Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

magdusia1313

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez magdusia1313

  1. już wiem przy wyszukiwaniu strony dwa razy dopisuje %20 jak się to wykasuje to sie otwiera :)
  2. http://www.rudaslaska.com.pl/p,s,200484,o,katalog_wpisy,id_kat,467646,id_wpisu,620057.html
  3. widzę własnie i nie wiem czemu,bo ze strony prosto jak kopiuje sie otwiera,a z forum nie :/
  4. Wiecie co tak z nudów łażę po tym necie i wiecie jakie fajne rzeczy można kupić za niewielkie pieniądze,bez porównania z cenami na allegro.Zobaczcie np ten wózeczek:) http://www.rudaslaska.com.pl/p,s,200484,o,katalog_wpisy,id_kat,467646,id_wpisu,620057.html
  5. Luczijko mój synuś też od czwartku leży chorutki,zatem mam na kogo zwalić :)ale faktycznie sporo osób teraz zaczyna łapać infekcje,odmarzły zarazki i włażą na nas:)a poza tym to troszke słoneczka,a ludzie mysla,że juz lato i o kurteczkach zapominają :)
  6. Dzień dobry Mamusiom :) Dziś pogoda nie sprzyja żywotności,więc pewnie sobie smacznie śpicie. Ja się chyba zaraziłam od Luczijki,bo obudziłam się z takim bólem gardła i katarem,że ojejku.Już wczoraj czułam się strasznie niewyraźnie,dosłownie wszystko mnie bolało. A dziś pogoda za oknem nie nastraja pozytywnie.
  7. Moni to masz figlarkę :)moja niunia wariuje strasznie,a jak przyłożę rękę to przestaje ...dziś całą noc się kręciła,mam nadzieję,że nie poplącze sobie dnia z noca jak juz sie pojawi :)
  8. Antuanetko boisz się,że maleństwo się na Was obrazi jak bedziecie mówić np do dziewczynki jak do chłopca?? :)) My od początku nazywaliśmy brzucholka Zosią i koleżanka zwróciła mi uwagę,że jak tam siedzi facet to napewno jest urażony ;) Taki mam dziś podły nastrój,że sama się nie poznaję...ugryzł mnie pies ;) od ziemi ma jakieś 10-15 cm :) az się popłakałam,bo klapłam go w tyłek i zapiszczał...
  9. Moniu patrzyłam za takimi stoliczkami,ale prawie wszystkie są bez możliwości regulowania wysokości i przy takim stoliku mimo wszystko trzeba siedzieć,a ja mam leżeć :/ juz sama sobie próbowałam deskę do prasowania podpasować :)) Gratuluję dziewczynom zdrowych dzidziulków i znajomości płci. Fajnie jest poczytac takie wieści,wyorażacie sobie,że już niedługo będziemy czytać o porodach czy usg się nie pomyliło co do płci,czy było ciężko i będziemy ogladac nasze maleństwa w galerii :))
  10. Przez to leżenie to nawet nie mogę sobie z Wami popisać :( już mi maz zrobił taką deseczkę na której stawia laptopa,ale do pisania w żaden sposób nie wygodnie...tylko jak go na brzuchu stawiam,ale to też nie jest dobra pozycja...ale czytam co piszecie i staram się przynajmniej w miarę regularnie pisać. Aurelko gratuluje synusia :) Luczijko Ty żarłoku :P dobrze,że wrócił Ci troszke apetycik. Ja co bym nie zjadła to zaraz czuje to w gardle...więc nawet żadnych smaczków nie mam.
  11. Jakie tu normalnie zachciany :) ja na nic specjalnego nie mam ochoty w ogóle mam smętny nastrój :( jakaś płaczliwa dziś jestem i w ogóle szkoda gadać...
  12. Dzień dobry...jakie ranne ptaszki,a myślałam że tylko ja dospać nie mogę.Tradycyjnie 5.30 ,ciekawe czy jakbym musiała tak rano wstać czy bym się obudziła;) Andziulko miłego malowania,a mówiłam że pomogę;) Aurelko miłego podgladania maluszka :) mnie tym razem trochę przetrzyma,bo dopiero 10 maja mam usg. Wczoraj miałam jakiś piciowstręt,nie wypiłam nawet jednej butelczyny żywieckiej :) Miłego dzionka Kochane.
  13. Nadziejko nie słyszałam o takim zabobonie :)...a może dlatego,ze w razie gdyby sie zepsuł to później trzeba odkupić nowy ;) i starym pojeździsz,a nowy oddasz :))
  14. Hihi no był rósł jak na drożdżach co miesiąc przybywał ponad 2 kg,a urodził sie 3590 :) więc był taki średni....i to wcale nie było takie radosne,bo wyglądał jak zawodnik sumo,aż dzwoniłam do endokrynologa,ale powiedziano mi,że takim małym dzieciom nie robi sie badań i żebym się nie martwiła,bo jest proporcjonalny,gorzej by było jakby duzo ważył,a był krótki lub odwrotnie.... i tak później dresiki,które nosił na 6 mies były dobre na dwa latka :)... a teraz ma 13 lat i ma 176 cm i waży 60 kg. Poszukam albumu w którym mam takie zdjęcia Adaś 2 tyg,Adaś 4 tyg w wanience,dziś jak patrzę nie mogę uwierzyć,wstawię do galerii to zobaczycie :)
  15. przede wszystkim musicie pojechać do sklepu i przymierzyć sie do wózka,pojeździć nim po sklepie,zajrzeć do srodka i ocenić czy maleństwu będzie wygodnie. Mój synek jak miał 3 miesiace wyrósł z głębokiego wózka,ale on wazył 10 kg 100gr jak miał 3 miesiące,więc jaki by ten wózek wielki nie był to z kazdego by wyrósł:)
  16. Liluś trudno tak doradzać,bo to naprawdę jest kwestią gustu. To co dla jednego jest super dla innego jest fatalnym rozwiązaniem. Ja osobiście nie wyobrażam sobie życia bez skrętnych kół,bo dzięki nim można ominąc bez problemu każdą przeszkodę,a tradycyjnymi kołami trzeba unosić wózek za każdym razem,ale pierwszy wózeczek chcę tradycyjny,zeby móc dziecko pobujać i zeby pierwsze spacery nie wytrzęsły dzidzi nie potrzebnie :) a łóżeczko chcę zwykłe drewniane do pokoiku malenstwa,a na początek kołyske do naszej sypialni,bo nie ma tam zbyt dużo miejsca a kołyska zajmuje niewiele:) tak więc sama widzisz,a pewnie ile nas tutaj jest tyle zdań na ten temat :)
  17. Andziulka jak chcesz to Ci pomogę :))malowanie to moja specjalność ;) :P hihi.. Dzisiaj nawet posiedziałam sobie na tarasie :) ale pogoda... i nawet udało mi sie trochę złapać na oczko w ciągu dnia :)
  18. To super Luczijko,ciesze się że wreszcie masz jakieś wieści. Pozałatwiaj wszystko daj szanse profesorowi i zabieraj Misiatego do domu :)nie bedziesz się wiercić po pustym łózeczku. Napewno wszystko będzie dobrze :)
  19. Andziulku ja poza takimi typowymi dolegliwościami ciążowymi to ok :) wydaje mi się,że góry mogłabym przenosić...ale jak trza leżeć to leżę... A ja z kolei jestem oazą spokoju i tak trzymam czasem w sobie te złe emocje i jak już się uzbiera to ciśnienie wyskoczy jak cholerka... czasem lepiej jest wybuchnąć,wykrzyczeć całą złość dla swojej zdrowotności...A ja teraz nie mam teściów i nie wiem czy to lepiej czy gorzej.Mój mąż po śmierci swojej byłej zony został zupełnie sam z maleńkim dzieckiem i nawet nie miał zwrócić sie do kogo o poradę... Ale z poprzednia teściową swoje przeszłam choć mój były jest jedynakiem to ona twierdziła,że ze mna zawsze sie dogada,a jego nie chce znać;)...ale wiecie jaK to dogadywanie wygladało.."dajcie mi swięty spokój nic mnie nie obchodzi"
  20. Luczijko nie wiem czy próbowałaś migdały na mnie działaja w monencie.Już teraz jak tylko zaczynam czuc,ze coś zanosi się na zgagę to od razu migdałka i przechodzi.
  21. Hej Mamusie, widze że co niektóre szykuja się na wizyty u lekarza i usg...powodonka życzę i nie stresować się tylko cieszyć,że dzidzie rosna i dokazują. Moni Kochana Ty nie wariuj tak czasem jest moja dzidzia też ostatnio nie atakuje Taty wieczorami,a wtedy zawsze była najbardziej ruchliwa...teraz sobie pozmieniała. Napewno jest wszystko ok,a w 21 tyg to czasem możesz po prostu nie czuć jak się rusza :)Posłuchaj Luczijke zjedz coś słodkiego i połóż sie na lewym boczku:) Luczijko cieszę się,że nowy dzionek nastraja Cię pozytywnie...to najważniejsze. Ja też dalej mam problemy ze snem,tylko teraz doszedł jeszcze problem z uciskiem na żołądek. Nie dość ,że boli to jeszcze wszystko się wraca do przełyku :(
  22. Luczijko Kochana Ty się tylko nie denerwuj,bo to nie jest wskazane. Wiesz ich też ta sytuacja dotyczy i napewno też bardzo się denerwują,a w takiej sytuacji trudno o trzymanie fasonu. Musisz uzbroić się w cierpliwość i starać się, przynajmniej starać nie rozmyślać na ten akurat temat. Najważniejsze,żeby Misiaty wrócił do formy,wtedy nikt wiecej nie bedzie Wam potrzebny do szczęścia... macie siebie i dzieciaki :)
  23. Aurelko jestem dokładnie tego samego zdania,tyle że nie zawsze jest możliwość rozłączenia się. Ja też mam dziś kiepski dzień,chyba moja kruszynka napiera mi na żoładek,bo nie mogę leżeć i co bym nie zjadłą to czuję,że stoi mi to kluchą w gardle i jest mi nie dobrze:/ehhhh
  24. Witam Kochane... jestem ..przewietrzona :) posiedziałam sobie troszkę w ogródku,pogoda boska normalnie można by się opalać. Andziulko oczywiście wypoczywam i popijam :) staram się jak mogę. Żolinko i Kasiu.Ko bardzo Wam wspólczuję,nie wyobrażam sobie mieszkania z kimkolwiek,a zwłaszcza z teściami.Myślę,że mieszkanie u rodziców jest dużo łatwiejsze,bo mężczyźni łatwiej się dostosowują,a kobiety jednak mają swoje przyzwyczajenia,zwyczaje wyniesione z domu,które często kłócą się z zasadami panującymi u innych zwłaszcza teściów,którym wydaje się,ze jak ich synuś ma coś zrobić to jest wykorzystywany...:) a my możemy zasuwać od świtu do nocy :) Ale powiem wam,że mieszkała u mnie kilka miesięcy moja najlepsza przyjaciółka z mężem i dzieckiem i mimo,że przyjaźnimy się od dzieciństwa też czasem dochodziło do ostrych zgrzytów...tak to juz jest... Luczijko,a jak Twoje samopoczucie? mam nadzieję,ze już lepiej i katarek juz tak mocno nie dokucza.Moje dziecko tez od czwartku leży w łóżeczku,mam nadzieję sie nie zarazić.
  25. http://www.bangla.pl/wozki/wielofunkcyjne/hebart-wozek-omega-3w1-p2763.htm Lilus tu sa opinie dziewczyn,które uzywaja go już np od roku tyle że opiniuja wózek w wersji z fotelikiem.
×