nadzieja86

Oj jeśli o mnie chodzi to pewnie jeszcze trochę potrwa:)A Ty się nie denerwuj,tylko ciesz,że już tak mało ci zostało!

Cześć Ania:)No długo cię nie było:)Ale fajnie,że wróciłaś!:)

Oj Olcia,chciałabym,żeby mi ta czapka wyszła! Co wizyty...kurcze,ale to szybko leci!już niedługo będziecie z Waszym maleństwem!

Kasia oststnio sąsiadka stwierdziła,że facet jak ma katar to umiera:)tacy są faceci!U mnie też pogoda nie najlepsza.Pada i jest pochmurno!Ja sobie teraz kawkę piję,a potem muszę sobie zamek do płaszcza wszyć,bo ma podobno jeszcze padać śnieg,a mi się znowu zamek w nim rozwalił!:(I tak robota sama się rodzi!:)

Witam:) Dzięki dziewczyny,szalik w sumie najprostszy,trudniej będzie z czapką:) Kb 3mam kciuki,oby wszystko było dobrze i in vitro nie było potrzebne!

Oby dobrze było:)

Hm...właśnie jakoś pod koniec stycznia,bo teraz miałam 1ego.Ale nie wiem dokładnie kiedy przyjdzie,bo oststnio miałam baraaardzo długie cykle!Teraz jestem po clo+monitoring!

A ja teraz czekam na @bądź jej brak:)pod koniec stycznia mam test zrobić!

Dzięki Inka:) Prinzeska witam i powodzenia:)

Sporo jest tych badań!!!

Dzięki Kasia,tylko teraz próbuję czapkę robić do tego szalika:)A szalik jest najprostrzy,tylko włóczka jest kolorowa i daje taki efekt:)

Staram się:)Mam trochę roboty więc nie będę tak myśleć.Właśnie skończyłam sobie szalik na drutach:)Muszę wszyć zamek do płaszcza,spodnie sobie skrócić i zrobić mankiety itp:)

Lose control no to gratuluję,że ci się udało:)

Asiula to dobrze,że nic Ci się nie stało.kurcze jak się coś wali,to z regóły wszystko naraz:(Oby Ci się wszystko dobrze ułożyło!

Dziś nie umiałam spać,tak jak zresztą od jakiegoś tygodnia:)

Pierwsza:) Wstawać śpiochy:)

Witam z rana:) Monika zmieniło się tylko tyle,że w trakcie @nie boli do tego stopnia,żebym karetkę musiała wzywać.Wezmę tabletki,nagrzeję brzuch i krzyż,położe się i czekam aż przejdzie.Przed@nic mnie nie boli!

Potem już co@to bolało,ale nie aż tak jak wtedy!

Tamagoci ja już też tak do tego podchodzę! Monika ja np.smaruję sobie brzuch i krzyż takim czeskim żelem rozgrzewającym,albo stosuję kompres żelowy na ciepło.Do tego gorąca herbata,bo jak się rozgrzejesz od środka,to szybciej jest rozkurcz mieśni i łagodzi to ból.Trzeba sobie jakoś radzić.Ja zawsze mam bolesne bardzo@,ale ostatnio 2@miałam bez bólu,w co nie mogłam uwierzyć:)

Bea ja też się cieszę,że coś zaczęło się dziać.Teraz tylko czekać,tylko albo aż:)Test mam zrobić końcem stycznia!Kurcze sami jesteśmy ciekawi.Ale jak kiedyś brałam clo bez monitoringu odstawiłam go i po jakiś 2cyklach zaszłam w ciążę,to teraz przy monitorowanym cyklu są większe szanse.Przedtem to było na "ślepo".Jak wyżej pisałam byli u nas w sob.znajomi z córką prawie 3letnią.Mała jest świetna cały czas się ze mną bawiła,przytulała się,a znajomi obserwowali i stwierdzili,że na nianię mnie zatrudnią:)Do mojego M też poszła i swoim językie coś mu tam opowiadała:)Uśmialiśmy się z niej:) Dzięki za odpowiedzi co do znieczulenia!:) Ja na chrzest dałam kasę!

Kasiu,ja sie tego artykułu doszukałam,ale tak na ludzki rozum,to chyba jest to o czym myślę:)?Tak jak przy wyłyżeczkowaniu,że wstrzyknęli mi propofol i zaraz usnęłam na parę minut!

Wiem wiem,dlatego chcemy to badanie powtórzyć,tym bardziej,że mąż nie ma najlepszych warunków w pracy!

Zrobiłam sobie już szalik na drutach,tylko nie pamiętam jak się go zakańcza:)a nie chcę sobie go zpieprzyć:)Mam trochę roboty.Rozwalił mi się znowu zamek w płaszczyku u muszę wszyć nowy;)Niezbyt mi się chce,ale cóż... A powiedzcie mi jak długo luteina dopochwowa się rozpuszcza?Wzięłam teraz 1.Raz miałam tabletki dopochwowe,ale takie duże,chyba żółte na upławy!one to były straszne.luteina jest mała i biała więc jest lepiej!

A HSG przy znieczuleniu ogólnym,to znaczy,że będę spała?Bo już się pogubiłam w tych znieczuleniach.Miejscowe to wiem jakie:)Ale ogólne nie pamiętam:)

Kasia M miał badanie nasienia,ale 2lata temu,rok temu zaszłam w ciążę więc o czymś to świadczy,ale mąż jeszcze narazie ma taką pracę i warunki,że lepiej może sprawdzić czy wszystko tam jest ok.Zobaczymy jak to wszystko wyjdzie i się namyślimy!