Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Hoya

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Hoya

  1. Cyryla, raczej fixum dyrdum - szukam przerzutów ;) Węzły chłonne jakoś nie znajdowały się do tej pory w obszarze moich zainteresowań, tak więc nie wiem, jak wyglądają w stanie normalnym, a jak w stanie powiększonym. No nic, trzeba zająć ręce ( a przede wszystkim głowę) czymś innym. Może jakieś porządki wiosenne, cy cuś?
  2. Greystonko przy wypisie dostałam receptę na Euthyrox 100 (miałam zacząć brać tydzień po wyjściu) i tabletki Phlebodia (w badaniach krzepliwości krwi wyszło coś nie tak). Fixum dyrdum dopadło również mnie:) Ja dotykam za to cały czas węzły chłonne i sprawdzam, czy są powiększone.
  3. Mi przy wypisie w szpitalu zapisano Vitrum Calcium 1250 z witaminą D3. Według opakowania jedna tabletka zawiera 500 mg wapnia. Niestety nie mam zupełnie porównania do innych tabletek.
  4. Greystonko, powiedzieli, że ok. 3 tygodni. Ja również trzymam za Ciebie mocno kciuki, damy radę!
  5. Aaa... na wyniki badań histopatologicznych czekałam 3 tygodnie.
  6. Iwonagos - w biopsji wyszedł mi guz pęcherzykowy, w badaniu histopatologicznym minimalnie inwazyjny rak pęcherzykowy. Nie mam usuniętej całej tarczycy, gdyż guzek był mały (8 mm). Z rozmów z chirurgami z Bytomia wynika, że prawdziwy rak pęcherzykowy jest dość rzadki (ok 20%) i dlatego, jeśli guz jest mały, otorebkowany to stosują operację zachowawczą tarczycy. Przemawia do mnie ten statystyczny argument, że lepiej przeprowadzić 20 dodatkowych operacji w przypadku potwierdzenia raka pęcherzykowego, niż wyciąć niepotrzebnie 80 całych tarczyc. Jeśli chodzi o druga operację, to wszystko zależy od dodatkowych badań histopatologicznych przeprowadzonych w Gliwicach. Jeśli potwierdzą się wyniki z Bytomia (rozmiar guza, otorebkowanie, minimalna inwazyjność), to mam szansę na jej uniknięcie.
  7. Iwonagos- moja biopsja wykazała również guza pęcherzykowego, a także nie mam wyciętej całej tarczycy (płat prawy, cieśn, kawałek lewego). Operację miałam w Bytomiu, gdzie chirurdzy cieszą się opinią specjalistów od tarczycy. Dużo zależy od rozmiaru guza, jego kształtu, otorebkowania, położenia itp. - często decyzję o zasięgu wycięcia podejmuje się w czasie samej operacji.
  8. Greystonko, ja byłam w Gliwicach dziś popołudniu (rano załatwiałam w szpitalu szkiełka) i wyznaczono mi termin na 21.04. Mam podaną konkretna godzinę, więc może się dopytaj. Jak duży był Twój guz?
  9. Wita Was cicha "czytaczka" forum! Ja dziś również odebrałam wynik badania histopatologiczny "mimimally invasive follicular carcinoma", tak więc serdecznie Ci Greystonko współczuję. Jakie będą u Ciebie dalsze kroki? Wiesz już coś?
×