Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

tak.

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez tak.

  1. tak.

    Chłopak dał nam czas

    To choroba zwana grafomanią. Fakt, umiem nawinąć makaron na uszy :D W szkole wyrobiłam umiejętność lania wody i dzięki temu doszłam tak daleko ahahaha ;) Nothing znajomi mają rację, może się zakumplujecie po prostu. Nie warto tracić dobrego kompana :) Może to początek pięknej młodzieńczej przyjaźni ah... rozmarzyłam się :) Ale wspomniałam sobie o Ah. Bo niby milczenie jest złotem. Kontakt nie przynosi efektów. Mimo to uważam, że czasami warto się odezwać ;) A wy dziewczyny? Znacie jakieś historie gdzie właśnie kontakt był pomocny? Ja znam niestety tylko parę ;) Zdecydowana mniejszość niestety :(
  2. tak.

    Chłopak dał nam czas

    My Cię bardzo dobrze rozumiemy Ah. Gdybyśmy powiedziały, że my radziłyśmy sobie lepiej od Ciebie byłybyśmy skończonymi HIPOKRYTKAMI. Nie uciekniesz od myślenia o nimi to nie jest grzech, że myślisz. Myśl. Tylko proszę Cię nie katuj się, bo o to nam chodzi, żebyś zaczęła wyciągać również pozytywy, bo jak to starsi zawsze mówili: nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. I w tym cała rzecz, żeby stanąć na nogi. Myślenie ok. Płacz itd.. to nieuniknione. Ale nie chcemy by taka równa babka się marnowała, rozumiesz? No :) My się same nakręcamy-cóż takie jesteśmy, ale trzeba znać granicę i odróżnić rzeczywistość od imaginacji. Imaginacją są wszystkie Twoje domysły i wszystkie złe myśli. Myśl tak aby czuć się dobrze :) I rób tak by czuć się dobrze. A siedzenie cały dzień i rozpamiętywanie bez końca jest bez sensu. Tak samo jak próba zrozumienia... niektórych rzeczy oni sami nie są w stanie nam wytłumaczyć. Może lepiej myśleć, że się człowiek czasem gubi, że potrzebuje swojej przestrzeni do życia, że potrzebuje spróbować tego czy tamtego, że jest mu to po prostu do życia niezbędne. I że jak kocha to wróci. A Ty się dopiero przekonasz czy Twoje łzy były go warte. Let it be= jak ja to lubię ;) Cieszę się, że możemy Cię wspierać w tych trudnych chwilach. Niestety jak już wspominałam, możemy Ci radzić tylko z własnego podwórka. A więc recepty nie dostaniesz ale już wiesz, dokąd masz zmierzać-do własnego osobistego szczęścia. A on? On będzie żałował, oni zawsze żałują. Bardzo często chcą wracać właśnie wtedy gdy już sobie wszystko w głowie poukładasz. Pomyśl przyszłościowo... dziś go mieć nie będziesz, ale kto wie czy nie będziesz go miała za parę lat? Jak już wyrośnie na dojrzałego mężczyznę??? Bo na razie to taki szczeniak. Brakuje mu teraz czasu? A kiedyś będzie miał go za dużo. Koledzy sobie znajdą ukochane. A on nie będzie miał się do kogo przytulić. Wtedy sobie zrobi rachunek sumienia i bądź pewna, że będzie o Tobie wspominał gorrrrąco :) 3 lata razem, o tym się nie zapomina!!! Poczytaj sobie historię eksów. Zmora nowych partnerek, obiekt westchnień i idealizacji. Nie ma opcji, żeby o Tobie nie myślał. Natomiast kwestię powrotów czy zejść... to jak już mówiłam, na to gwarancji nie ma. Ale na wspomnienia i myśli jest gwarancja, daję 1000% że myśli i żałuje :) No. No to tyle ode mnie na dziś. Może inne dziewczęta coś dorzucą od siebie. To ważne, by kreować swój światopogląd w oparciu o inne, różne opinie. Dokładasz do tego swoje własne zdanie i jesteś uzbrojona w argumenty :) Masz być twarda babka! Masz go zagiąć siłą charakteru! Nigdy się nie poddawaj. A gdy zrobi Ci się smutno nie popadaj w melancholię. Ona jest zabójcza :O
  3. tak.

    Chłopak dał nam czas

    Ło matko :) Sorki, serio sorki, ja chyba nie umiem inaczej ;) Mnie trzeba kneblować :X Albo zamykać w szafie :O Bo piorun to mnie jakoś nie chce trzasnąć a szkoda :(
  4. tak.

    Chłopak dał nam czas

    Powiem Ci jeszcze tak, jak większość z moich kumpeli, w tym i ja wielokrotnie miałyśmy sytuację: kochamy, płaczemy, wzdychamy. Potem się otrząsamy. Nie zależy nam już. I co? Nagle temu kto nie chciał się zachciało, dokładnie wtedy kiedy nam się odwidziało. To jest życie... W tym największy jest ambaras aby dwoje chciało na raz :) Dobra, nie zajmuję już Wam miejsca :) hihihi xD albo jeszcze troszkę :P Pomóżcie Ah się otrząsnąć, bo ja już sama nie wiem co pisać :( Nie wiem jak pomóc. Przecież Ah... to nie jest koniec świata! Dzieci w Afryce głodują, i nie tylko w Afryce. Żołnierze giną na wojnie, cywile również, niektórzy mają AIDS albo raka. Głowa do góry :) Mogło być gorzej :) Ciesz się, że tylko takie problemy masz. Niektórzy tracą bliskich na zawsze bezpowrotnie. Spójrz proszę, na swoje szczęście. A masz szczęście bo: ............ i sama powinnaś wiedzieć co tu wpisać. Jesteś brzydka? Jesteś głupia? Straciłaś kończyny? Straciłaś zęby? Rośnie Ci broda albo wąsy? Łysiejesz? Masz głodne chore dziecko? Mieszkasz pod mostem? No... :) A więc uśmiech się!!! Jest tyle powodów by się uśmiechać :) Mam pomysł. Napisz do niego dłuuugi list. Napisz tam wszystko co czujesz. Wszystko! Wyrzuć to z siebie. I schowaj ten list głęboko w szufladzie. Niech tam leży. Powiedz sobie, ze te wszystkie wspaniałe uczucia musisz teraz schować głęboko gdzieś, bo cały świat czeka na to aż się obudzisz :) Jak będzie trzeba to do nich wrócisz ale teraz chcesz się od nich UWOLNIĆ. Nie da się od razu odkochać. Ale da się korzystać z życia mimo to. Więc może, nie chcij na siłę o nim zapomnieć bo będzie wracał jak bumerang. Chcij po prostu żyć, śmiać się i korzystać z tego co dobrego daje nam świat :) Bóg o Tobie nie zapomni i jak zobaczy w Tobie pokorę na pewno Ci wszystko wynagrodzi :) Ja w to wierzę i jestem pewna, że tak będzie :) Trzymaj się złotko! Nie jesteś sama. Chyba każda baba przez to musiała przejść, to konieczność jak okres no. Jest i trzeba z tym jakoś żyć. I niestety my wróżkami nie jesteśmy ani psychoterapeutkami, ale radzimy Tobie to co pomagało nam, więc może spróbuj się przekonać. Pozdrawiam.
  5. tak.

    Chłopak dał nam czas

    I czy chleb z mojej mąki będzie to nie tylko kwestia tego jak on będzie się zachowywał. Ja wiem, że sama jestem przepełniona żalem i że to niczego nie ułatwia. I że najpierw muszę się zaopiekować sobą. A on mówił, że chce się zaopiekować mną tylko ja jestem "Zosia samosa" i wszystko "sama, sama, sama". Błąd czyż nie? Ogromny. Bo skoro wszystko umiem sama to na co mi chłop? A no fajnie, ze umiem wszystko sama i jest mi to pomocne w chwilach kiedy jego nie ma. Ale kiedy jest powinnam mu pozwalać się wykazać. Ot, taka nadopiekuńczość która doprowadza do obłędu :O Poza tym... na wszystko reaguję złocią. Jego wyrzuty w moją stronę uważam za słuszne, natomiast nie jestem pewna czy da się to zmienić. Jestem na to chyba za stara :O Nienawidzę gdy ktoś mi mówi co mam robić, jak to robić i kiedy to robić. Nie znam litości dla takich a więc mojemu się już za to oberwało nie raz. Ale nie ukrywam, że podświadomie pragnę by nam w końcu wyszło. Natomiast nie chcę się oszukiwać, że na bank tak będzie. A więc co? Zacznijmy myśleć logicznie. Doprowadzam do świadomości różne scenariusze... teraz tylko trzeba odpowiednio zahartować ducha by już umieć się donaleźć w każdej sytuacji. A więc czas na odrzucenie mitów i bajek. Czas raczej na opanowanie :) I tak wyrobić charakter by już nigdy nie musieć przechodzić przez fazy rozmemłnia emocjonalnego. To obrzydliwe tak się rozklejać ciągle nad byle gównem :O Nie ten o inny. A jeśli inny to lepszy i na bank nie będzie miał już takich forów jak ten pierwszy :) Ah----> Posłuchaj Huston. Ona chce dla Ciebie jak najlepiej :)
  6. tak.

    Chłopak dał nam czas

    Cześć, dzień dobry :) Na początek zgodzę się z koleżankami, które mówiły, że zbyt szybka decyzja może być nieprzemyślana do końca i czyniona z tych tak zwanyh porywów serca. Ale też nie chcę nikogo straszyć. Mężczyźni bardzo lubią mi się zwierzać, często im doradzam a więc zdradzę Wam, że jeden mówił tak: dwa tygodnie ją przetrzymam żeby się zastanowiła nad tym co do niej mówię, bo mnie nie słucha, ale nie dłużej żeby nie ostygła :D Dżizas. To są ludzie, wcale nie muszą mieć najlepszych metod pod słońcem. Ale skoro ktoś wyciąga do nas rękę to chyba nie po to aby ją znowu gryźć. Uważam, że każdy z nas chce dobrze tylko nam nie wychodzi :( Mamy prawo próbować? I ile razy tak? Faceci mówią do skutku. Ok. My mówimy: cierpliwość ma swoje granice. I tak jak Wam już pisałam wcześniej... faceci serca mają wierne i to latami. Widzę po kumplach. Huston. Podziwiam, bo nie ma nic prostszego niż się poddać, wyłożyć nogi i tylko narzekać. Podziwiam, bo wiem po sobie ile byłam w stanie znieść. I choć ja miałam ekscesy z nim niemal jak z młodszym bratem-bo z bracholami to też wiecznie żeśmy się po mordach prali i wyzywali ;) Ale nigdy nie musiałam na niego tak długo czekać, na jedno słowo czy jakiś znak życia. Podziwiam, że nastawiasz się odpowiednio, że mierzysz się z rzeczywistością a mimo to kochasz i tak. To chyba najcenniejsza rzecz: mimo trudnej miłości (niespełnionej, odrzuconej itd) potrafić się odnaleźć w świecie :) Nie oszukujesz nas, że coś czujesz do niego, ale nie oszukujesz siebie, że to koiec świata :) Rozumiesz? To jest godne podziwu :) I oby tak dalej. Los w końcu się do Ciebie uśmiechnie :* I do kazdej z nas :***
  7. tak.

    Chłopak dał nam czas

    Huston "Tak. no to chyba dobrze widzisz ... myśle ze mzoe sie udac postawic na Twoim tylko pytanie czy warto ? " Nie wiem czy dobrze. Nie wiem na czym ja mam postawić. Tym bardziej nie wiem czy warto. Ale ogólnie to rozum wie, że nie warto po prostu nie warto. Serce zaś jest tak pojebane, że chyba je sobie kiedyś wytnę i zamknę w jakiejś czarnej skrzyni i utopię po prostu utopię. Ja jako zouza się nie sprawdzam. Czuję się nieszczęśliwa. Ja się dobrze czuję w swojej skórze, spokojnego i tolerancyjnego człowieczka który szybko się wkurwia. Co za los :O Co za czasy :O Boże, kto mi dał duszę? Zagrałabym teraz w rosyjską ruletkę. Albo wygrywam i jestem zajebiście bogata albo kurwa spierdalać z tego świata :( Pragnę nie beczeć. Pragnę udawać, że wszystko ok. Ale jeszcze nie... jeszcze nie jest i nie będzie ok. A wiecie dlaczego? Bo my mamy tyle dylematów bo nie rozumiemy facetów. Kolejna dokładka wrażeń to ta, że faceci nie rozumieją kobiet. Tylko oni sobie żarty na tym polu urządzają a my się dołujemy :( Kuźwa! Trza mi harta ducha! Brakuje mi takich podstaw... przytulenie, dotyk. Ale nie chcę się wkręcać emocjonalnie. Nie. Postanowiłam mieć serce z kamienia :( Ale żal :( Mi potrzeba miłości :O Ja też maturę mam zdawać ;) Po raz kolejny... madafaka!
  8. tak.

    Chłopak dał nam czas

    Koleżanko nie łap go za słówka. Dając Ci szansę daje Wam, bo niby jak to inaczej sobie wyobrażasz? Ciesz się z kontaktu. Zobacz, są tu dziewczyny które nawet na jedno słówko nie mogą się doczekać a co dopiero na poważną propozycję :/ Choć w gruncie rzeczy... to ja nie wiem co w tych odgrzewanych kotletach takiego fajnego. Życie jest popierdolone i już, zakręcone jak baranie rogi! Nigdy nie wiesz co przyniesie jutro. Nigdy nie wiesz jak robić słusznie. Trzeba za głosem serca niby, no ale jak ono nie współpracuje z rozumem to kaplica :(
  9. tak.

    Chłopak dał nam czas

    Pessini "tak. ależ Ty jesteś mądra" Nie drocz się ;) Dziewczyny tutaj muszą o tym pamiętać, niby wiedzą a zapominają. Zapytująca "czy wy tak z ręką na sercu jesteście w stanie powiedzieć że nie przyczyniłyście się do tego rozstania?" Z ręką na sercu? Myślę, że oboje daliśmy dupy ale on bardziej, dużo, dużo bardziej. On przeginał i w końcu przegiął. Ja byłam po prostu z niego wiecznie niezadowolona-to też nie musiało być dla niego miłe, ale powinien coś zrobić zamiast czekać aż samo się rozwiąże. Huston Mój terrorysta wczoraj spędził ze mną cały wieczór. Prosił na kolanach, żeby dać mu szansę, Wyprosił u mnie nocleg bo nie mógł niby spać, ale i tak całą noc nie spał tylko mnie głaskał czym mnie strasznie denerwował. Rano sprawdził moją komórkę i wyczaił sms-y... Taki niewinna komórkowa znajomość sprzed paru dni. Nie powiedział o tym ale domyśliłam się. Obiecał nie pić, wczoraj nawet piwa nie łyknął. Nie wiem. Kochałam go tak bardzo, że nie chcę z nim drzeć kotów. Chciałabym, żeby było wszystko ok. Żeby się naprawiło. Naiwność :O Eh i nie wiem też co robić. Mam ochotę pogadać, tym razem to ja chcę mówić. Mówiłam, żebyśmy dali sobie czas. Było mi go żal, widziałam jak bardzo się męczy. Ale to co on odjebał :( No ludzie... czemu to życie jest takie posrane :O
  10. tak.

    Chłopak dał nam czas

    Nie katujcie się dziewczyny :) tylko wyciągnijcie wnioski. I uświadomcie sobie to raz na zawsze: jak facet nie wie czy kocha, czy chce być z Wami... to najprostszą metodą i najbardziej skuteczną jest w ogóle się nimi nie przejmować. Nie odpisywać, nie dzwonić. Po prostu olać ich ciepłym moczem! I choć to trudne się wydaje, to jest wykonalne. Musicie im udowodnić, że bez nich Wasz świat jest równie wspaniały i ciekawy. Że macie plany na przyszłość, że chcecie się dobrze bawić i dobrze czuć :) Wy wtedy rośniecie w ich oczach jako kobiety twarde i niezależne, żadne mazgajowate gówniary tylko młode dorosłe kobiety, które już sobie potrafią poradzić z bólem, cierpieniem i odrzucenie. JEGO STRATA! I jak on sobie uświadomi w końcu ile stracił to będzie szukał kontaktu, będzie ciekawy co robicie, gdzie i z kim. Będzie się bał, że taką fajną kobietę mieli na wyciągnięcie ręki a teraz ktoś może im Was sprzątnąć sprzed nosa. I najważniejsze też abyście same uwierzyły w to, że możecie jeszcze poznać kogoś takiego kto Wam zaczaruje świat lepiej od byłego. Czyniąc w ten sposób można tylko zyskać- albo facet się opamięta i wraca do Was, albo Wy przygotowujecie miejsce w sercu dla kogoś innego :) No przecież nie można myśleć inaczej!!! Życie jest jedno, młodość szybko przemija, łapcie byka za rogi :) I proszę abyście z każdego głupiego wydarzenia brały dla siebie jak najwięcej dobrego :) Mam nadzieję, że Wam nieco pomogłam. Pozdrawiam i piszcie tu co chcecie im mówić i pisać. W ten sposób podzielicie się tym z kimś ale unikniecie hmm... no kompromitacji jakby nie było :( Jeśli kobieta jest natrętna przestaje być atrakcyjna w oczach faceta. No pomyślcie? Oni wtedy widzą rozhisteryzowane wariatki a nie kobietki świadome swojej wartości. Lekka niedostępność--- to naprawdę ich kręci. Tak są skonstruowani :)
  11. tak.

    Chłopak dał nam czas

    A ja bych se tak skoczyła w końcu na te deche. Bo sąsiadowi ciągle walić w sufit nie chcę no a ma być jutro pięknie ;) No i te świeczke kajsikej zostawie kaj nikt nie zostawił. Jak co roku ;) Normalnie maszkarada. A żeby mnie potem nie straszyło, bo i tak się może stać ;) Widziałach jednego włóczącego się ducha. Nikt mi nie wierzy, no ale ja widziałach jak se z cmentarza lozł. I już. Wielkie mi halo. Tako chwilo grozy mało. I no nie na wszystkich świętych ale widocznie skoro się błąkał po ziemii to święty nie za bardzo :( Więc to było chyba na wszystkich przeklętych nieświadomych. Albo uświadamianych. Oby te nasze chłopy po śmierci się nie włóczyły żeby po śmierci być uświadamianym ;) Bo w sumie przez swoje energetyczne przywiązanie do nas zatrzymali by jeszcze święte dziewice jak my :D:D:D A my do raju mamy wędrować od strzała :D:D:D Za ładne cycki hehehe :D:D:D
  12. tak.

    Chłopak dał nam czas

    Żeby tylko w taki sposób można było do faceta dotrzeć, że nie docierać w ogóle. Olać równo i dopiero skutek. No co za pojebane małpy :O I jak oni żałować lubią, oh oh. Przepraszać, pewnie, czemu nie. Cały czas. No a jak. Ciągle uczyć, nosz... czasem to by się chciało jakiegoś wyuczonego już mieć obok :O A tu nie, bo to baran, raz baran, drugi raz baran, proszę bardzo kolejny baran, i nastęny i następny i normalnie kaj ten baca co se te trzode na ziemie zniósł? A jak my to znosić mamy? Chlew normalnie, jakiś ponury dowcip :O No. To tyle z nastrojów gdy pomyślę o facetach ;) Dlatego, żeby się odfrustrować lepiej o nich wcale nie myśleć ;) Buenos noczes. Hulaj dusza-piekła nie ma. Bo fantazja, bo fantazja, bo fantazja jest od tego ;) xD żeby obejść się bez niego. Wspominałam Wam już że mam pecha? To przez jakieś średnie zaklęcie >:-/ Ktoś mi czegoś pożałował :( Dobrze, że dzisiaj nic nie piłam. Normalnie kolejny raz wypiję na sylwestra i jebie mnie to! Pierdolę te grunty. Impreza ok, ale z sensem. Haloween bez przebrania jest bez sensu. Niech się bawią ciapraki. Niech im wątroba puchnie ;)
  13. tak.

    Chłopak dał nam czas

    Pessini "masz racje we wszystkim co do mnie napisalas, jednak czy dam rade wogole nie odpisac kiedy bedzie pisal i dzwonił, to nie wiem." Ja Cię nie potępię. Sama odebrałam i co :( Dzisiaj miałam suszenie głowy. Obiecałam sobie zero wypominania, rzeczowo miało być i co? On nie wiedział nawet jak powiedzieć to co chce powiedzieć :( To dopiero mu wypomniałam, normalnie wszystko naraz :( W ciągu zaledwie jednej godziny. Teraz mu będzie się chciało mnie widzieć. Czemu o Panie ja mam być dobra? Ja nie chcę. Chcę się znowu wściec i powybijać mu zęby :O Bla bla bla... chodziło mi o to, że motylki poszły się jebać i Twój baran nie wie jak na to zareagować. Czy to koniec miłości? Czy jej kolejny etap? Uważam, że nie umie przestawić się na ten inny etap związku ;) Przecież wiadomo, że to kalejdoskop. Motylki czasem uciekają. I różnie bywa potem... na szczęście wracają ;) Albo dla niektórych na nieszczęście jeśli pokochała barana :O Ja też kochałam barana, jak ja go kochałam :O Jak on to zjebał :O Boże dopierdol mu do gara bo normalnie ja na to za słaba jestem :O Huston, Twój książę jeszcze będzie się chciał rzęsiście tłumaczyć ;) Może już by chciał ale za bardzo nie widzi opcji. Wiesz... może koleżanka mu cyckami zasłania i temu nie widzi. Ale choroba, co za niedorozwój :O Strasznie długo się trzymacie, ale spoko... znam historię gdzie się schodzili po latach ;) To tak, żeby Cię nie dobijać ;) Na tzw pocieszenie :D hihihi. Se-la-wi... let it be. Jak to dzisiaj pięknie w telewizji powiedzieli-faceta trzeba sobie wychować. Dziewczyny... im prędzej tym lepiej :O Nie piszcie i nie odzywajcie się na tyle, żeby ich podkurwić. Wystarczy. A potem tak non-stop. Ja wiedziałam, że znienawidzę dorosłe życie :O Ale żal :O
  14. tak.

    Chłopak dał nam czas

    po za tym nie zdąrzę już o porządnej porze pomalować paznokci dugiej ręki :( Tej gorszej :O Tej LEWEJ!!! Jebać lewiznę, jebać jebać ! ;) Właśnie dziś sobie uświadomiłam, że faceci nie umieją się rpzyznać do błędów. Woleli by nie mówić, ale żebyśmy my ich rozumiały. No to jak Bóg ich tak skonstruował to ja się pytam ! czy on kurwa sobie robi jaja :O Dobra. Załóżmy że mężczyznę stworzył kto inny ;) Bóg jest za dobry na to :D:D:D Tak mówią nie ;) Mężczyźni się psują. Niektórzy częściej, niektórzy rzadziej. Niektóre mamy już tak zajechane graty, że no kuźwa w chuj robocizna i zachodu, żeby go odrestaurować żeby jako tako się trzymał :O Co za wściekłe czasy :O Ale ja mam żal, ale żal, mam ale żal no :( Ale trzeba się w kupie trzymać nie :) Jedzie pociąg z Babilonu-zatrzymaj go jak możesz ! Jesli nie chcesz doznać zgonu zatrzymaj go jak możesz! Burn da Babilon! Siesta. Teraz czil ;) Ah piękną mamy tą pogodę :) U nas zajebiście dzisiaj wiało halnym i tak zajebiście ciepły był i zajebiście wszystkim rwał! Nosz... fajnie fajnie fajnie :) Czuje że święta też będą ładne :) Tala ładna zima :) ;* ssnikam bo zaś mnie pojebie ;***
  15. tak.

    Chłopak dał nam czas

    a JA CHYBA JEDNAK dzisiaj sobie daruję imprezkę. Kupię se piweczko i zostanę w domciu ;) Za piątala bal? Bez sensu. Zapierdalać, malować się ubierać żeby jedno piwo wychłeptać :O Kupię se dwa w żabce i się lepiej najebię ;) heheheeeeee.... uwielbiam swoje fobie społeczne ;) Uwielbiam leniuchować w sosie własnym ;) Love it. Sama. Bez problema.. bez niczego poza swoimi myślami i tylko ja... Ja ja ja... i nikt więcej ;) A potem to... to ładny dzień jutro to nie chcę mieć kaca jakby ktoś się jednak zdecydował mi postawić że nie wróciłabym o własnych nogach ;) Hehehe. Nie no. Zawsze tak wracam. Ale mam humor żeby zostać w domu i się ponapierdalać sama ze sobą :) Ja muzyka, dziki skrzek, ja na majku, sprzęt gra, decha je, i o co cho !
  16. tak.

    Chłopak dał nam czas

    Pozdro dziewczynki i wszystkie zapijaczone mordeczki :D Młodzieży i starszyzno ! Pessini. Nie chcij cofnąć czasu. Zrób jakiś krok do przodu. I skoro chłopak uważasz, że miał rację odchodząc i że robiłaś coś źle to spróbuj to naprawić. Najpierw w sobie dla siebie!!! To musi być szczere. On się Tobą jeszcze nie raz taką zachłyśnie. Zawsze juz będziesz się mu podobać ;) Może cię chwilowo nie lubić. Ale każde grzechy w końcu się wybacza... tym co tak nam zawsze w oko wpadną ;) nothing else matters """"ehh... cala sie trzese z tego szoku nawet dzis nie zapalilam """ KObieto no panika. To tylko delirium ;) późno popołudniowy kac. I moralniak przed tobą. Boże. Nikomu nie życzę tego stresu na tych spotkaniach :O Bla bla bla " witam was jestem nowa, ale widze,że z podobym problemem się borykam .. mnie zostawił chłopak po prawie 5 msc twierdzać,że wygasło mu uczucie do mnie,a wcześniej taki był zakochany tak strasznie sie starał i w ogóle.. " Czar prysł, zauroczenie. bywa. Ile macie lat? Bla bla bla osobiście uważam, że mało że z tego coś będzie to jest, po prostu jest. Tylko ten mały gnojek manipuluje tobą... tak lekućko wiesz ;) w imię upewnienia miłości... dowody... itp... różne korby głupie ;) takie bezrozumne czasem stwory ;) Ale niech się nauczy wyrażać emocje. Amen! Wkręciłam się w historie no :) Fajnie. :) Te świeżynki hihihih :D:D:D Zajebiste jest to forum ;) Nothing nie trzęś galotami!!! Pełny luz blues! Czil! CZIL CZIL! Pełna kontrola ;) Od trzęsienia gaciami robi się smary orzechowe! Trzymam kciuki za Ciebie :) "góra z góra się nie zejdzie,ale człowiek z człowiekiem .. " Nie bluźnij :O Ten top ma podtytuł: NIE PISZ! NIE MÓW! NIC NIE RÓB! A o zejścinach tu się nie mówi tak wprost ;) Jako już to w ponurym żarcie ;) hihi xD Huston "( U Ciebie to już jest grubsza sprawa. GRUBSZA. Tu wchodzi jakieś mocne zauroczenie konkretną osobą... Eh. Jakby Ci to... no :( Współczuję Ci koachanie że chcesz przez to przebrnąć ale i podziwiam :) Naprawdę, to chore czasami jak ta miłość jest bezgraniczna i głupia :O Ale my się nie dajmy zwariować dziełchy ;) Zabłyśnijmy ;) Błyszczmy jak najczęściej kiedy w grę wchodzi konkurencja ;) Dla satysfakcji osobistej. A baran niech patrzy ;) Przekonamy się jaki z niego baran ;) Huston ja uważam że on jest tchórzliwym małym człowieczkiem teraz, że zdał sobie sprawę jaką gafę zapierdolił i na pewno nie wiedziałby nawet jak by ci to powiedzieć :( Ale spoko, niech gryzie go sumienie, zobaczysz... nie wygra z nim ;) Pewnego dnia Cię spotka... o tak. Na chwilkę może ;) I go jebnie piorunem. Hah! Ktoś jeszcze chce by mu powróżyć? Za piątala na mojego mejlala wpisujta co chceta wiediet. Otworzę swoją czakrę na spojrzenie odgórne ;) :P Przedsiębiorczość :D:D:D Ah ta przedsiębiorczość :) Huston, u niektórych duma jest tak mocna że wcale ludzie nie muszą się zejść :( POtem fantazjują na satrość jakby to było i co... no... wiadomo. Ile ja już takich historii słyszałam ;) Starzejemy się dziełchy? Nie nie nie... dojrzewamy hehehe :D "może odmulą czosnki .. faceci to taki niepojęty naród,że dajcie spokój .." leżę xD ZASADA NR JEDEN - NIE ODZYWAĆ SIĘ TO SKUTKUJE ODEZWANIEM SIĘ ;)
  17. tak.

    Chłopak dał nam czas

    :D Widziałam na imprezach te zdesperowane dupodajki... jeden drink i mogą się walić. Przyjdzie taki jeleń na parkiet. Stanie przed taką pizdeczką a ta już mu się wije przy nogach, ociera dupą i cyckami macha :D Jedna rozmowa i już rozdają numery telefonów. Ja pierdolę! Dziewczyny szanujcie się!!! Przez te kurwy mamy opinię, że kobiety to są łatwymi sukami. Nosz... żeby to jeszcze się wychowywało te szmaty, ja bym im powiedziała jak trzymać dupę przy sobie. Co z tego skoro niektóre traktują to jak sport? Ale dlaczego faceci zaraz otwierają jeden wór i wszystkie, nawet te nieliczne fajne kobietki do niego wrzucają :O Dlatego faceci jak mieli się dobrze, odejdą i poznają się jakie jeszcze kobiety można spotkać w życiu to od razu idą po rozum do głowy. "Oh, moja taka nie była..." zresztą Werka też już o tym wielokrotnie pisała. A więc dziewczyny!!! Niech Wasi faceci poznają te larwy!!! Niech sobie porównują a potem w brodę plują. Amen :D
  18. tak.

    Chłopak dał nam czas

    Jak koleś mówi, że kocha i tęskni to prawdopodobnie chce sobie chwilę odsapnąć. I dobrze, bo będzie mógł sobie sam wszystko przemyśleć. Wbrew pozorom jak nam się często wydaje faceci mają wierne serca ;) Tylko te kuśki żyją własnym życiem i lecą do kurew których nigdy sercem nie obejmą ale za to chętnie je wydupczą w dupę i dają im possać :D:D:D Blee... wiem obleśne :P Ale te szmaty im na wszystko pozwolą :) Mam kumpli... to są łobuzy, to są te typy co się nazywa powszednio "draniami". Ale powiem Wam, że od wielu lat sercem są za jedną dziewczyną. Te dziewczyny mają już innych facetów i to od lat. A mimo to... oni nadal noszą je w sercu. Pojebani nie? :)
  19. tak.

    Chłopak dał nam czas

    Jak ja lubię dobrze zarwaną nockę ;)
  20. tak.

    Chłopak dał nam czas

    Ty to dziewczyno masz wyjątkowo zgłupiałego faceta :( Tak totalnie odleciał z tamtą, że przez tak długi czas nawet nie dał znaku? Uparty i twardy a może strasznie zagniewany na Ciebie? Chuj ich wie. To są przecież "delikatne" stworzenia. Bo zaraz się porzygam ze śmiechu :D:D:D Ale miałam ubaw z bratem. Przez bite 3 h pastwiliśmy sie nad starymi zdjęciami i nad wszystkimi co tak zajebiście na nich wyszli :D:D:D haa... zaczęłam piszczeć ostatnio... wszystko przez duszący śmiech :D U mnie prawdziwa walka dopiero się zacznie. Uh. To do trzymania kciuków to ja też się zgłaszam. Trzymajcie za mnie jutro bo chyba mam widzenie z x. Nie mogę :( Dobijał się o 3 na mój tel. Myślałam, że poczeka z aktem desperacji haha :D Nie no. Fatalnie. Mam nadzieję na krótką i rzeczową rozmowę. Ciekawe co powie choć domyślam się że nic mądrego. Po 2 tygodniach nie można zmienić gadania i myślenia więc już podwijam uszy :( Muszę złapać harta niszczenia, pomodlić się do Marsa o siłę i moc i do Wenus o spokój i urok ;) Do DIonizosa na dobry humor no i ten Zeus... miał mnie w końcu piorun strzelić... tak... jutro chyba mnie trzaśnie :O Jaka ja jestem wrrr... wszystko chcę dobrze :O Dlaczego o Panie :O W Zouzach pisze że zero litości. Zero. Ja poproszę-by pozostać sobą-o minimum, o niezbędne minimum. Jak ja się napierdalałam dzisiaj z dwóch zdjęć ;) Zrobionych zaraz po panieńskiej imprezie, co mnie tak wkurwiał już od wrrr od w chuj czasu, OD LAT!!! I już przeginał że ŁÓSZ! I zrobił sobie na drugi dzień dwa zdjęcia :) Oba dokumentują moją nieobliczalność wobec niego i niepatyczkowanie się :) A mianowicie trzy krótkie ślady po paznokciach na szyi. I nad łukiem brwiowym, na czole na lewej stronie obrzęk ze zdartą skórą średnicy 1 cm. DO tego mina NIE DOTYKAJ, IDŹ STĄD, CZUJĘ WSTRĘT. Normalnie porażka hehehe ;) Cały ten związek to straszna porażka, ja pierdolę, co tam się działo to się w pale nie mieści :O Idę spać oczywiście ;) Tak samo uzależniona od kompa... mojego najwierniejszego przyjaciela do którego wracam codziennie ;) A nawet wydaje mi się czasem, że jestem upierdliwa ;) Kompowi się zaraz znudzę on mi... i co? Tylko się powiesić :D:D:D Albo spierdalać na sanki hahaha :D:D:D Albo nauczyć się jeździć na łyżwach ;) A może jeszcze pokopać na działkonie? No nie wiem, nie wiem... Trzeba będzie zabić nudę pracą pożyteczną. Jak nie przynoszącą zysków to chociaż korzyści domowe :D:D:D Spitalam spać, bo żesz kurwa bana mi jeszcze jebną i kto mnie będzie przywoływać do porządku :***
  21. tak.

    Chłopak dał nam czas

    Bojowo... bo ja ogólnie to do wojska się nadaję :) A tak chciałam być słodka i miła i super-sympatyczna... żal :( Madziula Madziula... może Twój facet czeka na jakiś znak od Ciebie?? Heh :) Znam takich na pęczki... w dzisiejszych czasach faceci nie potrafią walczyć o swoje ;) Normalnie żal razy dwa :O Może jeszcze im kwiaty będziemy kupowały-zobaczysz, niedługo faceci będą się sobie zwierzać-dlaczego ona mnie o rękę nie poprosi? Dlaczego nie mówi, że jestem wspaniały? Dlaczego nie zabiera mnie nigdzie :O Niewiasty ;)
  22. tak.

    Chłopak dał nam czas

    Nie nie, ja gaduła :) To idźta spać młodzieży :D:D:D I śpijta dobrze :) I uważam, że Wasze spotkanie to dobry omen. Bez sensu cały czas się boczyć na siebie... czasem trzeba sobie parę rzeczy wytłumaczyć, zwłaszcza gdy się wiele spraw przemyśli :) Powodzenia jutro :***
  23. tak.

    Chłopak dał nam czas

    Będziesz miała prze-je-ba-ne ;) To od której Ty pijesz? Mam nadzieję, że zaczęłaś po 12-stej ;)
  24. tak.

    Chłopak dał nam czas

    Wiem, że to głupie ale pomyśl sobie, że to właśnie ON śpiewa ;) Pijoku w chawirce się upijasz??? :) :D :) :D
×