Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Luka888

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Od kilku lat jestem w związku, pracuję robiąc to co lubię czyli systemy IT, Ogólnie układa się :D. Jak człowiek przewartościował pewne sprawy i zabrał swe cztery litery do pracy, zainwestował w siebie to od razu zaczęło się układać, nie mówię, że jest idealnie ale w porównaniu do tego co było, to jest konkretna zmiana, w którą czasami aż ciężko uwierzyć.
  2. Osoby, które rozpoczęły wątek w zasadzie zaprzestały udzielania się w tym temacie, krótko po tym jak ja dołączyłem, także sądzę, że raczej nie dowiemy się jak to u nich się potoczyło :). Co do pocieszyciela, to raczej każdy dla każdego tutaj wypowiadającego się był swojego rodzaju pocieszycielem, terapeutą.
  3. Aaaaa! I jeszcze dodam, że z dwiema osobami z tego tematu, jak dobrze pamiętam o nicku: Oluś i chyba Karola, a tak naprawdę Ola i Karolina - do tej pory się przyjaźnimy w realnym życiu :D Także i tutaj, na chorym forum kafeterii można znaleźć wspaniałe osoby! :)
  4. Hejka Wszystkim, oj dawno mnie tu nie było :) Oooo "ł-e-z-k-a" i moja "Kiciusia12132" :P nawet napisały tutaj :D Kiciusia, moim zdaniem złego słowa użyłaś opisując to co się stało, bo nie pasuje mi tam słowo "czekałam" :D Prawdę mówiąc, nie wiem co nawet napisać, chyba dobrze się stało, jakaś sprawiedliwość jest, ale czy do końca ? I tak na koniec, jedynego czego żałują, to tego, że zostali sami, a na pewno nie tego, że nas zostawili wtedy, bo w tamtym okresie, tego z premedytacją chcieli i mieli w gdzieś co my o tym sądzimy. Poza tym to Wesołych Świąt i Smacznego Jajeczka! :)
  5. Hmmm, bez zmian, ale to akurat w moim przypadku oznacza dobrze :) A co u Was??
  6. Joł ! Hohoho, dawno się tu nie udzielałem, przyznam się... zapomniałem o Was ;) Widzę, że od mojego ostatniego posta dużo tu się nie zmieniło... Ktoś ze starych wyjadaczy jeszcze tu zagląda?? Ujawnić mi się tu! ;p
  7. Uuuu, upał, zapomniałem jak te słowo się wymawia :D Ogólnie u mnie bez wielkich zmian, czyli jest dobrze :) Urlop jako tako już miałem, jeden tydzień, większy mi się szykuje we wrześniu i w tym czasie wycieczka autkiem do krk :) Mam teraz mega stres w pracy, bo przez miesiąc będę sam sobie szefem IT w naszej instytucji i trochę mnie stres łapie, ale dam rade :)
  8. "eefkaaa" Puknij się w łeb ! :D, a nie myśl o śmierci... Uwierz, nie jest tego wart, bo nie zasługuje na ten przywilej abyś dla/za niego umierała, a już na pewno nie zasługuje na ciebie :)
  9. "eefkaaa" To, że ty chcesz to jedna kwestia, drugą kwestią jest to, że on także musi chcieć. Niestety tu jednostronna miłość nic nie pomoże :) Do kochania trzeba dwojga, nie sztuką jest kochać, sztuką jest być kochanym... Dlatego myślę, że danie za wygraną będzie najlepszym wyjściem, jak jesteście sobie pisani to uwierz, że z czasem to wyjdzie, czas weryfikuje wszystko :)
  10. "Hej Luka !!" Od ponad pół roku praktycznie nie mamy ze sobą kontaktu, a skąd wiem czy jest szczęśliwa ?? Hmmm, po prostu wiem :) "anka.ania" Bo nie jest pewny tamtej ??, bo z tobą łatwiej ??, bo ciebie zna ?? To co, że kręci, jest z inną, idzie tam gdzie mu łatwiej i trzyma rezerwę :) "eefkaaa" Na jakiej straży :P, jak my nie potrafiliśmy nawet swych złamanych serc upilnować, a co dopiero innych :D Maila od ciebie sobie nie przypominam, a jak już to musiało to być bardzo bardzo dawno temu. C do twojej sprawy, to powiem jedno, powroty są dla ludzi silnych psychicznie, potrafiących puścić coś w niepamięć, potrafiący kochać bez względu na wszystko i przede wszystkim chcący być NAPRAWDĘ ze sobą, dla ludzi którzy czegoś się nauczyli, docenili, ułożyli sobie w głowie co jest najważniejsze w życiu. W innych przypadkach powroty są bezcelowe :)
  11. Nie napisze co u niej, bo nie wiem czy mogę, niech ona sama napisze. A tej historii, którą przytoczyłaś to jakoś nie kojarzę, niech mnie ktoś oświeci :D
  12. Nie nie, ona pisała jakieś 100 podstron temu, w okolicach 280 podstrony i nie zdradził jej z siostrą :D hahaha. Nie mnie pisać o jej historii, jak uzna to za stosowne to sama się przypomni, jak nie to można się cofnąć i poczytać. Radzi sobie świetnie, czasami jej zazdroszczę takiego podejścia, no ale uczę się od niej :P
×