Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

nadzieja86

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez nadzieja86

  1. Zawsze ciężko się o tym mówi i pisze:(Poroniłam w 6tc,nie wiem dlaczego,badań nie było,bo nie było,że się tak brzydko wyraże co badać!:(Lekarze mówią(nie wiem,może dlatego,zeby mi to łatwiej bylo przyjąć),że zarodek mógł być uszkodzony lub za słaby.Jeśli dziecko by się urodziło,to mogło by mieć zespół downa lub jakiś inny Edwardsa chyba czy jakoś tak!
  2. Nas też przerażają koszty,ale nie mamy rzadnego kredytu itp.więc myślimy spróbować,ale trzeba mierzyć siły na zamiary,więc zobaczymy,na ile będziemy mogli sobie pozwolić!In vitro napewno nie wchodzi w grę,nie o religię tu chodzi,ale mamy na ten temat swoje zdanie,a po drugie kasa!
  3. Pati coraz częściej o tym myślimy:(Żałuję,że tyle czekaliśmy:(
  4. Tak wiem i kurwa w mordę sobie pluje,że wcześniej się tym nie zainteresowałam,bo lekarz dr.Cholewa,który przyjmuje w klinice w Katowicach przyjmuje też w Żorach,czyli tak blisko mnie,że na rowerze bym tam mogła śmigać:)ludzie bardzo go sobie chwalą,odbiera każdy tel,a jeśli się zdarzy,że nie odbierze,to oddzwania do pacjentki,zajmuje się kobietą i facetem,jest miły,poważnie podchodzi do sprawy itd.Jestem tak wściekła,że aż ryczeć mi się chce!tak blisko mnie!może już byśmy się bobasem cieszyli:(Moze bym nie poroniła,bo ten lekarz też uratował nie jedną ciążę.ALe człowiek jest głupi!Muszę mojemu o tym powiedzieć i musimy to przemyśleć! http://ginekolog.med.pl/ http://forum.gazeta.pl/forum/w,191,105515867,,dr_Cholewa_Zory.html?v=2
  5. A ja własnie szukam wiadomości na temat Provity kliniki w Katowicach:(
  6. Hej Malineczka:)Tobie też miłego dnia:)
  7. Cześć dziewczyny,co u Was słychać?Bo cisza tu ostatnio straszna:)
  8. Witam:) Bea super,że Wam się udało:)Oczywiście 3mam kciuki!Myślę tylko,czy nie lepiej Ci się wybrać wcześniej do lekarza,choćby ze względu na te problemy z pęcherzem?Przynajmniej ja bym tak zrobiła:)ale to Twoja decyzja:)Powodzenia
  9. Kurcze podziwiam Cię,bo my całkiem nie potrafimy odpuścić,tzn,ja bym była w stanie dać sobie spokój,ale mój mąż chce próbować.Oboje się boimi,że jak całkiem odpuścimy to w ogóle nie zajdę w ciążę,albo jeśli,to będziemy czekać "do usranej śmierci"!
  10. Dziewczyny,mój miikroskop właśnie pokazał duże,wyraźne paprotki i dużo ich;)Jakiś czas temu coś przegryzłam,ale mam nadzieję,że to mi wyniku nie sfałszowało:)Potem jeszcze raz sprawdzę:)
  11. Zamotanana witam:)To nam zostało w takim razie jakieś 1,5roku;)
  12. Już się pojawiło zdjęcie tego ciasta marchewkowego:)prawda,ze apetycznie wygląda?hehe aż korci,ale muszę ćwiczyć słabą,silną wolę.Wczoraj z moim poszliśmy pobiegać trochę i dziś też mamy taki zamiar,a w przyszłym tygodniu idę z sąsiadką biegać haha
  13. Pati wiem coś o tym,bo my staramy się ponad 3lata!Też już nie mam siły:(Również za Ciebie 3mamy kciuki:)
  14. A tak w ogóle,to witam Pati:)Widzę,że też już się długo starasz!:(
  15. Tu jest przepis,założyłam sobie taką książkę kucharską,niedługo będzie tam też zdjęcie ciasta,bo już je dodałam,ale czeka na weryfikację:) http://www.mojeprzepisy.pl/Przepis/ciasto_marchewkowe_4/
  16. Bea fajnie by było:)Ale masz rację nie ma co schizować.Wybacz,nie będę pisała,że już Ci gratuluje,bo sama dostałam niezłą szkołe i inaczej do tego podchodzę.Jak będziesz miała wyraźne 2kreski,to się będę cieszyć,ale myślę,że na gratulacje przyjdzie czas,jak dziecko się zdrowe urodzi.Dlatego dziewczyny nie będę się spieszyła z gratulacjami,jeśli któraś zajdzie,co nie znaczy,że się nie będę cieszyła i Wam zazdrościła:D Mój mikroskop zaczyna pokazywać małe paprotki,narazie jest ich mało,co miało by świadczyć o okresie przedowulacyjnym,ale zobaczymy,czas pokaże co będzie. Dziś mam słabszy dzień:(dowiedziałam się,że moja sąsiadka w moim wieku jest w ciąży.A postarała się o to dlatego,że z pracy ją chcieli zwolnić,a teraz ma na nich haka,przynajmniej teoretycznie:(Ona ma chłopaka,są już długo ze sobą,więc kto wie,może będzie i ślub?
  17. Ale ja jestem dziś zakręcona:Wczoraj stwierdziłam,że zrobię dziś rybę na obiad.Ale rano po zmierzeniu tempki.położyłam się i przysnęłam,po 9tej wstałam.I myślę,że zanim pójdę do sklepu to ta ryba jak ją kupię nie zdąrzy mi się odmrozić,więc postanowiłam wyciągnąć z zamrażalki kotlety mielone,byłoby szybciej.Otworzyłam ją i mój mnie zagadał i tych kotletów nie wyciągnęłam.Potem robię obiad.Zrobiłam żurek wstawiłam ziemniaki i chciałam te kotlety usmażyć już tłuszcz sobie rozgrzałam patrzę,a kotletów jednak nie wyciągnęłam. I mówię trudno będzie jajko sadzone,otwieram lodówkę,a ostatnie 2 jajka do żurku ugotowałam i zapieprzałam do sklepu(dodam,że poraz drugi,bo wcześniej śmietany zapomniałam )Nie wiem co się dzisiaj ze mną dzieje!Dawno mi się tak nie przysnęło,zawsze mierzę tempkę o 6.30 i wstaję odrazu,bo spać nie mogę,a teraz tyle pospałam.Mój się ze mnie już śmiał,a nie chciał mnie budzić,żebym sobie pospała
  18. WItam:)Czekająca i jak tam?Już po pogrzebie?
  19. Z rodziną to się dobrze na zdjęciu wychodzi,a najlepiej jeszcze z brzegu w moim przypadku:) Bea oby ta flondra nie przyszła. Ale ja jestem dziś zakręcona:Wczoraj stwierdziłam,że zrobię dziś rybę na obiad.Ale rano po zmierzeniu tempki.położyłam się i przysnęłam,po 9tej wstałam.I myślę,że zanim pójdę do sklepu to ta ryba jak ją kupię nie zdąrzy mi się odmrozić,więc postanowiłam wyciągnąć z zamrażalki kotlety mielone,byłoby szybciej.Otworzyłam ją i mój mnie zagadał i tych kotletów nie wyciągnęłam.Potem robię obiad.Zrobiłam żurek wstawiłam ziemniaki i chciałam te kotlety usmażyć już tłuszcz sobie rozgrzałam patrzę,a kotletów jednak nie wyciągnęłam.:)I mówię trudno będzie jajko sadzone,otwieram lodówkę,a ostatnie 2 jajka do żurku ugotowałam i zapieprzałam do sklepu(dodam,że poraz drugi,bo wcześniej śmietany zapomniałam:) )Nie wiem co się dzisiaj ze mną dzieje!Dawno mi się tak nie przysnęło,zawsze mierzę tempkę o 6.30 i wstaję odrazu,bo spać nie mogę,a teraz tyle pospałam.Mój się ze mnie już śmiał,a nie chciał mnie budzić,żebym sobie pospała:D
  20. Monia skok niby był,nawet 2 razy,ale ten pierwszy 11dnia to był jednodniowy tempka na następny dzień spadła znacznie i malała każdego dnia,potem znowu mi podskoczyła 22dc i się utrzymywała do @! Dziś kupiłam sobie mieszankę ziół Ojca Sroki na owulację i poprawienie pracy jajników!Zaobserwowałam też dziś 1śluz:) Co do ślubu to my23września mamy 4lata,ale ten czas leci.Nie mieliśmy wesela w eleganckiej dużej sali,tylko w małej z zewnątrz wyglądającej nieciekawie,ale w środku było ładnie.Miało być ok60os.(nie mamy dużej rodziny)a przyszło ponad 40os.Byłam wściekła,ale co zrobić.Jeszcze prosiliśmy,żeby dali znać czy będą,bo wiadomo,ze trzeba zgłosić ilość osób na sali,to część rodzinki nawet nie raczyła się opowiedzieć,ja na oststnią chwilę musiałam do nich wydzwaniać.Teraz mam ich za przeproszeniem w 4literach!
  21. Hej,współczuję Ci:(Śmierć to jest to,czego ja się najbardziej w życiu boję:( Mój lekarz powiedział,że to,że zaszłam w ciążę to nie znaczy,że teraz mi moze być łatwiej,nie ma co się łudzić,tylko trzeba się konkretnie wziąć za jakieś leczenie,bo szkoda czasu!
  22. Inka kurcze to przygotowania pełną parą:)Ja nie znam dobrego fotografa,ani kamerzysty!
×