Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

taka j.

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Rozumiem, w takim razie słusznie Ci założyli. Miika a w którym jesteś teraz tygodniu ciąży? Dlaczego Tobie założyli pessar?
  2. ewula a dlaczego zakładali Ci ten pessar?
  3. miika ja mam założony pessar od 17 tygodnia ciąży, nie mam wskazań do jego założenia, po prostu przy pierwszej ciąży dziecko urodziło się na koniec 36 tc bo mi się skracała szyjka. Teraz szyjkę mam bardzo długą bo 4,5 cm, jest twarda zamknięta itd. a i tak mi założyłam pessar. Nie biorę leku na skurcze tego fenoterolu (brałam go w 1 ciąży) a jedynie nospę i magnez. Też uważam, że to bez sensu, że lekarz każe Ci go brać zwłaszcza, że masz już pessar! W którym jesteś tygodniu?
  4. ja go nie czuję, na początku też dziwnie się z nim czułam i chyba właśnie go "czułam", był zresztą niżej a potem mi się sam wsunął głębiej i tak siedzi.
  5. Witam, ja mam założony pessar od prawie 15 tygodni, zakładany był w 14 tygodniu ciąży na szyjkę o długości 4,5 cm. Profilaktycznie bo nic się nie działo, pierwsze dziecko urodziło się w 36 tygodniu bo skracała się szyjka dlatego lekarz postanowił założyć. Teraz chce mi zdjąć go tydzień przed terminem dopiero a podobno potem można jeszcze ileś tygodni chodzić i nie urodzić, jak mi zdejmie tydzień przed terminem to nie urodzę do 1 września a synek idzie do pierwszej klasy. Troche się martwię bo chcę i muszę z nim być przecież. Jak mam przekonać lekarza, żeby mi to zdjął wcześniej :( Nie wiem co robić. Przecież w 37 tygodniu dziecko jest już donoszone!
  6. ja wolę bez cytryny, po prostu nie chcę niczym zaburzać ani ryzykować, przecież zniosę to jakoś to nie koniec świata są gorsze rzeczy, ale fajnie macie, że możecie mężów zabrać, ja to wszystko sama muszę a te twarnienie brzucha mi dokucza, nie wiem jak to zniosę no ale cóż.
  7. aniolek ja się zastanawiam nad porodem co siedzę na fotelu i ma mnie lekarz badać jak ja to przetrwam ale na pocieszenie Ci powiem, że już rodziłam, zawsze panikara byłam i nie lubiłam badań ale jak jest poród to jest taka akcja, że Ci wszystko jedno i potem sama siebie zadziwiasz. mnie dopiero czeka badanie na glukozę i też będę musiała siedzieć 2 godziny w przychodni, nie wyobrażam sobie tym bardziej z twardnieniami brzucha, muszę zapytać czy mogę się tam gdzieś położyć na ten czas chociaż.
  8. rolaga jaka ty szczuplutka jesteś a jaka byłaś skoro teraz masz 57!! szok.
  9. kattiyo super ta wizyta w szkole rodzenia! aniolek ja też miałam obawy z korzystaniem z toalety aż mnie zacisło troche bo ze strachu już nie chodziłam ale to też w miarę przeszło, dalej mam taki dyskomfort ale mniejszy, miałaś już wizytę po założeniu? nie strasz z tym ściąganiem bo u mnie zakładanie było bardzo nieprzyjemne ale ja panikara jestem więc troche z nim "walczyłam" na tym fotelu. ja mam krążek od 9 tygodni już.
  10. Aniolek przyrko mi, że też Cię to spotkało i mam nadzieję, że bez większych rewelacji dotrwasz do końca, jak się czujesz z tym pessarem? Kiedy ma Ci go zdejmować? Mnie chyba w 39 tygodniu. Termin mam na 21 sierpnia.
  11. tydzień temu miałam wizytę kontrolną z tym pessarem i lekarz byl bardzo zadowolony, podobno bardzo ładnie się trzyma, wsunął się w szyjkę i w ogóle także uspokoił mnie :)
  12. Nati leż koniecznie jak nie czujesz sie bezpiecznie to możesz jechać na IP sprawdzić, mnie lekarz mówił, że nawet jakby wzięła 3 tab. magnezu to nie przesadzę aczkolwiek nie wiem ile w tym prawdy. Koniecznie leż, nie przemęczaj się. Mam nadzieję, że wszystko się ułoży. Mnie lekarz założył ten pessar i dziwnie się z nim czuję, ciągle mam wrażenie, że mi to się zsunie, to na pewno dobrze trzyma? On powiedział, że jak się tak stanie to ja tego nie wyczuję ale nawet jak z tym zsuniętym będę chodzić to nie szkodzi na zdrowie moje i dziecka. Tego nie rozumiem i troche się tego wszystkiego boję.
  13. Nati ja mam mieć dzisiaj zakładany pessar za pare godzin, bardzo się denerwuję jak to będzie i myślę, że twoje problemy z wypróżnianiem to stres o krążek bo przypuszczam, ze sama tak będe miała. Musze wypytać lekarza czy będę go odczuwała sama od siebie albo wsadzające tą globulkę.
  14. rozwazna - ja się sama badać na pewno nie będę, to kiepsko, że tego nie czuć, że się zsunęło :( Ja na pewno nie będę leżeć cały czas bo mam już 6 latka i nie dam rady leżeć ale wiadomo postaram się pooszczędzać. A wizyty są potem częstsze? Ja teraz mam co 4 tygodnie. Odnośnie tego 39 tygodnia to mnie też się wydaje, że to późno i będę go prosić, żeby zdjął to szybciej, w 37 tygodniu mógłby już przecież spokojnie albo chociaż w 38, na pewno nie zostawię tego tak ale zobaczymy co z tego wyjdzie. Myślę, że tak w połowie ciąży zacznę mu suszyć o to głowę bo wcześniej nie ma co chyba o tym gadać.
×