magdusia1313

Żolinko w sumie na usg połówkowym, była to kontynuacja usg prenetalnego- genetycznego,poniewaz zalecają zrobić je ok 14 tyg,między 20-24 i w okolicach 30tc. tak wiec w 20 tygodniu pojechałam wykonac to badanie i okazało się,że ze względu na mała ilośc wód widoczność jest ograniczona i pani doktor kazała przyjechac mi za tydzień,w tym czasie leżeć i pić ponad 3 l płynów, jak zajechałam za tydzień wód było o 1 cm mniej,zaleciła wiec kontrolowac stan wód i wykonac test u ginekologa prowadzącego czy czasem nie odpływają,po dwóch tygodniach znów stan wód zmniejszył sie o ponad 1 cm.Zatem zamiast 10 cm okazało się,że mam 4 :/...teraz usg wykonał mi mój prowadzący i uznał,że nie ma co panikować tylko leżeć pić i dalej kontrolować.

Moni leżę ...co mam czynić :) tylko,ze wiesz jak to jest z kilogramami jak sie nie ma ruchu ...ehhh...Zobaczymy,jutro ide do gina może powie coś konkretnego :) bo przecież czuje sie dobrze,nic poza tymi wodami przecież mi nie jest.

Moni nam najbardziej te głębokie wózki potrzebne będą na zimę,więc moim zdaniem skrętne będą trochę nie praktyczne zwłaszcza w sniegowy czas...a po zimie jak najbardziej polecam skrętne,ja przy obydwu dzieciaczkach miałam wózeczki ze skrętnymi i byłam bardzo zadowolona,bo bardzo dobrze się je prowadzi zwłaszcza jak sa jakies przeszkody na drodze...ale zdecydowanie polecam,zeby miały te większe kółka nie malutkie. Poprzedni wózeczek miałam z chicco,ale oni teraz wszystkie wózki maja na maleńkich kołach zdecydowanie te graco są funkcjonalniejsze i tańsze niż chicco :)

Moni ja też mam ochotę na ten wózeczek http://allegro.pl/item937470150_salonroan_wozek_roan_kortina_36m_cy_gwarancji.html uważam,ze głęboki wózek na początek powinien być tradycyjny z wygodna gondolką i bujany:) na wiosne z kolei mam ochote na równie wygodny,lekki z mozliwościa połozenia dziecka,a nie zwisania jak w tych wszystkich oferowanych 3 w 1,zauważyłyście że w nich te spacerówki są fatalne,a to przecież nam powinno zależec na tym,by naszym dzieciom było wygodnie,a każdy sprzedawca zachwala wszystek asortyment jaki ma w sklepie :) http://allegro.pl/item989147092_graco_wozek_quattro_deluxe_fotelik_baza_wroclaw.html

Anetko gratuluję dziewczyneczki :) u mnie chyba tez już pewna z ta córcia,bo lekarz nawet położnej w karte kazał wpisac dziewczynkę :) Andziulku melduje,ze leżę ;)tylko dzis cos słabo pije,muszę się wziąć :) Luczijko Ty się nie przepracuj w tym ogródku:) zazdroszczę Ci słoneczka,podziel sie troszku :) Niech Twój Misiaty wypoczywa ile może,dobrze że Ty juz jestes w domku to napewno jest spokojniejszy.Nawet jak nie możesz go odwiedzić. Moja dzidzia dziś cos rozbrykana,wczoraj była jakaś rozleniwiona,nawet wieczorkiem tatusia nie kopnęła,a dzis od samego rana taka pobudzona,że nie mogę sobie miejsca znaleźć,bo czasem az boli :)

Hej Dziewczyneczki,nooo dziś pogoda nie nastraja zbyt optymistycznie...jejku u mnie od samegorana takie chmurzyska. Istniejaca Nadziejo z tym terminem porodu z usg to nie do końca jest tak,bo można go ustalać tylko do 14 tyg ciąży:) póniej już dzidzia rosnie swoim tempem i po prostu jedna wyprzedza trochę termin porodu inna idzie dokładnie z terminem,a jeszcze inna jest nieco mniejsza,lekarze mówią,że to dziewczynki z reguły są nieco mniejsze:)

Andziulek,a mój mąż mówi że zawsze rano jak się budzi kładzie mi rękę na brzuszku i mała tak wariuje,że az mu ręka podskakuje i mówi jak to,jak dziecko się budzi to mama też powinna;)

Ale my to głupie baby jesteśmy,zamiast się cieszyc na kazde usg,ze zobaczymy nasze skarbki zdrowiusie to panikujemy z niczego :) Moni za dużo fryteczek ;)?? najlepszym domozym sposobem na biegunkę jest gorzka czekolada,ale dałabyś trochę bo ja mam takie zaparcia że czasem mi się wydaje,ze wyciskam z siebie te wody podczas wypróżniania.

Lilio ja tez strasznie sie martwiłam,a jak szłam na to usg to myslałam,ze zmdleję,jeszcze mój gin wywołał mnie poza kolejnością,bo sam tez chyba w szoku.Ale powiem Wam jedno on mi kiedys powiedział,ze jak nie ma na cos lekarstwa to woli pacjentki nie stresować i nie mówi,ze coś jest nie tak tylko sam ma to pod kontrolą i wczoraj to miałam takie wrażenie,ze ciągle pokazywał mi te samą kieszonke z wodą tylko za każdeym razem z innego położenia,a było tam 3 cm płynu. I powiedział,ze trzeba leżec i częsciej robić usg...hm..sama nie wiem... Andziulko chłopiec miał byc Mikołaj,Szymon,albo Miłosz...ale tak jednogłośnie to był Szymonek :) Michasia też mi sie podoba,ale moja kuzynka juz zaklepała to imię :) Kochane migdały na zgage sa idealne,sama w zyciu nie miałam zgagi,a teraz jak tylko zaczyna zjadam garstke migdałków i jak ręka odjął :)

Andziulku kochana właśnie nie mam :( moja cała rodzinka liczyła na chłopca :)bo to wiesz tyle bab w domu do tego dwa psy płci żeńskiej ;) Dla chłopca jakoś od początku byliśmy zgodni,a dla dziewczynki nawet nie podejmuję tematu ,bo zaraz jest awantura...za dużo osób chce rządzić...

Luczijko Kochana doskonale Cię rozumiem,Ty w Twoim stanie powinnas duzo wypoczywać i miec spokój,a niestety tak się nie da. Pomysl o sobie,nie odbieraj telefonów jak nie masz ochoty...ja znam ten stan a to opowiadanie każdemu po kolei od nowa ...ciągłe przerabianie tego samego nie jest dla Ciebie dobre. Pooglądaj sobie ciuszki jakie kupiłaś dla małego,pomysl jak to bedzie jak już będziecie go ubierać.Musisz się wyciszyc,a do tego nikt nie jest Ci potrzebny.Trzymam za Was kciuki,a z Misiatym zobaczysz,ze wszystko bedzie dobrze,na to potrzeba czasu.A dziś Ty musisz mieć czas na spokój,a nie stresy.Buziaki ogromne. Miki powiedz kolezance,zeby się nie stresowała test w tym wieku zawsze wychodzi źle i tu nie ma nic do rzeczy stan dziecka.Jesli usg wyszło dobrze niech się cieszy zdrowym dzidziusiem. Test PAPP-A to czysta statystyka w której głowna rolę gra wiek jeśli wstawiliby parametry z usg i wiek 20 lat wynik byłby zdecydowanie lepszy. Czytałam kiedyś,ze Pani profesor genetyk powiedziała,ze gdyby miała córki,które byłyby w ciązy w takim wieku nie zaleciłaby im PAPP-A bo to nie potrzebny stres, kiedy usg wychodzi źle lepiej zrobić aminopunkcję,a nie stresowac się wynikiem testu,który nie mówi o konkretach.A jak usg miała dobre to niech nie panikuje. Wszystko będzie dobrze :)

Hi hi witaj Andziulko :) mnie dziś dziękowac nic sie nie snło,bo ostatnimi nocami to potrafiłam snić 20 snów na jedna noc i jeden był gorszy od drugiego...ale o lodach z Tobą chętnie bym pośniła :) może kiedys uda nam sie zrealizoawać Twój sen:) byłoby bardzo miło...

Witam Brzucholki, mam nadzieje,ze słoneczko które dzis obudziło sie wczaeśnie rano nie zawiedzie i wszystkim poprawi humorki. Ja to oczywiście leżę i popijam,ale Wy wyspacerujcie się tez za mnie :) Tak bym polexiała gdziesz pobuszowac po sklepach... :) Miłego ranka :)

Andziulko Ty juz sie kochana nie nakręcaj :) każde dziecko rośnie w indywidualnym tempie,przeciez jedne dzieci rodzą się z waga 4,500 inne z 2,000.Dlatego tez termin porodu z usg liczy się tylko do 14 tygodnia,bo później wychodza mecyje. Moja dzidzia w podobnym do Twojego tygodnia wazyła chyba 430,więc Ty juz dziecko drogie nie wymyslaj tylko ciesz sie,że masz zdrowego synka :P

Tralalko tez często o Tobie myślę,jesteś bardzo dzielną osobą. Życzę Ci wszystkiego co najlepsze.

Hej Dziewczyneczki,ale naprodukowałyście literek :O Słuchajcie kochane nie do uwierzenia,ale wód mi nie ubyło,a nawet bym powiedziała,ze przybyło :)Z tego wszystkiego to nawet nie zapytałam o wagę i rozmiar maleństwa,ale doktor pomierzył i powiedział,że wychodzi z pomiarów na 25 tyg i 4 dni,czyli o 3 dni większa niż z terminu.Powiedział,ze juz dzwonił w mojej sprawie do jakiegoś profesora w Łodzi,ale z tego co tu widzi to nie ma co panikować tylko kontrolować i jak doprowadzimy ciążę do końca to się wszyscy upijemy :) Dzis było szybko,bo tylko usg i masa pacjentek, ponieważ wywołał mnie bez kolejki to nie chciałam przeciagać,a w czwartek i tak mam wizyte w gabinecie...aaa...i potwierdził,ze będzie dziewczynka :) Andziulko cieszę sie ,że u Ciebie wszystko w porządku...i nasuwa mi sie...a nie mówiłam!!Tabelka z rozmiarami jest wstawiona na 101 stronie :) Luczijko przykro mi,ze miałas taki kiepski dzionek,mam nadzieję,ze jutro wyjdzie słoneczko.Powiem Ci z tą temperaturą,ze mój brat tez miał po operacji,mimo ze cały czas brał antybiotyk,okazało się,że pod szwem zebrał mu się płyn i jak wypłynał goraczka ustapiła. Dziękuję za wsparcie Kochane... A z tymi kopniaczkami to duzo zależy od ułozenia malucha,moja rybka juz obróciła sie główka w dół i kopie mnie bardziej nad pępkiem,ale póki miała głowke u góry to tez bombardowała nisko:)

Słodkich snów :) Ja też zmykam do łozeczka,choć pewnie trudno mi będzie zasnąć. Dobranoc Kochane Mamusiole :)

Luczijko brzunio superancki...jejku Ty napewno masz tam tylko Jaśka,może jeszcze Małgosia za nim sie ukryła ;) Malec słodki :) nie do uwierzenia,że mozna sobie dzidzie zobaczyc jak przez szybkę :) cuda :)

Luczijko ja wypijam ponad 4 litry i nie wiem jak mi sie to udaje,bo wcześniej to piłam ze 4 herbatki...:)

Dziewczynki Kochane nie myślę jeszcze o porodzie mam nadzieję,ze przynajmniej stan moich wód się nie zmienił,bo o zwiekszeniu pewnie nie ma mowy :( chociaż... w kazdym razie poród to ostateczność. Wierze,ze jest wszystko ok,bo mój skarbuś kopie czesto i mocno,a doktor uspokajał mnie,że przy za małej ilości wód dziecko nie ma miejsca i ruchy ma znacznie ograniczone dlatego słabo sie rusza i rzadko. U mnie jest chyba normalnie,bo szczególnie rano i wieczorem tak rozrabia,że mój mąż mówi że ma siniaki od tych kopniaków. Andziuko trzymam za Ciebie kciuki,bo Ty pierwsza,chociaż wiem że jest wszystko w porządku...ale wiem,ze potrzeba Ci moich kciuków;) Ja pojawię sie dopiero po usg,ponieważ juz rano jadę,bo musze wykonac badania krwi i moczu więc dotrę dopiero późnym popołudniem. Luczijko wiem o płuckach właśnie o nie chodzi i dlatego zalecają poród po 27 tyg,bo wtedy na swiecie będzie miało większe szanse,a lekarstwa na oddychanie dostaje już od 3 tygodni...a ty jak sie czujesz,jak Misiaty?

mnie w najgorszym wypadku za dwa tygodnie przygotują do porodu,bo ponoć dziecko ma wieksze szanse w inkubatorze niż w moim brzuchu bez wód...ale póki co się nie nakręcam,mam nadzieję,że niewiele się zmieniło,a jesli już to na dobre.

Andziulko Kochana Ty się już lepiej nie nakręcaj więcej,bo Ty widze masz tentencje...musi byc wszystko dobrze,bo jakże by inaczej. Oczywiście będziemy się wspierać i jutro wrócimy z samymi dobrymi wiadomościami :)

Dzięki Dziewczynki za wsparcie :) usg mam na 17stą,mam nadzieję że uda mi się dotrwać bez jakiegoś uszczerbku np na paznokciach :) Tez mam zaparcia,myslałam że faktycznie od witamin tak jak tutaj któraś z Was pisała,ale odkąd biorę fenoterol lekarz kazał odstawić witaminy,a zaparcia dalej są :/ az mi hemoroidy wylazły,boję się że przy takim wysiłku jak próba załatwienia czy wymioty tracę te moje statnie milimetry wody :( Leżę Kochane,leżę i opijam się tą wodą...zobaczymy jutro.

Witam cieplutko w ten pochmurny dzionek, Luczijko,ale z Ciebie ranny ptaszek.Miłego dnia zatem Ci zyczę, Wam też kochane brzucholki,bo w taki dzień jak dzisiejszy to zwykle samopoczucie do bani:/ Ja dalej leże i przezywam jutrzejsze usg. A Andziulek to sie zgubiła na tych Kaszubach??:)

Luczijko dobrze słyszeć,że u Twojego skarba lepiej,dzięki temu i Ty będziesz spokojniejsza.Zobaczysz,że z każdym dniem już będzie tylko lepiej. Moja dzidzia też mnie dziś ostro atakuje jednak bardzo wyczuwaja nasz niepokój. Antuanettko ja nawet nie staram się wyobrażać emocji,które towarzyszą najbliższym :( Sama nie tak dawno straciłam ukochaną osobę w tragicznym wypadku...nie da się tego wyobrazić naprawdę nie da :(