aneri30

O nie!!! Suchy Las jest na północ, ja mieszkam na południu Pz

Zapraszam do POznania, ale u mnie spac nie można... ::( dlatego też, nie przyjeżdżaja do mnie znajomi z PIły:( Mój budynek jest chroniony cała dobe, nie da sie....

Tak, tak, Aggie ja tez odbieram to za dobry sygnał, ale to wcale nie znaczy, że teraz będzie słodko i kolorowo. Zawsze po każdej porażce, pocieszałam sie i inni tez, ze nastepnym razem bedzie lepiej. Tymczasem okazywało sie, ze o ile nie było tak samo, to było gorzej! Nie oczekuje, że teraz nastepnym razem bedzie lepiej... Ja w swoim życiu poznałam naprawde wielu facetów, nigdy nie zamykałam sie w domu, uciekając od kontaktów z płcią przeciwną, nie traciłam czasu, i co? Mogłam siedziec w domu, przynajmniej spokój miałabym i troche zaoszczędzonych nerwów

U mnie wciąz bez zmian, zreszta ja do nie dązyłam do żadnych, lecząc sie z F.:( Poza tym, na topiku pojawił się pewien agent, który wie zaskakująco dużo na mój temat :) Cały czas sie motam, już chyba zaczynam odczuwac brak kogos, i niekoniecznie brak F., tylko kogoś kto da mi to wszystko czego nie dostalam od F. Ja jednak chyba zawsze bede singlem, no może z przerwami na jakies niewypały po drodze:( Za trzy miesiące kończe 32 lata, jakie to zaje*****iscie przygnębiające:(

O witamy autorkę topiku? Czy coś sie zmieniło w życiu osobistym?Bo może juz nie pasujesz do tytułu:)

Aggie Dla mnie sytuacja jest prosta, w końcu wszysyc sa dorośli i niech się tak zachowują! Ty idziesz na wesele z Kubą, bo masz na to ochote i jeśli zdecydujesz sie zaprosić go do domu, aby przenocował u Ciebie, to zrobisz to niezaleznie od zdania Twojej przyjaciółki (w końcu ma spac Ciebie,a nie u niej). I kropka. Gdzie jeszcze jest problem? Wydaje mi się, że Twoja przyjaciółka jest troche zazdrosna, ze Ty idziesz, a on przez to, że wybierasz sie z facetem, nie bedzie mogła pojść ( w jej ocenie nie bedzie mogła). Ciekawe, czy ona by zrezygnowała z wesela, gdyby miała ochote na nie pojsc, jesli TY bys o to poprosiła. Jak w ogóle można oczekiwac czegoś takiego od kogokolwiek??? To jest jakies na maxa pojechane

Aggie Obie Twoje koleżanki zachowują sie niedojrzale:) nie rozumiem, jak można wymagać aby kto rezygnował z wesela w imię dziwnie pojętej solidarności... Okaże się, że osuzkiwanie partnera na wesele nie było taim wyzwaniem jak dogodzenie obu koleżankom:)

Bo pierwsze literki tekstu wskoczyly w pole, gdzie wpisuje sie nick:) ale to byłam ja:)

Jak posucha, to na całej linii, ale jak sie ktos pojawia na horyzoncie, to nagle robi sie młyn:) A przystojny jest ten z netu? Który bardziej Ci sie podoba?

Super, że coś zaczyna się układać:) Myśle, że to wesele będzie przełomem w Waszej znajomości i oboje pozwolicie sie poznac w odmiennych okolicznościach. Może ten chłopak jest troche zamknięty w sobie i dlatego nie przychodzi m łatwo uzewnętrznianie swoich refleksji, obserwacji, myśli. Stąd, byc może wrażenie, że nie był zainteresowany, ale najwazniejsze, że coś sobie wyjaśniliście i stosunki się skrystalizowały. A co facetem z netu, idziesz jutro?

Hej Aggie Ja własnie gotuje wietnamskie curry z kurczaka i wdycham świezy zapach po burzy:) Z Twojej koleżanki jakas rozkapryszona panna.... Powinna wykazać odrobinę współczucia dla Twojej koleżanki, której życie nieco sie skomplikowało - jakże niefortunnie, że przed jej ślubem... Gdzie sie umówiłas z Kuba we wtorek? W Rzeszowie?

dzien dobry w niedzielne południe:) Pewnie nikogo tu nie ma, ci, którzy wczoraj alkoholizowali się, teraz odsypiają, albo zabijają klina:) A ja juz zdążyłam wrócic w roweru, a teraz zamierzam posprzatac troche i ugotowac coś dobrego....

Tomtomtom dzieki za info, znam większośc kawałków Chicane:) Najbardziej jednak zalezy mi aby ustalić skąd pochodzi melodia wykorzystana w Empires, bo na bank nie jest to jego kompozycja...ale nie moge dotrzeć do tekstu źródłowego:(

No wiesz??? Zostawiasz mnie teraz taką.... niezaspokojoną w ciekawości?? Bardzo nie lubie takich historii niedokończonych, ale rozumiem, że zapewne przestajesz panowac nad klawiatura i obawiasz się krytyki Aggie:) W takim razie i ja życze Tobie dobrej nocy i dnia następnego bez syndromu dnia poprzedniego:)

hej Viorika Ja dzis w ogóle nie piłam! Ha! A jakie piłas winko?Pytam o kraj

z ta koncówka podana przeze mna? Niczyj... strzeliłam, tak jak Ty:) odgadnij coś jeszcze moze na mój temat, tak dobrze Ci idzie:)

Nie masz powodu do przeprosin jeśli, no chyba, że naprawde mnie znasz i masz dobra zabawe moim kosztem, ale jesli naprawde odgadłes i trafiłes, to przyznam, że ot jedna z bardziej niezwykłych rzeczy, jaka mi sie ptrzytrafiła od dłuższego czasu. ja Twjego nr raczej nie odgade, chyba, że jesteś kimś kogo znam:)...848?

No ok...ale przyznasz, że to dośc zaskakujące, odgadnąć ciąg trzech cyfr z 9 stanowiących mój numer:) i jeszcze w idealnej kolejności. Próbowałes może grac w toto lotka?Masz duże szanse na wygraną...

Prawdopodobieństwo trafienia z koncówką nr telefonu jest naprawdę bardzo małe, a Tobie sie udało (o ile rzeczywiście wierzyć w to co mówisz) natychmiast... zrobiło mi sie gorąco, gdy zobaczyłam tego posta:) Nie chciałabym tylko, żeby ktos bawił się ze mna tutaj w kotka i myszke, rozumiesz...?

Alez tak, musimy się znac... końcówka nr telefonu się zgadza i Ty o tym doskonale wiesz....

Rozumiem, że znamy się.... tyle, że ja nie wiem kim Ty jesteś, a to nierówna "Walka" prawda?

Staropramena piłam, taki w miare jak na czeskie browary:) CHetnie byś wychylił ze mna browara powiadasz:)? Jesli bedziesz w okolicy mojego miasta, jednego bądź drugiego, to daj znac, sądzę, że reszte namiarów na mnie masz, jak na super agenta przystało:) A z klawiatura całkiem nieźle Ci idzie:) Ja kiedys umówiłam sie zkumplem, że o ustalonej porze usiadziemy razem na Gg i bedziemy jednocześnie pic (ja miałam gi porzeczkowy). No i tak sobie siedziliśmy i piliśmy, ale sie wstawiłam poteżnie, gin działa na mnie zabójczo, zdarzyło sie mi się dwa razy, że do pracy nie poszłam, bo gin mnie zwalił z nóg:) Czyli teraz robisz dogrywke PIlśniakiem, tak?): A ja grzecznie popijam sobie english tea i czytam ksiązke z przerwami na kafeterie:)

Koleżanka od konia nie pojechała na rower. Zaniemogło biedactwo - taka ogólna tendencja, nie rozpytałam jej jednak na okolicznośc stylu ujeżdżania konia:) Byłam natomiast u innej koleżanki, ale nie piłam nic, bo ona nie mogła, a sama nie chciałam. Lubisz czeskie piwa Konopie? Ja nie przepadam, najbardziej lubie pszeniczniaki niemieckie..a żółw też pił z Wami?:)

Ja juz pozamykałam już okna, mieszkam obok lasu wiec komarów i robactwa mam 100 razy więcej niż w mieście..dodatkowa atrackje stanowi pobliski cmentarz komunalny, w okresie święta 1 listopada unosi sie paskudny swąd parafiny... Mam nadzieje Aggie, że po rozmowie z Kuba nastała harmonia w Twoim sercu i teraz pełna para możesz sie cieszyć weselem:)na razie koleżanki:)

Czesc Ostrożny Ja nie znałam wcześniej tego kawałka, ale moze być, ja cenie ARmina, choc nie jest to mój ulubiony gatunek muzyczny. Polecam np Chicane Empires...Intryguje mnie skąd pochodzi melodia, która on przetworzył, ponieważ na 100% nie jest jej autorem,ale nie moge dotrzeć do źródła:( Ta muzyka mnie wzrusza, uspokaja i jedocześnie pobudza....