nadzieja86

witam z rana:) Czekająca współczuję Ci,tyle godz.w pracy:( Smasia81 odpowiedziałam Ci na ile mogłam w innym temacie,ale ok napiszę też tu:)Więc ja też się nad tym zastanawiałam,a staramy się dłużej niż Wy:(Wydaje mi się jednak,żebyś najpierw do psychologa poszła,a jak to nie pomoże to do seksuologa,chociaż to jednak chyba sprawa bardziej dla psychologa!ALe ja nie zanam nikogo w tamtych okolicach:)

*miało:D

*Witam:)mIało być

WItam z rana:) Sodalite w takim razie nie mam na co czekać! Smasia81 witam:)Ciężki mi trochę odpowiedzieć na twoje pytanie,bo sama się nad tym zastanawiałam,a staramy się dłużej od Was:(może najpierw psycholog,a jeśli to nie pomorze,to wtedy do seksuologa idźcie.Mi się jednak wydaje,że to sprawa bardziej dla psychologa.Niestety nikogo nie znam z tamtych okolic:)

My już od ponad 3lat się staramy i staramy i tak w kółko:)

Ciekawe...hm... A co do wieku i ciąży to ja mam 24lata,a nie chciałabym urodzić w wieku35lat!

Nic się nie stało:)tak,doczekali się mają synka 3latka jest świetny,super dziecko dobrze wychowywane,spokojne i śleczne:)Ona zaszła w ciążę w wieku 35lat i wszpitalu jak się dowiedzieli,że to pierworódka to jak na nienormalną na nią popatrzyli!

Ja też się Malineczka przed @nie nakręcam:)

A Ty skąd jesteś?My ostatnio rozmawialiśmy o naszym problemie ze znajomymi starszymi od nas zaufanymi którzy latami się leczyli,1raz z kimś o tym rozmawialiśmy i też mi było lżej!Ale to jedyni znajomi,którzy wiedzą czemu nie mamy dzieci i nikt więcej nie będzie wiedział!W sumie nawet nie wiedzieliśmy,że będziemy o tym rozmawiać samo wyszło zaczęło się o dzieciaż i ciąży no i w dysktenym porozumieniu z mężem:)powiedzieliśmy im,że poroniłam itp i tak sie zaczęło!

Koło Jastrzębia mieszkam:)

Nie pracuję,nie studiuję jestem typową Kurą domową haha.Jeszcze przed ślubem próbowałam znaleźć pracę,ale 1pytanie to"panna,czy mężatka"!Szkoda gadać każdy się tu boi młode mężatki przyjmować:(

Do kliniki nas lekarz chciał skierować,bo my ponad 3lata się staraliśmy i nic!potem ta ciąża,a teraz nie wiem,co będzie dalej?Niby po poronieniu łatwiej zajść w ciążę,ale nie dla każdej kobiety!Mi ciężko jest czasem określić dni płodne,ponieważ mam nieregularne cykle.Kiedyś czułam ból jajnika,bolało tak mocno,że siadałam na fotel jak kobieta w zaawansowanej ciąży,że najpierw ręce opierałam,a potem powoli siadałam,a teraz od dawna tak nie mam.Czasem tylko trochę jajnik boili.Kiedyś też miałam duuużo śluzu,a teraz muszę brać wiesiołek,żeby coś było:(

Oj Olcia ja już czasem mam dość i już mi się nie chce po lekarzach i badaniach latać,mówię szczerze jak jest.mi się już tej tempki nie chce mierzyć i testów robić,a ten mikroskop to mój mąż się na niego"napalił",bo on chce,żebym dalej robiła testy itp.

Witam dzieczyny:) Czekająca-Monika:)Ja już miałam dostać skierowanie do kliniki niepłodności,ale coś mnie kopło i kupiłam sobie wiesiołek(ale brałam go mniej niż powinno się brać)i testy owulacyjne i właśnie wtedy zaszłam w ciążę!Ale wcześniej brałam CLO,wiec dokładnie nie wiem co pomogło zajść w ciążę,ale po clo często podono można poronić,więc może dlatego mi się nie udało.Dziś byłabym gdzieś w 6miesiącu ciąży:(Teraz zamiast testów owul.chcę kupić ten mikropskop,bo tez ma pokazywać ewentualną owulację,a taniej mnie to wyjdzie!

Hej dziewczyny:) Kasiula już na wstępie piszę,ze jeszcze ten cykl sobie odpuszczę z badaniami:) Sodalite więc tak:4-5dni przed badaniem nie można współżyć.Nasienie trzeba dostarczyć do ok pół godz.od ejakulacji,musi być przez ten czas utrzymywane w temp.przybliżonej do temp.ciała do ok.37stopni.Można też często nasienie oddać na miejscu,zależy czy są do tego warunki.Czasem w np.klinikach sa specjalne pomieszczenia.

Sorki za tyle wspisów,coś mi się pochrzaniło!

*chyba ok muszę lecieć obiad robić:)

Hehe myślę je zrobić,ale cba nie wszystkie naraz zobaczę:)

Tak,tylko kasę z nas wydzieraja i na naszym nieszczęściu zarabiają,a jeszcze im mało:(

Kasiula już wszystko wiem:)Więc FSH robi się od3-5dc resztz hormonów jak lekarz zaleci cenyFSH15zł.,LH25zł,Estradiol20zł,Progesteron20zł.,Prolaktyna15zł super nie?95zł za same badania!Oh...

Kasiula to takie hormony nie są na NFZ?bo nawet nie wiem?Jeśli są płatne,to nawet do gin.ni trzeba chyba iść,skoro się za nie płaci:)?

Ale wiesz ja chodzę na kasę chorych i mam mówić lekarzowi,żeby mi dał skierowanie?To mi powie,że jak się chcę sama leczyć...itp.wiesz jak to jest z lekarzami:?(

Malineczka tak to przykre:( Aco do operatora to my też chcieliśmy z obecnego zrezygnować,bo od jakiiegoś czasu mieliśmy problemy,ale teraz internet nam śmiga,więc narazie przy tym dostawcy zostaniemy,bo mało płacimy:D

Mnie już męczy to płakanie itp.

bea.ja się tą @nie przejęłam,a wręcz odwrotnie miałam dobry humor i sobie żartowałam z mężem:Dspodziewałam się jej i to chyba znaczy,że przywykłam,że nam się nie udaje:) Co do spalonej żywcem niedawno czytałam jest świetna:D.Teraz przeczytałam tysiąc wspaniałych słońc,też super:)Już trochę takich książek o podobnej tematyce przeczytałam:D-lubię takie książki.