Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

niebieskaaaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez niebieskaaaa

  1. kokoszanel to odpoczywajcie sobie:)
  2. kurde ale ten czas leci ida już nie wiele ci pozostało. jak się czujecie dziewczyny? ida mam pytanko bo nie wiem czy pisałaś, znacie już pleć dziecka? i dlaczego zdecydowałaś się na cesarkę . dużo zdrówka dla was dziewczyny i dla maleństw pod serduszkiem:)
  3. Ale się porobiło he he ,niedługo wszystkie z dzidziusiami pod serduszkiem będziemy chodziły.My w niedzielę juz śmigamy do Norwegii, nie chce się strasznie. urlopik super minął/ kilka dni byliśmy ze znajomymi nad morzem. trochę poimprezowaliśmy. ogólnie spoko. Postanowiliśmy,że nie sprzedajemy domu, będziemy go kończyć. dom to dom, swoje podwórko itd.
  4. dulcia gratulacje i miłego świętowania. dziewczyny spokojnie z ta moją dietka bo jak na razie skończyłam odchudzanie a raczej zawiesiłam:D::D:D:D
  5. paulatko ja jezdziłam na stacjonarnym. tez mi powoli waga spadała az bylam zdziwiona bo drastycznie zmieniłam nawyki. jedz dużo białka ale pewnie wiesz o tym. ja nie jadłam normalnych obiadów wczesniej to cały talerz ziemników z mięsem, kopytka, pierogi, duzo makaronów. jak dietowalam to moje obiady wyglądały całkiem inaczej. zero ziemniaków. pieczona ryba tylko z surówką, albo gotowana pierś z kurczka z surówką.Albo sama surówka, czasami gotowany kalafior albo brokuł. na kolacje przeważnie jajka.teraz też straciłam sens ale już nie opycham się jak kiedyś.
  6. paulatko u mnie już jest 53, 2 kg ale teraz waga w miejscu stoi, pewnie dlatego,ze przestałam ćwiczyć. dietę dalej trzymam ale pozwalam sobie czasami nawet na coś słodkiego. myślę,że już ni e będę chudła. wiesz wtedy schudłam bo tak jadłam 5 posiłków zrezygnowałam z ziemniaków chleba ( jak już jadłam to razowy) starałam się lekko gotować dużo ryb gotowanych albo pieczonych myślę,że to dużo dało ale chyba bardziej zawdzięczam to rowerki. codziennie po 30km jeździłam do tego jakieś tam jeszcze ćwiczenia. potem na święta pojechałam do pl , potem na pogrzeb i tak się wszystko rozregulowało kupiliśmy kijki tydzień chodziliśmy i przestaliśmy hehe. teraz żałuje bo jakby dalej mi tak szło dobrze to już bym teraz laska była hehehe. mam zamiar w pl trochę zacząć. tutaj miał problem bo nie ma serków wiejskich takich jak w pl, kefirów i innych białkowych rzeczy. paulątko a ty dalej na dukanie? pozdrawiam dziewczyny :)
  7. też widziałam zdjęcia sylwunii, mam nadzieje,że niedługo napisze jak poród. pewnie mały teraz jest tak absorbujący,że nie ma na to czasu. Miła dziękuje:) co do wakacji my na 5 dni jedziemy pod domek ze znajomymi a potem na kilka dni nad morze sami pojedziemy. paulatko ja już si nie udzielam na tamtym topiku, mało ludzi poza tym zauważyłam,że jak nie pisze już tam i nie myślę cały czas o diecie to mi lepiej idzie. Znów kg mi w dół poszło:) nawet nie wiem kiedy :)kupiłam hula hop ale na razie tylko 2 dni udało mi się kręcić:D:D:D mam zamiar się dopiero wziąśc hehehe próbuję sobie przypomnieć tego naszego meila ale cos nie mogę:(
  8. sylwunia u mnie dobrze, też już ochotki na dzidzię nabieram ale niestety jeszcze musimy się wstrzymać . śliczne imię wybraliście. jak się czujesz , boisz sie porodu? smerfetka z całego serducha życzę,żeby leczenie było owocne. Trzeba być dobrej myśli.
  9. sylwunia jejku jak to zleciało. Znasz płeć bo nie wiem czy pisałaś nam. imie juz pewnie wybraliście co? :) Nasza smierfetka ma dzisiaj urodziny. wszystkiego najlepszego ida jak tam u ciebie?
  10. ida ważne,że już jest wszystko dobrze. Dbaj o siebie i o maleństwo. swoją drogą nie wiem co to teraz na tym świecie się wyprawia. Mam u mamy sąsiadkę co w czasie ciąży chlała,ćpała .paliła i zdrowego chłopca urodziła. A ty chuchasz dmuchasz , dbasz o siebie i jakieś komplikacje:( Trzymam kciuki,żeby już nic złego się z wami nie działo. paulatko trzeba było się wsiąść bo kilka kilogramów przez zimę przytyłam. niestety od ponad dwóch tyg.waga stoi w miejscu . Byłam na święta w pl i zero diety i ćwiczeń. Ale już się powoli ogarniam i mam nadzieję,że dalej będzie mi dobrze szło. Choć łatwo nie jest bo jakiś wielki apetyt ost mam, przez święta trochę pofolgowałam i się żołądek zaczął domagać więcej jedzonka:( masz linka i zapraszam http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4774456&start=0
  11. smerfetka ja na pewno będę trzymać:) Trzymaj się kochana i oby wszystko poszło po waszej myśli
  12. ja też zaglądałam ale jakoś weny nie miałam. odchudzam się i piszę na innym topiku. ida super wam się to wszystko ułożyło. My nadal domu nie sprzedaliśmy więc póki co ten okres do sprzedania posiedzimy jeszcze w Norwegii. mam nadzieję,że nie będzie to długo. Za tydzień na święta do pl jedziemy więc już nam humorek dopisuje. Smerfetka główka do góry,może w końcu wam się uda :) Miłego dni a- pamiętamy pamiętamy:D Kokoszanel współczuję bardzo, wiem co to znaczy bo póki co mieszkamy z mamusią męża. Ale już ja olaliśmy zupełnie. Mijamy się jak powietrze. Gotujemy osobno i nie gadamy praktycznie wcale z nią:P I bardzo dobrze nam z tym.
  13. aj ida gdyby to wszystko było takie proste to byśmy na pewno nie zwlekali i się brali do roboty.niestety siła wyższa.kurde jakiegoś doła ostatnio mam. w Polsce już ciepło się robi u nas zima na całego,zero słońca .dobija mnie ta pogoda. myślałam,że Wielkanoc spędzimy już w nowym mieszkaniu a tu cisza:( To wszystko powoduje,że się na moim wyżywam, nie jest to mile z mojej strony , sama nie wiem czemu tak robię. wypominam mu,że mamusia braciszkowi mieszkanie dała i siostruni też a on to jak bękart jakiś. Wiem,że to nie jego wina ale na kogoś muszę wylać moje żale. ida zdawaj relacje jak sie dzidzia rozwija. ciesze się waszym szczęściem. smerfetka trzymam kciuki,żeby wszystko się dobrze skończyło i żebyscie szybko się doczekali malenstwa. dulcia daj znać jak sie sprawy mają
  14. Ida ,aż wam zazdroszczę tez bym chciała już byc mamą i czekać na narodziny maleństwa, niestety jeszcze musimy trochę poczekać. paulatko ja mam to samo, też trochę mi się przybrało na wadze mężusiowi zresztą też. on juz od tygodnia na diecie i ćwiczy intensywnie. ja się jakoś jeszcze zebrać nie mogę. skończyła mi się @ i biorę sie za siebie od poniedziałku. u mnie jeszcze zima więc mam jeszcze troche czasu zanim się ciepło zrobi i zrzuci sie płaszcz.:)
  15. idelajda gratulacje i jak przyjęliście tą wiadomość? jakoś tak spokojnie piszesz, powiedzieliście już rodzicom? pisz tu wszystko daria oczywiście,że można, tylko u nas ostatnio tłoku tutaj nie ma. teraz pewnie idelajda też się na ciąże przeniesie :(
  16. ida zawsze pewnie by się pojawiało milion pytań czy to dobry moment itd. rozumiem strach ,pewnie targają tobą sprzeczne uczucia , z jednej strony radość a z drugiej strach .to całkiem normalne .kiedy do lekarza się wybierasz? daj znać czy potwierdzi ciążę. dulcia właśnie teraz mam święty spokój i już mi ona wisi.wcześniej tylko się denerwowałam a teraz mam ją w dupie. skoro ona własnego syna traktuje jak jakiegoś bękarta i dostrzega tylko dwójkę pozostałych dzieci to my się jej odwdzięczyliśmy tym samym.
  17. widocznie wolno brat widział to ale jakby od razu coś się odezwał to wiadomo,że miałby niezdane. zresztą drugi raz z kolei trafił na tego samego a ma on opinię ,że większość uwala . nie wiem smerfetka jest jest u was u nas w wordzie tzn w zielonej gorze jest ciężko zdać, dużo osób od nas jeździ zdawać do Poznania . dziewczyny powiedzcie mi ile przed ciążą powinno się przyjmować kwas foliowy jak byłam u gina to powiedział ,że 3 miesiące a w ulotce pisze,ze miesiąc.
  18. ida to tak jak u nas.jakoś spontanicznie to wyszło.podczas seksu kilka razy powiedziałam ,żeby skończył we mnie. wiadomo w trakcie jakos o konsekwencjach sie nie myślało.potem przyszła refleksja ,ale jak zaczęliśmy rozmawiać to doszliśmy do wniosku,że jak zajdę to będzie ok a jak nie to nie. Póki co w dni płodne nie ryzykujemy bo to jest tak ,ze niby chcemy ale sami przekonani nie jestesmy. glównie chodzi o mnie.ja wolałabym,żebyśmy wstrzymali się do momentu jak będziemy już mieli mieszkanie kupione,gdybym teraz zaszła wracam od razu do pl. może to głupia decyzja z mojej strony bo tutaj bym miała wszystkie prawa i za samo urodzenie dostałabym ponad 15 tys złotych. ale jakoś nie ufam lekarzom tutaj ,do tego jestem panikara i hipochondryczka i nie wyobrażam sobie tutaj przechodzić ciąży. ida to dopiero pierwszy wasz cykl tak? to byś musiała mieć wiele szczęścia ,żeby za pierwszym razem się udało. ale trzymam kciuki.
  19. ida to tak jak u nas.jakoś spontanicznie to wyszło.podczas seksu kilka razy powiedziałam ,żeby skończył we mnie. wiadomo w trakcie jakos o konsekwencjach sie nie myślało.potem przyszła refleksja ,ale jak zaczęliśmy rozmawiać to doszliśmy do wniosku,że jak zajdę to będzie ok a jak nie to nie. Póki co w dni płodne nie ryzykujemy bo to jest tak ,ze niby chcemy ale sami przekonani nie jestesmy. glównie chodzi o mnie.ja wolałabym,żebyśmy wstrzymali się do momentu jak będziemy już mieli mieszkanie kupione,gdybym teraz zaszła wracam od razu do pl. może to głupia decyzja z mojej strony bo tutaj bym miała wszystkie prawa i za samo urodzenie dostałabym ponad 15 tys złotych. ale jakoś nie ufam lekarzom tutaj ,do tego jestem panikara i hipochondryczka i nie wyobrażam sobie tutaj przechodzić ciąży. ida to dopiero pierwszy wasz cykl tak? to byś musiała mieć wiele szczęścia ,żeby za pierwszym razem się udało. ale trzymam kciuki.
  20. test negatywny, w sobotę rano dostałam @ .ida byłam spokojna bo czułam,że lada dzień przyjdzie @. I troszkę się chyba nie jasno wyraziłam bo my się tak celowo nie staramy,nie zabezpieczamy się ale jak mam dni płodne to raczej uważamy. zobaczymy co to z tego wszystkiego wyjdzie. A ci powiem nie stresuj się i czerpcie satysfakcję z seksu bo jeżeli będziecie do tego podchodzić tylko jak do kolejnej próby zajścia to może być ciężko. mimo wszystko w ciążę nie jest tak łatwo zajść. A ty mężusia masz teraz przy sobie? czy on w norwegii jest?
  21. test negatywny, w sobotę rano dostałam @ .ida byłam spokojna bo czułam,że lada dzień przyjdzie @. I troszkę się chyba nie jasno wyraziłam bo my się tak celowo nie staramy,nie zabezpieczamy się ale jak mam dni płodne to raczej uważamy. zobaczymy co to z tego wszystkiego wyjdzie. A ci powiem nie stresuj się i czerpcie satysfakcję z seksu bo jeżeli będziecie do tego podchodzić tylko jak do kolejnej próby zajścia to może być ciężko. mimo wszystko w ciążę nie jest tak łatwo zajść. A ty mężusia masz teraz przy sobie? czy on w norwegii jest?
  22. kilka razy miałam zamiar coś naskrobać ale jakoś weny nie miałam poza tym codziennie sprawdzałam i nikt tutaj nie zaglądał. dobrze ida,że się odezwałaś. hehe pamiętam jak jakiś czas temu pisałaś ,że twój nalega na dziecko a ty nie chcesz. widzisz jak się wszystko może zmienić. mi się okres spóźnia już prawie tydzień, jutro rano robię test. nawet byśmy się ucieszyli ale pewnie na dniach dostanę@ bo mnie brzuch boli . wczoraj wprawdzie miałam dni nie płodne ale też poszliśmy na całość D::D:D dom gotowy do sprzedaży wyst,na razie na takim naszym lokalnym forum . jak przyjedziemy wyst.na allegro. dałam tez opis na nk .kilka osób napisało jaka cena itd a w sumie jedna jest konkretnie zainteresowana i chce obejrzeć jak przyjedziemy. codziennie się modlę:D:D żeby ktoś kupił wtedy byśmy tylko po resztę rzeczy po świętach przyjechali i sprawy pozamykać. akurat jest fajne mieszkanko na allegro z naszego miasta to od razu byśmy kupili i żegnaj norwegio:D:D:D:D ida jak tak prawko?
  23. ja dostałam w piątek okres.no i chyba dobrze. Doszłam do wniosku,że jeszcze się wstrzymamy jakiś czas. Jak wrócimy to chcemy trochę poszaleć razem,wybrać się na jakąś wycieczkę i trochę poimprezować. dziewczyny macie już jakieś plany sylwestrowe? My z grupka z znajomych wybieramy się do restauracji gdzie mieliśmy wesele:) daria ładne zdjęcia.my kupiliśmy sony alfa 290. daliśmy nie cale 2000 tyś z torbą ,kartą itd. Myślę,że na razie nam starczy. Fajne fotki robi. Ale trochę się wnerwiłam bo teraz w mediamarkt jest promocja i reklamują alfa390 za tą cenę co nasz aparat. A jak kupowaliśmy to był dużo droższy. A przed świętami to pewnie dopiero będą promocje.
  24. ida kupiec przez przypadek się znalazł bo gdzieś usłyszał ,że chcemy sprzedać ,niestety się wycofał:( My teraz w No ,16 października byliśmy na tydzień w pl na ślubie bratowej. Co do @ to nie wiem ,jeśli ciążę wykluczasz to pewnie odstawienie plastrów to spowodowało.
  25. smerfetka to dobra wiadomość,że mąż dostał pracę:) wstaw na pocztę fotki z pleneru ,aż ci zazdroszczę tez bym chętnie jeszcze raz wskoczyła w swoją sukienkę. Chyba dwóch kreseczek nie będzie, czuję,że dostanę@. piersi już się powiększyły,syfki wyskoczyły i apetyt nieziemski mam:O smerfetka a co z mieszkaniem ?pisałaś wcześniej,że może będziecie się zamieniać. nasz kupiec na dom się wycofał więc remontujemy dół teraz i w grudniu wystawimy.dziś mieliśmy kontrolę z inspekcji budowlanej .mamy walniętą sąsiadkę a nasz dom z jej to bliźniak i ciągle się czegoś czepia.na szczęście inspektorzy niczego się nie dowalili. Ale mama miała trochę stracha bo [ponad 2 godziny wszystko mierzyli i sprawdzali. dokładnie dziennik budowy przeglądali inne zgody etc. A nasz kierownik budowy to taki ślamazara,że baliśmy się ,że może coś będzie nie tak. dzięki bogu niczego się nie dowalili.
×