Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

niebieskaaaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez niebieskaaaa

  1. paulatko u nas dobrze. zaczynam 27 tydzień. Mała tak szaleje,że spać nie mogę. Będzie miała na imię Oliwka. Dużo rzeczy już powoli kupujemy, z takich grubszych rzeczy już nawet wózek mamy. Juz się nie mogę doczekać jak malutka przyjdzie na świat. Wczoraj mąż mnie wzruszył bo tak ni z gruszki ni z pietruszki przytulił brzuchol i mówi,że się nie może doczekać jak małą weźmie na ręce. Miło takie rzeczy słyszeć. ida ty sama jestes z małą caly czas i pewnie stąd te przywiązanie. Ty juz jestes matką i pewnie wiesz lepiej ale mi się wydaje,że to nie jest dobrze ani dla ciebie ani dla Igusi,. Ty się męczysz w szkole i przezywasz. A mała potem taki dzikus będzie , nigdzie sie bez ciebie nie ruszy itd.
  2. no własnie dziewczyny co u was? Paulatko ale ten wasz kacperek sliczny jest:)
  3. cześc dziewczyny. Daria to my podobnie , na kiedy masz termin . Ja na 28 kwietnia. też będzie dziewczynka:) Dziewczyny wszystkiego najlepszego z okazji świąt. Buziaki
  4. Smerfetka Z całego serca wam życzę, żeby lekarz wam pomógł i abyście doczekali się maleństwa. U mnie jako tako. Jakiś czas temu byłam kilka dni w szpitalu bo mi ciśnienie skacze, muszę teraz sobie mierzyć. Bo to jest niebezpieczne. Więc trochę się boję. Szybko się denerwuje, ciśnienie skacze. Przejmuje się rodzicami wszystko biore do siebie :( Wiem,że nie powinnam ale taka już jestem. Do tego miałam jakąś swędzącą wysypkę, lekarz rodzinny nastraszył mnie jakąś cholestazą. Przepisał leki, dzieki bogu ich nie brałam, gin powiedział ,że są one calkowicie zakazane w ciąży. Więc jak na razie,stres , stres i jeszcze raz stres. Chciałabym już urodzić, wiedzieć,że z dzidzia wszystko w porządku i mieć ją juz przy sobie całą i zdrową. Wiecie,że miałam wcześniej kłopoty z nerwica i rózne nerwobóle. Jakis czas temu znowu wróciły. :( tego sie wlasnie wcześniej bałam,że coś mnie zakuje, zaboli ,zaraz pankiowac będę i tak niestety jest, Oj ale się pożaliłam. Jakis gorszy dzień mam dziś. W piątek byliśmy na wizycie, mieliśmy poznać płeć ale dzidziuś się wstydził i nie pokazał co ma między nóżkami. Jestem już w 18 tygodniu, szybko zleciało ale teraz sie pewnie będzie ciagnęło. Co tam, u was dziewczyny, odzywajcie się:) Buziaki
  5. dziewczyny a jak przed porodem? macie stracha? mariolka gratulacje.
  6. Daria pamiętamy. Widziałam na fejsie,że spodziewasz się dzieciątka. Gratulacje:) Ja też. Jestem w 13 tygodniu. Wczoraj byliśmy na usg genetycznym. Wszystko w porządku. Następna wizyta 16 listopada i poznamy już płec. Chciałabym dziewczynkę , mąż chlopca:D:D: My już po remoncie i od tygodnia też w nowym mieszkanku. co tam u reszty dziewczyn. Widziałm dziś zdjęcie Paulątko, pięknie wygląda w ciąży.
  7. dziewczyny ale ten czas leci, niedługo już rodzic będzięcie. Malutko przytyłyście , mam nadzieje,że też mi sie tak uda. My dziś z mężemy bylismy na wizycie. jestem w 10 tyg. Dzis na usg widzieliśmy już ponad 3 cm malenstwo i machało raczkami i nóżkami:) 19 paź. bedziemy mieć usg genetyczne, troszke sie obawiam, zresztą ja jestem panikara . Ale na rzie wszystko jest dobrze. Byleby przeleciał ten 12 tydziń to już będę spokojniejsza. Nikomu oprócz rodziców i rodzeństwa oraz najbliższych przyjaciół nic nie mówiłam. A teściowej i męża rodzeństwu nie mamy zamiaru wcale mówić, dowiedza się od obcych ludzi. u nas też remon , całego mieszkania, narazie oprócz kuchni. Powinien juz byc koniec ale majster nam zrypał i w poniedziałek wchodzi ten który robił u nas w domu i będzie poprawiał wszystko. masakra normalnie.meble pozamawiane, czekają w magazynach bo nie mamy gdzie wstawić. teraz u m,oich rodziców mieszkamy.
  8. wszyskie dziewczyny juz pewnie tam sobie piszą szkoda,że nie zaczekałyście na wszystkie dziewczyny. teraz kupa stron pewnie do nadrobienia będzie.
  9. dziewczyny zarejestrowałam sie na nowym forum i co teraz ? karcia mi jakies zaproszenie wysle? Bo nie widzę żadnych watków . Jest napisane takie coś :Nie istnieją żadne działy lub nie masz uprawnień do ich zobaczenia. mamakwietniowa odpowiedni wynik na toxo jest gdy igm jest ujemny a igg dodatnie. Wtedy oznacza,ze przebyłaaś juz toxoplazmoze i jestes odporna. zobacz jakie masz normy podane obok.
  10. dziewczyny nie moge znaleźć gdzie podawałyście nazwę tego nowego forum. I kurcze nie piszcie aż tyle tam, poczekajcie na resztę dziewczyn. My juz po wizycie, genetyczne 19 października. Bo dziś z usg wyszło ,że to 10w0d. Widzielismy nasza dzidzię , jak sie maleństwo ruszało, tak machalo rączkami i przebierało nóżkami:) Serduszko też słyszeliśmy. Wyniki ok, jestem spokojna. kwas foliowy mam juz odstawić, innych witamin też nie ma konieczności brania. Dziewczyny podajee-mail dziuniek86@wp.pl Bylam dzis też u fryzjera i kosmetyczki. Doprowadziałam się troche do porzadku hehe.
  11. Witajcie, trochę na szybko przeczytałam,że założyliście już prywatne forum. Chętnie się przeniosę, musiałabym tylko założyć nowe e-mail bo teraz mam z nazwiskiem i nie podam tutaj. Piszecie o zwiąkach . My w sierpniu mieliśmy drugą rocznicę, ale razem jesteśmy już ponad 12 lat. Jak stare dobre małżeństwo. U mnie masakra, majster co nam robił szpachlowanie, wszystko zrypał. W sobotę wchodzi ktoś kogo znamy i będzie poprawiał po nim. Jestem załamana, bo na weekend myślałam,że będziemy już mieszkać. Kupiłam sobie 2 pary getrów ciążowych bo brzuch mi już wysadziło, pewnie też dlatego bo nigdy śniadań nie jadłam a teraz budzę sie i strasznie głodna jestem Dziś na 16.45 jadę do lakarza, trzymajcie kciuki.
  12. Dziewczyny cieszę się z wami. Ja mam wizytę w piatek ,nie wie czy genetyczne wtedy będę miała czy będzie jeszcze za wcześnie. Melwa nie wiem co napisać, tak bardzo mi przykro.... trzymaj się
  13. kamilka trzymać będziemy ale na pewno będzie dobrze:)
  14. przyszłaMłoda Mama ja byłam razem z mężem.
  15. witajcie ;) kamilka to długo się staraliście, nam się też udało za pierwszym razem. W szoku byliśmy bo myśleliśmy,że trochę to jednak potrwa. Celka ja jak byłam na pierwszej wizycie w 7 tyg, to lekarz od razu się mnie spytał czy potrzebuję zwolnienie. Wydaje mi się,że nie ma z tym problemu jak idziesz prywatnie. Nie było mi to potrzebne bo akurat nie pracuję. majakowa ja jakiś czas temu też myślałam o architekcie tak poszperalam i okazało się,że to za drogi interes. Agacia mi ustla na wizycie już datę następną. Wpisuje mi datę i godzinę w kartę ciąży. Wychodzę do recepcji, płacę i jeszcze ta pani zapisuje w kalendarzu. antonówka ja też myślałam,że będę się cieszyć wybieraniem wszystkiego i dekorowaniem ale odwrotnie było. Na szczęście meble , farby, płytki do łazienek już wybrane i położone. Dzisiaj malowanie , jutro chyba już podłogi. I myślę,że w nast tyg się wprowadzimy. Póżniej tylko zostaną juz takie pierdołki jak zasłony itd. Ale niestety w połowie października jeszzce kuchni ebędziemy wymieniali, nie wiedzieliśmy,że 5 tyg będziemy czekać i się nam to nie zgrało z remontem.
  16. Ale się rozpisałyście , zresztą jak zwykle. Chciałabym coś każdej odpisać ale się nie da bo już człowiek wszystko pozapominał. Jestem podobnego zdania co celka, nie ma co przesadzać Zauważyłam,że w dzisiejszych czasach kobiety traktują ciążę jak chorobę. TU zaboli ta co innego i zaraz wielkie poruszenie. Zawsze jak spotykam jakieś znajome w ciąży na mieście i jak słyszę :słuchaj ja nie mogę bo w ciąży jestem..... ' to mnie skręca. Oczywiście nie odnoszę swoich słów do nikogo z forum tylko tak ogólnie. Dzwoniłam właśnie do przychodni spytać się ile kosztuje to usg genetyczne. 200 + 100 wizyta+za badania 240 , plus dojazd bo jeżdzę do innego miasta. No ale co zrobisz, u mnie w mieście nie ma porządnego lekarza a na NFZ nie chcę chodzić. Piszecie juz o płci. Kurcze chciałabym dziewczynkę i już się tak przyzwyczaiłam. Mąż zawsze całuje nie po brzuszku i pyta się jak tam dziś jego dziewczyny. Nie możecie sie doczekać ciuszkó? ja chya wręcz przeciwnie, nie wiem czy to ciąża tak na mnie wpływa czy co ale jestem strasznie nie zdecydowana. Meble do ieszkania to chyba z 7 razy zmieniałąm , to samo z podłogami. Zawsze marzyłam,że meble i podłogi będą ciemne . A zamówiliśmy wszystko jasne heheh. Dziś wybieraliśmy farby, oczywiście też był problem bo się zdecydować nie mogłam. Myślę ,że jak dobrze pójdzie to w połowie nast. tyg wprowadzimy się już:) Pokoik dla dziecka na razie będzie stał pusty. Byłam dziś z rodzicami na grzybach kurde prawie 10 km zrobiliśmy. Zasnę chyba dziś jak dziecko:)
  17. witajcie. Nie mogę dojśc do siebie po poście melwy. Chciałam coś wczoraj napisać ale chyba nie ma słów aby kochana jakoś Ci pomóc. TRzeba wierzyć w cud. I naprawdę nie zdarzają sie one tak rzadko. W czerwcu mój tata miał ciężki zawał. imo reanimacji nie udało się go uratować, stwierdzono już zgon. I nagle cud, tata się ocnął . Lekarze twierdzą,że to był cud. Wierzę ,że i u was tak bedzie.
  18. Witajcie:) Antonówka ale ty masz sny:) koralowa ja tez ost.usg iałam w 7 tyg. A teraz mam wizytę dopiero 28 , nie wiem jak ja wytrzymam:( Martwie się ciągle. Wcześniej tam oczywiście się pomyliłam , chodziło mi o wielkość pęcherzyka. majakowa ja tez na siebie patrzeć nie mogę, włosy suche, twarz cała w wypryskach.I jeszcze taki podskórny bolący mi się jeden zrobił. Nawet na hennie brwi nie byłam a wy robicie normalnie.? e ona a co wój ancymonek wywinął?
  19. lenkaś miałąm tak samo , głową cały czas kiwałam a jak się spytał czy mam jakieś pytania to powiedziałąm,ze nie. A o wiele rzeczy chciałam się spytać. Teraz to sobie chyba pozapisuję wszystko. Lenkaś a czemu twoja dzidzia taka malusia była , czy jeszzce mieściła się w normach? Ja tez uciekam bo mąż przyjechał i coś uszę mu do jedzenia przygotować. MIłych snów:)
  20. lenkaś jak bym się tak wszystkiego doszukiwała to bym chyba zwariowała. Trzeba zaufać lekarzowi nie ma innego wyjścia:D Dziewczyny a czemu się tak rozwodzicie nad tymi tygodniami. Ja jak była na pierwszej wizycie wpisał mi w kartę 7 tydzień. A na zdjęciu mam 6w3d i termin porodu na 23.03 a pod spodem 6w1d a termin porodu na 25.04. Natomiast w kartę ciąży wpisał mi termin jeszcze inaczej bo na 28 kwietnia . hehe. Coś mi tłumaczył o co w tym wszystkim chodzi ale w szoku byłam i za chwilę wszystko zapomniałam. Moja dzidzia miał wtedy 1.92 cm. Powiedział,że wszytko jest idealnie i żeby się nie martwić. anecka a ja tak samo jak lenkaś jem tylko raz dziennie folik, ale wczoraj już na własną rękę kupiłam sobie magnez z vit.b6 i tez łykam po jednej tabl. karcia nie wczoraj też coś brzuch pobolewał tak jak na miesączkę , przedwczoraj z kolei jajnik kuł. Staram się o tym nie myśleć. Ale powiem wam,że odkąd wiem o ciąży ciąglę noszę wkładkę i sparwdzam czy aby jakiś plamień nie ma. I łąpię się za piersi czy nadal bolą.
  21. kamilka miałam sprawdzany zwykły cukier ale nie wiem czy o to ci chodzi. Bo w karcie przebiegu ciąży mam jeszcze jedno badanie na cukier . To chyba będzie to co się dostanie jakiś płyn i jeszcze raz będą badać, czy jakoś tak.. ten normalny cukier mam 62 a norma jest 65-115 . Mam w morfologii jeszcze kilka nie tak norm ale się juz ty nie przejmuję i nie szperam w necie. Ostatnia morfologia była podobna i lekarz nie kazał się tym przejmować bo te normy nie są dla kobiet w ciąży. Więc nasze wyniki mogą trochę odbiegać. lenkaś mi apetyt też dopisuje, ale staram się nie przesadzać bo mam skłonności do tycia niestety.
  22. kamilka tak wszystko dobrze. Byłam po resztę wybików bo nie dotarły razem z tamtymi. Różyczka, grupa krwi i kiła. Tak się zastanawiam czemu lekarz zlecił mi tylko rożtczkę IGG . Ale ufam mu i wiem co robi. Więc się nie będę stresowała jeszcze tym. Byłam dziś u nas na rynku bo jest jedno stoisko z rzeczami ciążowymi. Spodnie jeansowe mają po 120 , getry 35pln, tak tylko patrzyła bo kupować to jeszcze nie będę. Chyba jutro zadzwonię do tej mojej przychodni i się spytam w rejestracji ile koszytuje to usg genetyczne. Chodzę prywatnie więc pewnie będzie trzeba za nie zapłacić. A ten mój lekarz do tanich nie należy. I wolę wiedzieć na co się przygotować.
  23. Dzięki dziewczyny za ciepłe słowa.:) Byłam odebrać wyniki , zaszłam do mieszkania. Nie wiem czy skończą do końca tygodnia. Witaj przyszłaMłodaMama widzę,że mamy ten sam termin porodu:) EOna mój brzuszek inaczej wygląda rośnie właśnie tak jak piszę kamilkak,
  24. hejka, czytam was cały czas i jestem na bieżąco ale już wszystko pozapominałam. Dalej jestem u rodzców i chyba przez tydzień z mężem tu jeszcze pomieszkamy bo u nas remont na całego. U mnie marnie ost. cały czas jeste w wielkim stresie a wiem,że to nie wskazane. Mam chorą siostrę na schizofrenię. Ostatnio jej się pogorszyło, 2 tyg wszystkich terroztyzuje. Mieliśmy już wezwać pogotowie ,żeby ją zabrali do szpitala. Teraz wyprowadziła się do chłopaka, nie chce brać leków. Czuję ,żę źle to się skończy. Patrzę jak mama to przeżywa i serce mi pęka, tata jst po ciężkim zawale akurat jutro wychodzi bo był 3 tyg w senatorium. Też będzie spokoju potrzebowałą a tu takie cyrki. Ach szkoda słów normalnie. Boję się czy z dzidziusiem wszystko dobrze przez te moje stresy. Wizyta dopiero 28. Gdzieś tak do 7 tyg było mi nie dobrze a teraz wszystko już ok. Jedyny objaw to ból piersi i strasznie brzydka cera. sorry ,że tylko tak o sobie ale takiego mam doła ,że musialam si wygadać.
×