Miałam 29 lat jak zaczęłam się leczyć. Były przeprowadzane badania odnośnie poronień spowodowanych zażywaniem izotretioniny. Ma ona tertratogenny wpływ na płód. Na ulotce jest niby napisane, że po miesiącu można już zachodzić w ciążę, ale ja w to nie wierzę. Nie obwiniam tu Izoteku o poronienie, ale przypuszcam, że posostałości w moim organizmie były na tyle duże, że mogły je spowodować.