Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

nadzieja86

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez nadzieja86

  1. Oczywiści,ze jak jest coś nie tak,to trzeba ceserkę zrobić.Moja siostra też miała cc,bo mały tracił tętno czy jakoś tak!
  2. Hm...to nie wiem skąd się to u niej bierze.Ja zawsze chciałam rodzić siłami natury i jeśli dam radę bez znieczulenia.Jeśli nie będzie przeciwskazań do rodzenia sn!To jest świadoma decyzja moja i przemyślana!
  3. To bardzo ważne,żeby mieć wsparcie w rodzinie,mieć warunki na powiększenie rodziny itp.A Ty się uczysz?Kurcze młodo bardzo zaczęłaś żyć na własny rachunek:)Ja w wieku19lat nagle się spakowałam i wyprowadziłam,po kolejnej kłótni z mamą nie mówiąc dokąd idę itp.Mój wtedy chłopak przyjechał po mnie i zabrał mnie do naszego mieszkania,bo właśnie je wtedy ledwo kupiliśmy!Potem się zaręczyliśmy i wzięliśmy ślub,a jutro mija nasza 4rocznica.
  4. Masz jeszcze czas,chociaż rozumiem,że pewnie Cię korci kupić coś dla dzidziusia:)To jest normalne.Ale wszystko powoli:)
  5. Aha pisałaś wyżej przepraszam:)A czujesz się na siłach na bycie mamą?Bo bardzo młoda jesteś!
  6. A jak długo się starałaś?Czy może odrazu zaszłaś?Nie martw się,da Ci pewnie skierowanie na badania itp:)
  7. Tamagoci pewnie dostanę@,cud się raczej nie zdarzy! Marciaa Mówisz o testach ciążowych?Jeśli tak to ja nie narzekam.Jak byłam w ciąży to w40dczrobiłam test i wyszły wyraźne 2krechy.Gorzej było z owulacyjnymi testami:(
  8. Marciaa od jak dawna się starałaś?To jest Twoja 1ciąża?
  9. U mnie też cieplutko,ale co z tego,jak jeszcze wole nie wychodzić,żeby dłużej nie chorować!:)
  10. Ja też mam jeszcze katar i zatkane uszy:( A dziś mam 35dc,a w pon.bolał mnie brzuch i krzyż i myślałam,ze dostanę@,ale nic nie ma,więc to pewnie kwestia czasu,bo prze chorobę się poprzesuwa i tyle!
  11. Dziewczyny,ale ja nie jestem aż taką optymistką,nie po tym wszystkim:)
  12. Niby tak ale ja mam przeczucie,że @nadchodzi!
  13. Cześć dziewczyny,ale się rozpisałyście:) Mój mąż twierdzi,że za często sprzątam,że "przecież jest czysto"tak jak Wasi mężowie,ale ten typ tak już chyba ma,ale on mnie tym do białej gorączki potrafi doprowadzić! Mgiełka ja test robiłam dopiero w 40dc,ale to wtedy jak byłam w ciąży,bo kiedyś jak @mi się spóźniała to robiłam wcześniejj ok 35dc itp!Dziś mam 34dc i obym jakimś cudem nie btyła teraz w ciąży,bo musiałam brać antybiotyki itp!:(ale raczej przez chorobę mi się znowu popierniczyło!Wczoraaj mnie trochę brzuch bolał,jak na@a jej nie ma!
  14. Współczuję Ci Gosiek!:( Ja jestem,ale zaraz uciekam:)
  15. W umie nie zwróciłaam uwagi na to,że co miesiąć się jednej udaje!Kto następny w kolejce?
  16. Cześć Gosiek:)My też staramy się ponad 3lata.z 1poronieniem w marcu tego roku,mąż miał usg jąder,badanie nasienia a ja hormonów nie miałam robionych.Myślimy o klinice,żeby się dokładnie przebadać i wiedzieć na czym stoimy szkoda czasu na domysły itp!
  17. Witam,szansa jest,ale to za wcześnie,żeby można było coś powiedzieć,a po drugie my ci tylko możemy opisać jakie my miałyśmy objawy,ale to test Ci pokaże czy jesteś w ciąży:)
  18. Ja też mam zatkane uszy,a prawe mnie boli,tak samo boli mnie węzeł chłonny,nos,skronie głowa itd.Czuję się taka wiotka,nie mam siły.Ja dziś mam chyba 33dc,ale tempki nie mierzę już od wczoraj przez tą chorobę!I tak stale mam stan podgor.
  19. Hej ja też jestem chora-zatoki.Złapało mnie nagle w sobote i w bardzo szybkim tempie się rozkręciło!Wszystko mnie boli!
  20. Cześć u mnie dupa z weekendu,bo mama chore zatoki.Złapało mnie nagle w sobote i w mgnieniu oka się rozkręciło!:(Ciągle mam stan podgorączkowy i wszystko mnie boli!:( A z tą gofrownicą tto oddaliśmy ją,bo spróbowałam zrobić gofry na pożyczonej i bez problemu mi wyszły!
  21. Witam, uff.... w końcu wszystko przeczytałam,co napisałyście:) Co do planów na weekend to mieliśmy iść na "rynek"do nas,bo tam są imprezy,ale zobaczymy,bo mojego w robocie przewiało,bo robią im remont i teraz się kuruje! Ja z moim mężem nie miałam problemów jeśli chodzi o badania nasienia.Razem pojechaliśmy oddać materiał do badania,razem odbieraliśmy wyniki i razem je przeglądaliśmy!Nie zapomnę jednak chwili kiedy dostaliśmy jedne wyniki okropnie złe,z których wychodziło,ze praktycznie nie ma szans na ciążę.Co myśmy wtedy przeżyli,wszystko straciło sens,świat się zawalił.Mój mąż dostał leki.Jak się potem okazało,ta babka co robiła badanie pomyliła próbki.Mąż brał leki,po których miał odlot(były silne)niepotrzebnie,my byliśmy załamani,czuliśmy się tak,jakby ktoś ogłosił nam wyrok-NIE MOŻECIE MIEĆ DZIECI!Jaka byłam wściekła na tą lekarkę!A co dopiero musiał czuć facet,który najpierw dostał w miarę ok wyniki mojego męża,a później usłyszał to co my wcześniej?Koszmar! Wiecie co?Kupiłam sobie gofrownicę,bo się na nią uparłam i w ogóle z rzadnego przepisu mi gorfy nie wycchodzą na niej.Wczoraj wpadła sąsiadka na chwilę i zobaczyła,ze się meczę,zaraz przyniosła swoją gofrownicę i I te gofry w miarę wyszły!Dziś zrobię z jej przepisu na mojej i na jej gofrownicy i jeśli na mojej mi nie wyjdą,tojedziemy ją reklamować,muszę poczytać prawa konsumenta itp.!Ale się wściekłam!
×