Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

magdusia1313

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez magdusia1313

  1. Paulo o naparze z liści malin słyszałam,o tym lekarstwie nie.trudno cokolwiek radzić ja myśle,że najlepiej czekać na swój czas. Napewno położna ma doświadczenie i wie co radzi,może faktycznie dzieki tym srodkom można złagodzić przebieg porodu,taka rozkurczona i dobrze przygotowana macica napewno sprawia,ze poród przebiega sprawniej i mniej boleśnie. Ale naprawde nie chciałabym radzić,bo nie mam pojęcia.
  2. Luczijko skąd ja to znam ...z moja "wariatką" mam to samo:)czasem jak coś odstawi to pół dnia tylko na siebie spojrzymy i już rżymy jak głupie:)Nam to nikt nie wierzy,ae jesteśmy matką i córką,a ona ma frajdę i zawsze woła "mamoooooooo..."tak to jest jak się ma taka starą córkę;) Paulko nic się nie martw nasze macice po prostu przygotowują się do porodu, to bardzo dobry znak,ze trenują.
  3. Aurelko moja malutka wczoraj miała taki cichy dzień,dzis nadrabia zaległości. Poleż troszkę odpocznij napewno nic złego się nie dzieje. Nie mozesz się denerwowac,bo to źle wpływa,a jak w ciagu 2 godzin nie poczujesz maluszka to jedź do lekarza.
  4. I dlatego jestem zdania,że mądrzy ci lekarze co nie podają wymiarów,później dziewczyny sie stresują nie potrzebnie.Biorąc pod uwagę każdy wymiar wszystkie dzieci musiały by być identyczne,a nie są.,,wiec naprawdę nie nakręcajcie się Babeczki,bo nie ma czym.Moja córcia miała długie nóżki-więc kość udową napewno miała większa na swój wiek -teraz ma 187 cm i nogi do samej ziemi. Tak samo z wagą,jedne dzieci rodzą się z wagą 3200g inne 4500g. Andziulko moja Ty panikarko-uwielbiam Cię :))mam wizytę na 12.15,bo moj gin przed urlopem przyjmuje tylko te ważniejsze przypadki,więc na konkretny czas;)
  5. Jagodko bardzoi dobre podejscie i tak trzymać:) haha...fajne pomysły mają dzieciaczki :))mój kiedyś w przedszkolu powycinał sobie śliczne dziurki w całym dresiku :))a o tatuażach pisakowych to nie wspominam,bo ciągle spirytus był w pogotowiu :)) Dobrze,że ma takie pomysły...może jakimś artystą zostanie :))
  6. nie wiem czemu otwiera sie zupełnie coś innego :/ wkleje zatem cały wpis z ego artykułu :) Seks, spacer i ciepła kąpiel Można też sięgnąć po domowe sposoby na wywołanie skurczy. Jednym z przyjemniejszych jest seks, trzeba jednak robić to uważnie i ostrożnie, koniecznie z masowaniem brodawek sutkowych. Powoduje to wydzielanie się oksytocyny, która odpowiada za skurcze macicy. Poza tym sperma zawiera prostaglandyny, które powodują dojrzewanie szyjki macicy i wyzwalają skurcze. W wywołaniu porodu pomóc może wysiłek fizyczny. Nie ma co jednak przesadzać i uprawiać lekkoatletykę, ale warto zdecydować się na długi spacer. Dobrze może też podziałać ciepła kąpiel. O operacji cesarskiego cięcia lekarz decyduje najczęściej wtedy, kiedy pojawiają się komplikacje i dłuższe czekanie z porodem mogłoby zagrażać dziecku i matce, np. w sytuacji niewydolności łożyska.
  7. http://kobieta.wp.pl/gid,12376950,img,12376952,kat,119634,galeriazdjecie.html?T%5Bpage%5D=6&ticaid=1a659&_ticrsn=3 może teraz się otworzy
  8. a na przyśpieszenie porodu tu podają dobry sposób :) http://kobieta.wp.pl/gid,12376950,img,12376952,kat,119634,galeriazdjecie.html?T%5Bpage%5D=6&ticaid=1a659&_ticrsn=3
  9. Luczijko hahaha...od razu sobie wyobraziłam Twoją córcię w roli położnej z tymi rękawiczkami...gotową do pracy :)) Jagodko Ty sie nic nie martw jak wszystko jest w normie to nie ma co panikować,nie wszystkie dzieci rodza się olbrzymami... Napewno do terminu bedzie ważył podan 3000 g,masz jeszcze trochę czasu.
  10. Anetko to bardzo dobre wieści :))teraz możesz spokojnie czekać na maleństwo. Luczijko bój Ty się Boga zaciskaj nogasy jak mocno sie da.Pewnie sie wzięłas za porządki na przyjęcie Misiatego i teraz masz. Kładź się i wypoczywaj!! Ewuś Ty to masz szczęście z tymi choróbkami dookoła:)) Ja tez mam jakis dziwny brzuchol wydaje mi sie,że nieco sie opuścił i ta bolesność pod piersiami nie ustępuje:( zobaczymy co na to mój gin w piątek,ale on pewnie już bedzie jedna noga na urlopie to co go tam jakas jedna ciężarna w tą czy w tamtą ;)
  11. http://forum.o2.pl/emotikony.php link do buziaków :) Powiem Wam Kochane,ze ci nasi mężowie to przynajmniej jedno dziecko powinni sami urodzić,wiedzieli by wówczas,ze to nie tylko przyjemności z tego płynące typu ruchy dziecka i zwolnione tempo jesli chodzi o zycie codzienne. Maestro powodzonka na badanku ,dobrze,ze jesteś już spokojna:)
  12. Hej Kobietki,ale się z wieczora rozpisałyście :) Niezła ta instrukcja obsługi dziecka :))hehe Maestro co Ci będe pisać Dziewczyny już wszystko napisały dodam tylko,ze w emocjach czasem mówi się to czego później żałujemy.Ty byłaś poirytowana Twój maż też może miał gorszy dzień i stąd tego typu spięcia.Napewno dziś załuje,ze sprawił Ci przykrość.A z facetami jak z dziećmi trzeba gadać gadać i gadać i nie półsłowkami,ze może się domyśli wszystko musi być powiedziane wprost...Nie denerwuj się Kochana,musisz być spokojna bo maluszek przejmuje Twoje emocje.Będzie dobrze. Ewuś maluszek dzięki wodom płodowym słyszy bardzo stłumione odgłosy z zewnatrz więc się nie martw.A hałasy,które słyszy w brzuszku to bicie Twojego serduszka,szum płynącej krwi,czy burczenie w brzuchu;) Jeśli chodzi o ruchy to fakt dziecko ma mniej miejsca,ale dzięki temu odczuwamy najmniejsze zmiany pozycji naszych dzieci.Są dni,ze maluchy nie przestają się kręcić,a są takie,ze nic im sie nie chce jak nam :))Moja maleńka wczoraj miała taki dzien,że prawie w ogóle się nie ruszała tylko dwa razy miała czkawkę,a dziś od 4tej nadrabia zaległości :)) No..a teraz czas na upały :))
  13. Piegussku ja też uwielbiam wannę z prysznica korzystam tylko w upały jak trzeba się odświeżyć częściej niż raz dziennie :))Ale teraz mycie w wannie jest strasznie wyczerpujące,wyszłam zmęczona jakbym nie wiem co robiła :) Zmykam ułożyć sobie włosy i do łóżeczka,może uda mi się zasnąć,bo naprawdę dziś nie czuję się za dobrze...obym nie była po Waikiki:P Ciekawe co u Bąblowej ...dawno nic nie pisała.... Dobranoc Kochane,słodkich snów.
  14. Olianko u Ciebie to jeszcze może nie ma takiego ryzyka jak u nas po powodzi.
  15. Z kleszczami nie mam doświadczenia,ale powiem Wam Dziewczyny,że ja bym poszła do lekarza tyle się o nich mówi,ze przenosza te świństwa przerózne...
  16. O upałach nawet nie chcę myśleć,na samą myśl się spociłam ;) Mnie też ciągle coś boli,czuję się taka niedołężna i w ogóle taka zmęczona i śpiąca... Chyba idę do wanny,trochę się wymoczyć i zrobić toaletę,bo baran zaczyna być dorodny:)
  17. Anusiak dobrze by było tak przegapić poród i odebrać tylko maleństwo ze szpitala :):) Shivko dla nas to czarna magia :) nic się nie martw większość z nas widzi tylko plamy na monitorze:) Luczijko super wieści mówiłam,że do piątku wytrzymasz :) już niedługo będziesz miała i duzego Misia i małego Misiaka :))
  18. Shivko doskonale rozumiem Twoje rozczarowanie...ale powinnaś zaufać pani doktor,mój gin też nic nie mówi,nie podaje wymiarów,bo uważa że niewiele maja wspólnego tym co zobaczymy jak dzidzia się urodzi...Jeśli widziała,ze maleństwo rozwija się prawidłowo to tak jest.Napewno nie opowiadała by Ci bzdur. Ja jeździłam do Katowic na profesjonalne usg genetyczne,ale to wszystko ze wzgledu na moje mało wód.Nic sie nie denerwuj Kochana napewno jest ok.
  19. Ło matko ja mam talię osy - 108 cm :)) a na wagę to nawet nie włażę,bo nie chcę się stresować... W piątek zważy mnie gin :)) on jest bezwzględny :))
  20. Ale się zrobiło porodowo :) Andziulku moja Ty Kochana znowu obie lecimy do lekarza :)) tylko ja mam bez usg,samo badanko i instrukcje na czas urlopu doktora :P A Ty nie cykaj,bo wszystko będzie bardzo dobrze :) Witam nowe Mamusie :) Karollo takie nocne twardnienie brzuszka to całkowicie normalny objaw jeśli skurcze nie są regularne to nie ma się co stresować,jednak jeśli jesteś bardzo wystraszona to zadzwoń do swojego lekarza:) Mój brzuchol stawia się od dłuższego czasu,a w nocy za każdym razem kiedy sie budze jest twardy i jak zmieniam pozycję też twardnieje. Jagodko no to dziś pooglądasz maleństwo :)) Napewno już kawał chłopca z Twojego Filipka,bo teraz te nasze Słonka rosną jak na drożdżach.Milusiej wizyty zatem zyczę :))
  21. Aurelko to życzę Ci duuuużęj wygranej :)) Ja musiałam zrezygnować z wesela choć ponoc było super :) ...niestety musze leżeć,a nawet jakbym nie musiała to też pewnie nie byłoby mi za dobrze...posiedziałabym ze dwie godziny i do domu :))Teraz 17 lipca muszę odpuścić sobie drugie:) Moni mi też często znika wszystko co napisałam:/ zwłaszcza jak przekręce coś w haśle to już kaplica,zaraz wyskakuje błąd i strona wygasła. Jadziu dawaj tego ciasta z polewą ...mmmmmm...ale mam dziś smaka :)Zeżarłam już całą czekoladę i princessę kokosową idalej mam jakieś ciągoty :)) A jeśli chodzi o zachcianki to mój mąż ma nie mniejsze niż ja :)) i brzuszek też prawie jak mój :)) Lilijko to naprawdę nie masz dużo w pasie możesz sobie jeszcze pozwolić,żeby nas dogonić :)
  22. ehh Dziewczyny widzę,ze nie tylko ja szaleję tymi zakupami dla maluszka :))wiec jestem pocieszona:)) Uważam,że te drobne rzeczy typu smoczki,butelki wyjdą w trakcie. nie jest to jakiś kolosalny wydatek czy asortyment niedostępny,uwazam,ze jak będzie potrzebny to zawsze mozna męża posłać i dokupi. Z doświadczenia wiem,że kupujemy wiele rzeczy,których później nie używamy.
  23. Żolinko ale kupiłaś elektroniczną nianię z monitorem oddechu czy sam monitor?Ja też o tym myślałam...sama nie wiem....
  24. Ewuś ja flanelowych pieluszek głównie używałam po kąpieli kładę go na ręczniku,bo czasem ręcznik jest zbyt szorstki dla maleństwa i wtedy ten pierwszy kontakt jest z mięciutka flanelką,a dobrze wchłania wodę:)Używam też np na spacerze czy podczas odwiedzin u znajomych gdzie nie mam pod ręką przewijaka,kładę pieluchę flanelowa na kocyk podczas przewijania,bo lepiej w razie jakiejś nieprzewidzianej kupki łatwiej uprac pieluszkę niż za każdym razem kocyk:)) Aurelko wiem co czujesz ja też strasznie chciałam do Polski,tu jest inaczej wszyscy znajomi rodzina ...chociaż teraz mieszkam 250 km od domu to też z dala od wszystkich:) ale łatwiej jest przemierzyć 250 km niż 1400:)Ale już niedługo wracasz :))Wytrzymasz,dzielna z Ciebie Dziewczynka :))
  25. Ewuś ja mam taki ból pod piersiami,maleństwo chyba podtyka mi tam nóżkę :))...te zebra wysoko sa tak obolałe,że aż czasem czuje takie podrętwienie...wszystko mnie uraża,nawet najbardziej delikatny biustonosz. Co do obiadku to dobrze,że moja mama przejęła ten obowiązek :) Ala ja ostatnio mam ochotę na kalafiorka,może mąż się domyśli i kupi ;)
×