nadzieja86

Witam. Prinzesska zauważyłam,że się wpisałaś do tabeli pod tytułem Udało się,dlatego tak pisałam:)Super:)powodzenia Gosiek ja nie używałam samowaru:( Mój mąż ma L4 bo po brzeziębieniu poszedł do roboty,a tam mają straszną pizgawe i przeciągi-sma się dziś przekonałam,bo byłam u niego w robocie chorobowe zanieść i go przewiało.Boli go prawa strona twarzy koło ucha,zęby i ból promieniuje aż do karku o na oko,ust nie umie otworzyć.Naszczęście z uchem wszystko ok,to z przewiania.Wczoraj miał nawet gorączkę:(Jak nie urok to sraczka:(

A ja mieszkam w bloku w takim miejscu,że nic nam nie grozi,jedynie piwnice może zalać i po ulicach może płynąć duużo wody.Obawiam się ,że droga do Jastrzębia może być znowu zamknięta,bo tam jest taki odcinek drogi w "dole"jakby i po obu stronach tej drogi są domy itp.Właśnie oststnio ich tam mocno załało,auto taki wan był prawie cały pod wodą i łódkami tam pływali:(Straszne!

Dzięki Gosiek,ale dziewczyny nie przesadzajcie z tym wszechstronnym uzdolnieniem!Jeszcze nie wiem,czy mi ta sukienka wyjdzie:) U mnie pada i pada,znowu będą powodzie,aż się boję!Mi zlanie nie grozi,ale jest tyle ludzi,którzy są zagrożeni!Takiej wody jak była w maju u nas,że drogi pozamykane i łudkami pływali to jeszcze nie widziałam.Poszliśmy wtedy na spacer,obejrzeć te pozalewane drogi i nie mogłam uwierzyć:(

Zgadzam się Pati,potem szukamy kogoś kto jest pod ręką-często właśnie mąż i się zaczyna...:( A z tym bólem głowy to może od pogody,ciśnienie raz spada raz rośnie!Wczoraj poszło trochę do góry,czyli na pogodę,ale to się okaże!Uciekam bigos na obiad robić:)

Witam tak z rana:) Bea dzięki:)My też nie mamy na tyle kasy,żeby sobie co roku na wakacje gdzieś jeździć,choćby w Polsce,nie mamy super auta,tylko starsze 20letnie-ale dupe wozi i ma się w miarę dobrze,nie mamy też w pewłni wyremontowanego mieszkania i że tak napiszę wypasionego!Trzeba mierzyć siły na zamiary! Aga pewnie,że cię pamiętamy:)Dobrze,że zmieniłaś nastawienie,to napewno będzie Ci łatwiej:)Powodzenia

chyba,że tak ważne jest,żeby mieć 3godz odpoczynku przed mierzeniem,conajmniej!

Wow późno będziesz mierzyć:)Ja mierzę o 6.30:)

Pod pachą nie musisz mierzyć.Mierzy się w pochwie,odbycie lub ustach,ale z rogóły dziewczyny mierzą w pochwie-ja też!Jak będziesz też patrzeć na wyniki z pod pachy,to się pogubisz!I zapisuj w postaci wykresów te tempki i zaznacz,że późno poszłaś spać i krótko spałaś-to jest ważne,tak samo jak picie alkoholo,chociaż trosze!Dużą miałaś tą tempkę,jak na początek cyklu:)Ale to chyba przez tą późną porę snu!Zapisuj też przeziębienia,zmiany termometru lub godziny pomiaru!Jak mierzysz np.codziennie o 7mej,a raz zaśpisz,lub zmierzysz wcześniej też zapisuj i to nie może być większej różnicy niż godzina!

Hej Czekająca:) Tamagoci jak tam tempka?

Olcia powodzenia u gin.nie denerwuj się tak:)Wiem,dobrze się mówi,tym bardziej jak to nie ja w ciąży jestem,ale jak byłam i zaczęły się problemy to powtarzałam sobie,że nie mogę się denerwować,bo dziecko to czuje i tak w kółko sobie to powtarzałam:)Wypij sobie melisę i jutro też.To nie zaszkodzia może pomóc i puść sobie jakąś muzykę relaksacyjną połóż się i w nią wsłuchaj,może to Ci też pomorze:) Ja właśnie jestem na etapie tworzenia wykroju na sukienkę,z pożyczonej sukienki:)A... tak coś kombinuję,moze mi wyjdzie? A jeszcze czekają mnie firanki do szycia;)Dobrze jest znaleźć sobie jakieś zajęcie,dla zabicia czasu,bo mam go aż nadto!Jakąś mobilizację dziwną dostałam ostatnio i mam tyle pomysłów,że nie wiem od czego zacząć i jak się do tego zabrać hehe.Ale dobrze,że jest jak jest:) Dziś kurs tańca,już bym tam leciała tanecznym krokiem:) Wiecie co?Ostatnio,że tak powiem,czuję,że żyję:)Coś zaczyna sie w naszym życiu dziać:)Mamy fajnych sąsiadów z naprzeciwka,pisałam Wam o nich.przeszliśmy na "ty"chociaż ja jestem od nich duuuuużo młodsza,są rozrywkowi,towarzyscy,nie traktują nas jak towar z niższej półki,(bo oni mają kase,elegancko wyremontowane mieszkanie,jeżdżą citroenem itp.)a my...no cóż...nas na to nie stać.Idzie z nimi pogadać,wypić piwko,pomogą,gdy ta pomoc jest potrzebna.Razem na ten kurs chodzimy,na imprezki się wybieramy...no wreszcie coś się w naszym życiu ruszyło.Wcześniej tylko raz na 2-3miesiące się ze znajomymi spotykaliśmy,a teraz mam kogoś za ścianą,z kim mogę pogadać i dużo nam to daje!Może ktoś pomyśli,że cieszymi się tym jak dziecko,ale naprawdę,TEGO NAM BYŁO TRZEBA.Odstresowania sie,nie myślenia o problemach,bo dopiero teraz widzę,że nic się w naszym życiu nie działo.Czasami zwykła rozmowa dużo daje! Ale się rozpisałam:)Przepraszam,że może Was zanudzam,ale chciałam się tym podzielić,wygadać sie:)

Dzień dobry:) U mnie pogoda do bani,podobnie jak u Was!:(Wiatr jest straszny i pada. Kama ja nie miałam takiej dolegliwości,ale skoro dziewczyny radzą,zebyś poszła do lekarza to może warto skorzystać z rady:(? Ja aż dziwne,ale siatkówki nie oglądałam,jakoś tak wyszło!Zawsze jak oglądamy jakiś mecz,to mój mąż się na mnie wkórza,bo robię za komentatora,jak to stwierdził.Wkórz mnie jak tracą piłkę i się drę przed tym Pudłem jak głupia!Stwierdził,ze na drugi raz da mi pieniądze na piwo do baru i tam będę mecz oglądać:) Ja kiedyś trenowałam piłkę ręczną!W podstawówce i gimnazjum:)Ale też byłam za mała:(Ale wtedy miałam ruchu więcej,a teraz...szkoda gadać!

Dzień dobry:) Tamagoci to mało bardzo jesz:(A o ćwiczenieach chyba nie wspomniałaś?Aha mówiłaś a,le wcześniej o brzuszkach i steperze?Ćwiczenia są konieczne do schudnięcia,nie ma diety CUD,przy której byś schudła bez ćwiczeń! Marcia nie masz zabardzo wyjścia,musisz leżeć i czekać.Może być tak,ze matka natura będzie chciała inaczej,ale nie masz na to wpływu.Leż cały czas!A lekarze z pogotowia powinni cię zostawić w szpitalu,a nie wypuszczać do domu.Moze jedź na pogotowie jeszcze raz!

Tamagoci,a co to za dieta?Mnie raz taka pani z naszej klatki zaczepiła i pytała co ja zrobiłam,że tak schudłam:)Wreszcie mi się udało,pomyślałam sobie wtedy:)Więc tobie tez się uda:)

Muszę obciąć włosy,skrócic je,bo już się nie układają tak jakbym chciała,a po drugie szybko mi rosną,miesiąc temu obcinałam:) Tamagoci,pewnie,że się da,ja też jestem tego przykładem!Schudłam 12,5kg!Ważne,zeby nie chudnąć więcej niż kilo na tydzień!Lepiej wolniej,a skutecznie i żeby nie było efektów jojo! Dzis przeglądałam stare zdjęcia i jak zobaczyłam siebie w sukience wieczorowej bez brzucha szczuplutką,to mnie zatkało i mam mocne postanowienie poprawy,bo ostatnio się zapuściłam i brzuch mam:(Ja z natury jestem blondynką,ale kiedyś sobie farbnęłam włosy na ciemny,tzw.czekoladowa pokusa!I miałam długie włosy.Stwierdziłam,że w takie długie też fajnie wyglądaly i ten kolor!Tylko,że już nie farbuję,bo mi strasznie wypadają włosy i co 2tyg.miałam odrosty,masakra.

To ja bym mogła piec ciasta i robić jakieś pyszności,ale potem nie ma kto tego jeść:)

Ja jestem bardzo niska,jak nie jestem umalowana,to często mnie ludzie za dziecko biorą,co mnie już czasem wkórza:)Zmienilam też ostatnio fryzurę,zeby jakoś poważniej wyglądać,dziś znowu idę do fryzjera:)A córcię od Tamagoci widziałam,jest słodka:)

Pati,maszynę sobię kupiłam zaraz po ślubie,bo nie lubię być od kogoś uzależniona(od mojej mamy np.)wole sobie sama coś zrobić.Maszynę mam na miejscu,więc jak tylko coś potrzebuję to ją załączam i do dzieła.Wielkich rzeczy nie szyję,ale firanki sobie zrobię,spodnie skrócę,poszewki poszyję.Sąsiadce robię często pezróbki.Oststnio skracałam jej sukienkę z tafty na wesele i tak mi przyszło do dekla,że mogłabym spróbować sobie podobną uszyć.Jak nie znajdę wykroju to może na oko spróbuję:)Spódnicę tak raz uszyłam:)a z gotowaniem,to dopiero po ślubie odkryłam tą pasję:)Nigdy wcześniej nie gotowałam,ani nie piekłam dopiero "na swoim" się nauczyłam i to polubiłam:)

Pati właśnie u wujka google już szukałam i nie znalazłam narazie nic:)

Ja wtedy się na mężu wyżywam,bo jest pod ręką,a potem tego załuję:)Tak samo wczoraj skracałam sąsiadowi spodnie jeansy i to był gruby materiał,a jeszcze jak 2razy go musiałam podwinąć to na szwach mie się nie chciało przeszyć i się zaczęłam denerwować,a jak mi wyszło,to odrazu humor mi się poprawił!Znalazłam na to patent:D

Dziewczyny mam do Was pytanie trochę z innej beczki:) Czy któraś z Was interesuje się szyciem?Chodzi mi o to czy macie może wykrój na jakąś sukienkę na sylwestra?Taką max do kolan,nie za skomplikowaną?Bo chcę sobie uszyć z tafty coś prostego,ale eleganckiego i nie mam nigdzie wykroju na taką sukienkę.Patrzyłam w burdzie,ale narazie tam nic takiego nie ma:(

Hej Monika:)Czasem sobie wyobrażamy,jak możemy wyglądać,a jaz zobaczymy zdjęcie czyjejś osoby,to okazuje się,że nasze wyobrażenia były mylne:)

Ja nie oglądałam siatkówki:( A o tym wypadku w Niemczech słyszałam i też aż się włos na głowie jeży!:(

******************************************************** *** ******************* NICK .........WIEK ..............OSTATNI OKRES ...............SKĄD ********************************************************* **************************** KASIULA1983.....27...............29.07............ ........małopolska AGA_TON.........26.................01.08.............. .. mazowieckie MOONIAA123....34................15.08................... ...mazowieckie NADZIEJA86.......24.................24.09................ ......śląskie MALINECZKA.....28.................15.09............... .. ...sląskie SODALITE.........35................23.08................. ....Illinois KAMA26...........28................04.09................ .....dolnośląskie EWELA125........21.................01.09................. ....dolnośląskie Gosiek82........28...................05,09...........Pl- lubelskie, Irlandia INKA LINKA.......22.................09.09.......................o polskie ANKA76............34................07.09............... .........śląskie SANGRIAA..........28................08.09................ ........pomorskie BAUBAU............36.................07.09..........PL-po morskie,Wlochy Pati................30...................09.09........... ........wielkopolskie _NETI_.............27.................19.09.............. .........lubelskie ***************************************************** *************** U D A L O S I E!!! ................TERMIN ...... PLEC ********************************************************* ***************** OLCIAK_LODZ.....................11.03.2011r.............. ... .............. GREEN_DAY.........................09.04.2011r.......... .................. Bea...................................01.05.2011 r................... Hej Pati,ja strasznie nie lubię jak mi coś nie wychodzi w kuchni:)

Witam,ale dziś przycięłam komara do 8.30!:) Olcia ale drugie ciasto mi już wyszło,w sobotę je piekłam!:)podobne do tego,co wcześniej tylko bez sera,samo ciasto z orzechami:) U mnie od wczoraj pada,a pogoda optymistycznie nie nastraja,ale jutro już kurs,więc humor się poprawia:) A z tymi wyprawkami,to jest jakiś sposób,żeby najpierw w sklepie obejrzeć,a później to samo przez neta zamówić!Skoro wychodzi taniej...(nie miałam jeszcze okazji się przekonać:))

Olcia zdawało mi się,że wczoraj zabiłam tego koprucha,ale dopiero dziś go dopadłam i kwiatka nim nakarmiłam,ale też 2mi tu latał.Chyba jakieś zebranie mają u mnie w domu haha.Kurcze dziewczyny ciasto mi nie wyszło:(I jestem zła normalnie z tego powodu,bo nie lubię jak mi coś nie wychodzi w kuchni,a to ciasto tyle razy już piekłam!Hm...może dlatego,że okres mam?Ale w sumie kluski mi na parze wyszły,a ciasto nie!Lipa normalnie!