Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

big girl

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. big girl

    kto jezdzi na rowerze stacjonarnym

    mnie się pupa poprawiła i znika cellulit, a miałam z tym poważny problem. poślady były wielkie jak piłka do kosza, a cellulit jak u słonia:) wchodze w mniejsze spodnie, jestem jędrniejsza, tylko że jeszcze mi faluje tu i ówdzie, ale z biegiem czasu i to się zmieni. Najważniejsze ze jest poprawa, bo na przełomie roku myślałam juz że nie scudnę a wręcz będę tyła mocniej... nie jestem bogata, kupiłam ten rower z nikłej pensji i przez to już mi brakuje do wypłaty- ale wiecie co? nie żałuję:)
  2. tak jest psychoterapia darmowa trzevba iść tylko chyba po skierowanie do ogólnego a ja tam nie wiem jak wy, ja czuję że kompuls się zbliża, po wzrastającym napięciu podświadomej chęci wyizolowania się i wtedy na przekór sobie zapraszam kogoś, gotuję coś pysznego i zdrowego i jemy wspólnie- nie ma szansy na obżarstwo nigdy nie gotuję żeby coś zostało- bo mogę zjeść nie kupuję a jak muszę to jogurt, albo litr maślany- tak zapycha że szok w lodówce wiatr wieje, ale są efekty to jest zwykły nawyk dziewczyny trzeba go przerobić ja się wybieram do psychologa ale wierzę że i tak zmiana nawyków po kilku latach wejdzie mi w krew, i będzie dobrze dziś godzinka na rowerku, już myślałam że nie wsiądę ale mi lepiej po tym klucz jest w głowie, każda z was powinna się przede wszystkim zastanowić nad relacją z rodzicami, i nad jedzeniem w dzieciństwie ja już wiem, u mnie była bieda i mało jedzenia. zawsze miałam wymierzone porcje, zawsze mniej niż trzeba. Brat też, nawet jako dorastający chłopak dwie kromki chleba to maks ( przy czym słyszę opowieści o bochenku chleba na śniadanie w wieku lat15) weekendy spędzaliśmy u rodziny i tam był opór żarcia każdej masci bez ograniczeń potem zdałam sobie sprawę że w moim dzieciństwie była przemoc psychiczna, ze strony rodziców. Kiedy byłam u rodziny na weekend, a rodzina wiedziała co się działo, to karmienie było formą rekompensaty psychicznej teraz jem żeby się pocieszyć, nawet bez większych problemów , po prostu by rozładować napięcie jak mam świadomość skąd to cholerstwo to mi łatwiej opanować psychoterapii same sobie nie zrobimy, ale opanować nawyki możemy- i tego Wam życzę:)
  3. big girl

    kto jezdzi na rowerze stacjonarnym

    a ja ostatni tydzień spędziłam w łóżku chora i przybyło mi 2 kg :( ale czytam was, i motywująco wpływacie- wskakuję na rowerek:)
  4. TO SIĘ ZDECYDUJ A NIE BIADOLISZ, sorry ale 90% sukcesu to śwoiadomość i wola walki ja w dużej mierze opanowałam swój problem, podstawowa sprawa mam dziecko i nie chcę żeby patrzyło na nienormalną matkę, druga SPrawa to moja waga, żle się czuję z ciałem i chcę to zmienić a chcę to znaczy mogę czego i Tobie życzę
×