Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

dzastolinatoja

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. cos_tam_mmm Też mam pcos . Branie tabletek nie wpływa na płodność czy też na to czy ewentualna ciąża od razu po odstawieniu tabletek będzie zdrowa, czy sie utrzyma czy nie. To jest ruletka. Niektóre dziewczyny po odstawieniu są mega płodne , zdarzają się też częściej ciąże mnogie, a niektóre maja problem z zajściem w ciążę. U mnie tak było. Pigułki miały mi niby wyregulować cykl, a tak się nie stało. Miałam bardzo długie cykle po odstawieniu (oczywiście bezowulacyjne). Przy pcos najlepiej starać się o dziecko od razu po odstawieniu, gdyż bardzo często ten jeden cykl jest normalny, a potem wszystko się kaszani i cykle stopniowo się wydłużają. Ja zrobiłam błąd , bo myślałam , ze po odstawieniu trzeba odczekać co najmniej miesiąc i dopiero można się starać (bzdura) i przeleciał mi koło nosa ten jeden jedyny normalny cykl. Potem na ciąże czekaliśmy 1,5 roku (oczywiście nie obyło się bez leczenia). Także nie ma co czekać tylko po odstawieniu od razu się starać:)Powodzenia.
  2. rottana to super, że wszystko dobrze. To zobacz raz dwa i będzie koniec pierwszego trymestru :)Nawet nie wiesz jak się cieszę:) malinowa trzymam kciuki:) jak jest owu to już połowa sukcesu:) kiderka Agatka jest cudna:) głos oczywiście oddany:)
  3. rottana jest na innym wątku, ciążowym. Z twego co przeczytałam wszystko jest ok :)
  4. o ładne ładne:)Wszystkie mi się podobają:) Ostatnio Tymoteusz mi się podoba. Moja klientka ma synka o tym imieniu i mówią do niego Tymuś Tymek :)Tak mi się z Tymonem i Szymonem skojarzyło :) Najwazniejsze jest, by Wam obojgu przypadło do gustu :)
  5. Właśnie ciekawe co u Ignacji... Juz jest gdzieś na półmetku:) Ciekawe czy zna już płeć dzieciątka :)
  6. kiderka a dziękuję dziękuję mamy sie dobrze. Pyza kończy dziś 4 miesiące :)Kocham ją nad wszystko :) Nadal śpi rewelacyjnie bo w noby 8-12 h więc wysypiamy się. Mała rośnie jak na drożdżach, wazy juz 7 kg, więc jest co nosić :)
  7. Hej Dziewczęta :) Nie pisałam, bo nie miałam dłuuugo netu :///Al;e juz mam i mogę smigac :) Rottanko Boże kochany jak się ciesze :) Normalnie poryczałam się ze szczęścia :) Gratuluję Tobie z całego serducha Ale radość!!! Scooby Dobrze, ze już wszystko ok. Łzy same mi leciały jak czytałam o narodzinach Bartusia. Widze, ze większosc z na ma bardzo złe wspomnienia z porodu.. Dobrze, ze juz po wszystkim. Zdróweczka życzę :) Ogromnie się cieszę i gratuluję
  8. kiki no pewnie, ze Cie pamiętam :) ale super wiadomość !!!Ogromnie gratuluję !!!!!!!! :)
  9. malinowa ja brałam metformax. Nie wiem czy na mnie zadziałał właśnie ten lek czy clostibegyt. Po metrofmaxie z reguły (przez pierwsze tygodnie)) można źle się czuć . u mnie to były bóle brzucha i mdłości, dlatego kup sobie coś osłonowo, bo to mocny lek. A jaka dawkę będziesz brać ??
  10. u nas stara bida. Załatwiamy sprawy związane z chrztem.. . i nawet w tej kwestii osoby trzecie chcą wtrącić swój nochal i decyduje kto ma być zaproszony, a kto nie.. a ja naiwna myślałam , ze przy organizacji wesela tak jest, a później to już luz..naiwna ja , oj naiwna.. Ciekawe jak tam scooby czy tuli już swojego Bartusia :) Rottanko mam nadzieje, że sprawy poszły po Twojemu... Bardzo trzymam o to kciuki...
  11. A u nas wszystko dobrze dziękujemy :). Śmigamy z Nastusia na spacerki . Rośnie nam jak na drożdżach, gaworzy. Daje nam się wyspać, bo w nocy nadal budzi się tylko raz albo w cale :) W czwartek idziemy na szczepienie. Słabo mis ie robi jak pomyślę, ze będzie kłuta (w szpitalu wystarczająco się nacierpiała) ale szczepić będzie ją moja Mama to tez inaczej :) Rottana trzymam kciuki , aby tym dziadom skur..... dowalili taką karę , że się z myślami nie połapią. I i totalnie na maksa całym serduchem modlę się o ciążę dla Ciebie kochana. Ignacja---ale będzie niespodzianka dla Rodziców. Będą radość i łzy radości oj będą. Ja to mam sentyment do Wielkiejnocy, bo w Wielka Sobotę zeszłego roku dowiedziałam się, że jestem w ciąży :)A co do mdłości, no cóż trzeba przeżyć jakoś. Ja to miałam mdłości i wymioty 7 miesięcy więc wiem coś na ten temat. Te wszystkie imbirowe cuda naturalne na mnie nie działały. Na szczególne okazje używałam czopków Torecan.Życzę Ci aby Ci raz dwa przeszło :)A jeśli pomaga Ci jedzenie to jedz sobie pieczywo chrupkie najlepiej żytnie- ma mało kalorii, nie ma mocnego smaku więc jeszcze silniejszych mdłosci na bank nie wywoła. Ja to cała ciążę latałam z chlebkiem chrupkim :)
  12. scooby to czekanie jest najgorsze prawda ? :) u mnie na finiszu tez było bardzo dużo śluzu, potem czop. Ale z tego co wiem to on różnie może wyglądać. Bądź co bądź lada dzień i bedzie po wszystkim :) rottanko nawet nie wiesz jak mocno trzymam za Ciebie kciuki, aby jak najszybciej udało się:)
  13. scooby tez miałam takie mrowienie i to przez ostatnie 3 mies. Momentami traciłam czucie w dłoniach . Lekarz wykluczył po badaniach zatrucie ciążowe, a powiedział, ze to "zespół cieśni nadgarstka"-niegroźne, a cholernie denerwujące , bo czasem całych rąk po prostu nie czułam i przedmioty wypadały mi z dłoni. Lekarz powiedział, ze po porodzie samo przejdzie i tak się stało :)I nie stresuj się tak zatruciem ciążowym, bo nie jest to częsta przypadłość. A pod koniec ciąży to już wszystko może dolegać . W moim przypadku na końcówce jak chodziłam do lekarza to z całą litania dolegliwości niczym zawodowa hipochondryczka :D Brak czucia w rekach, swędzenie całego ciała (to była masakra), ciśnienie wysokie , wysypki różnego kalibru itp. :) Zobaczysz raz dwa przelecą te ostatnie dni i będziesz mieć z głowy :) Moniag. mam nadzieje, że Wojtuś raz dwa pozbędzie się tego cholerstwa. Nienawidzę szpitali...
  14. scooby nie bój się cc. Owszem jest to poważna operacja , ale nie ma co sie bać. W moim przypadku podczas cc nic kompletnie nie czułam. Od wjazdu na blok operacyjny do zobaczenia Malutkiej minęło max 10 minut łącznie z podaniem znieczulenia, szycie ok 45 min. Bólu zero. Po operacji dają kroplowe z przeciwbólowymi-mi dali paracetamol dożylnie dla mnie to śmiech na sali więc poprosiłam o ketonal i znowu zero bólu. Potem po 6 h usiadłam na próbę-nie było xle, a po 12 h uruchamiają -nie jest to przyjemne, ale tez w moim odczuciu nie było to bardzo bolesne. Przez dwa dni chodzi się zgięta w pół, a potem jest coraz lepiej naprawdę. Po 4 dniach śmigałam jak złoto. Także kochana naprawdę nic się nie bój :) Ignacja u mnie mdłości i wymioty pojawiły się koło 6 tygodnia i trwały do końca 7 miesiąca ciąży(jak tylko sobie przypomnę to mi niedobrze), ale podobno rzadko kiedy dziewczyny maja aż tak długo.
  15. Ignacja jak tam samopoczucie???Odczuwasz już jakieś "uroki" ciąży :) ? dziś byłam u stomatologa. W ciąży strasznie poleciały mi zęby- mam aż 5 ubytków i jeden do wyrwania :\ dziś właśnie miałam usuwany, nic a nic nie bolało :)
×