Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

asians

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez asians

  1. Witajcie dziewczyny :) Mamula28, podejrzewam, że Wasz syneczek tak reaguje na zmieniającą się sytuację - pojawienie się nowego członka rodziny. Sami to przerabialiśmy, z tym, że nasza córeczka non stop biegała do toalety. Podejrzewałam zapalenie pęcherza, potem gorsze rzeczy. A ona ubikacja, dwie krople i płacz, że jeszcze chce siku. Od tego czasu zaczęłam z nią częściej rozmawiać o maleństwie, o tym, że będzie starszą siostrzyczką, ale, że nadal będziemy ją tak mocno kochać, że jest naszym skarbem. Pokazywałam jej zdjęcia z jej narodzin, razem prasowałyśmy ubranka dla dzidziusia (Mimi oczywiście swoim żelazkiem zabawką). Wiesz, wszystko razem, żeby nie czuła się odtrącona i pomogło :). Z ciśnieniem to też dziewczyny się nie orientuję. Wydaje mi się, że najlepiej skontaktować się z lekarzem prowadzącym lub podejść na IP. Aceracer, śmigaj na IP. Lepiej sprawdzić co dzieje się u Twojego maleństwa.
  2. Witam, witam Latte Macchiato :) Moje cykle trwały 29 dni, więc można powiedzieć, że miałyśmy zbliżone :) Moje samopoczucie jest niespecjalne. Zdecydowanie widzę u siebie już zniecierpliwienie, drażni mnie, że jestem taka powolna i ociążała :(. Dzisiaj miałam niesamowicie ciężki brzuszek - jak z kamienia. Mały się kręcił, zresztą teraz też daje znać o sobie. Poza tym nieustannie schodzi mi śluz - czysty czop, zero jakichkolwiek skurczy :(. W sobotę miałam kumulację energii, ale już minęła. Jednak najbardziej uskarżam się na ból miednicy, kości łonowej - strasznie mi hormony rozluźniły kości, wiązania brrr. Ale uszczęśliwia mnie myśl, że już kilka dni dzieli mnie od spotkania z maleństwem. My mamusie dzielne jesteśmy - damy radę, w końcu tworzymy świat :) Wszystkim Wam przesyłam buziaczki :) i życzę dobrej nocki :)
  3. Latte Macchiato, czy wiesz, że obydwie miałyśmy okres 08.06.2009, termin porodu 15.03.2010, dzidziuś to chłopczyk, jedynie wiek się nam nie zgadza i miejsce zamieszkania. Ciekawa jestem, czy urodzimy w podobnych terminach :) - trzymam kciuki :)
  4. Savanna89 spróbuj ręcznie. Masuj rączkami i do jakiejś miseczki. Cycunie muszą się przystosować, a nie byłoby dobrze gdyby zrobił Ci się nawał pokarmu w tej piersi. Ja przy córeczce - 4 lata temu, odciągałam pokarm właśnie ręcznie. Teraz zakupiłam laktator, aczkolwiek nie miałam możliwości wypróbowania, ponieważ jeszcze nie urodziłam (termin na 15.03). Potem to Ty będziesz mi doradzać jak korzystać z laktatora :) już jako specjalistka :).
  5. Hej dziewczynki :) Cały czas jestem z Wami, ale nie pisałam, jakoś nastrój nie dopisywał. Czuję się jakoś tak dziwnie, aczkolwiek nie mam żadnych przeczuć co do porodu :(. Pewnie będę rodzić po terminie :(, a lekarz twierdził 2 tygodnie temu, że urodzę wcześniej. Po moich skurczach w sobotę nastąpiła wielka CISZA. Wschłuchuję się w swój organizm i nic. Jedynie brzuszek jakby był z kamienia i dodatkowo boli mnie kość łonowa :(. Jeszcze dzisiaj podczas wychodzenia, a właściwie gramolenia się z wanny, rozjechały mi się nóżki. Kurcze myślałam, że mi tą moją kość rozerwie. Matko, jaki człowiek w 40 tygodniu mało zwinny jest hihi :) Aceracer, trzymaj się - cały czas myślałam co u Ciebie. Będzie dobrze dzidzilka się w końcu zdecyduje zobaczyć mamusię od drugiej strony :) WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI NASZEGO ŚWIĘTA ;) może jeszcze jakiś mały mężczyzna uszczęśliwi w dniu dzisiejszym swoją mamusię, zresztą córeczka też może być cudownym prezentem :) Czuję, że którąś dzisiaj w nocy weźmie - powodzenia mamunie!!!
  6. Witam mamusie i przyszłe mamusie. Po moim wczorajszym czopie z krwią - godz. 13, nie działo się NIC. Nagle 23 zaczęły się skórcze, które trwały 2,5 h iiiiiiii nagle koniec, CISZA. Mały pewnie stwierdził, że mu jeszcze dobrze pod serduszkiem mamusi :) więc czekamy co przyniesie nam kolejny dzień :)
  7. Witajcie dziewczyny. Dopiero teraz mogłam sobie usiąść, poczytać i napisać. Dzisiaj w przeciwieństwie do wczorajszego dnia rozpiera mnie energia :). Ostro zabrałam się za sprzątanie, bo przy sobocie to tak jakoś wypada ogarnąć troszkę domek - hihi. MAły malutko się dzisiaj rusza, za to pojawił mi się śluz z niteczkami krwi :) Czyżby coś powolutku zaczynało się dziać :) Poza tym nie odczuwam żadnego pobolewania - hmm. Rozmawiałam z moją położną, powiedziała, że do 24h może zacząć się akcja, ale to absolutnie nic pewnego. Zresztą pisałam, że w tamtym tygodniu pojawiły sie u mnie te dziwne upławy, które wyglądały jak smarki :), wygląda na to, że to powolutku schodził czop, ale czysty. Nic, teraz czekamy co będzie dalej :)
  8. Na tym etapie ciąży napewno dzidziusiowi nie zaszkodzi, a Tobie pomoże. Odpoczywaj teraz :)
  9. Natka23, Ty biedulko :( Zrób sobie okład na rączkę, żeby Cię nie bolała i nie nadwyręczaj jej :) Zdróweczka życzę :) i żeby opuchlizna zeszła.
  10. Myślałam aceracer, że jesteś już na porodówce:) Trzymaj się :)
  11. A co z naszą aceracer, czy któraś z Was ma od niej jakieś wieści? Czyżby nadszedł jej "wielki dzień" :)
  12. Kasiek i dzięki Tobie się uśmiechnęłam :) Czytam mój wpis i się zasnanawiałam gdzie zrobiłam błąd :) Też czasami tak mam - umysł czyta szybciej niż wzrok i pomyłka gotowa :)
  13. Kasiek :) a Ty Słoneczko jeszcze z nami :) Bardzo dziękuję za link. Jak tam Twoje i maleństwa w brzuszku samopoczucie?
  14. Mamula28 uważaj na małego.Ja córeczki od 3 tygodni nie puszczam do przedszkola, tak zalecił lekarz rodzinny, który stwierdził, że w końcówce ciąży to lepiej żeby dziecko jakiegoś gifta z przedszkola nie przyniosło - zaznaczam jestem w 39 tygodniu :) Jak moge odnaleźć nas mamuśki marcowe na NK?
  15. Latte MAcchiato, niestety moje samopoczucie nie uległo zmianie. Jestem na siebie zła, że stara i głupia jestem. Jeszcze 10 dni do terminu, a ja zachowuję się jakbym była 10 dni po terminie. Musze zmienić nastawienie. Prawda jest taka, że jak się akcja zacznie to każda z nas będzie świetnie o tym wiedziała. U mnie dochodzi jeszcze fakt, że 4 lata temu rodziłam. Mam wrażenie, że całkiem inaczej do tego podchodziłam :) Nie czekałam tak na objawy porodu, a jak przyszły to nie spanikowałam i nie gnałam do szpitala :) Wtedy skurcze pojawiły się u mnie o 7 rano, do szpitala pojechałam o 16-tej, a urodziłam o 19.30. Co do skurczy, to ja wówczas czułam, że to nie są już jakieś przepowiadające. Nie musiałam spacerować żeby nie ustały. Uwierzcie mi jak się zacznie poród to się rozkręca, chociażbyśmy siedziały i starały się nawet nie oddychać. Przyznaję, że przy mocnych skurczach to odczuwa się właśnie ból przy oddychaniu-wciąganiu powietrza. Człowiek chce sobie ulżyć i przez chwilę wstrzymać oddech, jednak ma się świadomość, że oddech jest potrzebny dzidzi :) Chyba już mi lepiej - może dlatego, że mogę się komuś/Wam pozwierzać :)/ wygadać:)
  16. Hej Dziewczyny. Ja też dzisiaj jakaś taka bez humoru jestem :( Brzuch mam niesamowicie twardy i mam wrażenie, że niedługo go będę kolanami podbijać. Jakieś takie delikatne bóle w dole brzucha, ale nic poza tym. Termin na 15 marca więc mamy jeszcze troszkę czasu, ale taka jakaś rozleniwiona jestem. Niby rzeczy do szpitala mam przygotowane - leżą w szufladce, ale jakoś do torby nie chce mi się ich już przekładać. Może to przez tą pogodę, spadł śnieg i mam wrażenie, że zima się zaczyna :(
  17. Savanna GRATULACJE!!! Super są takie wiadomości :) A jeszcze wczoraj plotkowałaś z nami :) Buziaczki dla MALEŃSTWA :)
  18. Aceracer, a co z Tobą? Wzięło Cię już tak na dobre? Trzymam kciuki :)
  19. Aceracer i co z Tobą? Czy już się zaczęło, bardziej się rozkręciło?
  20. Ja córeczkę rodziłam z mężem. Dlatego teraz też chcę żeby był przy mnie. Wiecie przy nim czuję się bezpieczniej, zreszta bardzo mi pomógł: masował plecy, pomagał schodzić z łóżka, fotela, pod prysznicem polewał wodą, nieustannie przepinał kroplówkę żebym jej sobie nie wyrwała jak pod prysznicem kucałam, a za chwilę wstawałam. Jedynie czego nie chciał to przecinać pępowiny, ale kiedy nasza Mimi się urodziła on cap za nożyczki i zrobił to bez mrugnięcia okiem - nawet nie wiecie w jakim byłam szoku. Zresztą on też był w szoku, bo do domu pojechał w zielonym szpitalnym fartuchu i foliowych butach na nogach :) :) :) Teraz sam powtarza wszystkim znajomym, że to super uczucie być przy narodzinach dziecka, twierdzi, że wtedy w nim pojawił się - urodził tato :)
  21. I jeszcze coś miłego na poprawę humoru i umilenie czasu oczekiwania na MALEŃSTWA :) Podobno w jednym z zakątków raju od rana do wieczora bawiły się zawsze dzieci. Kiedy Pan Bóg w swej dobroci postanowił stworzyć świat, wezwał je wszystkie do siebie i powiedział: Trzeba, abyście poszły i zaludniły całą ziemię. Co chciałybyście zabrać ze sobą, by wam przypominało niebo? Pierwsza grupa dzieci, ta najodważniejsza, odpowiedziała natychmiast: Chciałybyśmy z raju coś, co przypominałoby nam anielskie śpiewy! I Pan Bóg stworzył ptaki. Inne dzieci, po chwili zastanowienia, odpowiedziały: Chciałybyśmy na pamiątkę coś, co przypominałoby nam rajskie kolory! I Pan Bóg stworzył kwiaty. Jeszcze inne poprosiły: Gdy już będziemy na ziemi, chciałybyśmy coś, co przypominałoby nieskończoną wielkość nieba! I Pan Bóg stworzył morze. Pozostała jeszcze jedna grupa dzieci, tych najbardziej nieśmiałych. Opuściły one głowy, zarumieniły się. My my prosiłybyśmy o kogoś, kto pomógłby nam żyć, kto nauczyłby nas kochać; kogoś, kto potrafiłby nas zrozumieć i umiał nam zawsze wybaczać Pan Bóg uśmiechnął się i stworzył mamy... :) :) :)
  22. A słyszałyście to: "Ciąża to dziewięć miesięcy stwarzania świata. " Kalina Baluch :)
  23. Saskiana maluszki uwielbiają taką ciasnotę. Nawet później po porodzie są spokojniejsze, jak się je tak ciasno zwinie w kocyk, czy jakiś becik. Nie płacz malutka, tak nam niedużo zostało i będziemy te nasze SKARBY mieć przy sobie, będziemy je mogły przytulać, całować, patrzeć jak ciumkają nasze cycuszki, będziemy czuć dotyk maleńkiej rączki na piersiach podczas karmienia i te piękne wpatrujące się w nas oczęta :)
  24. Takie delikatne sączenie wód nie jest groźne, zgłosić się do szpitala w miarę prędko należy kiedy wody chlusną, bo to jest niebezpieczne dla dzidzi
×