Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

dzastolinatoja

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez dzastolinatoja

  1. skrzatunio ale szczęście, ze akurat byli na tych badaniach. Teraz jak Twoja siostra zobaczy na własne oczy jaka krzywdę wyrządzała swojemu dziecku to pewnie dopiero teraz to do niej dotrze. Boże zeby tylko to maleństwo było zdrowe.
  2. klara to super :) ja na początku miałam taka schizę, ze szok. Brałam leki na podtrzymanie. Biorę je do dziś i będę nadal brać do 20 tc. Z tym , że ja muszę brać je ze względu na zespół policystycznych jajników. Kurcze bardzo się ciesze , ze kolejnej forumowej koleżance się udało :) kiki doczekasz się i Ty i to szybciej niż myślisz. Zobacz nie dalej jak kilka dni temu Klara pisała, ze jest podłamana , że mąż ma fatalne wyniki a tu dziś niespodzianka. Zobaczysz za chwilę tez będziesz w ciąży. Spodziewaj się niespodziewanego . Trzymam kciuki :)
  3. klara pewnie , że się utrzyma . Bierzesz coś? luteinę, duphaston ??
  4. skrzatunio nawet nie jestem sobie w stanie wyobrazić co musi czuć Twoja siostra i rodzina oczywiście. W głowie mi się to nie mieści. Mam ogromna nadzieje i bardzo bardzo mocno trzymam kciuki, aby z Dzieciątkiem było wszystko dobrze, aby operacja poszła pomyślnie.
  5. rottana kochana to bardzo nieciekawie... :O Cholera trzeba coś wymyślić. A powiedz czy Twój facet jest jedynakiem ?? I ile ma lat ? Może boi się , ze po narodzinach dziecka na pewno przez jakiś czas nie będzie najważniejszy, że wszystko się zmieni no i już teraz manifestuje swoja "ważność", albo psychicznie nie jest jednak gotowy do ojcostwa choć wcześniej tak Mu się zdawało . Faktycznie tak jak piszesz zachowuje się jak dzieciak niestety .. :(
  6. skrzatunio a Ty już na półmetku :):) Jak ten czas leci :)
  7. kiderka czyli już niedługo będzie nasze pierwsze forumowe Maleństwo :D Ale fajnie :) Choć znam przypadki, ze dziewczyny po kilka dni chodziły jeszcze po odejściu czopa :)
  8. rottana to faktycznie trochę dupa blada. Szkoda mi Ciebie ... Kurde trzeba jakoś chłopem telepnąć. Przede wszystkim ukróć jeżdżenie, będą zapewne kłótnie z tego powodu ale cóż nie możesz być wiecznie jego szoferem. Powiedz wprost "Chłopie kocham cię, ale jestem już zmęczona". Czy jest możliwość, aby to on brał samochód ? Ma prawko ? Albo aby wracał z pracy autobusem albo z kimś ?Jesteś w ciąży masz święte prawo źle się czuć albo po prostu mieć ochotę odpocząć. Może dobrze by było aby jakiś Twój /Wasz kolega/kuzyn lub ktokolwiek poważny (koniecznie facet) pogadał z nim jak powinno traktować kobietę w ciąży i ile "kosztuje" dziecko. Może go to troszkę otrzeźwi. Zrób listę potrzebnych rzeczy dla maleństwa wraz z cenami i podstaw swojemu Facetowi pod nos . Do mężczyzn przemawiają liczby. Niech spojrzy ile to wszystko kosztuje i trochę poczuje się do obowiązku , bo to nie tylko Twoje dziecko. Miłość miłością, ale za coś trzeba żyć. Straszne, ale prawdziwe... A jakie masz relacje z Jego rodzicami ?? Może tam tez warto poszukać wparcia. Dzieciaku tak dalej być nie może. Dobrze byś miała sojusznika w kimś z czyim zdaniem Twój Partner się bardzo liczy. Ewentualnie pogadaj ze swoim lekarzem gin jeśli masz z nim dobre relacje, aby przetłumaczył na wspólnej wizycie Twojemu facetowi, ze potrzebujesz zwolnic tempo życia i masz się oszczędzać. Może lekarskie zalecenia coś pomogą. A w domu odpuść sobie trochę obowiązki, nie tylko Ty tam mieszkasz. Będzie pieprznik zapewne , ale może to jedyna metoda ?? Jak coś jeszcze wymyśle to na pewno napiszę i chętnie pomogę . :)
  9. rottana dopiero przeczytałam Twojego posta. Mam nadzieje, że Twoje zmartwienia nie dotyczą maleństwa. Pamiętaj, ze jesteśmy tu po to by się wyżalać i wspierać nawzajem. Czasem lepiej jest wyrzucić smutki osobom , których nie zna się się osobiście. Jest wtedy lżej na serduchu.
  10. klara fajnie, ze się odezwałaś :) Wiesz pamiętam jak z mężem staraliśmy się o dziecko ,mąż zrobił badanie nasienia. Wyszło dobrze, ale lekarz (i to nie jeden) powiedział ,że tak naprawdę ważne "by jakikolwiek procent plemników był zdrowy, bo przecież do zapłodnienia potrzebny jest tylko jeden." Znam pary które pomimo fatalnych wyników męża zaszły w ciąże naturalnie-podobno mężczyzn łatwiej się leczy. I nie były to ciąże po in vitro, a naturalne. Ostatnio jedni moi znajomi ; dziewczyna ma endometriozę, wycięty jajowód , a jej mąż wyniki badań bardzo złe i spodziewają się dziecka :) Kochana nie poddawaj się, nie można . Mocno trzymam kciuki i odzywaj się jak najczęściej ! :)
  11. a ja jak zwykle czuje się fatalnie, do tego pokłóciłam się z mężem i cały dzień mam beznadziejny. Mam nadzieje Dziewczynki , ze u Was lepiej. kiderka to jesteś chyba pierwsza na tym forum , która rodzi na dniach. Już sobie wyobrażam jaki masz poziom stresu :) Już nie mogę się doczekać jak zobaczę Twój post oczywiście z małą relacją, że urodziłaś zdrowe dzieciątko :)
  12. skrzatunio u mnie za to na odwrót :) Mój Tato i Teściowa głównie trzymają kciuki za dziewczynkę, choć mi serce mówi od początku , ze będzie chłopczyk :) Kiedyś jak pytałam się zaciążonych koleżanek czy sióstr co by wolały odpowiadały , ze im to jest obojętne. Wtedy tego nie rozumiałam , dziś rozumiem :D .... Ale i tak będzie chłopak :)
  13. Scarlet0983 (18.01) Ignacja(06.02) aja_wolę ( 30.10) szczęśliwa ( 6.11) róż-owa ( 8.10) gragragraaaa (10.11) Sylwanka89 ( 27.10) kasiula201 (26.11) Felicja^ ( 13.12) kasia444 ( 6.12) celinka88 (1.12) kiki007 (22.04) tatonka81 ( 8.12 ) Bettina81 ( 09.03) klara1984 (14.01) scooby84 ( 05.05) AniaMyszula ( 28.02) Satelite ( 02,03) Ania P ( 22,04) ' co ma być to będzie...' Podczytujaca2 (22,03) " nie licze godzin i lat...." Zafasolkowane: Nick..............cykl starań...............termin porodu......syn/córka sara!..................3....................... ........... ............... zapamietam_cie....5.......................5 września.............. Fabiankowa..........3......................9 wrzesień............... G.......................3......................18 wrzesień ............. MOnikaG..............3......................26 wrzesień............. zacieszka............1....... ...............27 wrzesień............. Lorealka..............4.................... ....................... ...... rottana. .............4...... ................29września..........córka Weronika84 .........3 ....... ................. ........................ kiderka...............1.......................17 lipca................... Skrzatunio............2.......................22 listopada....... córka dzastolinatoja.......1,5 roku...............4 stycznia..........:) ??
  14. scooby obejzałam Twoje suwaczki. Wszystkiego dobrego z okazji rocznicy ślubu, dużo miłości i radości w oczekiwaniu na Maleństwo :) Spóźnione , ale bardzo szczere :) To prezent na rocznicę mieliście pierwszorzędny :)
  15. scooby nie ma za co ;) u mnie zaczęły się początek 5 tygodnia, kulminacja ( po kilkanaście razy dziennie) ok 9-10, teraz "profilaktycznie" 1-2 razy dziennie , a jestem w 14 tygodniu. u mnie były do tego stopnia, ze dostałam czopki przeciwwymiotne , ale tylko w sytuacjach krytycznych mogłam je brać kiedy mdlałam ze zmęczenia.
  16. scooby --- w kwestii mdłości i wymiotów ciążowych niedługo będę mogła uchodzić za specjalistkę więc chętnie doradzę :) Mi pomagało : - Termos z herbatą przy łóżku - jeśli dojdziesz do takiego etapu, ze po otwarciu rano jednego oka będzie Ci niedobrze taka herbata ratuje sytuację :) -Ciągłe przegryzanie czegoś, aby żołądek nie był pusty, polewam chrupki kukurydziane albo taki okrągły chlebek "styropian"- ważne aby wszystko było o neutralnym smaku -Nie najadaj się choć przy mdłościach /wymiotach to ciężko o najedzenie się do syta :) - Przy sobie miej zawsze coś do chrupania lub ssania , mi pomagają tik taki , mentosy i wyżej wspomniane chrupki i styropian :)Jak gdzieś wychodzę wrzucam sobie do torebki kilka sztuk na czarna godzinę. -Dobre są zimne okłady na czoło, kark i poleżeć :) Jak mi się coś jeszcze przypomni to napisze :) Ogólnie trzeba to przetrwać, choć czasem jest baaardzo ciężko :/
  17. skrzatunio dziękuję Ci za namiary :) cena super jak za 3 D :) wszędzie gdzie sprawdzałam cenniki to takie usg spokojnie 350-450 zł , a jak jest jeszcze tak dokładny jak piszesz to tym bardziej lux :)
  18. scooby kiedy wybierasz się na usg ?? :)
  19. Ania zapomniałam dodać, ze często jest tak jeśli ma się za wysokie tsh to i prolaktyna jest za wysoka a co za tym idzie cykle bezowulacyjne. Oczywiście u Ciebie może być zupełnie inaczej , być może w 100% jesteś zdrowa jak ryba ,nie jestem lekarzem pisze tylko to czego jestem pewna, podaje najczęstsze przyczyny.
  20. Ania naprawdę tak Ci powiedziała????Dzieciaku kochany ZMIEŃ LEKARZA JAK NAJSZYBCIEJ bo przy takim bezsensownym "leczeniu" nie liczyłabym na szybkie zajście w ciążę. Brutalnie to brzmi ale pisze to tylko i wyłącznie w trosce o Ciebie. Wiem , co mówię przerobiłam już "lekarzy" i lekarzy. Co do tsh tak to jest hormon tarczycy gdy jest go za dużo mówimy o niedoczynności, jeśli za mało o nadczynności tarczycy. Oba schorzenia utrudniają zajście w ciążę i jej utrzymanie. Dwa miesiące przed zajściem w ciążę miałam tsh trochę za wysokie. W ciąży na szczęście spadło i jest w normie. Nie/nadczynność łatwo się leczy. Podstawa to diagnoza i konkretny lekarz.
  21. Ania no to jak bez brania luteiny masz regularne cykle to na co bierzesz luteinę ?
  22. Ania Myszula to , ze masz regularne cykle (po luteinie lub dufastonie domyślam się) to nie oznacza , ze występuje u Ciebie owulacja. Zbadaj sobie poziomy hormonów : prolaktynę, testosteron, tsh, progesteron tylko sprawdź w necie w których dniach cyklu trzeba je wykonać ,to ważne, by wynik był wiarygodny. Wszystkie te badania robi się z krwi. Te hormony przyczyniają do owulacji czyli dojrzewania i pękania pęcherzyków Graffa w których znajdują się komórki jajowe gotowe do zapłodnienia. Dobrze tez jest zrobić usg jajników. Ja dzięki temu temu dowiedziałam się o tym nieszczęsnym PCOS przez które nie mogłam zajść w ciążę. Jeszcze tak pomyślałam , ze skoro lekarz każe Ci brać luteinę od 14 dnia cyklu to możliwe, że bierzesz ja za wcześnie bo przed owulacja i blokuje Ci ona jej wystąpienie , a okres oczywiście dostaniesz prawidłowo w terminie. A co mówi Ci lekarz ??? Zlecił Ci jakieś badania? Bo jeśli przypisuje Ci tylko luteinę na wywołanie miesiączki to trzeba szukać innego lekarza.
  23. AniaMyszula- musisz kochana myśleć pozytywnie. Wiem , ze czasem ręce opadają jak się o tym wszystkim pomyśli, ale tak właśnie jest. Nie poddawać się przede wszystkim. ja starałam się o dziecko 1,5 roku i nie jedna noc przeryczałam w poduszkę wiec doskonale Cię rozumiem. Może trzeba powtórzyć badania ? Prolaktynę, testosteron, tsh, progesteron ? rottana tez przechodziłam na dniach infekcje :/ Lekarz przypisał mi globulki Pimafucin , skutków ubocznych nie zauważyłam. A może to plamienie u Ciebie to nie jest skutek stosowania globulek? Co do drogich leków, powiedz lekarzowi wprost, czy mógłby przypisać jakiś tańszy odpowiednik. Ja tak kilka razy zrobiłam :)
  24. Dziewczynki wróciłam z badania :)dzidzia rośnie prawidłowo, przezierność wyszła tez prawidłowo :) kamień z serca :) widzieliśmy jak małe podskakuje i macha do nas raczka :)
×