Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

tak.

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez tak.

  1. tak.

    Chłopak dał nam czas

    No Werko, nie chcę Cię straszyc kochana ale nigdy nie mów nigdy :P Los bywa przewrotny. Raz na wozie a raz pod nim :P:P:P "W złości powiedziałam,że nie chcę już z nim być jak to ma tak wyglądać." No te pastylki to gruba przeginka :D A gospodarstwo to ciężka fucha i po to ma się pociechy by ratowały budżet rodzinny. Dziwię się, że tego nie rozumiesz :O
  2. tak.

    Chłopak dał nam czas

    Nie ma co się śmiac-taka prawda :D A taki fajny był, serio szkoda chłopa, towarek się zmarnował :D
  3. tak.

    Chłopak dał nam czas

    Panoramix :) Koleżanką się nie przejmuj. Chyba nie zdaje sobie sprawy z tego jak to wygląda z zewnątrz :D I nie jest żadną przyjaciółką. Przyjaciół poznaje się w biedzie... widzisz Twoja kumpela w biedzie się nie sprawdza a raczej pełni funkcję ostatniego gwoździa do trumny :) Cammilla. Do mnie też późno dotarło co dotrzec miało dawno. Grunt, że dotarło. Ale jak to w życiu bywa... nic nie jest takie proste jak byc powinno. Kiedy się kocha robi się wiele głupstw. Mojemu daję szansę na poznanie-twierdzi, że się zmienił HAHA :D No dobre, dobre... już raz się zmienił i zmiany mi się nie podobały :D Jakby wrócił do stanu wyjściowego byłby to sukces bo nie znałam wtedy fajniejszego chłopaka. Potem dołączył do reszty cwaniaków. W tym przypadku cofnięcie się do tyłu było by zjawiskiem pozytywnym. :D Rety! Co to będzie, co to będzie :D Dzień dobry kochane. Lecę robotac. Lecę wyprówac sobie żyły dla PIENIĘDZY :D Ciao :***
  4. tak.

    Chłopak dał nam czas

    Ja nic nie wiem o Twoim związku Nastuchno :D Ale dobrześ mnie trzymała, bo całą złośc przelałam na ławkę w poczekalni a na widzeniu była już tylko kupa śmiechu :D Mam nadzieję, ze zmiany będą długofalowe. Wiem... nadzieja matką głupich ;) Ale mam nauczkę-jak jest czas na kopanie w dupy to nie wolno chybic tylko kopac ile wlezie!
  5. tak.

    Chłopak dał nam czas

    Panoramko... pobłażasz im obojgu. Ja do dzisiaj żałuję, że nie skopałam tłustego dupska "przyjaciółki" od siedmiu boleści, pizdy wpierdalającej się z buciorami w nie swoje życie! Powiedz coś tej psiółce! Nie ukrywaj emocji i nie rób z siebie cielęciny! Niech wie czym to pachnie i że zachowuje się jak pospolita szmata. Nie cierpię nielojalności! A swoją drogą jak kiedyś spotkam tamtą sucz to zaprzyjaźnię się z jej mężem bo chyba nie wie jakie to przyjemne :D Zdaję sobie sprawę z tego, że zmiana może byc krótkofalowa. Już to przerabiałam. Dlatego się nie angażuję. Dosyc tego! Idę teraz na widzenie ale tak mi się nie chce łeeee. Idę w bojowym nastawieniu! Chyba mu nakopie tam bo sobie zasłużył! Oj jak sobie zasłużył! Zabije go tam. Trzymajcie mnie :O
  6. tak.

    Chłopak dał nam czas

    Ah. To mi się pogoda udała dzisio. No niech to kaczki! Tak naprawdę to mam dosyc związków. Dosyc facetów i doysc kłopotów. A nasza separacja to tak sama z siebie wyszła. Jego ciągnęło do wielkiego świata ale beczał za mną prędzej niż się tego mogłam spodziewac. Ja potrzebowałam spokoju, odpocząc od tego syfu. Byłam za bardzo obciążona psychicznie. Widzicie... tak to jest jak każdy chce od kłopotów uciec zamiast je rozwiązac na bieżąco ;) Ale teraz sobie myślę... dobrze się stało. Jeśli go to czegoś nauczyło to jestem happy. Mnie już to nauczyło -nie rozpaczac tylko cieszyc się z tego co mam :) Nauczyłam się życ bez niego i nawet mi się to spodobało :D Po prostu wracam do formy sprzed związku. Czyli... normalnieję ;) Teraz mi nie będzie podskakiwał. Jeden krzywy ruch i może spadac na drzewo! Dzień dobry :D
  7. tak.

    Chłopak dał nam czas

    ah. ja z nim w separacji jestem już od roku prawie... czas robi swoje. dlatego się boję co będzie. bo już sobie układałam życie bez niego. a tu masz! masz ci los no :O Dobrounoc dziełchy! Ja już w kimonko pójdu. Zitra na Czechony na basenicho idu poopalac się ino troszku :P Mua mua. Bądźcie dobrej wiary! :***
  8. tak.

    Chłopak dał nam czas

    Racja. Warto spróbowac, żeby nie miec do siebie wyrzutów. Dla mnie on mimo swoich okropnych wad (które notabene wyszły w praniu), jest nadal szczególnym facetem. Nigdy wcześniej nie kochałam tak mocno... i nie wiem czy byłabym w stanie znów to zrobic. Ciężko szukac kogoś kto by go zastąpił. To było mega mocne uczucie! Wiele wyrzeczeń mnie kosztowało :( Wiele nerwów i w ogóle... już pisałam co się działo ;) MA_SA_KRA!! No ale teraz to sobie mogę tylko gdybac :) Zobaczymy... no zobaczymy... no nie ma innej opcji ;) Choc chwilami mam ochotę wiac daleko gdzie mnie na pewno nie znajdzie :D
  9. tak.

    Chłopak dał nam czas

    :) wiesz jak ja maluję paznokcie? raz na 10 lat a na dodatek tylko lewą rękę ;)
  10. tak.

    Chłopak dał nam czas

    Ja się będę bawic w swoim pokoju Nastuchna :P I łeb też mnie boli... wydoiłam w południe dwa piwka na skwarku... Dżizas... To był mega głupi pomysł :P
  11. tak.

    Chłopak dał nam czas

    Akurat to nieszczęsne więzienie trochę nas zbliżyło. Zaczęłam mu współczuc. Jak był na przepustce zobaczyłam go odmienionego, pokorniejszego co jest dla mnie niewiarygodne wręcz, bo strugał takiego cwaniaka że miałam ochotę mu tylko nakopac do dupy. A teraz... taki trochę jak kiedyś był :) Nawet powiedział, że chce byc moim pantoflem hehe, bo kiedyś mówiłam, że pantofel i tylko pantofel i nikogo poza pantoflem nie chcę i chuj :D Mydli mi oczy, wiem ;) Ale to słodkie było :P Wychodzi już za 10 dni więc niedługo będę miała okazję go poznac znowu bliżej. Chciałabym żeby był kochanym misiaczkiem a nie grizzli z wścieklizną hihi ;) Ale ma się te przeżycia jeszcze... ciężki bagaż. Czasami myślę NIE I KONIEC KROPKA. NIC Z TEGO NIE BĘDZIE. TYLE SIĘ STAŁO NIEDOBREGO. Ale potem widzę te zasrane pary i sobie myślę, że wcale sama byc nie chcę. I że w gruncie rzeczy kiedyś łączyło nas coś zajebistego... tylko się wszystko zjebało :( I że chcę się tulic i całowac i tak dalej ;) Zobaczymy jak się będzie zachowywał. Spróbowac zawsze można co nie :) ?? O naiwności!!!
  12. tak.

    Chłopak dał nam czas

    No ja myślę, że bardzo możliwa :O Tylko jak wróci pokaż mu wtedy gdzie jego miejsce ;) Żałosny ten Twój synek, tchórz i denna faja :O Wybacz ale słowo wyjaśnienia się Tobie należy. A on spierdolił do przyjaciółki. Ehe... pewnie smali do niej cholewki Cóż. Skomplikowane mamy historie ale wiecie dlaczego? Na własne życzenie. Powinnyśmy pokazac im gdzie raki zimują, żeby nie myśleli sobie o nas jak o głupich owieczkach które za nimi jak za pasterzem pójdą w ciemny las na ubój. Czują się bezkarni i kpią z nas w żywe oczy! Nie pozwólcie na to dziewczyny. Postawcie się jak macie charakterek. Niech żaden idiota Wami nie pomiata!!! Niech się uczą, że zło wyrządzone powraca!!! No. Tyle. Ja mojego kryminała jutro odwiedzam. Eh. Nie wiem co to będzie. Czy to normalne, że ja za nim nie tęsknię? Nie potrafię mu powiedziec "kocham", nie przechodzi mi to przez gardło. Ja... ja nie wiem :( Co o tym sądzicie???
  13. tak.

    Chłopak dał nam czas

    faceci sporo ściemniają, nie łykajcie wszystkiego co pierdolą :P prawdę widzę jedną: znudziło im się, kutas swędzi, chcą odmiany, markotnieją, w końcu idą w pizdu i wymyślają przy tym niestworzone historie, wyszumieją się, zobaczą że czegoś im brakuje to wrócą i będą skwierczec jakie z nich podłe psy były ;) podoba Wam się moja wersja ? :P
  14. tak.

    Chłopak dał nam czas

    Współczuję nieciekawej sytuacji Panoramko :( Zresztą to bardzo trudny temat. Bardzo powszechny ale nieziemsko porypany moralnie. Trochę jak sytuacja bez wyjścia. Ślepy zaułek. Natomiast nie rozumiem tej Twojej psióły. Skoro nic do niego nie ma to co ona odpierdala? Głupia jakaś :O Flądra :O
  15. tak.

    Chłopak dał nam czas

    Ahoj Cie Nasteczka :) Idu na basen jak znajdu bikini a budziet z tym problem. Kupie se piweczko, książeczku zabioru, ołowków i karteluszków. Żarła też nabieru. Pójdu się wyjebac na słonko. Może mnie opali ale chyba jak zwykle nic z tego :P Jak plany spełzną na panewce odwiedzu kryminała. A Wy co dzisiaj budziecie robit? Tylko nie użalajta się. Dzisio mo byc a happy day :D Bierta przykład i zróbta coś dla siebie. Pooglądajcie sobie dupeczki :D Panoramix, Huston, Cammilla... trza korzystac z życia :) Miejcie gdzieś tych łosiów. Szkoda czas tracic kiedy oni się dobrze bawią na wolności :)
  16. tak.

    Chłopak dał nam czas

    Udając można coś ugrac. Ale wyobraźcie sobie, że darzycie kogoś ogromną miłością. I aby zdobyc jego serce wcielacie się w rolę taką aby zainteresowała nasz obiekt. Obiekt złapany. Hmm... Efekt osiągnięty. A potem? Tzw docieranie... :D Każdy chyba trochę udawał ;) Przy zalotach nie ma innej opcji. Zwracamy na kogoś zmożoną uwagę aby ten ktoś się nami zainteresował. A potem płacz i zgrzytanie zębami :D Zawsze wyznawałam zasadę-byc sobą. A więc z reguły przyjmowałam postawę bierną wobec chłopaków-koleżeństwo ale nic wymuszonego, nic więcej. Wręcz uciekałam jak któryś się zainteresował-dosłownie! Chyba z 6 amantów mnie goniło a ja w długą :D Dla mojego zrobiłam wyjątek. Podstawiłam mu się jak na tacy. To ja goniłam. Wywalczyłam go sobie... ale wiele rzeczy zrobiłam wbrew sobie :O Cóż... Już nigdy więcej nie będę walczyc o żadnego chłopa! To się po prostu nie opłaca ;) Wero widzę, że trafiona inwestycja hahaha :D:D:D Ta z tych głęboko przemyślanych hihi :D
  17. tak.

    Chłopak dał nam czas

    Racja! Tylko będąc sobą i będąc kochanym właśnie za to i w pełni akceptowanym można byc szczęśliwym. Jak długo można grac rolę nam nieprzypisaną? To sztuczne napędzanie wydarzeń i zwykle marnie się kończy. Ja dla odmiany musiałam udawac miłą, grzeczną i poukładaną... eh... w gruncie rzeczy cholera ze mnie wyszła no i trudno no. Jak koleś ze mną pogrywa będzie miał do czynienia z diabłem we mnie drzemiącym :D A jak będzie kochany pozna mnie z anielskiej strony. Cóż... Nie warto udawac ;) Chyba, że mamy jakąś intrygę do załatwienia hehe :P
  18. tak.

    Chłopak dał nam czas

    Znając życie odpisałabyś Huston :P Karolinko, to prawda... jesteśmy wredne. Ale nie z założenia :) Nie masz wpływu na ich amorki. Szkoda. Pewnie fajna dupa z koleżki co ;) Nie on jeden na świecie. Zobacz ile tego gania dookoła :D
  19. tak.

    Chłopak dał nam czas

    Hm. Gadacie sobie o spadających gwiazdach a mnie wspomnienia to ożywia... Ostatni raz widziałam deszcz meteorów - spadające gwiazdy ;) w wakacje sprzed hmm... ciężko określic czy to było 4 czy 5 lat temu. Ale byłam wtedy z moim na wielkopolskim. Tacy zakochani. On był moim kochanym misiaczkiem... jeszcze wielkie problemy nas nie dopadły... wtedy wierzyło się we wszystko. Marzyłam o założeniu z nim rodziny. Nie wyobrażałam sobie większego szczęścia jak bycie z nim... Siedzieliśmy wtedy wieczorem na ławce nad jeziorem. Na przeciw nas jak projekcja w kinie gołe niebo usłane gwiazdami i te meteory... oh. Spadały cały czas, jedna za drugą. To był przepiękny i niezapomniany widok. A my sobie piliśmy piweczko, paliliśmy jointa i ze śmiechu wyjebaliśmy się z ławką na plecy :) Nie udało nam się jej podnieśc :D Do tej pory się zastanawiam jak udało nam się wywrócic. Ławka była strasznie ciężka :) A potem na kładce siala la la la :D Nieporadnie bo nieporadnie ale... pamiętam dobrze jak było mi cudownie :) Fakt, że już wtedy miałam wątpliwości co do pewnych stref ale sądziłam, że doświadczenie i jeszcze raz doświadczenie zaprowadzi nas do erotycznego raju bo kocham nade wszystko... Przynajmniej wzajemne uczucia były namacalne. Harmonia, zrozumienie pomimo różnic.. To co się stało później to jakaś słona zapłata za te błogie chwile. Eh... szkoda :O
  20. tak.

    Chłopak dał nam czas

    Bardzo dobrze Cammilko. Wytrwałości zatem :)
  21. tak.

    Chłopak dał nam czas

    O widzisz? Już jest pusto :D Stanę sobie na wznak i poudaję strach... na wróble. Cip-cip-cip. Dziewczynki :D Helloł!
  22. tak.

    Chłopak dał nam czas

    To zupełnie jak ja :D Przyzwyczaisz się ;)
  23. tak.

    Chłopak dał nam czas

    Ahoj Cie! Wyszłam z założenia, że w pewnym momencie popełniamy jeden karygodny błąd: brak wiary w swoje możliwości, połączony z zaniżoną samooceną. A co za tym idzie? Robimy się miękkie jak twarożek Almette. Wyjemy, skomlemy, prosimy, ryczymy i tak w kółko. Nic konstruktywnego, nic dla siebie. A kto o nas zadba lepiej jak my same hm? Nie polegałabym już na facecie w tej gestii zwłaszcza na takim który się absolutnie do tego nie garnie. Bo chłop się wypina a my co? Heh. Jesteśmy w czarnej dupie i to na własne życzenie. Mało takich fajnych... co się zaopiekują nami jak dziecmi. Z reguły nie są nawet pociągający a więc zostają gdzieś w tyle niezauważeni. Koniec z bajkami. W życiu trzeba byc twardym i radzic sobie samemu. Mi szło... dopóki... no właśnie :( Każdy zalicza większe i mniejsze padołki,doły, doliny i pandoliny. Ale na szczęście przychodzi taki dzień kiedy Pan się uśmiecha do Nas, pożałuje i wskaże nowe ścieżki. Warto skorzystac i iśc za ciosem. Będę się powtarzała ale mnie z użalania się nad sobą wyleczyły poważne nieszczęścia. Nasz ból to pikuś przy ludziach żyjących w krajach wojny, gdzie mordują im rodziny, lub rodzin ludzi ciężko chorych z poważnym uszczerbiem na zdrowiu, ludzi głodujących, bez domów itd itp. Wtedy czuję wstyd. Bo mam się z czego cieszyc a jak głupia sroka nie dostrzegam tego przez pryzmat pewnych niepowodzeń. To naprawdę nie jest koniec świata! Jak nie ten to inny. Jak nie teraz to może później. Ja się cieszę, że żyję, jestem zdrowa, w pełni sprawna, mądra, ładna i zgrabna. Może i mam braki ale to strefa do naprawienia. Więc już rąk nie załamuję. Naprawdę jest z czego cieszyc pysk :D Trzeba doceniac co się ma zanim się straci naprawdę wszystko za niewdzięcznośc. No ja mogłabym jeszcze jakąs fajną robotkę znaleźc i byłabym happy a happy :D Asenatko Ty się zastanów kochana co Ty bredzisz. Kiera Cię unika? :) :*
  24. tak.

    Chłopak dał nam czas

    robotę mam ciężką :O jak zwykle kuźwa mac! taki tyci trelek ze mnie a taka torba wielka, no ni!! pospalam nieco kalorii, nabawię się skoliozy, padnę na ryj, zacznę wkurwiac ludzi... oh życie życie :O tak na marginesie... zanim zaczęłam się oddalac od swojego miałam podobne myśli do Ciebie Cammilo. Im czasem potrzebny jest porządny kop w dupę żeby zaczęli myślec sprawnie. My jesteśmy nadopiekuńcze a oni cwaniakują. Zgroza :O Nie wolno rozpieszczac!!! Nie nie i nie! Chłop z woza babie lżej :P Znacie? ;)
×