magdusia1313

Cukróweczko fajnie,ze jesteś :))... no no najlepiej się śmiać wtedy dzieciaczki dopiero dokazują. Ola naśladuje zwierzatka z książeczek i super jej to wychodzi,ale nie umie pokazać jak robi owieczka :) i zamiast be-e-e-e-e-e to mówi a-a-a-a-a-a-a-a :)) i jak tylko zapytamy,a jak robi owieczka to ona wie,że będziemy się śmiać to najpierw się smieje,a później a-a-a-a-a-a. Smieszna jest rybka,bo robi takie wielkie oczy i te ustaka tak otwiera jak rybka :) ubaw,że hej....jak była kuzynka to tak jej się spodobało,że pół dnia męczyla ją z tą rybką....hahah...az ja nagrała na komórę

Oczywiście gratulacje dla Julci :)) Anusiaku zdjęcia wrzucamy na starą galerię https://picasaweb.google.com/lh/myphotos oczywiście dawaj Bobaska :))tak mało się tam zmienia.... Jeśli chodzi o prywatne forum to dziewczyny sugerują,ze chyba zapomniałaś hasła,bo jesteś w użytkownikach :)

Hej,Anusiak jak miło Cię widzieć :)) Mojej sąsiadki synek zaczął chodzić jak miał 18 miesięcy,ale czytałam gdzieś że dziecko uznaje się za chodzące jak już stoi i chodzi przy meblach,bo puszczenie się to już jest indywidualna sprawa i dotyczy bardziej odwagi :) Niektóre dzieci są po prostu bardziej ostrożne. Miki :) moja Ola też próbuje wszystkiego...stoi przy nas jak piesek jak coś jemy i z próbowaniem nie ma problemu,ale jak już przygotujemy dla niej jedzonko to nie je tyle,żeby uznać to za posiłek,bo skubnie,albo zje łyżeczkę zupy i zaciska buzię,albo wypluwa...a jak nie uda jej się wypluś to wygarnia ręką. Tak dosyta to najada się tylko cycem.Jeszcze najlepiej je to czym może się sama pokarmic,jak np naszykuję jej ziemniaczki i kotleta na talerzu to wyje kotlecika,a ziemniaki zostawi :)z kanapeczek też zjada szyneczkę :)...a chlebkiemi to karmi pieska :))

Bezu u mnie narazie nie ma mowy o zaprzestaniu karmienia,bo póki co dla Oli to podstawa karmienia,oczami jadłaby wszystko a buzią to nie za bardzo. Mam nadzieję,że będzie coraz lepiej. Bezu dasz radę,napewno na początku zanim złapiesz rytm będzie trochę ciężko,ale będzie ok :)

Miki tak,ale ponoć tą co wywołuje autyzm wycofali,bo produkowały je dwie firmy i ta jedna była nie bardzo. Znam ten problem,bo mojej sąsiadki synek po tej szczepionce popadł w autyzm :( Dziś to już dorosły chłop...szkoda gadać...ale mimo to szłam z malą do szczepienia jak na ścięcie

Bezuuu nawet mi nie mów,bo jak ja mam jeszcze przybrać po tym jak skończę karmić to załamka ;( ło matko......no cóż chyba trzeba zacząć lubić się taką jaką jestem :)) Jeśli chodzi o szczepienia to każde powoduje u mnie gęsią skórkę i nie wyobrażam sobie podawać dodatkowe nieobowiązkowe. Jakaś niewyspana dziś jestem...

aaaaaaaaa................. Idźcie przez życie z dobrocią w sercu, Otoczeni ludźmi, których kochacie, Silni poczuciem bezpieczeństwa i szczęścia - nierozłączni! Na te trzy latka:) buziaki

Jadziu u mnie też bez zmian.Ola wstała o 6 tej z nastawieniem na nie. Teraz ją położyłam,bo już była taka nieznośna,że niczym nie potrafiłam jej zająć. Wysmarowałam zęby i poszła spać,może z godzinkę pośpi,bo dziś jesteśmy same w domku,nawet nie mam jej komu sprzedać choćby na 5 minutek.

Jadziu u mnie to samo...Ola dziś jest strasznie marudna i też myślę,że to ząbki,bo po posmarowaniu dentinoxem uspokaja się na 30 min....dziś mi tak dała popalić,ze hej,.....teraz męczy tatę:) narazie czytają księżki,bo to mały mol ksiązkowy,potrafi 2 godziny czytać,wszystkie obrazki zna na pamięć.Ale ma tez swoje ulubione książki...a odgłosy zwierząt,pociągów,aut ma obcykane.

Miki z tymi dietami.... trzeba mieć niesamowicie silną wolę.Ja schudłam 8 i pół kg w miesiąc na diecie 1000kal,ale zaraz 3 i pól przybrałam...jak mam tylko jakiegoś stresika to opycham się słodyczami :/pewnie na 3 i pół się nie skończy.

Miki,ale Ty masz fajnych tych kawalerów :)Super !

Fajnie jest tak wejść i pogadać :) Cukróweczko fajnie,że się odezwałaś- niezły urwisek z Twojego bobaska :) Moja Olcia też patrzy gdzie by tylko coś zmalować.Choć zwracanie uwagi i po raz tysięczny mówienie "nie,nie wolno" zaczyna przynosić efekt.Już nawet jak idzie gdzieś coś zmalować to sama sobie robi nu nu i wraca :)) Obiecałam jednego posta dziennie to i Wy obiecajcie...będzie gwarniej :)

Luczijko też Cię kocham :)):*:*:*

Miki dokładnie jakbym moją Olę widziała ona spi dokładnie o tych samych porach co Twój śpioszek :)) A na spacerze w ogóle nie chce siedzieć w wózku tylko na nózkach...czasem wymęczy nieźle.

A swoją drogą to u Ciebie czas na dziewczynkę :P:P:P:))MIKI ...

Hej Miki :) Fajnie,ze się odezwałaś :)Mam nadzieje,że dzieciaczki dadzą Ci chwilkę na popisanie z cioteczkami :) Super :) taki kawał drogi...podziwiam,chociaż moja Ola uwielbia jazdę autem...zwłaszcza teraz jak ma fotelik przodem do kierunku jazdy. Jak miała 6 tyg pierwszy raz wyruszyliśmy,zrobiliśmy 450 km jednego dnia. Piszcie Dziewczynki,piszcie:P

Dzień dobry:) Jadziu oj tak...jak tylko coś zmaluje to takie słodkie oczka robi,że nie do uwierzenia że to ma dopiero rok...cwaniara :) Szkoda,ze to forum tak przymarło,bo fajnie byłoby się doradzić i pogadać o swoich przemysleniach.... może jednak jeszcze uda nam się ożywić .Moje dziecko dziś wstało o 4,a teraz sobie słodko śpi :)) Zmykam się trochę ogarnąć :))Buźka

:) Dobry wieczór:) ale tu cisza i spokój,czy wszystkie dzieci są tak nieznośne jak moja Ola :))?? Dziś mi dała tak popalić,że hej. A do tego tak mnie boli głowa. Obiecałam sobie,ze szybciej pójdę spać,ale znów się nie zanosi. Pozdrawiam Was cieplutko.

Bezu czekam zatem na nowe foteczki od Ciebie:) Byłam Słonko na szczepieniu-z duszą na ramieniu,bo tych obowiązkowych nie można nie szczepić . Niestety nie ma tej szczepionki do wyboru,bo pytałam czy mogę kupić jakąś lepszą- dowiedziałam się ,że do kupienia dopiero ta w grudniu. Rok szkolny się zacznie to może więcej Mamuś będzie pisać:) chociaż ja w roku szkolnym mam zdecydowanie mniej czasu :))

Jadziu już Ci wysłałam :))

Znalazłam galerię,ale widzę że nic się tam nie dzieje:( czemu nie wstawiacie Dzieciaczków???? Wstawiłam kilka nowych zdjęć Oleńki :)

Dziewczynki cmok cmok cmok...jak fajnie Was czytać :) normalnie to forum uzależnia :) Ewuś :)) Martolinko powiem tak najlepsza róznica wieku u rodzeństwa to rok po roku :)raz,że wydatki są dużo niższe,bo jedno przy drugim się odchowa,później dzieci aż do starości mają super kontakt. Wiem,bo mój brat ma dzieci z różnicą półtora roku teraz mają 16 i 14i pół.Fajnie się rozumieją mimo,ze to chłopak i dziewczyna. U mnie zaś róznica w dzieciach jest 5 i pól roku...oj corcia bardzo chciała rodzenstwo po czym szybko się odwidziało i do dziś kontakt jest średni...no ale najstarsza z najmłodszą to 19 lat różnicy...tu powiem jest super w życiu bym się nie spodziewała :)) Judyta jest jak mama dla Oli. Idę szukać naszej galerii :)) może coś pooglądam,a może coś wstawię. Buziaki

Oczywiście wczoraj nie udało mi się do Was wrócić.... nie mniej jednak życzę wszystkim roczniakom STO LAT :) Bo w tym okresie wakacyjnym trudno ogarnąć wszystkie daty :) Andziulko dobrze,że jest ta NK bo już w ogóle nie miałybyśmy kontaktu....ehhh te dzieci zajmują nam 24 godziny na dobę :) Luczijko Jaś to wygląda jakby miał ze 2 latka...ale facet :)) Fajnie,że to forum dalej jest..... Ja niedawno zmieniłam komputer to się Was trochę naszukałam,w starym miałam w ulubionych. A do galerii dodajecie nowe foteczki ?? Tego miejsca to chyba nie znajdę :) Buziaki dla Was Kobitki i dla Dzieciaczków.

hej Kochane...wiem...wstyd,że nie było mnie tyle czasu,ale ciągle coś. Oczywiście ogromne gratulacje dla Susi ,Olianki i Ka.fetki... Olianko często o Tobie myślę,mam pioseneczki od Ciebie i zawsze kiedy je włączam Oli pomyślę sobie co tam u Was,a tu proszę taaka niespodzianka:) Bardzo się cieszę Waszym szczęściem. Dziewczyny moja Ola rozrabia,że hej...ale narazie ma tylko 5 ząbków :)za to grysie jakby miała 50 :)) ciągle jeszcze ciągnie cyca :) chyba do 18 tki będę ją karmić,bo mało co poza tym je :)) najlepiej wchodzą jej pokarmy,którymi sama może się pokarmić. Na mnie mówi "Madziu" i nie opuszcza mnie na krok :))Uwielbia czytać :) naśladuje większość zwierzątek,ale zdecydowanie najlepiej wychodzi jej króliczek,bo przy tym tak śmiesznie marszczy nosek. Generalnie jest urwis:) Fajnie czytać o Waszych Maluchach...niedawno wyczekiwaliśmy każdego po kolei :) Ka.fetko podziwiam,że chciałaś w ogóle nianię w takim wieku. Kurczę Ola się przebudziła ...do później

Hej Mamusie :) Znów miałam chwile przerwy,ale ciągle brakuje mi czasu... LocoRoco jeśli chodzi o jedzenie to doskonale Cię rozumiem,moja Oleńka je identycznie:/naszykuję się,a ona czasem nawet nie spróbuje :( zaciska usteczka,albo uderza rączką w łyżeczkę.W sumie najchętniej je chleb z masełkiem,ale to też tak ze trzy kęsy,ale do tego buzię otwiera,a tak cycuś co 3 godz. Mi też lekarz powiedział,że do roku podstawa pierś,a jak nie chce jeść to starać się chociaż po kilka łyżeczek,dawać popróbować ze swojego talerza. Tylko jak ona ma się nauczyć jeść jak dziecko skoro ona poza cycem nic nie chce...nawet pić:/