Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

aneri30

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez aneri30

  1. aneri30

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    Normalnie, ale musi ładnie pachniec:) Dopuszczalna tez jest sportowa elegancja:)
  2. aneri30

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    Aggie.. Oxford musisz koniecznie zobaczyć. Kiedy tam przyjedziesz, doświadczysz przeniesienia w czasie:) Jest naprawde pięnie, mogłabym bez końca wyrażac zachwyt nad tym miejsce...jets wyjątkowe, urzekające, czuć tam magie...Kiedy widzisz wkomponowane w stara architekture sklepy New Look, czy logo Starbucks, wydaje Ci sie to kompletnie nie na miejscu...
  3. aneri30

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    Gdyby facet na pierwsze spotkanie wbił sie w gajer, to jest spalony na starcie:)
  4. aneri30

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    Duchu Jak ide na randke (albo spotkanie, bo wyraz "randka" zawsze mnie drażnił), to wcale nie robie sie na bóstwo, w tym sensie, że kombinuje z strojem. Ubieram sie starannie, z klasa, ale nie zakładam od razu krótkiej mini ani nie straram byc sexi. Chce byc naturalna, bo na reszte przyjdzie czas, moje walory sa dla wybranych, a nie dla każdego, z którym sie umówie...
  5. aneri30

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    Aggie Spójrz na to z innej strony... Rook temu byli fajni ludzie, m. in. ten Anglik i było az za fajnie... Bo konsekwencje okazały sie dla Ciebie nieciekawe:( tak więc teraz jesli nie zbliżysz sie za bardzo do tych ludzi, z którymi obecnie pracujesz, to choć nie stworzysz silnych więzów interpersonalnych, to tez nie narazisz sie na niebezpieczne znajomości:) A w ogóle jest jakis fajny Anglik wśród Was?
  6. aneri30

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    Duchu Nie lubie się ubierac wyzywajaco, w ogole nie podoba mi sie to co widze teraz na ulicach, taki styl "pensjonarski", ale jak się postaram, to znajde cos dla siebie. uwielbiam kolor niebieski, beże, ecru, biały, brązowy ostatnio nawet czarny, ale niewiele mam takich rzeczy. Rok temu wymysliłam,ze lubie kolor koralowy - nie mylic z czerwonym:) Nie przekonuje mnie natomiast zielony, zółty, pomarańczowy i granatowy... Lubie klasyczną elegancją, powrót do lat 80-tych nie poodba mi sie ani trochę... Mam swoje ulubione sklepy, nie będe rzucac nazwami, żeby nie przynudzac zanadto:) Od kilku lat lubie sukienki i spodniczki, kiedyś nie cierpiałam ich:) Preferuje raczej styl subtelny, unikam tez typowych garsonek, bo kojarza mi sie z typową "biurwą":)
  7. aneri30

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    A na kogo Twoim zdaniem głosują skrajni prawicowcy?
  8. aneri30

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    Duchu... Przeczytałam twoje posty nt układów politycznych i z przerażeniem stwierdzam, że bardzo przypominają mi one te wyrazane przez mojego byłego (oczywiście to nie jest tak, że wszędzie go "widzę"), z tą róznica jednak, że on był skrajnym prawicowcem, ale i wyznawca teorii spiskowej świata, czasem to co mówił miało sens:) Jestem pewna, że zagłosował w II turze na braciszka:) Ja się ciesze, że nie poszłam na wybory i z zasady nie chodze na żadne. Nie słucham tez wieców wyobrczych, programy polityczne nie wzbudzają we mnie żadnych emocji drażnia mnie, bo brzmią tak samo z tą różnica, że inaczej docierają do poszczególnego elektoratu... Adresatem są rózni ludzie, ale w ostatecznym rozrachunku to wszystko jest kłamstwem i demagogią... nie cierpię tego ALe zgodze sie z Vioriką; otóż każdy z nas mniej lub bardziej świadomie kłamie i kradnie -nie w sensie dosłownym zabierając cudze mienie, ale czy nie zdarzyło Ci sie np pojechac na gapę publicznym środkiem transportu? ja przyznaje, że czasem kłamię->prawnicy zresztą to potrafią:) musimy to robić...w pracy np...Bo mówie tylko o takich sytuacjach. Wobec bliskich mi osób jestem lojalna, oddana, wierna i z pełną odpowiedzialnością mogę powiedziec, że na 1000% godna zaufania.
  9. aneri30

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    Duch oczywiście musi ironizowac...ale co tam... Nie gapię sie w lustro, bo juz zrobiłam to w sklepie. Ile tu chemików...kurcze... Założycielka tematu jest chemikiem, z tego oc pamiętam i przypominam sobie jeszcze jedną bywalczynie tego topiku - tez chemika, ale w trakcie studiów:) Aggie... To tylko miesiąc i wrócisz do swoich sprawdzonych, ulubionych znajomych, no i czeka Cie nowe wyzwanie: pierwsza praca:) A ci znajomi, z którymi teraz spędzasz czas to Polacy? nie znaliście się wcześniej, jak rozumiem? A pokój masz dla siebie, czy dzielisz go z kimś?
  10. aneri30

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    "opcaj polityczna" Ducha podoba mi sie jednak najbardziej:)
  11. aneri30

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    Hej Zaraz do was dołącze, bo widzę, że dyskusja robi sie ciekawa:) Musze tylko sie rozpakowac, bo wrócilam z wyprzedaży:) Strasznie zadowolona jestem z zakupów...zwłaszcza, że weszłam w sukienkę w rozmiarze 34:)))))
  12. aneri30

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    Miało byc na wyspach a nie "wsypach":) wkurzają mnie te moje literówki:)
  13. aneri30

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    czesc Aggie, fajnie, że na wsypach ciepło..chciałabym, żeby za miesiąc była taka sama pogoda:) My tez mamy dostarczaną wodę, ale na tym szczodrość mojego szefa się kończy... Jak było w pubie Aggie? poznałas jakiegos fajnego brytyjskiego wiesniaka?:)
  14. aneri30

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    rany...skąd wzięłas w pracy szarlotke z lodami??? ja tez chce:) Upał niesamowity a mnie już kark boli od siedzenia przy kompie:(
  15. aneri30

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    Hej Jest tam kto?Może Aggie zrobiła sobie przerwe w pracy?:) Bo ja tak właśnie zrobiłam w tej chwili:)
  16. aneri30

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    miało być, albo tam studiowałeś
  17. aneri30

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    Zgaduję, że albo bywałes tam służbowo, albo służbowo... no pozostaje jeszcze opcja kobiety, którą tam odwiedzałeś:) trafiłam?
  18. aneri30

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    pewnie, że rozkręca.... ludzie samotni po 30-tce mają mnóstwo ciekawych tematów:)
  19. aneri30

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    Gdzie nie byłes kilka lat? Na "Młynie?:)
  20. aneri30

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    Tak, masz rację... Ja odkryłam zalety tego miejsca właśnie po rozstaniu z F., gdzie początkowo udzielałam sie na innym topiku, poświęconym wyłącznie kobietom porzuconym:) Każda z nas opisywała swoje stany emocjonalne i smutki, dzieliłyśmy się nimi i to mi bardzo pomogło.... choc pomoc niosły zupełnie anonimowe osoby a wśród osób bliskich takowe wspracie też mogę liczyć
  21. aneri30

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    A najbardziej interesuje Cię kafeteria:) a teraz jaką dziedzinę wiedzy zgłębiasz?
  22. aneri30

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    Cele Poznania to są na "Młynie":) hahahah
  23. aneri30

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    A jakąż to wiedzę pochłaniasz duchu?:)
  24. aneri30

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    Nie nie...stres i załamanie nerwowoe działa na mnie odwrotnie, wtedy nie jem i ogólnie nie czuję apetytu. ALe dzisiaj ugotowałam po prostu za dużo makaronu, więc zjadłam wszystko....Czy duchy lubia pesto?:) Czy duchy w ogóle coś jadają?
  25. aneri30

    28 lat samotna, czas to zmienic...kto ze mną?

    Wiem, dlatego było mi kompletnie obojętne kto nim zostanie. Prezydent prócz funkcji reprezentacyjnej i prawa veta, nie posiada żadnych znaczących kompetencji, które mogłyby odegrac jakąś istotną rolę w życiu politycznym. Ale się objadłam na obiad pesto... ledwie żyje:(
×