Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

magdusia1313

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez magdusia1313

  1. Pysiu niestety nie mam sposobu,ale właśnie miałam zapytac czy tez tak bardzo przeszkadza Wam np biustonosz,czasem siedzę i trzymam go w łapach,żeby trochę odpocząc ;)...już nakupiłam sobie takich delikatnych z mareriału bez żadnych usztywnień,ale i tak uwiera ...
  2. MamoRyżka zasem tak jest,ze mamy rózne myśli...ale nic się nie martw jak juz będziesz miała maleństwo przy sobie to Twój instynkt macierzyński pokaże Ci wszystko:) Wiadomo,ze pierwsza kąpiel,karmienie bedzie dla Ciebie czymś nowym,ale zobaczysz oswoisz się. Zresztą na początek będziesz mogła zapytac połozna,która bedzie odwiedzała Cię w domu po to,zeby rozwiać Twoje niepokoje i pokazać wszystkie czynności z którymi masz trudności.
  3. Anusiaku trudno jest tak opisać skurcz,a czytając dziewczyny to nie jest to identyczne odczucie. Ja np mam tak w momencie brzuch tak dziwnie mrowieje i robi się twardy to takie dziwne uczucie jak podrętwienie...delikatny ból podobny do bólu odczas miesiączki. Jednak sama w poprzednich ciążach nie miałam skurczy,pierwsze jakie się pojawiły to bóle parte,w pierwszej ciąży myslałam że chcę do toalety za potrzebą:) ale niestety połozna powiedziała,ze to nie stolec,a głowka dziecka jest juz na wierzchu :):) podczas drugiego porodu tez pierwszy ból jaki poczułam był tak silny,że lakarz kazał podłaczyc mnie do ktg,ale zanim dobrze się połozyłam mój synek był już na swiecie,obydwa porody trwały ok 30 min razem z szyciem :) Tu jest artykuł dotyczacy skurczy,moze Wam się przydadzą te informacje. http://www.blog.przedporodem.pl/skurcze-macicy-w-czasie-ciazy-%E2%80%93-z-czym-mozesz-sie-liczyc/
  4. Andziulko miłego wypoczynku :) i duużo słoneczka. A Tobie Luczijko powodzonka na badanku i czekamy na wieści,bo Twój Jas z pewnością przebije wszystkie maluchy :) on zawsze był duży :)) A jeśli chodzi o kilogramy to ja mam juz 15 na plusie tzn od tygodnia się nie ważę,bo nie mam odwagi:)...ale zjadłam śniadanko i na deser całą czekoladę mleczną :)) Słodyczy pochłaniam niemożebne ilości ... Piegussku czy Twoja dzidzia ma być Ola??Bo my tez bardzo poważnie rozważamy to imię,miał być Mikołaj lub Miłoszek,a ze zrobiła się dziewunia to zupełnie nie mieliśmy pomysłu,a jak już jakiś wpadł to była kłotnia w domu,bo za dużo nas do podobania :)) Tylko Ola jak narazie nie wzbudziła większych emocji i wszystkim sie podoba...ale...jedyne ale to takkie,że Aleksandra to 10 literek i 10 literkowe nazwisko....strasznie długi podpis.
  5. Dzień dobry Mamusiom :) U mnie wczoraj z tych chmurek zrobiła się taka pogoda,że żal było siedzieć w domu:) Polezałam na leżaczku i tak opaliłam buzie,ze mąż się śmiał,ze skóra mi zejdzie :) Dzis w Lidlu fajna promocja dla maluchów jak któraś z Was ma blisko to polecam np pampersy wielka paczka 92 szt plus chusteczki nasączone gratis za 44 zł i termometr dla dzieci zresztą wysyłam link do gazetki same możecie popatrzeć :)) http://www.iulotka.pl/lidl.html
  6. Alutko Ty tez sie nie martw nasze dzieci jak my mają różne dni,czasem nam się wszystko chce,wydaje nam się że mogłybyśmy góry przenosić,a czasem nawet nam się nie chce z łózka podnieść. Napewno jest wszystko dobrze moja mała tez dziś siedzi cichuteńko :)może ta pogoda je tak nastraja...bo kilka dni temu to az mi brzuchol podskakiwał.
  7. Emilko raczej nie powinnas się niepokoić zatrucie ciażowe z tego co wiem to przede wszystkim bardzo wysokie ciśnienie,białko w moczu i mdłości...ja tez strasznie puchnę i mój lekarz powiedział,zeby zmniejszyć spożywanie soli...w naszym stanie puchniecie nóg czy rąk to normalna rzecz jednak jesli niepokoją Cię dodatkowo inne objawy to zadzwoń do swojego lekarza.
  8. Dwa razy sie napisałam do Was i dwa razy mi sie wszystko wykasowało przez jakiś błąd na stronie ;(;( Po krótce: Dzień dobry, u mnie wczoraj była straszna burza...grzmiało bez przerwy chyba z godzinę,do tego błyskawice,a zapowiadał sie taki piękny dzień rano upalne lato o od 12 jakby chmura się oberwała,a dzis niby nie pada,ale deszcz wisi w powietrzu. I ani wczoraj grill nie wypalił ,ani dziś... Mam równiez nadzieję,ze dziewczyny z okolic Wrocławia nie mają zalanych domków.Patrze w telewizor i nie dowierzam co to się dzieje... Anusiak wszystkiego naj naj urodzinkowo,trochę spóźnione ,ale wczoraj nie udało ni sie siąśc do kompa. Piegusku kiedys na allegro znalazłam fajny zestaw mebelków dla malucha,jest w dość przystepnej cenie,może i Tobie sie spodoba http://allegro.pl/item1037887348_zestaw_mebli_klups_safari_lozeczko_komoda_szafa.html
  9. Andziulko dobrze,że sie wreszcie odezwałaś i super,ze wszystko ok. Dobrze,ze masz mądrego lekarza :) Mój gin tez nie robi pomiarów dziecka,sprawdza sobie tylko dla siebie czy wszystko ok. Dobrze,ze te 4 badania miałam w Katowicach tam wynik jest obszerny i bardzo czytelny,ale badanie 290 zł plus jak ktoś chce 3d 50 zł dopłaty ... u mnie niestety widoczność nie pozwoliła obejrzeć maleństwa w 3d :( Dobrze,że juz nie długo będziemy miały te skarby w ramionach...ciekawe czy nie będziemy wariować jak tylko kichną prychną,czy ziewną :))
  10. Dzień dobry Kochane, u mnie od samego rana słoneczko piękne,ale chmurki widać zaczynaja się zbierać...a zapowiadali przelotne deszcze i burze....a miał być grill:( Mamusiuwróbelka Ty sie nic nie martw jeśli lekarz nic nie mówił to znaczy,ze jest w normie. Trudno porównać,ponieważ to tez zależy od sprzętu na jakim wykonywne jest badanie. Ja to ostatnie badanie miałam robione w Katowicach na dość czułym sprzęcie i tam przy kazdym pomiarze jest taka ośka mówiąca o normie na której kropeczką zaznaczony jest wynik,powiem Ci że jest duża rozpiętość. U mnie jest tak badanie w 30 tyg obwód główki 277,6 mm na ośce jest tak przed połowa normy,a brzuszek jest 273,7 mm tu też tak ok połowy. Zatem nie masz się co denerwować naprawdę. Wszystko napewno mieści się normie. A co do hemoglobiny to Luczijka ma świętą rację,nas te normy nie dotyczą.
  11. Emilko ponoć serków pleśniowych nie wolno jeść ze względu na jakąś bakterię,ale w tym specjalizuje się Andziulka. Niewiele moge powiedzieć,bo nie specjalnie przepadam za takim serkiem,a i do tego można nie można podchodzę z dystansem. Kiedyś nie było takich strachów kobiety w ciąży zwłaszcza jadły wszystko na co miały zachcianki,a teraz uważam,że trochę przesadzają z tym straszeniem. Jeden z szanowanych specjalistów ginekologów napisał kiedyś,że niedługo na wodzie mineralnej napiszą,że kobietom w ciąży nie wolno :)
  12. Wózeczek fajny tez go kiedyś oglądałam,ale po doświadczeniu związanym ze sztywnym połączeniem stalaża z kołami wybrałam bardziej zamortyzowany :) Jesli chodzi o termometr to tu dziewczyny kiedyś polecały taki,wydaje mi się że fajny http://www.allegro.pl/item1036672766_4w1_rewelacyjny_termometr_na_podczerwien_sprawdz.html Gdzie Andziulka od tego lekarza...mogłaby już zdać relacje... Mi też brzuchol twardnieje,chyba tak musi być.Trzeba się przyzwyczaić.
  13. Kidduś ja też słyszałam,ze kubełkowy kształt wózka nie jest odpowiedni dla dzieci i nie tylko ze wzgledu na dolegliwości brzuszkowe,ale też na kręgosłup. Nie wiem może nie sa to słuszne opinie,ale taki waśnie wózek miałam dla synka i szybko go odsprzedałam...
  14. Hej Dziewczynki...a mnie sie nic nie chce...taki mam dziś dzień leniwca :) Pogoda w kratkę,był nawet moment,że dziecko moje na leżaczek poszło takie słoneczko wyjrzało...a teraz się rozpadało i grzmi ...hmmm Co do kremu do depilacji to nie pomogę,bo mam uczulenie. Trzymam kciuki za dziewczynki co maja dziś wizyty :) A co do jedzonka to znów za mną chodzą gołąbki :) ale grochóweczke tez bym zjadła :))Ja dziś mam gulasz z ziemniaczkami i młada kapustkę z koperkiem :))...ale się objem :) mama wie jak mi dogodzić.
  15. Super dziewczyny,że badania ok i ze dzieciaczki rosną jak na drożdżach:) a z tymi noskami to chyba w tym 4d tak wychodzą,bo to juz nie pierwsza dziewczyna opowiadała o rozmiarach swojego maleństwa...mnie nie dane było zobaczyć przez te moje wody :/... ale juz niedługo będziemy miały przy sobie nasze maluszki :) Luczijka Tobie też gratuluję;)...powiem Ci,ze ja też mam już ogromny z tym problem,dziś zauważyłam,że w ogóle szybko sie męczę i nawet kąpanie to dla mnie nie lada wyczyn :)) Bal-Agus daawno Cie nie było juz teskniłyśmy! Nie mam jeszcze tego szlafroczka z koszulka dlatego pisałam,że mam nadzieję,że będzie się nadawał do ubrania;)...mam nadzieję,że jutro to juz dotrze. Co do bakterii w moczu to było już jakiś czas temu i może pomyliłam nazwe leku,napewno był to jakiś dopochwowy środek.Niczego więcej nie dostałam i teraz mocz bez zarzutu :)Ale żurawinke mam ciągle w jadłospisie i teraz kupiłam to szare mydło. Po mału szykuje się do spanka,bo ta choróbka sporo sił mnie kosztuje :) Słodkich snów Kochane :)
  16. Luczijko,a Ty już dziś kończysz siódmy miesiąc...:) aby patrzec jak po kolei zaczniemy sie rozsypywać...szczerze powiem,ze już nie mogę się doczekac :) te nasze dzieci to będą najbardziej rozpuszczone bobasy na świecie :)
  17. hahah.no tak chyba ta gorączka źle na mnie działa :) Słabo mi przechodzi to choróbsko,najgorsze sa poranki i wieczory...
  18. Andziulko ja się dobrze czuję,ale leżę ile się da:) zwłaszcza teraz jak mam u siebie mamusię;) tylko szczerze powiem chyba mniej niż do tej pory,bo głupio mi jak mama robi wszystko za mnie.Takie drobne sprzątanie robię ja,a grubsze mama...ale już nie musze stać przy garach ;) A Ty Babo jedna myśl o tym,że masz zdrowego synka i czekasz na pojawienie się bączka na świecie:) Luczija,a Ty z tymi skurczami za trawnik :O ło matko odpuść sobie to za duża gimnastyka,szalej po 36 tyg narazie przystopuj,a trawnik nie zając.
  19. Witam:) Karola powodzenia na wizycie,z tymi ciuszkami masz rację..ale jeszcze gorzej jak nakupisz ubranek dla dziewczynki,a urodzi się chłopiec-bądź odwrotnie :) Ja znalazłam na szafka.pl dziewczynę co wyprzedawała całą wyprawkę dla dziewczynki,która miała być na 100% :)niestety synek niewiele z tego skorzystał... I tak myslę,bo ja mam chyba z 50 sukieneczek i mase różowych ubranek :) U mnie od wczoraj nie pada,ale chmurzyska straszne. To szok co sie dzieje...nie do wiary,zeby w tych czasach w dobie tak rozwiniętej techniki były takie sytuacje.Przeciez przed stoma laty bylismy lepiej zabezpieczeni przed powodziami.Nie wyobrazam sobie co czują ci ludzie,którzy po raz kolejny traca wszystko:(
  20. ...a kiedy sie będziemy obżerac jak nie teraz;)...teraz wypada,a później bedzie głupio:)) A jeśli chodzi o koszulkę ze szlafroczkiem to na aukcji podają w centymetrach długość i szerokość. Wydaje mi się że do porodu w sam raz :) Witaj Moni wypoczęta po wczasowaniu?? Wcale nie zapomniałyśmy o Tobie,a tabelka powstała od nowe i wszystkie sie dopisywałyśmy,więc dopisz się i Ty i niech nie będzie Ci smutno :)
  21. Oj tak Andziulko coś ostatnio nas zaniedbujesz,koniecznie musisz się poprawić. Wcinaj żurawinkę i polecam kup sobie jugurt naturalny :) naprawde działa fantastycznie. A ja mam jeszcze nie poprane ciuszki dla maleństwa,teraz mnie wstrzymała pogoda :( nie wiem kiedy się tym zajmę.
  22. Mnie też brzuszek twardnieje,najczęściej w nocy... czasem aż boję się obrócić na łóżku. W ciagu dnia też sie zdarza,ale mam wrażenie że jest to normalne zjawisko,ze macica trenuje przed porodem ,ponieważ szyjka twarda,nie skraca się ani nie rozwiera.
  23. Ja szczerze powiedziawszy do szpitala też mam niewiele :( zamówiłam sobie taki komplecik do porodu szlafrok z koszulką za niewielkie pieniądze -100% bawełny http://www.allegro.pl/item1015314121_szlafrok_koszulka_nocna_roz_m_kolory.html i w razie jakby się zniszczyły to nie będzie mi zal. Mam nadzieję,że nie okaże się być komplecikiem nie do ubrania :) ale poniewaz jeszcze czas zawsze moge dokupić cos innego ;)
  24. Andziulko no widzisz,a tak się martwiłaś :) współczuję Twojemu mężowi,dzielny facet :))Ja też miałam bakterie w moczu dostałam nystatyne dopochwowo co drugi dzień do tego smarowanko jugurtem naturalnym i żurawinka do jedzenia w kazdej postaci:) wyleczyłam i nie dopuszczam do nowego zakażenia.Żurawine powinnyśmy teraz na stałę włączyć do jadłospisu,chociaż kilka łyżeczek dżemiku dziennie :) Magdalenko,ale masz piłkarza:)idzę,ze zakupki zrobione:) ja kupuję,kupuje i końca nie widać :)a też chciałabym spakowac juz torbe do szpitale,żeby nie mieć stresu w ostatniej chwili zwłaszcza,że za dwa tygodni jade na 4 dni do rodziców(250km)...chyba powinnam tam wziąć na wszelki wypadek zapakowane rzeczy do szpitala.
  25. Masowanie ok tylko któras dziewczyna pisała wcześniej,ze przy porodzie może pomaga,ale później bardzo długo dochodzi do siebie,albo i wcale nie wraca do normy. A tu znalazłam artykuł jak masować http://www.edziecko.pl/ciaza_i_porod/1,79332,3354086.html
×