Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

magdusia1313

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez magdusia1313

  1. Andziulku nie pamiętam dokładnie jak to jest,ale o ile dobrze sobie przypominam to zarazić się można w okresie wylegu jak już wysypie raczej nie. A Ty nie chorowałas na ospe w dzieciństwie?
  2. Witam Dziewczynki :) Widzę,że już po wizytach,najważniejsze,że z dzieciaczkami wszystko dobrze,ze rosną i baraszkują...a wy dbajcie o siebie i słuchajcie swoich lekarzy,bo oni najlepiej wiedzą co dla Was najlepsze. U mnie słoneczko,więc może i humorek będzie lepszy,zwłaszcza że moja mamusia już dotarła i mam towarzystwo,bo odkąd przeprowadziliśmy się tutaj na wieś to siedzę sama jak za karę. Milusiego dnia Wam zyczę i samych wspaniałych doznań:)
  3. Madziulek i jak Ci sie spi? Bo ja też zastanawiałam się nad taka poduchą,narazie podkładam zwykłą:) znalazłam też link do łóżeczka z materacykiem tam w ofercie maja spory wybór i przeróżne ceny. http://www.allegro.pl/item1006795181_lozeczko_diisney_materac_kokos_gryka_szuflada.html A tutaj kawałek artykułu dotyczącego kedy dziecię powinno obrócić się główką w doł,bo któraś z Was byłą zainteresowana :) Moment, w którym dzieci obracają się główką do dołu wcale nie zapowiada rychłego porodu. Jedne maluchy robią to półtora miesiąca przed narodzinami, inne czekają z tym prawie do ostatniej chwili. Przed 30. tygodniem ciąży co czwarte dziecko jest jeszcze skierowane pośladkami do dołu. Najlepiej, by zdążyło się obrócić do 32.-34. tygodnia, bo później nie ma na to dość miejsca. Ta bardzo ważna czynność okazuje się niekiedy bardzo trudna lub wręcz niemożliwa do wykonania. Do 36. tygodnia ciąży można jeszcze próbować nakłonić maleństwo do zmiany położenia.
  4. Wzetko nie chciałabym Cię wprowadzać w błąd,bo naprawdę nie mam pojęcia dletego sie nie udzielam:) obydwa moje porody odbyły sie tak zybko,ze prawie tego nie zauważyłam.Pierwszy ból jaki poczułam to ból party i dziecko już było w moich ramionach :)
  5. Luczijko ja tez wczoraj zauważyłam,że puchna mi nogi,ale to ponoć normalne: Nadmierne obrzmienie i ból stóp oraz uczucie ciężkich nóg to w Pani stanie dość częsta przypadłość. Jest skutkiem zatrzymywania wody w organizmie. Nie bez znaczenia są także dodatkowe kilogramy, których przybywa głównie w drugiej połowie ciąży. Poza tym powiększona macica zakłóca prawidłowe krążenie w nogach. Radzę nosić wygodne buty na płaskim obcasie, z szerokimi noskami, nawet o numer większe. Ważne jest także, by unikać długiego siedzenia i stania od czasu do czasy należy się przejść. Gdy tylko ma Pani możliwość, warto siadać lub kłaść się z lekko uniesionymi nogami. Zmęczonym stopom pomogą kąpiele w chłodnej wodzie. Odpowiada: prof. dr hab. Bogdan Chazan, dyrektor Szpitala Ginekologiczno-Położniczego im. Świętej Rodziny
  6. Dzień dobry :) U mnie dzis pogoda nie bardzo,mam tylko nadzieję,że się wyklaruje. Powodzonka wszystkim tym Kobietkom,które mają dziś badania,napewno dostaniecie super zdjątka Waszych pociech :) Ja dziś wypatruję mamusię,pewnie niebawem dotrze :) Ja z kolei zauważyłam,że moja dzidzia jest jakby bardziej leniwa,moze powinnam iść do lekarza...może to wina tych zmniejszających się wód?? Może przesadzam,bo mój mąż twierdzi,że kopie jak wcześniej ale wydaje mi sie,ze tak krótko kiedyś jak zaczynała baraszkowanie to końca nie było,a teraz poruszy się parę razy i na kilka godzin spokój. Może udzielił jej się mój nastrój :P
  7. Moni dziękuję Ci Kochana za pocieszenie,ale czasem tak jest i trzeba przeczekać...jutro przyjeżdża moja Mami z prezentami to może humorek się poprawi ;) A ztym lekarzem dziewczyny mają rację trzeba ufać lekarzowi. Wiadomo,że nikogo tak bardzo nie obchodzi dobro naszych maluszków jak nas same,ale nasi lekarze mają doświadczenie i wiedzą co można czego nie. Wiadomo tez,że czasem zdarzają się przykre momenty,których nie jest w stanie przewidzieć najlepszy specjalista choćby nie wiem jak bardzo chciał...i nie można zarzucić mu złej woli,bo takie przypadki to i porażka dla specjalisty. Dziewczyny same widzicie czy kiedyś ktoś myslał o tym,ze w ciąży nie można jeść pasztetu,tatara...jak kobieta miała zachcianke to wcinała wszystko:) mój lekarz mówi,że niedługo to na wodzie mineralnej bęzie informacja,ze zakazane kobietom w ciąży. A firmy farmaceutyczne po prostu się asekuruja na wszelki wypadek. Bądźcie dobrej mysli :) bo musi byc dobrze.
  8. Luczijko powodzonka w fryzowaniu,ja też ostatnio ograniczam się do tej czynności na wizytę u lekarza :)i ostatnio miałam już spory problem,ani lusterko przenośne,ani na slepca :))starałam sie naprawdę:)hihihi...my kobiety to mamy problemy:) Dzis jakiś fatalny dzień,nic mi się nie chce,wszystko mnie denerwuje :(nawet lody nie pomogły :)
  9. Michasia bardzo ładne :) sama tak chciałam dac na imie mojej córci,ale moja siostra zaklepała na chwile przede mną :) Mnie się podoba Iga,ale mojej rodzince,a w szczególności mężowi nie za bardzo :)i tak naprawde nie mamy imienia,bo jak zaczynamy dyskusje to zaraz się denerwujemy :))...a szczególnie dzieci :)
  10. Aż strach pomyśleć :)... a ponoc lato tego roku ma byc upalne. Najwyżej będziemy siedziec w domkach i się wachlowac :P no bo co nam pozostanie,na spacer to tylko dookoła domu :))...Boże spacery mi się marzą :))Anulko czy Ty to czytasz ;) :P...to pilnuj :)
  11. Magdalenko,bo na wyniku zawsze piszą ,mnie tez jak byłam równe 24 tygodnie w wyniku wpisali 24 i 3,ale wg wielkości dziecka na usg termin porodu nie ulega zmianie.To jest tylko orientacyjny rozmiar maleństwa,a tak naprawde to wielkość dzieska z badania nie jest precyzyjna mi przed porodem powiedzieli na usg,ze dziecko wazy 3040,a córcia urodziła się 3250 :)a z synem mówili,że dziecko 3900,a urodził się 3600 :)
  12. Zauważyłyście,ze zaczęłyśmy marudzić jak stare babki:) ciekawe co będzie za miesiąc- dwa jak jeszcze upały się zaczną :)) nie dośc,ze boli,ciągnie,twardnieje to jeszcze sapanie doszło :))
  13. Rybciu ja nie próbuję nawet,bo i tak mi nie wolno,ale domowe schody dają mi nieźle popalić :)) o tych płucach to piszą już od 20 tyg ciązy: "Niektóre kobiety w tym okresie mogą mieć problemy z oddychaniem, gdyż ich płuca są ściśnięte. Niestety tak już pozostanie do czasu, aż dzidziuś się urodzi i zwolni miejsce." czyli w lipcu odetchniemy pełną piersią ;):))
  14. Z tym przeskoczeniem o tydzień to nie jest tak,tłumaczył mi to profesor w klinice.Otóz termin porodu z wielkości dziecka wg usg można ustalić tylko do 14 tyg ciąży,później dziecko już rośnie swoim tempem każde indywidualnie,moja córcia tez przy ostatnim usg była 3 dni większa niż z terminu...:) wszystkie dzieci musiałyby się rodzić o równej masie jakby tak liczyć...a tu jedno waży 2 kg,a drugie 4 i wcale to nie znaczy,że ta druga ciąża jest o kilka tyg starsza:) Rybcia też mam problem z oddychaniem i to już jakiś czas:) a jak włażę po schodach to się zasapię jak babinka :)
  15. Maestra w kwestii glukozy niestety nie pomoge,bo nie mam doświadczenia w tej kwestii,a jeśli chodzi o mdłości i wymioty to moja kolezanka od pierwszego do odtatniego dnia ciąży wymiotowała,juz nawet miała obcykane potrawy po których sie lżej wymiotowało :) Ja teraz też mam często mdłości,ale ten stan jest wynikiem rozpychajacego się maleństwa i ucisniętego żoładka,czasem mam tak,ze czuje wszystko co zjadłam w przełyku.
  16. Pata nie ta,ale na te też patrzyłam ::) http://allegro.pl/item1004336685_piekna_kolyska_kolcraft_wibracje_melodie_nowa.html o tą mi chodziło :) dziecko w kołysce może spać do 5-6 miesiąca.
  17. hehe Luczijko a jak się rozdarte maleństwo pojawi to będą uciekać :) ja wypatrzyłam fajną kołyskę,ale wysyłka z USA i trzeba czekać do 9 tyg,więc raczej nie skorzystam i nie wiem czy od razu kupować łóżeczko czy jak maleństwo wyrośnie z kołyski to dopiero...
  18. Luczijko no jestem jestem :) Andziulku u mnie bez zmian,chociaż ostatnio trochę jestem nie grzeczna i mniej leżę,bo po prostu nie mogę :( na bokach to strasznie bolą mnie żebra,a na plecech jakoś w ogóle nie mogę. Jak jest pogoda to siadam na powietrzu:)a jak nie ma to sie snuje po domku...w każdym razie nie szaleję,oszczędzam się, staram się polegiwac ile mogę i piję jak smok :)) A Ty widze już przygotowana jesteś do przyjecia nowego członka rodziny:) Super,ze u lekarza wszystko ok i malutki rośnie jak na drożdżach:),ja dopiero 10 maja mam usg.
  19. Pata wózeczek super,mój już w domku:) nawet trochę nim pojeździłam,bo narazie wstawiłam go do siłowni synka...haha trochę protestował,ale się przyzwyczai ;) Luczijko Ty to masz dobrze,a mnie to nawet nie ma kto lecieć po coś jak mi się zachce :) moi normalnie wracają po 16,a są dni,ae i po 20,a czasem jak moje kochanie jedzie po córcię na mecz to i o 22,ale wtedy to nie tak od rana,wraca po 16 i później jedzie. Ale jest bardzo ambitna,kocha tę koszykówkę teraz w weekend były na jakiś rozgrywkach pokonały wszystkich i została powołana do reprezentacji Polski.
  20. Anetko ja też już rozglądam się za czymś słodkim :)może chociaz jakiegoś grześka :)) W ogóle dziś jestem jakaś ...sama nie wiem jaka :(
  21. Luczijko i tak jesteś dzielna,jak to mówią jedna bieda nie dokuczy... zawsze coś musi się zadziać do pary. Na szczeście jest to maleństwo,które Cię trzyma i daje radość. Dziś jeszcze ta pogoda nie nastraja Cię z pewnością optymistycznie...u mnie jeszcze nie pada i może nie zacznie bo taki dość ostry wiaterek się zerwał może przegoni to w cholerę :) Niezapominajko ja też pojadłam bułę z serkiem i pomidorkiem:) ale to tak zaraz po siódmej,chyba czas na coś słodkiego ;)
  22. No ja też biorę 3 dziennie,juz na sama myśl o tabletkach mam odruch wymiotny :)) tyle się tego świństwa nałykam :))
  23. Luczijko musisz zapytac swojego gina czy nie zwiększyć dawki slow magu,czytałam że niektóre dziewczyny mają zalecenie 3x po dwie tabletki. Monisiu oczywiście trzymamy kciuki :) a Ty sie nie stresuj,bo napewno wszystko bedzie dobrze :)
×