Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

magdusia1313

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez magdusia1313

  1. Dziewczyny kupiłyście pasy poporodowe? Ja mam ochotę zamówić dwa jeden w formie pasa,drugi body...myślę,że póki jest krwawienie to lepiej taki bez zapinania w kroku,a później to i brzuszek i bioderka :) http://www.allegro.pl/item1091169107_gorset_body_wyszczuplajace_taliebiodrabrzuch_l.html http://www.allegro.pl/item1091171426_gorset_mocno_wyszczuplajacy_brzuch_3_kolory_l_xl.html Macie może już jakiś wypróbowany godny polecenia? Te mi się wydają fajne....
  2. Dla tych dziewczynek co licza ruchy lub mają ochotę liczyć wstawiam link z artykułem na ten temat :) http://www.ebrzuszek.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=516&Itemid=139 Ja tez wcinam warzywka i owocki:)ale słodycze też :O:O
  3. Rybciu to chyba każda z nas już nie może doczekać się tej chwili :)) jeszcze nie dawno czekałyśmy,żeby się brzusio pokazał :)a tu już końcóweczka :))
  4. Moni ja tez uwielbiam kwasiury :))a sezonowe owoce trzeba wcinac,bo to bomba witaminowa:) Niczego w ciągu roku mi tak nie brakuje jak truskawek,sa stanowczo za krótko,a te sprowadzane to są zupełnie bez smaku i zapachu..
  5. Rybciu ja nie liczę,jest wiele szkół liczenia każdy mówi inaczej.Ponoć nie wolno liczyc ciągu kopnieć.Liczy się pierwsze kopnięcie i następne można doliczyc po 15 min przerwy i wtedy mówią,że takich ciągów ruchów powinno byc minimum 10 w ciągu 12 godzin. Inni zaś liczą w ciagu wybranej godziny,że ma byc minimum 10 ruchów...Nigdy zaden lekarz nie zalecał mi liczenia ruchów,mała po prostu się rusza:) jednego dnia bez przerwy,a innego odpoczywa:))
  6. Jadziu to współczuję Kochana,tylko nie wiem czy nie lepszy hałas od tego upału..chociaz rozumiem Cię doskonale,bo jak byłam u rodziców to u nich akurat docieplają blok :/od rana do wieczora nie do wytrzymania,a do tego łażą po tych rusztowaniach i zagladają ludziom do mieszkań :) Ja się teraz obżeram truskawkami,wczoraj moje kochanie przyniosło mi smutną wiadomość,ze to już końcówka truskaweczek :( Kupił dwa koszyczki,ale co to dla mnie :))
  7. Anetko ja wczoraj miałam mielone i mizerię :) dziś robię fasolkę mam taki super przepis na fasolkę białą,czerwoną z groszkiem i pieczarkami do tego kiełbaska,boczuś i pomidorki palce lizać:) zrobię to na dwa dni będzie jedzonko...bo zostaliśmy sami z mężem w domku...a na niedzielę moje Kochanie kupiło kapustę i koperek to pewnie zrobię kapustę i jakieś mięso w sosie ,albo kotlety....ale mój mąż jest rosołożercą to chyba bez rosołku się nie obejdzie.A w niedzielę wraca rodzinka i jeszcze dwójka dzieci mojego brata na wakacje :)
  8. dzień dobry :)) widzę,że nie tylko ja mam problemy nocne :) ale wczoraj położyłam się i od razu zasnęłam...wprawdzie wstawałam 4 razy na siusiu,ale o dziwo nie wałkowałam się po lóżku:) wstałam o 6 i muszę przyznac,że czuję się jakby wypoczęta,tylko teraz strasznie mi upał dokucza :/ przydałoby się trochę deszczyku... Wczoraj wystraszyłam się trochę tych skurczyków,bo były zdecydowanie inne niż do tej pory...dobrze,że przeszły bo mama juz wczoraj pojechała do siebie na weekend,a mój M to taki panikarz,że ło matko...ciągle mnie obserwuje i nie daj Boże jakbym sie za brzuch złapała:)Dziś pojechał do pracy pozałatwiać tylko to co najpilniejsze i zaraz wraca,bo przecież ja nie moge być kilka godzin sama w domu :))
  9. Chyba wszystkie Mamusie odsypiają poprzednią noc...bo chyba nie rodzą;)??? Ja zmykam do mycia i też się przymierzę do łóżeczka;) Śpijcie spokojnie:) Dobranoc:)
  10. Ewciu Kalypsoo ma rację,ale jak juz zdecydowałaś sie na szpital w którym chcesz urodzić to zadzwoń tam lub sie wybierz tam napewno powiedzą Ci co masz mieć i dla Ciebie i dla maleństwa:) dla mamy - wyniki (ostatnie badania + grupa krwi) - karta chipowa + dowód osobisty - sztućce, kubek, talerzyk itp - 2 koszule nocne krótkie - kapcie, szlafrok, klapki pod prysznic - woda mineralna niegazowana - maszynka do golenia jednorazowa - pieluchy jednorazowe bella 3 opakowania (są w sklepiku w szpitalu) dla malucha prane to ma być w płatkach mydlanych (coby nie uczuliło) - becik - pieluchy tetra 5 szt - ubranka - pampersy - chusteczki nawilżane bezzapachowe - oliwka bambino (nie uczula) - spirytus 70% (do pępka) - termometr jeśli przy porodzie będzie tatuś to jeszcze ubranko dla niego (taki zielony kombinezonik, też w sklepiku, jak się pani powie "ubranko dla tatusia" to wie o co chodzi, lepiej kupić sobie wcześniej bo np. w nocy sklepik jest zamknięty, albo takuś zwyczajnie nie zdąży ja dostałam taką listę:)
  11. Mamusiu_Ryżko ja miałam lewatywę robioną w szpitalu i myslę,że jeśli nie masz na liście ze szpitala podanej lewatywy to znaczy,ze w szpitalu po prostu Ci ją zrobią. A może zadzwoń do szpitala i zapytaj. Ja nie robiłabym na Twoim miejscu w domu,nie wiedomo jak na nią zareagujesz,może nie wypróżnisz się raz,a porządnie tylko nie bedziesz mogła zejść z tronu i wtedy jak dojedziesz do szpitala?? Pampersik od dzidziusia?? Mnie dziś dziewczyny ciągnie strasznie w dole brzucha,normalnie jakby mnie prąd kopał w krocze :O mam nadzieje,że to nie ja będę pierwsza:)
  12. Anysiu mnie tez bardzo sie podoba i jak tylko kupimy łóżeczko to napewno zamówię tę pościel :) jest przesłodka. Cieszę się że i Tobie przypadła do gustu :)
  13. Izuniu,a mnie ginekolog podpisał i podbił pieczątką wynik,ze normy nie dotycza kobiet w ciąży:) więc naprawdę nie ma co się denerwować dziewczyneczki. Jesli chodzi o płyn do higieny intymnej to położne zalecają szare mydło i to najlepsze z wielbłądem,ale biały jeleń też może być,są dostępne juz płyny do higieny intymnej biały jeleń. Dobrze działa ponoć też tantum rosa czytałam też,że dobrze jest przygotowac sobie butelkę po wodzie mineralnej z dziobkiem i tam rozrobić sobie wodę z płynem do higieny intymnej i za każdym razem kiedy się idzie do toalety polewać sobie krocze...szybciej się zagoi:)
  14. Mamusiu_Ryzko czytałam gdzieś ginekolog radził,zeby samemu nie robić lewatywy,bo może spowodować przyspieszenie akcji porodowej i sama wiem z doświadczenia,ze dziewczyny,które leżały ze mną na OCP po lewatywie szybko przenosiły się na porodówkę. A kremik ja kupiłam z Hippa,teraz słońce i w ogóle ...zapakowałam do szpitala,połozna powie czy wysmarować buziaka przed wyjściem...bo na spacery to wydaje sie niezbędny. Staniczek też mam taki bawełniany do karmienia. Ale póki co to piersi mi w ogóle nie urosły,nie wiem jak bedzie jak pojawi sie pokarm,więc poczekam :)) Anetko wynik masz niezły jak na końcówke ciązy ,dziewczyny maja rację wszystkie tu mamy w granicy 11 i lekarze chwala,ze jest nieźle :))wiec się nie martw :) Anusiaku większość z nas ma dziś taki nastrój jak TY więc nic sie nie martw wszystko minie ...szykuj sie do porodu,bo nam sie Luczijka zamęczy czekając na Ciebie. Duże buziole:) będzie dobrze.
  15. Lilijko nic się nie martw mój lekarz jest zdania,ze nie da przeliczyć się centymetrów na gramy,więc nie stresuj się dziewczyno. wszystko napewno jest w porządku...Tylko tymi pomiarami nas denerwują,a to naprawdę nie są idealne wartości. Ewuś Ty zazdrośniku :))Dobrze,że jesteś zadowolona z zakupów:) Fajnie jest tak patrzec na te cudeńka :))
  16. Znaczy,ze te humorki to normalny stan :) Tylko Luczijka naciesza się swoim Misiatym :) Czyli ani upały,ani pełnie księżyca nie działaja na nasze maluchy :)) Siedzą grzecznie,bo nie chcą mieć potówek ;) Moja mama poleciała we wtorek zwiedzac porodówkę i wypytac co i jak to drzwi pootwierane cichuteńko,żadnego porodu :) dziewczyny nie stresowac się,nie płakusiac...później skarbeczki znerwicowane przyjda na świat... Główki do góry,wszystko bedzie dobrze,musi być...
  17. NiuniekAM hormony:))Pocieszę Cię,ze po porodzie będzie jeszcze gorzej:( dojdzie zmęczenie,brak akceptacji dla swojego wygladu,bo nie myśl,że od razu bedziesz sliczna jak przed ciążą;) zanim ciało wróci do siebie potrzeba trochę czasu... Dlatego ciesz się mozliwościa wypoczynku i postaraj się byc lepsza dla meża,bo ponoć ten czas zaraz po porodzie jest najbardziej kryzysowy dla par. Też widzę,że czasem jestem niesprawiedliwa dla mojego męża,on się dwoi -troi żeby mnie zadowolić a ja jestem czasem taka baba jaga,że aż mi wstyd...no cóz tak już jest z nami ciężarnymi :))
  18. Izuniu u mnie komarów nie ma,ale za to much :O:O ło matko przez całe zycie nie widziałam tyle much co tutaj teraz :))
  19. U mnie dziś jest gorzej niż wczoraj,nie da się wytrzymać :( Małej też chyba gorąco,bo się kręci strasznie,nie może sobie znaleźć miejsca jak mamusia :)) Fajnie tak poczytać o zakupach,przygotowaniach,później będziemy zwozić maleństwa do domków :) ciekawe kiedy się ruszy,widzę że Luczijka się rozmyśliła i nie będzie rodzić...reszta tez się broni rękami i nogami :)) ciekawe która pierwsza się zdecyduje...bo potem się zacznie.Jest chętna jakaś żeby dac przykład pozostałym ??
  20. NiuniekAM strasznie Ci współczuję braku snu,rozumiem to doskonale,bo sama już nie pamiętam kiedy spałam jak się należy.. a te upały po prostu mnie wykańczają:/ Teraz te ostatnie wizyty u lekarza to już takie przygotowanie do godziny 0 :)) Dla każdej z nas każdy dzień to ogromny krok :)) Juz się nie moge doczekać tego Skarbulka :)) Jeszcze nie rozkładałam kołyski,bo póki mała jeszcze nie ma swojego pokoju to uważam,że bezsensu się z nią omijać i tak mamy malutką sypialnię...ale jak tylko pójdę do szpitala mąż się tym zajmie :) za to salon mamy duży więc jakby co wszystko się pomieści :)) Powodzonka u gina :))
  21. Witam słonecznie:) Wczoraj miałam problem z netem:/coś namieszałam,ze wyłączyam bezprzewodową sieć...ale już chyba ok, widziałam,że badanka na topie :) Mamusiu_Ryżko z tą lewatywą w domku to radzę uważać,bo może przyspieszyć akcję porodową i jeszcze nie dojedziesz do szpitala. Olianko no to zaszalałas z zakupami :))Chetnie podzieliłabym sie z Tobą danymi do galerii,ale chyba ktoś zmienił hasło,bo sama nie umiem się tam dostać od jakiegoś czasu.Najpierw adres strony się zmienił jak już udało mi się wejść to teraz jak wpisuje login i hasło to znika wszystko i system pyta czy zapomniałam hasła. Kolejny upalny dzionek się szykuje:)chyba piwnica mnie nie ominie;) Miłego dnia:)
  22. Zmykam się troszkę dotlenić :)miłego popołudnia Wam życzę,odezwę się wieczorkiem :) ...jak mi M pozwoli :));)Buziaki:)
  23. Żolinko czyli może się stać,że razem będziemy rodzić :) ja mam być 14go na 10 rano w szpitalu,a Ty na którą?? :)
  24. Ewuś z leżaczkiem mozesz zabrac dziecko wszędzie tam gdzie Ty się wybierasz...do kuchni gotować obiadek czy wieszac pranie,a z mata niestety nie.Ale faktycznie mój synek w ogóle nie chciał do leżaczka:) tyle ze kiedys lezaczki nie byly az tak wypasione :)
×