Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

magdusia1313

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez magdusia1313

  1. Jadziu moja dzidzia też wczoraj szalała do późna i musze przyznać,że te ruchy stanowczo się zmieniły :) właśnie tak jak to napisałaś takie przeciągania już nie kopniaczki jak wcześniej :) aż miałam doktora pytać,bo miałam wrażenie,ze sa słabsze..ale dziewczyny widze tez maja takie odczucia...dorośleją nam dzieci ;)
  2. :) Hej Dziewczynki...widzę,że pogoda wszędzie taka do bani... :( Nie wiem co to będzie z tym naszym spaniem za miesiąc dwa...chyba lepiej nawet nie mysleć;) ja to juz chyba odwyknę całkiem...juz mam takie cienie pod oczami jak wampir :O Zazdroszczę Wam tych pierożków :) kapuśniaczków...ja przez to,ze muszę leżec to robie najprostsze i najszybsze potrawy.Przez chwile była u mnie mamusia to tez mnie trochę porozpieszczała,mam nadzieję,ze szybko wróci...:) A wiecie co mi się jeszcze przyplatało,może któraś z Was ma podobne dolegliwości...normalnie bola mnie nadgarstki,kostki i palce jakby mnie jakiś reumatyzm połamał :O Zachęcam do obejrzenia strony www.szafka.pl :) można tam wybrac cudne rzeczy dla dzidziusia za niewielkie pieniądze. Ja juz przegladałam na wypadek gdybym musiała wymieniac te wszystkie różowe ubranka na niebieskie;)
  3. Na temat spania to ja sie w ogóle nie wypowiadam,bo ja już od dawna nie śpię:(idę spać 23-24,a wstaje 5,30...a ile sie w nocy nałażę...:( sikam co 20 min.Oby dzidziuś nie wdał się w mamę.
  4. Niebieska Sukienko jak możesz... ja sie napisałam m.in. również do Ciebie,pytałam czy masz roan Maritę czy Kortinę,ale wymazał mi sie cały tekst i straciłam cierpliwość :) Nie mniej jednak witałam Cie również :)
  5. Mój mąż to napewno by przeszkadzał przy porodzie...nie wiadomo kogo byłoby "ratować"...:) On od razu powiedział,ze zrobi wszystko,ale do porodu mam go nie namawiac nawet :)) Tyle,ze jak do tej pory poród u mnie trwał minuty :) więc jak mnie bedzie wiózł do szpitala to chyba sam bedzie musiał odebrać :) Chociaż mówi,ze sama odbiorę,a później jego mam ocucić i zawieźć do domu :)) mam nadzieję,że nic się nie zmieniło w tej kwestii :))
  6. Na jak długo wystarczą ubranka wszystko zależy od dziecka:)w zależności z jaka waga przyjdzie na świat i ile będzie przybierało. Mam kuzynke,której roczna córeczka wygladała góra na pół roczku i jak tak chodziła sobie po domku to mi sie dziwne wydawało...takie maleństwo...są dzieci drobniutkie,ale sa też pulchne niestety nie da się zaplanować :) jestem zdania,żeby jak najmniej na 56,bo naprawde lepiej podwinąc rękawek czy włożyć skarpetusie,bo szkoda nowych sie pozbywać.
  7. a ja Wam powiem,ze mam zalecenie pić pić i pić...i łomatko w życiu tyle nie wypiłam co przez ostatnie miesiące :) wmuszam w siebie na siłe,bo w ogóle nie chce mi sie pić. Tez słyszałam różne opinie odnosnie tego czy lepiej z dzieckiem czy bez. Powiem szczerze,ze sama nie wiem ja dzieci miałam przy sobie,ale teraz ponoć w tym szpitalu który wybrałam nie ma dzieci przy matkach.Wydaje mi się,ze łatwiej można kontrolowac wszystko co się dzieje,a niestety nie ma po jednej pielegniarce na dziecko...więc i opieka matki to matki
  8. Żolinko musisz po prostu ten wózeczek zobaczyć na żywo on ma bardzo dobre rozwiazanie jeśli chodzi o ciepło dla dziecka. Budkę można postawić tak,ze zakryje cały wózek. Na Roana zdecydowałam się dlatego,ze mieszkam poza miastem i dziecko może dużo czasu spędzać na tarasie lub ogrodzie,więc może służyć do spania.Kupiliśmy go głównie do korzystania tutaj w domu na miejscu,a Graco ma nam służyć na wyjazdy poza dom i spacery po mieście :) Mój syn jak miał 3 miesiące wyrósł z głębokiego wózka i wtedy kupiliśmy bardzo podobny do tego tylko Chicco i naprawdę byliśmy zadowoleni. Ciuchów też mam masę,do tego właśnie moja mama ma świra na punkcie kupowania słodkich ubranek dla maleństwa:) Jeśli chodzi o 56 to naprawdę dziewczyny lepiej podwinać 62 niż odkładac nie używane,bo wiekszość dzieci,alebo rodzi sie za duża na ten rozmiar,albo w momencie wyrasta.
  9. Żolinko wg opinii super się sprawdza od urodzenia do 36 miesiąca życia,ja na początek zdecydowałam się na Roana Maritę,ale napewno latem będę korzystała z obu,bo tak jak i Ty uważam,że jest super do auta. Ten wkład-gondolka wkłada się do rozłożonego wózeczka,który jest mięciutki. Myślę,że przynajmniej ja będę z niego zadowolona:) Ważne też,ze jedną ręką można go złozyć i jest leciutki:)
  10. Żolinko one nie mają gondolki to jest tylko taki specjalny wkład (nosidełko) które umieszcza się w wózeczku. Tu jest zdjęcia na wózku uzywanym może dopatrzysz jak to jest,bo na wszystkich nowych nie ma takiego zdjęcia http://www.allegro.pl/item1010743286_wozek_graco_quattro_tour_deluxe.html#gallery http://allegro.pl/item1027032363_wozek_graco_quattro_sport_super_zestaw.html ale też nie jest to dokładnie pokazane raz tylko znalazłam zdjęcia gdzie było dokładnie pokazane,ale tej aukcji juz nie ma. Ale moim zdaniem sa fajne :)mogą posłuzyć do końca.
  11. Jadziu masz racje co do tych Chiccowych kółek są fatalne,w ogóle Chicco wydaje mi sie,że po mału przestaje dbac o klienta...felernych fotelików nie wycofują,widac tylko kasa ich interesuje,a nie bezpieczeństwo swoich małych klientów. Stelaże tez maja fatalne te rurki takie proste i na wierzchu,zero jakiegos pomysłu. Pamietam jak mój synek się urodził to Chicco były jednymi z fajniejszych wózeczków i bez porównania z Graco,a teraz Graco wyprzedziło Chicco i to poprządnie. Bal-Aguś ja w sklepie widziałam tylko taki ciemny granat i do bez fotelika i tylko w jednym sklepie mieli graco:/ a ponieważ mój mąż nie cierpi zielonego,a ja jakoś nie chciałabym granatowego wózka to mamy problem :))Roana kupiliśmy uniwersalnego w beżu :)) a spacerówka posłuży nam dłużej więc chciałabym żeby mi się naprawdę podobał :))
  12. Dzień dobry Kochane,mam nadzieje,że humorki dopisują. U mnie pogoda fatalna :( nic sie nie chce,nawet śniadanka jeszcze nie jadłam. Emilko w taka pogode możliwe,ze i dzidziuś leniwy,moja mała też ostatnich kilka dni miała jakiegoś lenia za to dziś od 6 wariowała,aż dostała czkawki chyba ja z 10 min męczyła...no i mnie rozbudziła do końca :)) Zjedz coś i połóż się na lewym boczku,jeśli nie da znaku to dla spokoju zadzwoń do swojego ginekologa,ale mysle,ze wszystko jest ok w taka pogodę to i nasze pociechy nie mają ochoty na nic :)) Andziulko Ty panikaro kochana :)) ja miałam robione badania na tokso i wyszły,ze nie chorowałam i nie choruję,a zawsze miałam kota i dwie poprzednie ciąże jadłam wszystko to na co miałam ochotę. Nie stresuj sie nie potrzebnie.,bo sie do Ciebie wybiorę i dostaniesz po tyłku...mam wrażenie,że strasznie zestresowane to dziecię urodzisz...MYSL POZYTYWNIE!! nie doszukuj się.
  13. Chyba trzeba im dać troche odetchnąć :) chyba czas iść spać :) Miłej nocki Kochane. .. coś mają dziś zły dzień.... Andziulko nie czytaj głupot :)
  14. coś fiksuje to nasze forum znowu:/ Luczijka mnie też się podoba,ale ten drugi matakie bajerki typu podkładki na butelke i przy dziecku i przy rączce od wózka,przy rączce ma również zegarek i termometr :)
  15. ja na zime postawiłam na Roana Maritę,a teraz zastanawiam się nad zakupem wózeczka na czas wiosenny i nie wiem który wybrac,bo już chciałabym go zamówić ze wzgledu na fotelik,który przyda sie od początku http://www.e-graco.pl/product_info.php?products_id=945 http://www.e-graco.pl/product_info.php?products_id=981 jak myslicie? bez wahania wybrałabym ten drugi gdyby nie ten kolor,ale jest dostępny tylko w takim lub granatowym kolorze.
  16. Luczijko to nie wpuszczaj nikogo do domku :)) Dziewczyny w Lidlu od 10go w ofercie jest leżaczek idealny na nasze dolegliwości kręgosłupowe i spuchniete nogi.Bedzie kosztował zaledwie 129 zł,a identyczny w Castoramie jest za 590 zł. Polcam jak któraś z Was ma tego typu dolegliwości,ja już dziś wysyłałam męza do Castoramy:) http://www.lidl.pl/cps/rde/xchg/SID-21CF8F49-D92FD3B7/lidl_pl/hs.xsl/offerdate.htm?offerdate=9950
  17. Martolinko musisz dużo leżeć z nózkami w górze i bedzie dobrze,najważniejsze zebyś się nie denerwowała,bo nerwy najbardziej dzidzi szkodzą.,,wszystko bedzie dobrze.Ja w pierwszej ciąży od 4go miesica przelezałam plackiem z rozwarciem jak do porodu,a dzidzia przyszła na świat o czasie.
  18. Ja kupiłam Roana Maritę i mam nadzieje byc zadowolona,wprawdzie mój synek wyrósł z głębokiego wózka jak miał 3 mies,ale w tym przypadku to jaki by nie był obszerny to i tak byłby za mały na moje dziecko:) marita jest super fajnie się prowadzi i co najważniejsze nie jest sztywny :)Mam nadzieje,że przez zimę posłuży :)
  19. Dziewczyny uważam,że z tym jedzeniem to nie ma co panikować,kiedyś jak nie było internetu to kobiety w ciąży jadły wszystko,wręcz najdziwniejsze potrawy były przeznaczone dla kobiet z brzuszkiem,bo niby zachcianki...a teraz nic nie wolno. Ja też uwazam,ze z umiarem można jeść wszystko. Ciekawe czy można kapustę kiszoną przeciez to takie świństwo;) tam to napewno jest pełno wszystkiego najgorszego :)) przeciez to popsuta zywmość :P Nie dajmy sie zwariowac i nie czytajmy wszystkiego co popadnie :) Ja mam usg u mojego gina w poniedziałek,potem we czwartek wizyta w gabinecie i w następny poniedziałek 17go maja do Katowic na 3cie ostatnie usg genetyczne :)...tyle to stresów przede mną :) A z tym sikaniem to Wam powiem,ze moje dzieciaki jak miały dwa latka to juz nawet w nocy nie siusiały w pampersy :) Ale tu dziewczyny maja racje jak bedzie ciepło nie zakładac pampersów poczuje mokro to przestanie siusiać w majtaski. A mój mąż się śmieje,że jakby nie dał swojej córki do złobka to do tej pory robiłaby w pampersy :) (lat 15) :))
  20. Luczijko moze zaserwuj sobie meliskę ze 3 razy dziennie :) Troszkę się wyciszysz i może pośpisz. Ja wiem jak to jest,bo sama już jestem na ostatnich nogach z tym spaniem i jeszcze zebym umiała w dzień złapać chociaż z 15 min :/ Nie wiem jak to bedzie dalej... Andziulku czasem tak już jest :) ja przez te moje problemy z żołądkiem to nie bardzo mam ochotki :) chociaz ostatnia czuje,że pojadłabym zupki botwinkowej ;)mmmm:) Na usg mój gin powiedział mi,że jak dotrwamy do końca to chyba wszyscy się upijemy :)a na wizycie powiedział,ze jak urodze to on napewno się opije :)) a mój maż chce jeszcze syna ;):P:P:P:P... muszę szukac innego gina ;) żartuje oczywiście,teraz to juz warsztat naprawdę na strych :)
  21. Dzień dobry Mamusie :)widzę,że po weekendzie leniwo :) ...u mnie też gości wyjechali wieczorkiem,a mnie tak dokucza kręgosłup,ze nie moge normalnie funkcjonować,a najgorsze jest to że nie mogę leżeć:( ból promieniuje aż do pięty.Ani na bokach,ani na wznak.Od kilku dni jestem normalnie nie żywa. Co do głaskania brzuszka to to ja słyszałam,ze jeśli ciąża przebiega bez komplikacji njie ma przeciwskazań,jednak jesli brzuszek ma tendencje do stawiania się,lub szyjka sie skraca lepiej tego nie robić. Jesli chodzi o płeć to mam nadzieje,że tym razem mojej córeczce nic nie wyrośnie,bo mój Adaś na 100% do samego końca był dziewczynką :))...a teraz moja mama zaopatrzyła mnie w ubranka różowiutkie od najdrobniejszych po kombinezony,kurteczki i futerka. Ja wprawdzie ostrożnie kupuję w neutralnych kolorach to w ilosci mama zdecydowanie mnie przebiła :)) Ciesze sie,że u Was wszystko ok :) Madziulek tancereczka super :) my ją juz przerabialiśmy,jakis czas temu wstawiła ja chyba Luczijka,też doprowadziła mnie do łeż :)) Andziulko z powodu drożdżówki ;):P mnie wczoraj mąż uraczył lodami z truskawami i bitą śmietaną,posypane czekoladą mmmm...chyba w życiu tyle nie zjadłam :))
  22. Hej Dziewczynki:) Luczijko super wieści i potwierdza się teza,ze jak mama szczęśliwa to i maleństwo spokojne...strasznie się cieszę,że zaczyna się dziać na plus to dla Was bardzo ważne :) zobaczysz z każdym dniem będzie lepiej. A ja dziś bawię gości :) Pozdrawiam Was wszystkie i życzę cudownego i słonecznego weekendu :)...bo dziś to tak nie bardzo z tym słoneczkiem :)
  23. hej Kobietki :)dziś od szóstej rano takie słoneczko...może wreszcie ciepełko zawita na dłużej.Ciekawe jaki będzie długi weekend. Dziś zjeżdżają do mnie brat z bratową i dzieciakami:) będzie miał kto nade mną skakać ;) :P alo ja sie nalatam,bo brat po operacji kręgosłupa,a bratowa nalezy do tych bratowych "lepszych" :)
  24. Tu sie jakieś forum sexoholiczek zrobiło...gdzie ja trafiłam :P:O ...ale powiem Wam,że ja odkąd mam zakaz to mam straszną ochotę,wcześniej jak nie było przeciwskazań to mój mąż się bał,zeby maleństwu nie zaszkodzić...a teraz :(...no cóż nawet sny szkodzą,bo od razu mam twardy brzuch :) Moni mój też nie jest zwolennikiem pomiarów zwłaszcza,że ma świadomośc,że później dziewczyny porównują i sie stresują :) Nic sie nie martw jak jest ok to ok :) Luczijko nie stresuj się Kochana musisz wierzyć,ze wszystko będzie dobrze,potrzeba troche czasu.Główka do góry.
×