Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

magdusia1313

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez magdusia1313

  1. Piegussku hihi pewnie tak,ale niektóre kobiety myslą,że te dzieciątka maja inną temperaturę ciała niż dorosły człowiek :) wprawdzie moja córcia była zmarzluch i tak jej zostało do dziś :)ale jak dziecko ma ciepłe łapki to znaczy,ze mu cieplutko,a naubierane dzieci maja potówki i później ogromny problem ze skórą.Nie jestem zwolennikiem przegrzewania dzieci. Jak mieszkałam w Anglii to byłam w szoku jak te matki z maleństwami bez czapeczek w deszczu chodzą :))ale tam dzieci nie chorują,zimą w-f mają na boisku :)Moja kuzynka urodziła w Anglii to położna na nią nakrzyczała,ze okrywa dziecko kocykiem :))
  2. Aurelka wszysko to zależy od pogody,moje dzieciaki jedno rodziło sie w poździerniku,drugie w marcu i tak po dwóch tygodniach odbyliśmy pierwsze spacerki,myśle że w naszym przypadku teraz to jak pogoda dopisze to na spacerku będzie przyjemniej niż w domu. Ja sie rodziłam w lipcu i moja mama mówi,że po tygodniu juz ze mną spacerowała do tego z odkrytymi nózkami,to stare babki jej uwage zwracały jak można takie maleństwo wyziebiać...a mama mówi,ze większym grzechem byłoby wsadzić w 40 st upale dziecko w becik :)..kazała tym babciom kożuch ubrać i zobaczyc jak to miło :)
  3. Wiecie co u mnie spoko,ale okolice fatalnie,wczoraj walczyłam tylko z wodą w piwnicy- garaż i pralnia lekko ucierpiały,ale u mojej cioci w Częstochowie z jednej i drugiej strony domu woda do ud i wiecie co, najgorzej z psem,bo stara juz ta sunia i ona w domu nie nasika...więc jak tu ją na spacer wyprowadzić jak cała okolica taka sama...to jest po prostu szok co się dzieje...
  4. Luczijko,ale szare bydło nie powinno podrażniać,nie ma w nim żadnych substancji zapachowych,ani uczulających,może kupiłas takie wzbogacone szare mydło i stąd Twoje dolegliwości.Sama widziałam w sklepie obok zwykłej kostki szarego mydła takie ładne mydełka też szare,ale juz wzbogacone o jakies dodatki,które faktycznie mogą uczulać. Jeśli chodzi o feminatal to nie wiem ,może to indywidualna rzecz organizmu,bo ja brałam od momentu kiedy dowiedziałam się,że jestem w ciąży i na początku byłam bardzo przerazona bardzo niskim przybieraniem na wadze,prawie stałam w miejscu,a od marca lekarz kazał mi odstawić witaminy,bo niektóre składniki koliduja z fenoterolem i od tego czasu moja waga oszalała,fakt,ze dużą rolę zagrało moje przymusowe leżenie,ale nie sądze by po witaminach jakoś specjalnie przybierało się na wadze...
  5. Dzień dobry:) Jak miło słyszeć,ze dzieciaczki rosną zdrowo :) myslę,że wszystko co stresujące juz za nami i teraz maleństwa tylko będą przybierac na wadze i szykować się do przyjścia na świat :) U mnie pogoda dalej nie nastraja optymistycznie,niby nie pada,ale zimno i pochmurno. Nie wiem czy Wam wspominałam,ale dowiedziałam się od położnej,że najlepiej do higieeny intymnej uzywać szarego mydła i to najlepiej takiego z wielbłądem,chyba że nie ma to z jeleniem tez moze być. Otóż to mydełko działa bardzo delikatnie nie niszczy tych dobrych bakterii jak to robią inne antybakteryjne płyny do higieny.Szczególnie zaleca w ciąży przy różnego rodzaju upławach i po porodzie na lepsze gojenie.
  6. Dziewczynki Kochane dziś chyba ta pogoda nas osłabia,ja też prawie zemdlałam,aż się mama wystraszyła...myslałam,że z tego przeziebienia,ale widze,że nie tylko miałam ten problem. Luczijko żarłoku :) ja też wcinam straszliwie :)a co tam...ale Ci powiem,że przy takiej pogodzie to truskawek albo nie będzie w ogóle,albo będą drogie jak diabli. Jeśli chodzi o chusty to po tym reportażu co dzidzia się w niej udusiła to nie mam przekonania i jakoś raczej jej nie chcę ...
  7. Alutko Graco ponoć mają dobre foteliki zwłaszcza Logico S :)
  8. Ojej to naprawdę dużyy synuś to jak na 35 tydzień conajmniej...to Ty chyba urodzisz z 6 kg tego dzidziusia :)
  9. Klaudik Anysia ma rację,ja pierwsza ciażę przeleżałam prawie do końca,w drugiej byłam bardzo sprawna,nawet nie wiem kiedy zleciało :)a teraz znów lezę i mimo,ze wydaje mi się,ze mogłabym góry przenosić to niestety zalecone leżenie...zresztą jak widać każda ciąża inna.
  10. w takim nawiasie [ ] bez spacji trzeba wpisać serce lub kwiatek w zależności co chcesz ;)
  11. Piegussku napewno wszystko bedzie dobrze i tym razem...ja tez leżę już nawet nie pamiętam od kiedy;) ale teraz borykam się z małą iloscią wód.Trzeba być dobrej myśli.
  12. Po fotelik to najlepiej z autem do sklepu :) wczoraj dziewczyny podały fajną stronke z tabelką odnośnie fotelików tam jest informacja że fotelik musi mieć minimum 3 punkty,zeby się nadawał. Poczytaj sobie najpierw,bo wiesz jak jest w sklepie zwłaszcza jak szef nad głową stoi...zwykle zachwalają cos co im zalega,a jak znajda kogoś kto nie ma pojęcia to mają szczęście.
  13. Witaj Piegussku :) Miło,ze jesteś,widzę że tez nia masz łatwo...ale trzeba być dobrej mysli i cieszyc się z każdego dnia...Ja w pierwszej ciązy borykałam się z rozwarciem,skracajaca szyjka i twardniejacym brzuszkiem.Lezałam do 9go miesiąca z łóżkiem uniesionym w nogach do góry i było wszystko ok,a córcia nie chciała urodzić się wczesniej...bo jak tylko weszłam w 9ty miesiąc to biegałam po schodach,szalałam,zby już miec ja przy sobie:) a ona chciała w termin :))
  14. Lilus trudno powiedzieć w tabelkach odnośnie bezpieczeństwa ten sam fotelik tylko jeden z bazą drugi bez,ten z baza ma o punkt nizej. Mój mąż pytał w sklepie to pan powiedział,ze lepiej jest umocować fotelik bez bazy...ale może to tez zależy od auta i mocowań.
  15. Monisiu oby...:) życze Ci tego spokoju przy kolejnej ciązy,ale każda ciaza jest inna i niepokoje dalej są :) U mnie to trzecia ciąża nigdy wcześniej nie miałam problemu z wodami,jest to dla mnie zupełnie nowy temat i kazda wizyta u lekarza powoduje niepokój...
  16. Anysiu Twoje bóle kości łonowej są normalne.Organizm zaczyna się przygotowywać do porodu.Też to przechodziłam,czasami ból był tak okropny,że nie mogłam się przekręcić z boku na bok.Wstawanie z łóżka było mordęgą.Po prostu trzeba zacisnąć zęby i wytrwać..póki co odpukać nie boli,ale sa takie dni,że ten ból dalej dokucza.
  17. Monisiu generalnie jest to normalny objaw zwłaszcza,ze przy pierwszym dziecku dolegliwości sa bardziej bolesne,rozstępuje się miednica,rozciaga sie macica,wiazadła które podtrzymują macice też daja znac o sobie.Ale jesli czujesz niepokój to zadzwoń do swojego ginekologa,będziesz spokojniejsza.
  18. Andziulko jak juz nabyłaś odpornośc to na całe życie,więc z pewnością chorowałaś tylko nie pamiętasz. Ja sie zaraziłam od moich dzieci czyli juz nie byłam dzieckiem,one przeszły migiem,a ja...jessooo chyba ze 3 tyg gorączka i opuchlizna,ale da się przeżyć. A córcia tez lepiej jak wcześniej przejdzie niż stres w czasie kiedy będzie kobietą. Zatem sie nie martw dziecku w brzuszku najbardziej szkodzi do 3 miesiąca ciąży... Już niedługo Kochana będziesz tulić swoje maleństwo. Luczijko znalazłam taką wypowiedź jakiejś pani dokror odnośnie dojrzałości łożyska: "Nie ma powodów do niepokoju, skala oceny dojrzałości łożyska Granumma nie przewiduje stopni pośrednich jak II/III, wobec tego jeżeli Twój lekarz nie ocenił łożyska jako III stopień, tzn, że nie jest ono jeszcze całkiem dojrzałe i raczej nic Ci nie zagraża, problemy z przedwczesną dojrzałością łożyska dotyczą głównie kobiet palących w ciąży papierosy, do których mam nadzieję się nie zaliczasz, pozdrawiam"
  19. Andziulku juz sie martwiłam o Ciebie...Słonko jeśli chorowałas na różyczke to nie masz sie co denerwować nawet jeśli Twoja córcia sie zaraziła,a poza tym różyczka sieje spustoszenie we wczesnej ciąży. Mam nadzieje,ze poza tymi stresikami dobrze się czujesz?
  20. Bąbelkowa oj wiem cos o tym wiem...sama w czwartek byłam na wizycie rozbieranej...już nie wiem jak mam tam sięgać :)...a poza tym teraz to mi ani w wannie nie jest wygodnie,ani pod prysznicem. Nie wiem co to bedzie za kilka tygodni. Luczijko nie wiem jak z łozyskiem,mam tylko wpis z usg wczorajszego,ze łozysko wysoko na przedniej ścianie.. Co do cukrzycy nie mam pojęcia,więc nie doradzę. U mnie jakby mniej pada,ale jest niezbyt przyjemnie...byle do wiosny;)
  21. Hej Mamusie, ja juz całkiem straciłam głos :( nie wiem gdzie ja się tak zaprawiłam . Ja też nie mieszkam nad żadną wodą i też zalało nam garaż i pralnię,która znajduje się w sąsiedztwie garażu (w piwnicy)...Nie sa to jakies straszne ilości,ale cały proszek zmoczony i część prania,które zostało posortowane i gotowe do prania tez...i gdzie to suszyć...dobrze,ze pomieszczenie w którym składuję rzeczy dla dzidziusia jest suche... Luczijko ja tez chcę zrobic odrosty przed porodem,ale myślę,ze teraz troche za wcześnie,akurat na lipiec będą take same.
  22. Luczijko powiem szczerze,że moje dzieci nie bardzo chciały przekonać sie do nakładek,więc teraz nie będę w nie inwestować wolę lepszy kremik do pękajacych sutków,ale pamietam ze połozna zalecała hartowanie sutków ostrym ręcznikiem i smarowanie jeszcze w ciązy,nie wiem jak to się ma do tych czasów,bo teraz niby twierdzą,że nawet masowac balsamem nie wolno,bo niby wywołuje poród....nie wiem, ja hartowałam w obu ciążach i ani wcześniej nie urodziłam i problemi z bolesnymi sutkami nie miałam. Jeśli chodzi o tycie to sama mam z tym problem :) a tutaj w Częstochowie ponoć lekarze preferuja przybieranie do 10 kg,ponoc w niektórych szpitalach nawet potrafią ubliżac pacjentkom jak za dużo nabrały ciałka :)... no nie wiem czy mam się bać :))...też mam nadzieję pozbyć się tego po porodzie :)) Zmykam Kochane do spanka,bo wieczorkiem gorączusia wyższa...słodkich snów :)
  23. Jadziu wyciśnij sobie sok z całej cytryny dodaj tyle wody ile soku cytrynowego i łyżeczkę miodu,dokładnie wymieszaj i wypij duszkiem :) kwaśne,ale to jest super bomba witaminki C i naprawdę bardzo pomaga zwłaszcza na początku gdy zaczyna pobierać.Przynajmniej raz dziennie taka miksturkę. Co do fotelików to nie mam zielonego pojęcia mój mąż łazi i przebiera...mnie zostawia tylko kolor do wyboru :)
  24. Monisiu Tobie równiez duzo zdrówka i radości:)STO LAT :) Jesli chodzi o wydzieline to jeśli nie ma zabarwienia krwistego,ani brunatnego i nie powoduje swędzenia ta nie ma się czym stresować. Na wszelki wypadek polecam duzo żurawinki,moze to być w formie soku,lu dżemu,bardzo dobrze działa na układ moczowy i sprawia,ze nie pojawia się stan zapalny. Oj ostatnio takie pogody,ze chyba zaczna się choróbki...trzeba zadbac o zdrówko.
  25. Bąblowa napewno wszystko bedzie ok nic się nie denerwuj. Moja dzidzia też mnie tak kopie jakby chciała wyskoczyć,wprawdzie jest juz obrócona głowka w dół,ale mam wrażenie jakby odpychała się nóżkawi o żołądek i trafiała głową prosto w wyjście..ból jak nie wiem... Ja też już mam wielki brzuch zwłaszcza,że leżę i tych kilogramów przybywa wszędzie...juz nie moge na siebie patrzeć,a mówią,że jak jest mało wód to brzuch mniejszy;) Idę pożerac cytrynę...fatalnie się czuję,tak sie rozłozyć...:(
×