. Co tydz biegamy do lekarza juz wymiekam............... Daga Wspolczuje wam . Sven mial miesiac temu zapalenie ale lekkie i obylo sie bez silnych lekow i zastrzykow. Trzymaj sie jakos z tobiaszkiem
  13. biest ja nie bralam nic na podtrzymanie ciazy. w dzien transferu mialam zastrzyk z hcg i potem jeszcze 2 w odstepie co 2 lub 3 dni............nie pamietam juz dokladnie. zaproponowali mi to w klinice. masz ladna ilosc pecherzykow, oby byly dojrzale i daly sie ladnie zalodnic :) trzymaj sie
  14. kasik super ze cos napisalas:) trzymam kciuki za test. napisz konecznie w srode jaki bedzie wynik. podziwiam cie ze starasz sie o kolejne dziecko ale moze z jednym jest inaczej ;) u nas starania juz zakonczone :) dobrze ze umiesz pogodzic prace, dom i dziecko . co do uplywu czasu to czesto wlasnie o tym mysle. dni tak szybko leca ze szok. tydzien to nic. mam tyle terminow i obowiazkow ze brakuje mi czasu na cokolwiek. kiedys mi znajomi mowili ze przy dzieciach czas strasznie szybko leci i maja racje. mam wrazenie ze niedawno mieli 2 urodziny a za kilka tyg znowu impreza :)
  15. dosia no to teraz wystartowalas na calego :) na poczatku bedzie troche chaotycznie ale z czasem wejdziesz w wprawe. pisz jak sie czujesz w pracy trzyamam kciuki u mnie tydz byl pod znakiem chorob, antybiotykow i wypadkow. sven kilka dni temu dotknal goraca plyte z pieca elektr. i sie oparzyl w prawa reke. ma kilka pecherzy na kciuku i dloni. teraz juz sie wszystko goi i nic go nie boli. ogolnie jestem jakas oslabiona, nie wiem czy to przesilenie jakies czy co. moglabym lezec w lozku caly dzien . dzis poscilam dzieciom bajki na 2h w poludnie i poszlam do sypialni......wiem wiem, ale ze mnie matka ale na prawde jestem taka jakas slaba ;) teraz maluja farbkami ale musze do nich isc bo slysze jakies klotnie milej niedzieli dziewczyny
  16. dosia super wiadomosc:) zobaczysz ze dasz rade. praca na pelny etat to duze wyzwanie przy dziecku. daga super ze znajdujes zczas dla siebie przy tylu obowiazkach. pisalam kilka dni temu ze dzieci chore. niestety u svena jest gorzej bo w czwartek doszly bole lewego ucha. wczoraj bylam z nim u lekarza i ma zapalenie ucha srodkowego. dostal antybiotyk :( mimo tego czuje sie dobrze i nie narzeka juz na bol ucha. biest nie pamietam czy mialm przydzielonego lekarza prowadzacego bo wizyty mialam u roznych ale transfery tylko u jednego. co u ciebie slychac?
  17. dosia a czy mialabys w tej pracy stale godz. pracy? np. 8-16? czy na zmiany? praca na pelny etat przy dziecku to jest wyzwanie. w takim wypadku musisz oddac dziecko na "pelny etat" do przedszkola tak jak daga. jezeli masz kogos kto bedzie przy dziekcu jak zachoruje to dasz rade. moje dzieci dzis sa w domu bo bylismy wczoraj u lekarza i maja oskrzela. dostali krople i syrop. jezeli dzis nie beda mieli temp. to jutro moge ich poslac do przedszkola. nie wiem jak mialabym to zrobic gdybym pracowala. nie mozna brac non stop chorobowego na dzieci. bez pomocy bliskich jest ciezko.
  18. hej dziewczyny moje dzieci lekko choruja. mia ma od tyg kaszel i kupilam syrop ale zero poprawy. do tego sven sie zarazil a dzis goraczkuje. pewnie jutro skoczymy z nimi do lekarza. jutro przedszkole nasze ma zamkniete z powodu jakiejs konferencji wiec dobrze sie sklada. daga pewnie sie juz cieszysz na zdjecia? do naszgo przedszkola przychodzi fotograf 5 listopada. powybieram sobie najlepsze zdjecia :) u nas bez zmian. mia sie bardzo rozgadala . sven mowi troszke mniej ale szybko nadgania. mia nadal nie robi kupy jak wszyscy tylko ciagle w majtole. juz nie mam sil.... chyba zaczne ich posylac spac na noc bez pieluchy. juz bardzo czesto maja suche rano wiec pora wyprobowac. oprocz mii problemow z kupa wszystko jest w porzadku. misia co u was? dosia co z rozmowa w sprawie pracy???
  19. dosia trzymam kciuki za prace. godziny pracy tam beda ci pasowac? wczoraj dzieci mialy koszmarny dzien. ju dawno nie bylo tyle wrzaskow i placzu w tym domu. wrocili z przedszkola przed 13 i poszli spac na godz. potem sami wstali ale chyba mieli nadal braki snu bo zaczela sie jazda. ciagle marudzenie, placz. nie chcieli jesc, bawic sie. tylko chodzili za mna i wyli. mia nawet 2 razy posikala sie w majtki. do tego spadla jakos z kanapy i uderzyla tylem glowy o stolik okolicznosciowy, szklanka spadla na ziemie i wylala herbate. wczoraj myalam podlogi chyba z 4 razy!!!!! nic im sie nie podobalo. nie potrafili sie zajacz czyms nawet na minute. caly czas wyli a jak sie pytalam o co im chodzi to nic. tak bylo az do wiecziora. powiedzialam mezowi ze ma ich polozyc spac( zazwyczaj ja to robie). myslalam ze jeszcze chwila i ich rozszarpie. dzis wstali jakby nigdy nic. teraz ja pije kawe a oni sie bawia. zaraz idziemy do sklepu. dosia tez nie wiem czemu dzieci znowu sikaja w majtki. mam nadzieje ze u mii to bylo wczoraj spowodowane samopoczuciem. dzieci czesto sikaja znowu w majtki jak ida do przedszkola ale macius nie chodzi wiec nie wiem czemu sie tak dzieje. pisalam kiedys ze mam problem z kupa u mii i niestey nadal bez zmian. nie robi kupy do wc. wogole to ona wstrzymuje tak dlugo sie tylko sie da. czasami musze wywolywac czopkiem po 4-5 dniach. jezeli robi to robi tylko w majtki i potem mi mowi ze zrobila kupe. zastanawialam sie czy to moze byc spowodowane jedzeniem np. mlekiem ale mleko daje im dziennie do picia albo w owsiance czy mannej. czasmai robi kilka dni bez probelmu a potem zas sie wstrzymuje kilka dni az nie umie sobie z tym poradzic i placze. w listopadzie mam bilans wiec porozmawiam z lekarzem , chyba ze sie cos pogorszy to pojade z nia wczesniej pozdrawiam
  20. aga wspolczuje ci . sluchaj czy mozesz "starszych" poslac do przedszkola? maz mogly ich rano zawozic, tylko nie wiem jak z odbiorem. jezeli masz auto do dyspozycji to moglabys z marcelkiem po nich jezdzic po poludniu. zawsze mialabys lzej na pol dnia. pewnie blizniaki domagaja sie uwagi bo chca zeby sie z nimi bawic a ty maz maluszka i z powodu braku snu pewnie i tak padasz. jak ja bylam w ciazy to wiele znajomych mowilo ze beda przychodzic i brac dzieci na spacery zebym miala chwile sla siebie. skoczylo sie na tym ze jedynie kuzynka meza przychodzila ale potem coraz rzadziej i rzadziej ....................
  21. daga przykro mi z powodu smierci babci :( aga kobieto jak ja bym byla w twojej sytuacji to nie wiem jak mialabym dac rade. jak Ty sobie radzisz? ja mimo ze mam "tylko" swoja dwojke czasami wysiadam a co jakbym miala do tego niemowlaka?! nawet o tym nie mysle. dzis przed spaniem nakrzyczalam na Mie i dalam jej klapsa. potem sie chyba na mnie obrazila a wiem ze miala za co. jak przed chwila weszlam do pokoiku to miala taka smutna minke. mialam ochote kopnac sobie w d.....e. nie cierpie tego jak trace nad soba panowanie ale nie wiem co robic. aga czy masz kogos do pomocy? jak organizujesz spacery ? moja znajoma ma dwuletnie blizniaki i 4m-cznego bobasa. placze calymi dniami biedula. maz caly czas w pracy a ona sama z 3. zycze ci wytrwalosci i odrobine spokoju daga moje dzieci tez maja teraz ta faze ze wszystko chca robic sami a w szczegolnosci sven. do tego strasznie sie bija. sven nawet gryzie mie....masakra. mia sie ze mna lubi klocic o jedzenie. tego nie chce, tamtego tez. tak samo jest z ubiorem. takie te dzieci male a juz dobrze wiedza co chca ;)
  22. dosia biore lekkie antydepresanty juz od kilku lat. bralam je przed ciaza , w trakcie ciazy przerwalam i kilka m-cy po porodzie znowu zaczelam bo dolegliwosci wrocily. 2 razy w roku robie badania krwi zeby sprawdzic jak watroba bo wiadomo ze jak sie bierze jakies leki to roznie bywa. moje leki sa jednak bardzo slabe nawet kobiety w ciazy moga je brac ale ja przerwalam na ten czas. w sumie nie wiem czemu mam te leki bo nie biore z powodu depresji ale ponoc pomagaja tez na inne problemy. ja mialam kiedys straszne problemy ze snem. doszlo to tak daleko ze balam sie isc do lozka. nie wiem jak to wszystko opisac ale mialam cala noc straszne bicie serca jak mlot. nie spalam czesto az do 5ej rano a o 6ej wstawalam do pracy. chodzilam jak zombie. robilam ekg i szereg innych badan. potem wyszlo ze mialam pewien problem i przez to mialam takie klopoty ze snem i sercem. poszlam na terapie prawie 1,5 roku. te tabl biore zawsze przed snem i jest dobrze. po porodzie ich nie bralam bo na poczatku i tak nie spalam w nocy ;) co 2h wstawanie do dzieci ale po kilku miesiacach problem wrocil. nie wiem jak to jest z laktacja i prolaktyna. ja po kilku dniach karmienia piersia zaczelam brac bromergon i pokarm nigdy wiecej sie nie pojawil. misia trzymaj sie i nie poddawaj.
  23. dosia jak sie dzis czujesz? czy macius chodzi regularnie do klubu malucha? a moze zapisz go do przedszkola wtedy bedzie ci lzej. moje maluchy maja juz 2 dni za soba. mimo ze chodza tylko na niecale 5h wracaja w poludnie padnieci. myja rece, przebieram ich i ida spac. dzis spali 1,5h. przed przedszkolem nie mieli juz drzemki w dzien od kilku m-cy. budze ich o 7ej. sven wstaje wczesniej ale przyjdzie do nas do lozka i spi dalej a mia to spioch. dla mnie tez dzien jest bardziej urozmaicony ale i bardziej meczacy. jak ich zaprowadze to biegne na zakupy, robie cos w domu, szykuje obiad. w pon skoczylam na godz pocwiczyc. do tego szukam pracy. wieczorem wymiekam i o 22ej ide do lozka ;) mia bardzo duzo powtarza. mowi juz 3 wyrazowe zdania np. duze auto tata i male auto dziadzia:) sven mowi mniej ale tez probuje . zobacze jakie beda efekty przedszkola. co u was dziewczyny?
  24. dosia niestety brak pracy ma z tym wiele wspolnego. pewnie przed ciaza pracowalas ? ja pracowalam 10lat przed ciaza. zycie wygladalo inaczej. wiedzialam ze po pojawieniu sie dzieci wiele sie zmieni ale rowniez mam wrazenie ze zycie toczy sie jakos obok mnie, wszystko mnie omija. juz wiele razy pisalam ze nie czuje sie spelniona wylacznie w roli matki. czuje sie z tym zle. mialam takie objawy jak ty juz na dlugo przed wyjazdem dzieci. dlatego podjelam decyzje ze nie jade z dziecmi i mezem na urlop bo musze odpoczac od nich. bylam agresywna, nerwowa. non stop pyskowalam o byle co. mezowi obrywalo sie za byle co. czesto krzyczalam na dzieci za p*****ly. w koncu pojechali z mezem na 2 i pol tyg a ja odpoczelam jak nigdy wczesniej. spotykalam sie ze znajomymi, chodzialm do kina i restauracji. wychpdzilam z domu gdzie chce i kiedy chce. jak patrzalam w lustro to od razu ubylo mi kilka lat. czulam ze znowu zyje, ze biore udzial w zyciu zewnerznym. jak pojechalam na caly dzien do centrum to czulam sie jak w innym swiecie bo zawsze z dziecmi, na szybko. bardzo duzo dal mi ten "urlop od dzieci". jest wiele powodow tego, dlaczego sie tak czujesz. brak pracy z jednej stron, do tego nic tylko dom i dziecko. jak sie tutaj czuc jak czlowiek? ;) moze wez cos na uspokojenie w "kryzysowej sytuacji"? mozesz sie gdzies wyrwac?
×