Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

betii79

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez betii79

  1. dosia moje dzieci tez maja plasteline. tak samo jak u lilli na poczatku to byla frajda ale teraz wola malowac farbkami.....masakra:( caly czas musze siedziec przy nich bo jak tylko wyjde na chwilke to zaraz jest jakis "wypadek". ostatnio polali mi sciane brudna woda z farbek. nie bylo to celowe ale i tak bylam wsciekla. do plasteliny mam tez foremki do wyciskania. takie rozne zwierzatka, autka itd. wiekszosc rzeczy jest od 3 roku ale jak uwazam ze moga sie tym bawic to kupuje. zycze ci szybkiego powrotu do zdrowia lilia jestem ciekawa jak wyglada taka terapia. napisz jak bedziesz po 1 wizycie. fajnie ze tata przyjezdza. jak zacznie sie terapia to moze lepiej zeby tata byl z zosia w domu. bedzie ci latwiej daga no to mialas troche zabiegane swieta a jutro zas do pracy. ja z jednej strony nie moge sie doczekac przyszlego wtorku a z drugiej strony boje sie ze nie klapnie mi sprawa z opieka nad dziecmi. dzis obudzilam sie o 5ej i nie moglam zasnac bo caly czas myslalam o tym co zrobic zeby bylo dobrze pozdrawiam was
  2. hej dziewczyny i jak swieta wam leca? u nas wczoraj spokojnie a dzis po obiedzie jedziemy do zoo. mam wyrzuty sumienia ze tak sie objadam ciastem ale upieklam pyszny sernik stracatella i teraz musze go jesc :) lilia przyjechali rodzice do ciebie na swieta? daga odpoczywasz? masz teraz kilka dni wolnego wiec korzystaj. u nas na szczescie dzis ladna pogoda, chociaz troche chlodno. mimo wszystko mozna gdzies wyjsc milego lanego poniedzialku
  3. lilia tak wlasnie mysle ze raczej nie dalabym rady. praca zaczyna sie o 3ej czyli o 2.30 musialabym wyjsc z domu. wrocilabym ok 9ej rano i co? caly dzien z dziecmi. ja nie umiem spac w dzien a co by mi z nocy zostawalo? raczej sie nie zdecyduje na taka prace jezeli nie bedzie to konieczne. czy twoj maz ma sobote albo niedziele wolna? moze wtedy on pojdzie z dziecmi na spacer zebys miala chwile dla siebie? moj ostatnio nie wychodzi z dziecmi bo go denerwuje jak dzieci uciekaja i biegna tam gdzie im nie wolno ale jak jest w domu to sie z nimi bawi i spedza z nimi czas. zazwyczaj jestem jednak sama z nimi. jak juz mnie bardzo denerwuja albo im sie nudzi to ide z nimi do sasiadki. tam dzieci sasiadki zajmuja sie moimi a ja moge w spokoju porozmawiac i napic sie kawki
  4. dosia nie dawalam jeszcze ogloszenia ale tez nad tym mysalam. dam jednow internecie i jedno do gazety. moze wtedy szybciej cos dostane
  5. witajcie ja nie mam ostatnio jakos czasu. maz ma teraz tydzien urlopu wiec zawsze sie gdzies wybierzemy albo maz w domu z dziecmi a ja gdzies zmykam. dzis bedziemy jezdzic po sklepach meblowych bo potrzebuje jedna szafke na buty. mamy tylko taka mala a dzieciom sie te buty mnoza wiec chce jeszcze jedna. dosia wiec wyniki w wiekszosci ok? bedziesz szla do lekarza na rozmowe w sprawie wynikow? daga pracujesz juz? ja w pon oddalam jedno cv i zobacze. nie robie sobie nadziei i jak tylko cos nowego zobacze to znowu podrzuce cv az do skutku. lilia i misia co u was? misia zadowolona z nowej szkoly dla dzieci? pozdrawiam
  6. dosia u mnie mia jest taka nieznosna. dzis bylam z nimi na dworze. dalam im do reki ciastka. mia zamiast je jesc to brala do buzi i wypluwala. miala cala kurtke upaprana tym wiec jej zabralam. wiesz co sie wtedy stalo? odstawila taka histerie ze myslalam ze ja rozszarpie. musialam wziasc ja pod pache i szlam do domu. ona wrzeszczala, kopala, plakala, wyrywala mi sie. w domu jak ja rozebralam to od razu poszla spac, taka byla padnieta. dosia to byl taki atak szalu ze az sie wystraszylam. najgorsz ejst to ze mnie to drazni, nie umiem byc spokojna w takiej chwili. nie moglam jej niesc cala droge i sven tez chcial na rece. wtedy ja po prostu ciagnelam za soba za kaptur :( jezu co ona sie nawrzeszczala..... dziewczyny. dzis nie chciala wskoczyc w pizame to zaczela mnie kopac, wrzeszczec i szarpac. sven jest bardziej ugodowy. nie wiem co ci poradzic dosia ale ja mam nadzieje ze to taki etap rozwoju i minie. co nam innego zostaje? jak mia odstawia taki numer to ja nadal robie swoje, nie ulegam i nie zmieniam zdania. wrzeszczy to wrzeszczy. dobrze ze zabralas maciusia do domu i nie dalas sie malemu " zaszantazowac" moje dzieci dostaly w prezencie od babci i dziadka takie motorki na 3 kolkach. sa na baterie i jezdza z predkoscia 5km/h. w sobote bylismy na godzine z nimi pojezdzic. mieli zabawe. mia oczywiscie nie chciala oddac motora do piwnicy i odstawila swoje histerie ale na dworze bylo fajnie. maz nagral nawet krotki film milego wieczoru
  7. lilia moze sprobuj podac chrupki kukurydziane na mleku albo te kulki czekoladowe? kasza manna? mia nie lubi sera czy szynki i zawsze to zostawia ale pieczywo z maslem zje. raz im zrobilam serek wiejski z ogorkiem i rzodkiewka. zjedli polowe ;) mozna tez zrobic na slodko np. serek z bananem. ja zaraz zmykam z dziecmi do przedszkola bo mamy dzis taki pchli targ. dalam tez kila rzeczy od dzieci do sprzedania i zobacze czy cos dzis zarobie;) a o 13ej ide na 2 godziny pomoc przy skladaniu wszystkiego. chcialam isc dzis w poludnie na silownie ale zadzwonili z przedszkola i glupio mi bylo odmowic ..................... mia od kilku dni zrobila sie bardzo nieznosnia. nie chce sie dzielic ze svenem i histeryzuje o byle co. wczoraj wieczorem maz ich hustal . mamy taka hustawke do powieszenia. maz robic po 5 min jeden a potem zmiana. mia zawsze wrzeszczala bo nie chciala zejsc zeby sven mogl sie pohustac. takie histerie odstawila ze nie chciala jesc kolacji . ja sie wkurzylam i powiedzialam ze pojdzie glodna spac. dzis rano wstala i nawet calego sniadania nie zjadla. najwyrazniej nie potrzebuje teraz tyle..... ogolnie to je mniej ostatnio. zmykam ubierac dzieci milego weekendu
  8. daga widzisz co kraj to obyczaj. ja tez uwazam ze powinno sie zostawic dziecko w przeedszkolu i isc do domu ale tutaj przedszkole ma inne zdanie. musze przez kilka dni byc razem z dziecmi. wszystko zalezy od dzieci. przy niektorych wystarczy kilka dni a przy innych kilka tyg albo i dluzej. mam nadzieje ze z moimi nie bedzie problemu.... zobaczymy misia tak to juz jest ze nie zawsze od razu jestesmy zadowoleni z placowki . czasami trzeba zmieniac kilka razy az znajdziemy ta odpowiednia ;) lilia na zabawkach zawsze jest podany jakis wiek ale czesto dzieci w danym wieku maja z tym problemu. u nas tak samo. ja mam np. pojemnik z klockami w roznych ksztaltach. to jest od roku asven do teraz nie umie dokladnie wkladac ich do kubka np. ma kwadrat a wciska go tam gdzie jest trojkat czy gwiazdka. mia swietnie sobie z tym radzi
  9. misia ja jestem tego samego zdania co ty na temat oswajania dzieci w przedszkolu.......ale tutaj przedszkolanki twierdza co innego. ja uwazam ze dopoki jest mama caly czas z dzecmi to dzieci przybiegaja tylko do mamy jak cos potrzebuja albo trzeba ich pocieszyc. rozmawialam z dyrektorka przedszkola i psychologiem ale oni mowia ze trzeba byc obecnym na poczatku a potem powoli dzieci przyzwyczajaja sie do nauczycieli i daja sie im pocieszyc itd. kiedys byl inny system. po prostu sie dzieci zostawialo i szlo do domu/pracy. niektore dzieci plakaly za rodzicami przez wiele tyg. teraz wszyscy uwazaja ze to byla zla metoda. mysle ze bardziej chodzi im o siebie bo wiadomo ze jak masz w grupie ok 20 dzieci i czesc ryczy to jest ciezko. ja tez bede na poczatku chodzic z dziecmi ale mysle ze po kilku dniach " mnie zwolnia" ;) moje dzieci na szczescie nie robia cyrkow i moge ich spokojnie zostawic gdzies samych. jak poszlam z nimi do klubu malucha pierwszy raz to po 2 minutach zostawilam ich samych i poszlam do domu. dzieci byly grzeczne i nie plakaly za mna. zobacze jak bedzie w przedszkolu
  10. widze ze kazda ma teraz jakies problemy misia czy oni chca zebys przychodzila tam zawsze czy tylko przez pewien czas? moje beda chodzic do przedszkola po wakacjach i mowili mi ze na poczatku tez bede musiala chodzic z dziecmi ale jak tylko nie beda robic problemow to bede mogla juz zostac w domu. czy to przedszkole czy cos innego? cos jak pisze dosia klub malucha? dosia moje dzieci chorowaly w listopadzie. zaczelo sie od migdalow. dostali antybiotyki. jak tylko przeszlo dostali kaszel i katar. potem goraczka a potem znowu kaszel. ciagnelo sie ponad 3 tyg. musle ze jak dziecko jest chore to potem latwo lapie cos nowego. pewnie trzeba najpierw wyleczyc calkowicie. nie posylaj do klubu zanim nie wyzdrowieje calkowicie. dajesz maciusiowi cos na odpornosc? niektore dzieci choruja bardzo duzo w wieku dzieciecym a inne nie. lilia widac jestes w szale zakupowym. macie ciekawe wyprzedaze u was?
  11. witajcie dziewczyny jak wam minal weekend? daga super ze roczek sie udal. fajnie jest pojsc gdzies z dziecmi gdzie moga sie pobawic. caly czas w domu to nuda dla dziecka i udreka dla rodzicow ;) ja musze sie przyznac ze dzis caly dzien ogladam tv. dzieci zaniedbuje od rana .....................ale to wyjatek. mam dobra wymowke bo w nocy byly oscary. ogladam kazde oscary od 16 lat. kiedys ogladalam na zywo cala noc ale teraz musze sobie nagrywac a potem od rana zaczynam maraton. polecam wam film operacja argo ktory dostal oscara za najlepszy film. widzialam go i bardzo mi sie podobal. jednak jeszcze lepszy jest lot. zawsze musze obejrzec wszystkie filmy nominowane i wyrobic sobie swoje wlasne zdanie . kto zasluguje a kto nie ;) nie widzialm jeszcze wszystkich ale jak tylko bede miala okazje to zobacze. dziwnie sie czuje, caly dzien nic nie robilam oprocz jedzenie. nie sprzatalam i nie bylam dzis nigdzie z dziecmi bo pogoda do bani od samego rana. na zmiane pada deszcz a po chwili snieg. na dworze strasznie slisko. bylam dzis rano na pobraniu krwi i o malo nie upadlam. mam nadzieje ze jutro nie bedzie padac to pojde rano z dziecmi do sklepu milego wieczoru
  12. lilia a nie mowilam. wszystko bedzie dobrze. moze teraz wolniej mu idzie ale nadgoni i za pare lat nie bedziesz juz o tym pamietala:) dlaczego lekarka mowila zebys zmienila przedszkole? przez ten ich brak profesjonalizmu? wiesz ja tez bym szukala czegos innego ale wiem ze latwiej sie mowi. trzeba miec dobry dojazd do przedszkola a tez miejsc nie ma wszedzie od groma daga prywatne przedszkole faktycznie troche drogie ale za to juz z wyzywieniem i zajeciami. ja bede po wakacjach posylac dzieci na 5h dziennie do 12.,30 bez obiadu. bede placila 44euro miesiecznie. jezeli znajde prace to moge przedluzyc czas do 14 badz 16ej z obiadem ale wtedy place duzo wiecej. same obiady dla dzieci wynioslyby mnie 100euro na miesiac. tak sie ugadalam z dyrektorka ze dopoki nie bede pracowac to bede ich odbierac o 12.30 i sama bede w domu gotowala. nie stac mnie zeby placic tyle za przedszkole dopoki siedze w domu i nie zarabiam dziewczyny mia ma dzis biegunke i bardzo zle sie czuje. jest spiaca i caly czas chce na rece. nie wiem czy cos zlapala czy moze to przez zeby. kiedys jak jej szly zeby to tez miala 1 dzien biegunke. jezeli do jutra sie to utrzyma to bede musiala jechac z nia do elkarza. najgorsze to ze lekarze teraz przepelnieni bo panuje grypsko i od kilku dni jelitowka:( nie chcr siedziec z nia godzinami w poczekalni......................... teraz spia sobie bo pozno dzis zasneli. sven chcial sie bawic i nie dawal mii spac. zal mi biedulki a na dodatek po 1 luznym stolcu nie myslalam ze to od razu bedzie cos powazniejszego i dalam jej serek a po nim znowu polecialo..... teraz nie dam jej juz nic mlecznego. mialam dzis w planach na obiad szpinak ale po szpinaku robia mi luzne kupy wiec podarowalam sobie i otworze im dzis sloiczki na obiad. co moge dawac malej do jedzenia? chrupki? paluszki? banan? wiem zeby mleka nie dawac a ponoc cola jest dobra ale nie mam jej w domu. maz juz w pracya u nas mocno sypie snieg z deszczem i nie chce wychodzic do sklepu. do tego ja tez dzis jestem oslabiona. glowa mnie boli co sie zdarza raz na kilka lat i czuje sie jakbym miala stan podgoraczkowy. boze obysmy nie zlapali jakiejs grypy......................................
  13. daga i jak z przedszkolem? nie masz szans na panstwowe? na ile godz dziennie \chcesz poslac malego? moja fryzurka to nic specjalnego. dlugos do szyi i mocno pocieniowane. u gory krotkie a potem stopniowo az do konca;) mam po prostu wiele dlugosci jakby schody. wiecie co dzis robilam porzadek ze zdjeciami. wpadly mi w rece stare zdjecia. zobaczylam siebie o 13lat i 10kg mlodsza:) nie wiedzialm ze mozna byc zazdrosnym o siebie samego ale ja jestem............ taka bylam szczuplutka, a ten brzuszek mmmmmmmm teraz nic tylko umeczony wyraz twarzy, postarzaly no i cialo odbiegajace od idealu. obecnie waze 61kg przy wzroscie 173cm a jak jest u was? pozdrawiam
  14. jezu co za dzien. nic, tylko sie wydzieram po dzieciach od rana :( nie chcieli zasnac na drzemke wiec zalozylam im szczebelki. tak robie gdy nie chca spac w poludnie. nie dalo to skutku bo sven zaczal przeskakiwac do lozka mii i tam sie wyglupiali. weszlam, pokrzyczalam, kazalam spac a po chwili slysze jak sven placze. chcial wyjsc z lozeczka i wylecial na glowe na dywan. a ja z nerwow zamiast go pocieszyc to jeszcze dolozylam oliwy do ognia...................................... sven jakos od rana jest marudny, nie slucha. co za okropny dzien
  15. dosia fajnie ze cos juz macius zrobil na nocnik. moje jeszcze nigdy. nawet przed tv nie posiedza na nocniku wiecdj niz minute. sven przyjdzie i zasygnalizuje ze chce kupe a jak go posadze na nocnik to nic. dopiero jak zaloze mu pieluche to zrobi. narazue przestalam ich sadzac. czekam az sie ociepli i zaczne ich puszczac bez pieluchy calymi dniami. jak moje dzieci mialy kaszel i katar bez temp to wychodzilam z nimi na dwor ale na krocej daga ja ide jutro do fryzjera podciaz wlosy. teraz juz mi sporo odrosly i mi zawadzaja. musze je spinac w domu albo zalozyc opaske. jeszcze nie wiem jaka fryzurke sobie strzele. poogladam sobie katalogi u fryzjera;) mia sie nauczyla ladnie mowic swoje imie. teraz zawsze jak sven ja wola i mowi mima to ona go poprawia i mowi miiiiaaa:) jeden uczy drugiego mowic, widzal to ktos?:D zdaniami nadal nie mowia, tylko pojedyncze slowka zmykam spac dobrej nocki
  16. dosia ja nie odsysam moim kataru bo oni tez sie wyrywaja. te gruszki wedlug mnie sa do d...y. ja po prostu wycieram nos jak im leci a jak maja cos w nosie to wyciagam patyczkiem do uszu. na noc jak maja katar smaruje im klatke piersiowa zelem aromactiv. wtedy lepiej im sie oddycha.
  17. dosia ja tez nie jestem zwolennikiem antybiotykow ale jak podalam to szybko nastapila poprawa zdrowia. masz racje musimy wierzyc ze te antybiotyki sa w niektorych przypadkach potrzebne. jak sie czuje dzis macius? dziewczyny ja dzis rano poszlam z dziecmi pieszo do piekarni. po drodze mia znalazla pilke tenisowa na ziemi i zaczela ja kopac. pilka poleciala na ulice a mia za nia. ja sie wkurzylam i kopnelam ta pilke na podworko. mia dostala takiej histerii bo zabralam jej ta pilke. darla sie, wrzeszczala, polozyla na chodniku. musialam ja wziasc pod pache i tak zanioslam do piekarni i potem do domu. prawie cala droge ja nioslam tak pod pacha a druga reka uwazalam na svena zeby nie wybiegl na ulice. bylam taka wsciekla. mia sie tylko darla ...kulka, kulka( bo tak mowi na pilke). taki cyrk odstawila ze szok. tlumaczylam jej ze jak pilka poleci na ulice a ona pobiegnie z ania i pojedzie auto...... ale ona nic nie rozumiala. tylko wrzeszczala, kopala. jestem teraz taka padnieta. poscilam im teraz bajke a ja ide wrzucic jarzyny na rosol
  18. dziewczyny moje dzieci nie spaly w dzien i wcale nie byly zmeczone! polozylismy ich normalnie po 13ej a oni robili demolke pol godziny i w koncu ich wyjelam. ciekawe jak bedzie jutro. mia zrobila sie straszna histeryczka. jak cos jej sie nie podoba to wrzask i ataki na calego...okropne
  19. dosia u mnie jest tak... kolacja ok 2 h przed spaniem i to w normalnej postaci czyli pieczywo, owsianka itd. potem jeszcze sobie pija. przed samym snem idziemy do lazienki i najpierw ja myje dzieciom zeby szczoteczka i pasta. potem daje im szczoteczke do reki i oni jeszcze chwilke szoruja sami. potem idziemy posprzatac zabawki i do lozka. moi nie pija z butelki ze smoczkiem od kiedy skonczyli lekko ponad rok. nie daje im m. modyf. a zwykle melko pija tylko ze zwyklego kubka. u nas znowu mrozy. maz ma dzisiaj wolne , co sie prawie nigdy nie zdarza . chyba wyskocze sobie na silownie, zastanowie sie jeszcze ;) milej niedzieli
  20. lilia dobrze ze masz juz termin u specjalisty. radze ci do tego czasu robic liste. zapisuj wszystko co ci przyjdzie do glowy. wszystko co cie martwi u davida, w jego rozwoju itd. sama wiem ze jak ide do lekarza z czyms powazniejszym a nie mam listy to polowe zapomne. a co jesli chodzi o autyzm to nie kieruj sie tym teraz. jest wiele innych przyczyn. przeciez sa dzieci ktore wolniej badz inaczej sie rozwijaja a nie ma to nic wspolnego z autyzmem. jest 1000 innych przyczyn/chorob. co do swiatla to jak mam swiatlo zapalone w pokoju to nie patrza sie tam caly czas. tylko zerkna i pokarza mi ze sie swieci. jezeli dm im latarke do reki to uwielbiaja sie patrzec w to swiatlo
  21. dziewczyny chyba bzikujecie od tego internetu;) wasze dzieci nie maja autyzmu. uspokujcie sie i pomyslcie racjonalnie. idzcie do specjalisty na rozmowe. on was uspokoi i dajcie dzieciom zyc :) nie patrzcie sie z boku na kazdy ruch dziecka, nie analizujcie. od kiki pozdrawiam cie serdecznie
  22. lilia ale to jest dziwne czy wczesniej jak chodzili to nic nie zauwazyli? a jak jest w domu? bylo tak caly czas?
  23. aga zapomnialam sie spytac jak sie czujesz? bylas juz na usg? masz jakies nieprzyjemne objawy ciazowe np. mdlosci?
×