aneri30

Aggie Ja chce sie otworzyć na nowa osobę, bo nie zamierzam żyć w pojedynkę do końca swoich dni, wspominając dawną miłość. Ale eksperymentowac nie chce...to okropne uczucie, przebywac z kimś, myślami błądząc we wspomnieniach z inną osoba. Znam to uczucie...to krzywdzące dla obu stron, a druga osoba może się poczuć czy też faktyczni ebędzie wykorzystywana przez nas:(

NO własnie...ten złośliwiec z tymi slupkami liter psuje nam widok na stronie:) Myślałam,że z moim lapem coś sie dzieje....

Ja uważam, że nalezy sie odkochać w sposób naturalny...Zabijanie "klina" może sprawić, że przypadkiem kogos zranimy...Nie uważam za dobry sposób na odkochanie szybkie wchodzenie w nowy związek. Trzeba zdecydowac się na kogos nowego, będąc zupełnie"czystym", "wolnym" od wspomnień i duszących nas uczuć.... BO istnieje ryzyko, że taka terpaia nowa osoba nie powiedzie się ...:(

Hej U mnie pogoda taka sobie, niby ciepło,ale słońca mało:( Na morze jade w pi ątek, ale nie licze na to, że założę strój kąpielowy:) Dobrze będzie jeśli pogoda będzie "spacerowa" i bede mogła posiedzieć z browarem na plaży:) Byłas już na aerobiku? Ja zastanawiam się nad wykupieniem karnetu, obejmującego wlasnie aerobik, basen i saune...Tylko, że ja nigdy nie bylam na aerobiku i obawiam sie, że bede ruszala sie ostatnia łamaga:) Chyba, że sa grupy dla początkujących:)

Hej Jest tam kto? Taka cisza nastała.... Aggie, jesteś bardzo aktywna fizycznie:) Bieganie, hula hop, aerobik....moje uznanie. Ja dzis dwie godziny jezdziłam na rowerze i wróciłam padnieta, kondycja już nie ta:)

Ja też znam ten stan, bo własnie jestem na takim etapie. Moje nastroje przechodza falami, os pokoju, po niepokój aż do zupełnego doła... Wszystkie sztuczne zabiegi, majace na celu poprawe nastroju i przekonanie siebie, że rozstanie było konieczne,zawodzą:( Im więcej czasu mija, tym bardziej dociera do mnie, że to koniec, że sie z Nim nie zobacze...W ogole sie od mnie odzywa, ani jednym słowem, czy gestem nie wyraził zainteresowania moją osobą po rozstaniu, a ja zawsze byłam przy nim, gdy miał swoje problemy, a miał oczywiście stale.... Ta mi ciężko...nie potrafię z niczego cieszyć.... jest mi wszystko obojętne....

Dzień dobry wszystkim Ja jeszcze w łózeczku sobie leżę:) Troche czytałam, a teraz sprawdzam co sie na świecie dzieje:) Probuję się tez zmotywować, aby pojśc dzisiaj na rower, tylko pogoda brzydka. A Wy jakie macie plany?

Aggie...Hula hoop...to jest to:) Juz dawno zapomniałam o takim przyrządzie:) Doskonale modeluje talię:) Choc dla mnie najlepszym spalaczem tłuszczu jest orbitrek. Musze pomyślec o karnecie na siłke, trzea troche zadbac o siebie, a poza tym wysiłek fizyczny wypiera niebezpieczne myśli:) Ostrożny Facecie... Ja i siostra nie jestesmy do siebie podobne, każda do swojego taty bowiem:) Różnimy sie bardzo, ale jestesmy przyjaciółkami, to jedyny przyjaciel jakiego mam:) A Twój sposób jest dobry, al enajpierw trzeba sie odkochać...trzeba zamknąc najpierw jedne drzwi za sobą, aby otworzyc drugie... Tez ide spac,a wczesniej poczytam Dobranoc A właśnie ...czytacie może coś ciekawego obecnie? Oprócz plakatów wyborczych rzecz jasna:)

Moja siostra też jest sama...2 lata temu zakończyła 2 letni związek i tak na razie pozostało....Długo sie regenorwałą i doznała odnowy psychicznej, czego jej szalenie zazdroszcze. CHciałabym znac sposób na takie oczyszczenie z przeszłości....

Ja wieczór spędziłam w domu... Właśnie prowadze z siostra rozmowe na temat zboczeńców seksualnych:) Zainspirowane historią tego pedofila Belga Marca Detroiux:)

Minima Ja jestem zainteresowana...Lubie takie wyzwania... W lipcu jestem cały czas w Polsce, można o tym pomyśleć, a jak będę w UK, to spotkanie obowiązkowe:)

Ja wprawdzie nie biegam, ale tez zajrzę pozniej:) Języki obce to akurat moja mocna strona, któej do tej pory nie wykorzystywałam, bo cały swój czas poświęcałam zupełnie innej dziedzinie...tylko studia, potem dalsza nauka i już potem miałam awersję do jakiejkolwiek książki:) To napisania wkrótce:)

Spotkanie pod Big Benem to fantastyczny pomysł:) Moja siostra jest starsza-37 lat, mieszka w LOndynie od roku, a w UK już od 2004r. Nie chce wracac do POlski, Polacy zagranica w ogóle to teatr rozmaitości.:) Ostatnio jak byłam zima w Londynie, to zdązyłam usłyszeć różne obco brzmiące języki:) Dużo jest Rumunów, Litwinów (nie znosze ich), dużo Ruskich... ZJechało sie mnóstwo nacji do tego miasta. Znalezienie taniego hotelu w UK to rzeczywiście niełatwe zadanie, ja chciałabym zobaczyc Szkocje, ale na tę wyprawę musiałabym przeznaczyć kilka dni, a wiadomo, że łączy się to ze sporymi wydatkami na nocleg. Rozumiem Ostrożny facecie, że zmieniasz prace?czy profil zawoowy w ogóle? Ja wprawdzie nie zamierzałam się juz daej uczyć, ale od września postanwiłam uczyć sie hiszpańskiego i doskonalic angielski....Może się kiedyś przyda, bo w mojej obecnej pracy na pewno nie:) A skąd jestes Ostrożny facecie?

Ostrożny facecie... Ja uważam, że to byłoby naprawde fajne przezycie:)Takie spotkanie.... A jakie w ogóle masz plany wakacyjne?Bo znam plany Aggie a Twoje?

Nie martwiłąbym się kalorycznościa piwa:) Alkohol nie może odkładac sie w tknce tłuszczowej, metabolizmem alkoholu zajmuje się wątroba:) To mnie uspokaja:) A Marini tez lubię.... albo drink z ginu, sprita i odrobiny oranżady cytrynowej. Albo....gorzka żołądkowa+sprite+zielony ogórek(świezy):)

Ja sie tak pojawiam i znikam, bo siostre goszcze u siebie i dotrzymuje jej od czasu do czasu towarzystwa:) Ja nigdy nie piłam wna domowej roboty:( Moi rodzice robili jak byłam mala, ale wtedy nie piłam...wiadomo:) A z róży brzmi naprawdę nieźle:) A jeśli chodzi o piwa, to wiem co nieco...mama swoje ulubione marki. Ciemnych nie lubie, wole pszeniczne i niepasteryzowane, litewskie są super, niemiecki Andechs - nieosiągalny w Polsce poza supermarketem Alma:) Beligijskie jakoś mi nie podchodza.... są drogie i raczej średnie w samku. Fajne jest tez piwo Żywe, albo Koźlak - akurat ciemny, ale naprawde wyborny:)

Aggie Ja tez bym sie nie wybrała na taka impreze...Podobny charakter mają chyba wakacje dla singli organizowane przez biura podróże. Już nie powiem wprost co się tam dziej (jedno wielkie kur....stwo):) Porto w towarzystwie rodziny było na pewno słusznym wyborem:) Ja tez uwielbiam porto.... mocne, słodkie... :) A whisky polubiłam będąc pierwszy raz w UK:) A wracajac do tych imprez, to takie "kotyliony" ułatwiaja sprawe...od razu można zdefiniowac swoje potrzeby i nie będzie pomylki, ani rozczarowań...:) hahaahaha Życie jest umieraniem... http://www.voila.pl/235/g78ee/?1

W polityce jest mnóstwo obłudy.... po śmierci Kaczyńskich, Palikota odstawili do kąta (jakby w ogóle miał coś wspólnego z ta katastrofa), zmarły prezydent był fałszywie przedstawiany przez media, a maria Kaczyńska, to już w ogóle gołębica pokoju.... No nie....już wszyscy zapomnieli o kpinach z Kaczynskiego i ci, którzy najgłośniej pewnie sie śmiali i szydzili z niego, stali w długich koejkach aby zapalić znicz pod pałacem prezydenckim.... Aż się krew gotowała we mnie,gdy widziałam reakcję, żal i łzy ludzi, którzy nie wyobrażali sobie teraz życia bez L. Kaczńskiego, a przeciez wszysyc oceniali jego linie polityczną baaardzo negatywnie.... Ach tam...lepiej nie rozpedzac się z tym tematem.... Nienawidze takiej obłudy, hipokryzji,,,...fuj!!!

Witam wszystkich:) Aggie....Prowadzisz jakies zajęcia? Myslałam, że teraz przed wakacjami już nie ma chętnych na korepetycje...bo jak rouzmiem chodzi o takie zajęcia?:) A te spadki ciśnienia ja też odczuwam i czuję się wtedy fatalnie....Cały dzień bym spała i wiadro kawy nie pomoże. Aggie...ja też bym chciała kochać z wzajemnością...Boże jak bym chciała... Ale najpierw musze przestać kochac byłego...a to nie będzie proste:( Miłość to mój cel w życiu...ktoś może ocenić to jako plytkie i trywialn, ale dla mnie jest coś nieosiągalnego:( Wiem, że sukces w pracy zalezy w dużej mierze tylko ode mnie, reszta to zbieg różnych okolicznosci, które sa dużo bardziej realne, aniżeli wielka prawdziwa miłość.... Ostrożny facecie... Trafne uwagi.....Ja w tym momencie jestem myślami gdzieś indziej. Wybory tez mnie nie obchodzą:) A jak Wam minał dzien?

Mysle, że w tej chwili ludzie są bardziej zajęci usuwaniem skutków powodzi i mistrzostwami w piłce nożnej, aniżeli ta niemrawą kampanią wyborczą....bleeee Ja w tej chwili zaklinam pogode na przyszły tydzień.....chce sie opalić nad morzem i wykąpie siee, choćby woda była lodowata:)

Ja tez uważam,że mój głos nic nie da:) Dlatego nie żałuje,ze nie wezme udziału w głosowaniu....Mam to gdzies...i tak nic się nie zmienia. Ja wyznaje taką zasade: kazda swinia przy korycie chrumka tak samo:) więc czy bedzie to ktos z PISu czy PO...będzie taki sma syf:)

Witajcie Ja śledzę mecz Niemcy:Australia.. Walka niestety nierówna:) Spotkanie z rodziną przeżyłam:) Dzisja na szybko nawet rozważałam wyjazd do Bułagrii, ale zrezygnowałam... Musiałąbym już pojutrze wyjechac...a jeszcze jest siostra i obie się wahałysmy. Więc pozostałyśmy przy polskim morzu. Wybieram wyjazd zamiast obywatelskiego obowiązku uczestnictwa w wyborach:)

Ja lubie spotkania rodzinne.... Ale nie z każda rodzina...Wiecie jak to jest... Niektórzy członkowie rodziny są nie do strawienia:( A dzisiaj czeka mnie takie spotkanie. I te pytania jak do małej dziewczynki) No dobra, odrobię swoją pańszczyznę i zajrzę tu wieczorem:) Brunecie Skąd te oklaski? Aggie, Ja zamierzam odwiedzić Brighton w tym roku, właściwie planowałam wakacje w innym miejscu, ale ponieważ moje życie się troche zmieniło, to zmieniły sie tez moje plany wakacyjne i poraz kolejny odwiedze UK, ale teraz zamierzam zobaczyć nowe miejsca:) A Ty na jak długo się tam wybierasz? A okolice Oxfordu i samo miasto jest piękne. Zakochałam sie w Oxfordzie jak tylko wysiadłam z autobusu:)) Jakby czas zatrzymał się tam.... i ten uroczy deptaczek...mały, ale taki urokliwy:)

Czesc Dziewczynyu U mnie też chłodno:( Jestem przed rodzinnym spotkaniem....o Jezu, dodaj mi sił:) MOja siostra przyjechała z UK i troche nadrabiamy zaległości w kontakcie:) Imprezowałyście gdzieś wczoraj? A gdzie się podziewa Czerwcowa?????

Witaj U mnie pogoda znośna, bardzo się ochłodziło, co mnie martwi, bo wybieram się nad morze za tydzień i akurat wczorajszy upał bardzo by mi odpowiadał:) A jak Ty spędziłes sobote?"Ostrożnie" zapewnie:)