Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

magdusia1313

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez magdusia1313

  1. Hej Słonka pisałam do Was rano i w ogóle nie ma mojego wpisu :( no nie wiem co z tą kafeterią się dzieje... Sara wód prawidłowo powinno być 10 cm. Ja brałam Feminatal,ale teraz kiedy biorę fenoterol lekarz kazał odstawić witaminy.
  2. Dzień Dobry Brzuszki Kochane,ooo dziś nie jestem pierwsza:) Dodałam swoje zdjęcia do galerii,ale póki co bez aktualnego.Dziś postaram się zmobilizować i wstać z łóżka by zapozować. Dziś chyba zapowiada się pogoda ... Andziulek Ty latawcu jeden :) buziaki :* Ciekawe jak tam Luczijka sobie radzi,mam nadzieje,że u niej wszystko ok.Strasznie brakuje mi jej radosnych wpisów. Luczijko!! Kochana napisz jak Twoje badania i czy lepiej się czujesz.
  3. Gabrysieńko ja też w okolicach 21 tygodnia miałam robione to badanie. Zatem Ty nic sie nie martw,sprawdź jeszcze czy nie masz czegoś takiego jak amniotic fluid,bo czasem o wodach tak piszą.
  4. Gabrysieńko wynik masz dobry,porównałam ze swoim a ja mam przy każdym parametrze taką ośkę z normą od do i na niej zaznaczona kropeczką mój wynik. Twój jest bardzo zbliżony do mojego tylko szkoda,ze nie masz tego AFI.A w którym tygodniu dokładnie miałaś robione to badanie?
  5. Gabrysieńko jeśli od dawna rozważasz taka ewentualność to idź do innego lekarza,przeciez nie musisz od razu przenosić karty,możesz poprosić o konsultacje i ocenisz czy jest dla Ciebie lepszy,wtedy możesz spokojnie przenieść sie do niego na dobre. Co do becikowego to nie mam pojęcia,wiem tylko,ze do któregoś tyg trzeba być po raz pierwszy u lekarza...a co dalej,przeciez chyba mamy prawo chodzić do kogo chcemy.
  6. Mój ginekolog powiedział mi,że jak nie ma lekarstwa no coś tak jak np na moje wody to nie mówi o tym pacjentce tylko po prostu to kontroluje,bo my mamusie co jest całkiem normalne później się zamartwiamy i do końca ciązy o niczym innym nie myslimy...a tak spokojnie możesz leżec i dbac o siebie. Moze faktycznie masz zmniejszona ilośc wód,co wcale nie znaczy,że jest to juz małowodzie i po co Cię stresować jak przy nastepnej wizycie może już nie być tego zmartwienia,bo wszystko się zmieni.Pamietaj,że lekarze mają znacznie większa wiedzę na temat ciązy niż my i czasem trzeba im zaufać.
  7. Gabryseńko trudno cokolwiek radzić,może jesteś nieco podenerwowana i zbyt emocjonalnie podchodzisz.sama wiem po sobie,że czasem wychodze od mojego gina pełna niepokoju i wątpliwości na co mój mąż,ze jak nie ufam swojemu lekarzowi to mam go zmienić.Tylko myslę sobie,ze nikt tak dobrze nie rozumie naszych obaw jesli chodzi o maleństwo jak my same i zawsze bedzie nam sie wydawało,ze nienależycie zajmuje sie nami nasz lekarz jaki by nie był. ja czasem siedzę u swojego 40-50 min,wychodze i mówię do męza,że on chyba ignoruje moje niepokoje.Pomyśl sobie o tym,że ten lekarz juz Cie zna wie od poczatku o Twoim dziecku i Tobie,a nowy będzie musiał Was poznawać,a wcale nie musi okazać się lepszy. A masz jakis wynik tego usg połówkowego,masz tam wskaźnik AFI to jest właśnie ilość wód płodowych.Napisz ile ich masz.
  8. Gabryseńko trudno cokolwiek radzić,może jesteś nieco podenerwowana i zbyt emocjonalnie podchodzisz.sama wiem po sobie,że czasem wychodze od mojego gina pełna niepokoju i wątpliwości na co mój mąż,ze jak nie ufam swojemu lekarzowi to mam go zmienić.Tylko myslę sobie,ze nikt tak dobrze nie rozumie naszych obaw jesli chodzi o maleństwo jak my same i zawsze bedzie nam sie wydawało,ze nienależycie zajmuje sie nami nasz lekarz jaki by nie był. ja czasem siedzę u swojego 40-50 min,wychodze i mówię do męza,że on chyba ignoruje moje niepokoje.Pomyśl sobie o tym,że ten lekarz juz Cie zna wie od poczatku o Twoim dziecku i Tobie,a nowy będzie musiał Was poznawać,a wcale nie musi okazać się lepszy. A masz jakis wynik tego usg połówkowego,masz tam wskaźnik AFI to jest właśnie ilość wód płodowych.Napisz ile ich masz.
  9. A ja się chyba przechwaliłam do doktora,bo godzinę po rozmowie zaczął mi twardnieć brzuch:( Luczijka to pewnie dziś ma masę badań i nie ma czasu napisac co u niej,ale Andziula to chyba o nas zapomniała,albo tak zaszalała w te święta,ze jeszcze trzeźwieje;) :))
  10. Oj z tym ubraniem na wesele to faktycznie...narazie nie myslę,bo pewnie i tak nie będę mogła iść,nawet jeśli nie będę musiała plackiem leżeć to taka wyprawa raczej nie będzie wskazana. Rozmawiałam dziś z moim lekarzem narazie nie kazał panikować,powiedział,ze twardy brzuch tylko w nocy i rano to całkiem normalny objaw,ważne że nie stawia się regularnie,a wody trzeba kontrolować i na usg mam się stawic w poniedziałek.leki brać i lezec...
  11. Waikiki no tak to juz z nami panikarami jest :) Pata skoro lekarz był przekonany to tak jest,u mnie żaden lekarz w stu procentach nie potwierdził,ze względu na małą ilość wód widoczność ograniczona :) pewnie dowiem sie dopiero jak maleństwo pojawi sie na swiecie:) Chociaz jak mój synek sie urodził to lekarze byli przekonani,ze córka;)jeszcze dzień przed porodem w szpitalu robiono mi usg i lekarz zapewniał,że córcia :)ale to było 13 lat temu,więc i sprzęt pewnie znacznie słabszej jakosci :)
  12. Hej Dziewczyneczki, Olianko no co Ty takie rzeczy zdarzają się tylko w filmach :) A tak na poważnie to mysle,że ile w te nasze dzieci włożymy tyle później wyjmiemy i jeśli poświęcimy im tyle czasu ile będą potrzebowały to i my je i one nas lepiej będą rozumiały. Ja z moją 18 letnią córką stworzyłyśmy takie relacje,że mówimy sobie o wszystkim,jak cokolwiek dzieje sie w jej zyciu co ją niepokoi,martwi lub cieszy zawsze ja pierwsza o tym wiem i obie szukamy dobrego rozwiązania. Waikiki nie denerwuj się na zapas,Twoje stresy w niczym nie pomogą,a maleństwo też jest niespokojne.Nie ma co uprawiac czarnowidztwa...A jak wróci wiesz jacy oboje będziecie stęsknieni i szczęśliwi :)
  13. Luczijko przy twardym brzuszku to raczej dreptanie nie wskazane... ale rozumiem Cię doskonale,bo sama wyleżec nie mogę:( a z moim twardzielem różnie,chyba najgorzej w nocy i rankiem. jutro moje losy się rozstrzygną po rozmowie z lekarzem. Olianko super,ze się troszkę rozerwiesz:)ja kupuje takie różne,ale juz raczej letnich to niewiele,bo sierpień może być różny,a we wrześniu kto wie,a jak bedzie upalnie to w domku bobo może w bodach leżakować,a na spacerek to i tak jakieś portaski...dresiki...ewentualnie sukienusie :P Zanetko ja z kolei walczę z pulsem,mimo,ze leżę miewam nawet 137 Znowu sie objadłam :))...ło matko,dobrze,że te swięta juz się kończą ;) Luczijko,a jak Misiaty??Poczuł sie już nieco lepiej?Pewnie teraz jeszcze martwi sie o Ciebie,bo z pewnością długo nie udało Ci się ukryc,ze jesteś w szpitalu?
  14. Witam Świątecznie Luczijko dobrze,że dajesz radę dzielnoto kochana. Mnie pewnie też ułożą w szpitalu,jutro będę dzwonić do mojego gina.Zobaczymy jakie będą decyzje.Bo brzuchol boli jak tylko chwilę posiedzę,albo jak podnoszę nogę do góry...chociaż może nie jest już tak twardy. A obżarstwo to grzech...wiecie ;)??:)):))...
  15. Katarinko niby tak,ale ja póki co mam leżeć i pewnie szybko sie to nie zmieni :((...no chyba,że się zmieni :)) Poszłabym na to wesele chociażby ze względu na to,że młodzi szykują się do ślubu od trzech lat,a tu akurat zmarła nam Babcia i pewnie dużo gości z tego powodu nie dopisze,a Babcia napewno by tego nie chciała,bo to najmłodszy wnusio...i napewno chciałaby by miał cudne wesele.
  16. Dzień dobry Dziewczynki,takie leżenie kiedy w domu pełno gości w ogóle mi się nie podoba...a na dodatek kuzyn przywiózł nam zaproszenie na wesele :/ w czerwcu...taka imprezka mnie ominie. Luczijko jak Ty sie czujesz??Mam nadzieję,że skurcze juz minęły i nie wrócą...dopiero w lipcu:) Ja mimo fenoterolu dalej mam twardy brzuchol :( moze za mała dawka,albo trzeba czasu,zeby zadziałał. a Wy Dziewczyneczki nie przejadłyscie się za bardzo??:) Pozdrawiam światecznie.
  17. Luczijko Słoneczko koniecznie musisz zadbać o swój stan nerwów,nie możesz szaleć,bo jesteś odpowiedzialna też za Jasia. Ja też pewnie wyląduję w szpitalu,ale robię wszystko żeby w swięta być w domku. W dalszym ciagu mam twardy brzuch,może za mała dawka tego fenoterolu.Do tego ciagnie mnie brzuchol jak diabli. Leżę,bo nawet zmiana pozycji sprawia mi ból. Rybko Kochana myśl narazie o samych miłych rzeczach,żeby wyciszyć emocje.Jestem z Tobą.
  18. Nimusia jest taki rewelacyjny syrop dla kobiet w ciązy PRENALEN,jest on na bazie czosnku i malin. Działa rewelacyjnie,mnie kilka razy pobierało i naprawdę super zadziałał. Prenalen to syrop na grypę i przeziębienie stworzony specjalnie z myślą o kobietach w ciąży. Jest bezpieczny w stosowaniu, a zarazem bardzo skuteczny. Powstał z naturalnych ekstraktów roślinnych, dzięki czemu pomoże Ci zwalczyć wczesne stany przeziębieniowe i nie dopuści do rozwoju choroby. Naturalne składniki Prenalenu: - czosnek - ma silne działanie przeciwwirusowe i bakteriobójcze, dzięki czemu nazywany jest naturalnym antybiotykiem. - malina - wykazuje działanie napotne; jest stosowana od dawna jako Lek przy przeziębieniach, grypie i jako lekarstwo na szkorbut działanie napotne - czarna porzeczka - ma wyjątkowe właściwości lecznicze, dlatego wiele osób nazywa ją naturalnym lekarstwem nie powodującym skutków ubocznych. Zawiera znacznie więcej witaminy C niż owoce cytrusowe, a oprócz tego jest bogata w witaminy A, E, B i D. - Witamina C - wzmacnia odporność, dzięki czemu chroni przed przeziębieniem.
  19. Dziewczyneczki mam pytanie,czy bierze może któraś z Was SlowMag? Jesli tak to powiedzcie mi w jakich dawkach.
  20. WESOŁYCH ŚWIĄT Z calego serca zycze Wam Swiat pogodnych, spokojnych, wszystkimi barwami teczy malowanych kraszanek, niech radosc i szczescie pozostana z Wami, a wiosenne motyle niech tancem ciesza Wasze oczy przez rok caly. Lany poniedzialek niech przyniesie deszcz wszelkiego bogactwa
  21. Luczijko trzeba mieć nadzieję,nie wolno Wam się poddawać. Teraz musisz dbac o swój brzuszek,bo takie nerwy nie są wskazane,a i Misiaty napewno strasznie przezywa Twoje gorsze chwile. Podziwiam Cię bardzo,nawet nie wiesz jak bardzo mi przykro,że musisz przez to przechodzić.Trzymaj sie Słonko. Główka do góry.
  22. Tak tak Dziewczynki macie rację najważniejsze jest pozytywne myślenie.razem przetrwamy wszystkie trudniejsze momenty :) jestem przekonana,że pokonamy wszelkie trudy...i aby patrzeć jak przyjdzie lipiec -sierpień i posypią się te nasze chłopaczki i dziewczynki:) i zamiast brzuszków będziemy stawiać zdjęcia naszych maluchów. najgorszy jest stres i nerwy,trzeba cieszyc się z brzucholi i wierzyc,ze szczęśliwie urodzimy o czasie. po co niepotrzebnie stresowac te nasze dzieciaczki. Ja sobie leżę i brzuszek dziś już mam mięciusieńki. Buźka!!!
  23. Witam Dziewczynki, Luczijko Kochana musisz byc dzielna.Mój brat miał bardzo poważna operacje na kręgosłupie w styczniu w Centrum Zdrowia matki Polki w Łodzi.Założyli mu 8 śrub i stabilizator w postaci druta.Od razu lekarz powiedział,ze pierwsze trzy doby po operacji będzie umierał z bólu mimo,ze podają morfinę w plasterku...Ponoć najsilniejsi nie potrafią znieść tego bólu,bo póki jest sączek zostawiony przeciwdziałajacy krwiakom tak jest.Musisz byc teraz przy nim i wspierać go z całych sił,napewno wszystko będzie ok,a te trzy doby musicie być dzielni zwłaszcza Misiaty.Kochana trzymam kciuki i wciąż jestem zTobą myślami. MoniKat dziękuję za wsparcie, ponoć w pierwszej ciąży już by mi dolali wody,ale ponieważ mam już dwójke zdrowych dzieciaczków,a maleństwo rozwija się prawidłowo to każą obserwować. Zobaczymy co powie mój prowadzący,teraz wszystko w jego rękach.
  24. Gabrysieńko nie denerwuj się Kochana nie ma sensu,wazne że z dzidzią wszystko ok,w 30 tyg trzeba wykonac kolejne badanie wtedy wybierzesz lepszego lekarza,szczerze polecam dr Cnotę z Centrum Medycznego Katowice - Ligota.To jest filia Genomu z Rudy Śląskiej-nie wiem czy całkowicie się tam nie przenoszą z Rudy.Fantastyczny ludzki lekarz,cierpliwy i chętny do rozmowy.
×