Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

magdusia1313

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez magdusia1313

  1. Ja też wybrałabym swojego gina :) To mnie pocieszyłas Antuanettko może i moja będzie zaczarowana :)gratuluję super wyników:) NiuniekAM nawet się nie obejrzysz jak będziesz miała kompletna wyprawkę,masz jeszcze trochę czasu :) Mój mąż tez twierdził,ze po co tak szybko,a tu już niewiele czasu zostało i na szczęście juz wszystko mamy :)
  2. Ewuś kiedys chciałam zalicytować taki zestaw zabawek,ale oni mają cene minimalną ustawiona chyba na 600 zł,bo doszłam do 480 i zrezygnowałam. Fajny ten leżaczek,powiem Ci że te nasze maluchy tak krótko będą w nich baraszkować...jeśli w ogóle... Mój synek nie chciał :O Kupiłam też kojec ze wzgledu na pieski,bo mam w domu dwa :) jednego dużego berneńczyka,a drugiego wariaciunia szczeniaka bolończyka :)Będę mogłą położyć w nim maleństwo nie martwiąc się,że któryś psiak wyliże buziaka mojemu dziecku :))a później to wiadomo można posadzić malca z górą zabawek i rozłożyć się z prasowaniem np :)
  3. Rybciu ja mam bardzo podobna huśtaweczkę http://mebledladzieci.com.pl/hu%C3%82%C5%9Btawka-fisher-price-rainforest-p-849.html mam nadzieję,że malutka bedzie chciała w niej polezeć :)
  4. Ja kupiłam taką hustaweczkę z fischer price,więc narazie leżaczka nie dokupuję,ale mam ochotę na taki: http://www.allegro.pl/item1088883869_smoby_lezaczek_bujaczek_krzeselko_do_karmienia.html wydaje się fajny i nie na krótki czas tylko wpełni moze być wykorzystany conajmniej na 2 - 3 lata:)
  5. Zanetko jak nie urodzę wcześniej to 14 lipca mam być z torbami w szpitalu..i tak zastanawiam się cały czas czy jak się zacznie to lepiej nie ruszac się z domu tylko wezwać jakas położną,zeby zobaczyła co i jak...ale z drugiej strony dla dziecka lepiej,zeby przyszło na świat w szpitalu w razie jakis powikłań zawsze i sprzęt i obsługa medyczna...tylko nie wyobrażam sobie rodzić w aucie:O Ostatnio pojadłam truskawek i tak mnie przycisnęło do toalety,ze myslałam,że to już poród takiego miałam stracha,że hej...
  6. Anusiaku jak dla mnie to nie dobrze,bo mam daleko do szpitala i boję się nie dojechać :))Przed poprzednimi porodami kilka dni leżałam w szpitalu więc nie było problemu:) jak mnie coś zabolało i lekarz kazał mnie podłaczyć pod KTG to juz główka była na wierzchu,a za 15 min byłam po wszystkim -łącznie z szyciem:) Ciekawe jak to odbedzie się teraz :)) Żolinko moze cos zjadłaś? to nie dobrze współczuję dolegliwości. No to Bal-Agus jeszcze moze spotkamy się na jakims forum dla ciężarówek ;)...gorzej jak następnych 5 dziewczynek :);)
  7. Bal-Aguś ja w sumie mogłabym przed terminem,ale mój Gin jest na urlopie więc grzecznie leżę ... do tej pory taka super grzeczna nie byłam ;):)) Co do następnego razu to ło matko co Ty mówisz:) Chociaz mój mąż wypatruje baciany,bo mówi,ze syna jeszcze chce :))Mam nadzieję,ze zartuje :)Ale te kosmetyki Perfecty są naprawde fajne,ja mam jeszcze do higieny intymnej z korą dębu,ale używam ją przemiennie z szarym mydłem :) Rybciu niby racja z tym imieniem,ale jakby później rodzinka nie umiałaby sie odnosić do maleństwa i wymyslali by jej jakies pseudonimy to juz lepiej się zgrać :))
  8. Andziulko Kochana strasznie mi przykri,że Cię boli i że łapiesz dołeczki:( miejmy nadzieję,że szybko miną.Ściskam Cię mocno...mocno. Jesli chodzi o wewnetrzne metki to powiem wam Kochane,że ja poobcinałam w pierwszych ciuszkach synka i strasznie żałowałam,bo te wycięte bardziejdrazniły delikatna skórke maleństwa niż te normalnie wszyte...no chyba,ze jest mozliwość całkowitego wyprucia,bo czasem zostaje dziurka,którą trzeba zaszyć... Piegussku to do następnego razu :))Chyba wszystkie mamy to uzaleznienie.
  9. Rybciu to nie zazdroszczę,ja już od jakiegoś czasu kupuję buty dwa numery większe,ale ten krem Perfecta mama jest naprawde super,nie myslałam ze może tak pomagać.Polecam. Fajna ta książeczka na dobranoc:)
  10. Ja na gardło brałam tantum verde,ale na mnie to chyba nie działa:) Jeśli chodzi o skurcze to trudno je jednoznacznie opisać u mnie jest to uczucie podobne do mrowienia wtedy brzucholek robi się twardy i czuje takie zaciskaniei ciągnięcie ku dołowi...ale bóle do porodu to miałam od razu parte więc nie opowiem jak to było w czasie fazy I i fazy II:))
  11. Jadziu czuję się nieźle,odkąd kupiłam ten kremik na opuchnięte nogi opuchlizna znacznie zmalała. Źle dziś spałam:/ 3:40 jeszcze buszowałam po domu...strasznie duszno i w ogóle mimo otwartego okna i wywalenia kołdry.A Tobie Kochana humorek troszkę się polepszył? Jeszcze do tego wszystkiego popsuła mi się lodówka.Dobrze,że drugą mam w piwnicy,bo inaczej byłoby tragicznie. Aurelko czyli cała jesteś szczęśliwa z powrotu do Polski :) Długo zamierzacie pomieszkac w Polsce? Luczijko widzisz jaka jesteś dzielna :) Jasiu napewno czuje Twój spokój jaki zyskałaś przy Misiatym ...jeszcze urodzisz po terminie jak tak dalej pójdzie. Piegussku dobrze,że zaglądasz :)Fajnie jest wiedzieć,że u was Dziewczyny wszystko ok :) Ja Wam powiem,że nie prałam kocyków...nie dotykaja bezposrednio ciałka dziecka,a po praniu są już nieco zmechacone...tylko je uprasowałam tzn te małe,bo tych dużych nawet nie prasowałam.
  12. Karolko czasem tak jest,ze odczuwamy różnego rodzaju pobolewania,różnego rodzaju skurcze przepowiadające,trening macicy. Dla nas jest to często coś co wprowadza niepokój,a dla ginekologa jeśli nie ma żadnych objawów zbliżającego się porodu (skracajaca szyjka czy rozwarcie) jest zupełnie normalnym zjawiskiem i nie ma co panikowac. Dobrze,że idziesz do ginekologa. Nie nastawiaj się tylko,ze Twoja Pani doktor jest obojętna,bo tak napewno nie jest.Zobacz nasza Luczijka od kiedy ma róznego rodzaju dolegliwości i jakoś się trzyma. Idź Słoneczko do lekarza,napewno wszytko jest jak należy.Trzymamy kciukasy i czekamy na wiadomości :))
  13. Witam moje Kochane:) Tyle sie naprodukowałam i wszystko poszło...ale się zdenerwowałam:/ Ewuś Aurelka ma swietą rację wywal w cholerę te gazety,bo nie potrzebnie się denerwujesz,a oni musza czymś zapełniac stronice tego magazynu :) Co do jedzenia to nam nic nie wolno i jak te nasze kruszynki maja się prawidłowo odżywiać?? Jeden mądry profesor powiedział,ze niedługo woda mineralna będzie dla kobiet w ciąży tylko za pozwoleniem lekarza :) juz gdzieś czytałam,ze w ciąży można pić mineralną wodę jeśli suma składników mineralnych nie przekracza 500mg. A tabletki z witaminami to super działaja tylko za sprawą reklam firm farmaceutycznych,nie maja wiele wspólnego z witaminami...to tylko kasa,a kobieta w ciązy jest najłtwiejszym łupem,bo dla dziecka jest w stanie zrobic wszystko.Kwasy omega 3 powinno się spożywać w rybkach od III trymestru ciąży i podczas karmienia,więc wszystko do nadrobienia:) A wizyty zapewniam Cie,ze jakby Twój lekarz widział powód dla którego miałby Cie częściej widzieć w gabinecie to napewno tak by było widocznie nie ma się czym niepokoic to po co gnać Cie co dwa tyg ??Ja ze względu na zmniejszoną ilośc wód płodowych musiałam być kontrolowana co 2 tyg przez cała ciążę. A Ty ciesz się,że u Ciebie wszystko ok,a nie panikujesz. Mi lekarz odstawił witaminy na koniec lutego,bo jakis składnik kolidował z fenoterolem,a wyniki mam książkowe. Jak to dobrze,ze ta gazeta nie wpadła w Twoje łapki wcześniej,bo biedna by była ta Twoja dziecinka... Wcinaj to na co masz ochotę i nie zastanawiaj się co napisaliby w gazecie lub necie :)) Luczijko super,fajna pogoda i rodzinka w komplecie...czego chcieć więcej,niedługo jeszcze jasio będzie fikał nózkami w wózeczku :)) MamusiuWróbeka dbaj o siebie i dawaj znac jak już będzie po porodzie :))
  14. Ivetko ja kupołam taką siateczkę 150 cmx150cm i ciocia obszyła mi ją falbanką bawełnianą w ślicznym kolorku,więc będę mogła przykryć i kołyskę i leżaczek i kojec i wózek...bo u mnie na wsi jest duuzo much :) a jeśli pogoda będzie śliczna to przecież maluszek może lezakowac na tarasie :))
  15. Rybciu dziękuje za informacje:) bardzo mnie to zastanawiało :) Ale te ceratki to teraz są takie nowoczesne ;) przepuszczają powietrze,a nie przepuszczają siusiu :)) Z tymi bajerami wieszanymi na łóżeczku to chyba racja,a poza tym to zasłaniają maleństwo...chociaż kołyska tez jest cała zabudowana materiałem. Zmykam :) naprawdę,bo M na mnie juz strasznie źle spoglada :)) Buziaczki Kochane:)
  16. Zmykam Kochaniutkie do kąpania,bo znów się lepię... miłego wieczorku Wam życzę ...spijcie słodko. Do juterka :))
  17. Rybciu ja do szpitala też wzięłam więcej ze wzgledu na odległość,jak ktos ma szpital obok domu to może zawołać w razie potrzeby,a ja mam 40 km więc lepiej wolę być przygotowana. Zastanawiam sie tylko czy dzieciatko w beciku zapina sie w foteliku samochodowym? Czy w aucie trzeba je wypakować i tak ułozyć w foteliku??
  18. Ja jak kupię łóżeczko to chyba chcę tę pościel http://www.allegro.pl/item1039479543_12_elem_komplet_poscieli_przesliczne_motywy.html#gallery któraś dziewczyna pisała,ze ją kupiła i na żywo jest cudna :) myślę,ze przybornik jest przydatny,jakieś pieluszki,kosmetyki czy ubranka w razie przemoczenia...zawsze to pod ręką.
  19. Rybciu ja naszykowałam body bez rękawków i cienki bawełniany pajacyk.Siostra zasugerowała,zeby wziąć jeszcze bluzę taką welurkową,ale jak maleństwo będzie w beciku to nie wiem czy bluza będzie konieczna zwłaszcza,że do samochodu napewno jest bardzo blisko,bo przecież nawet jesli parking nie jest przy samym wyjściu to zawsze można podjechać.
  20. Mamo_Ryżko chyba ściągnęłam Cię myślami...:) właśnie miałam o Ciebie pytać. Jesli chodzi o materac to nie pomoge,bo jeszcze nie mam pojecia jak będę kupować łóżeczko pewnie będę miała ten sam dylemat... Też mi się podoba ten zestaw safari i do tego nie jest bardzo drogi,bo niektóre mebelki to po prostu cenowo obłędne. Te naklejeczki superanckie :))
  21. Myszulko super :) Moja malutka ostatnio często wystawia tyłek i wtedy mój mąż się śmieje "zobacz gdzie ona nas ma" :) ale wczoraj jak trzymał rękę na brzucholku to tak się wierciła,tak przepychała , powiedział ze czuje jakby ją trzymał na ręku :)) Juz niedługo będziemy tulić te nasze szkrabki:)
  22. Jadziu dostaniesz antybiotyk,który wygoni Twojego nieproszonego paciora i wszystko będzie ok :) Najważniejsze,że czujesz się dobrze i masz siłę na dłuugie spacerki :)
  23. Ewus trudno powiedzieć,bo szkól na temat układania malucha jest wiele-generalnie nie powinno się kłaść bobaska na wznak,raczej starać się jak najwięcej na brzuszku (w takiej pozycji się nie zachłyśnie)do tego naturalnie masuje brzusia dzięki czemu łatwiej sie wypróżnia i zmniejsza ryzko kolki i na boczkach-a wtedy podusia jest zbędna...ale faktycznie ta którą poleciła Twoja znajoma jest fajna i niezbyt droga więc jak ktoś chce kłaść dziecko na wznak to napewno się przyda :)) Widzę,ze pranko udane :) Ja juz mam wszystko przygotowane łącznie z torbami do szpitala. Zastanawiam się tylko czy od razu zabierać rzeczy na wyjście dla malutkiej?? czy lepiej jak mąż przywiezie... Moja rodzinka pojechała dzis do szpitala i juz wiem wszystko,napisałam im listę o co maja pytać :))teraz już mogę rodzić ;)
  24. Żolinko no to Twój Dzidziuś leniuszek,nie martw się napewno wszystko będzie ok.Pewnie,ze lepiej jak jest przy Tobie lekarz,który Cie zna i prowadzi ciążę od początku,ale teraz i tak jak lekarz niema dyżuru to nie może przebywac na oddziale,więc nie myśl o urlopie tylko o tym,ze w szpitalu w którym będziesz rodzić są sami fachowcy i wiedzą jak Ci pomóc. Ja też miałam obawy,ze moja malutka się nie zdoła obrócić,bo tak mi mówili,ze jak jest mało wód to ciasno i trudno jej będzie się obrócić... Tak więc uszy do góry :)) Będzie dobrze. Niektóre dziewczyny pisały,ze prały pościel w pralce,ja nie mam doświadczenia,bo narazie nie mam łóżeczka,a do kołyski kupiłam pościel i prałam same powleczenia:)
  25. Luczijko to super wiesci :)A rodzic mozesz;) Pozdrowienia ciepluteńkie:) milusiegodzionka Wam zyczę. Dobrze,ze masz położną przy sobie;) Kalypsoo jak pupa malucha jest zaczerwieniona to najlepszy sudocrem,nawet teraz jak mój syn ma zmiany trądzikowe na buzi super pomaga,mozna też bephanten,a jak pupka jest bez zmian to mozna oliwką lub zasypka (np przemiennie :) ) U mnie brzuszek dalej wysoko...tylko jak ma sie opuścic jak ja nie mogę łazić :P:))
×