Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

magnola

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. u mnie chyba też los zadecydował...jeden niezabezpieczony sstosunek i wpaaada. Zawsze mialam regularne cykle, a akurat wtedy płodne dni przesuneły mi się ponad tydzien! robiłam test przed dniem spodziewanej miesiączki (już po załozeniu, że opóźniły mi się płodne dni)i wyszła mi bardzo blada linia, powtórzyłam test na drugi dzien, i za tydzien- cały czas słabiuteńka. W 20 dniu po załpodnieniu poszłam do ginekologa, który ciąży nie stwierdził (a mówił, że 20 dniową ciażę na pewno by juz wykrył) dostalam luteinę na wywołanie miesiączki i nic. 27 dnia po zapłodnieniu zrobiłam test ciążowy (chociaż ginekolog nie kazał robić po luteinie gdyż może być nieprawidłowy wynik) i wyszły 2 kreski jak byk. Więc poszłam do ginekologa a on znowu stwierdził, że ciąży nie widzi. Zrobił więc uSg (gdyż nie zniosłabym już niepewności) i okazało się, że jestem w bardzo wczesnej ciąży (czyli 3 tygodnie i 5 dni) a przy badaniu tego nie wyrył, bo macica się w ogóle nie zaczęła zmieniać. aczkolwiek jak to lekarz powiedział "nie wiadomo co z tej ciazy bedzie" bo 25 % takich wczesnych ciąż leci samoistnie"
×