aneri30

Co się teraz z nim dzieje? wziełas go do siebie? ja tez dokarmiam takiego kotka w pobliżu miejsca pracy. jest kochany i biegnie jak tylko mnie widzi:)

Dobranoc ostrożny Wrzosik, to Twój kotek??:)

Ostrozny to tylko by sobie dogadzał:) jedna nózkami, druga rączkami, a Ty bys lezał jak cesarz:)

waże 54 kg, Wrzosik, musisz wejśc na te strone voila, kliknij w zdjęcie Aggie i tam bedziesz miała na dole strony opcję wgrania nowego zdjęcia

Wrzosiku, a co chcesz nam pokazać?

Stopami umiem ostrożny...tylko wazne, żeby masowany to wytrzymał i jego kręgosłup:)

ja nie jestem kotka, a umiem tak deptac!!!!!:)

Fakt...psy śmierdzą, nie mam nic od psów, ale capia potwornie:(

Z Ducha prawdziwy kameleon...zmienił się dla nas w Centuriona:)

Czesc Czerwcowa, Łączę sie w bólu z powodu owczarka. Rok temu trzeba było uśpić nasza kotkę, rozpaczała potwornie, zwolniłam się szybciej z pracy, żeby pojechac do domu i pozegnac moją kochaną koteczke:( Byla dla mnie jak członek rodziny...

A skad wiesz, że jest Toba zainteresowana? Może tylko się Tobie tak wydaje?

Ostrożny, co to za laska? Podoba się Tobie? Duchu, to jakies halucynogenne inhalacje?:)

Czesc Aggie i Wrzosik Ostrożny, a czy ta niedobra dziewczyna podoba się także Tobie? Aggie, na katar nie ma sposobu, ale mnie zawsze ulge przynosiło chłodne powietrze, czasem przyklejałam nos do szyby i to udrozniało mi zatoki, żadne tam inhalacje...

O zobacz...faceci lubią różki, a na twoim przykładzie, powiedz co faceci cenią u kobiet? Postaraj sie byc szczery, a nie poprawny politycznie:)

No prosze ...sama przyszła:) Powiedz jeszcze, że sama kusi:)

No prosze...skad ja wziąłes?:)

jasne, że mam dobra pamięc i świetnie kojarze fakty:) No a co Ostrożny porabia w ten deszczowy wieczór?

Jak Twoje plany/zmiany życiowe Ostrożny? Pracowałes nad tym, jak pamietam jeszcze w wakacje...:)

Jak to fizolka? Nie jarze...jak zdrowie Ostrożny? Gardło wyleczone?

Jedna gwiazda juz jest:) Byłam wcześniej, ale niewiadomo kiedy zasnęłam... Oderwałam sie na chwile od Freuda i ot jestem z wami:)

czy kogoś zastałam może?

Hej Aggie, super, że się układa z Kubą, nie naciskaj na niego aby powiedział o ojcu, jak będzie chciał to powie sam. W końcu to sa jego sprawy rodzinne, a Wy jeszcze nie jesteście na etapie uzewnętrzniania swoich sekretów. Na pewno nie chodzi o rozwód, przeciez to dorosły facet, więc tego akurat by nie ukrywał, bo i po co? To żaden wstyd... A jesli chodzi o Twoje doświadczenia, te negatywne, to nie łączyłabym ich ze struktura rodziny, w której wychowywali sie ci faceci. W relacjach K-M decydujący jest przede wszystkim charakter i osobowośc. Powiem Tobie, że ja np mam negatywne doświadzenia z facetami, których rodzice byli po rozwodzie, z tymi, których rodzice tworzyli pełną rodzinę, a także z tymi, którzy mieli drugiego tatusia:) To naprawde jest bez znaczenia:) Myśle, że teraz musicie w pełni korzystac z czasu, jaki pozostał Wam przed wyjazdem K. Wkrótce wesele, któe jak przypuszczam, okaze się krokiem milowym w Waszych relacjach:)

Wrzosik, co Wy razem robiliscie, ze "bakterie"na Ciebie przeszły?:)

No jasne, że sie nie dowiemy, bo nawet jeśli nasi "Sledczy" z prokuratury wojskowej dowiedzieliby sie "prawdy", to możecie byc pewni, że to nie wyjdzie na zewątrz. Nikt do tego nie dopusci. sledztwo polskie to w ogóle jakies kpiny. przeciez ruscy w ogóle nie sa zobowiązani udostepniac nam zadnych materiałów, bo to jest ich śledztwo i z natury rzeczy ma charakter tajny. ale oni sa tacy "dobrzy", że od czasu do czasu udostepnią nam jakies super ważne materiały i dziekujcie Polacy swoim dobrym sasiadom Rosjanom :) komedia...naprawde:)

Światem tak naprawde nie rządzą politycy, tylko niewielka garstka ludzi, należacych do elity światowej finansjery