Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

niebieskaaaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez niebieskaaaa

  1. a jak żyjecie z bratem twojego? jak najbliższa rodzina reaguje na te wsze stosunki?
  2. czekamy na wieści smerfetka,ale wiesz dla mnie to jest trochę dziwne ,wygląda na to,że ona ciebie nie akceptuje. Pamiętam jak ostatnio napisałaś,że twój ma przyjeżdżać do niej bez ciebie :O Wiesz Z jednej strony to jego matka ale z drugiej jesteś ty i mój w takiej sytuacji chyba by się wypiął na nią.I nie pozwoliłby ,żeby ona źle o mnie mówiła. A gdyby się dowiedział to by powiedział jej parę słów i prawdopodobnie zerwał kontakt. To jest wasz ślub a nie tylko jej syna . Ja też nie mam wesoło z teściową ale ona nigdy nic złego ani mi ani mojemu nie powiedziała na mnie.A gdyby tak zrobiła to mój by się nie patyczkował. Mam nadzieję,że twoja teściowa zmieni swój stosunek do was i się wszystko jakoś ułoży:)Trzymam kciuki
  3. no co ty smerfetka nie obraziłam:) jakiś taki dzień dziś,że nic mi się nie chce, ładna pogoda mieliśmy iść na spacer a cały dzień w chacie. Miałam miej jeść a z tych nudów to tyle dziś zjadłam,ze masakra Już całe noce u nas widne ,spac w nocy nie moge. właśnie skończyłam sobie przygotowywać wszystko na rosół, zrobiłam makaron,ubiłam kotlety.Mój się ze mnie śmiał,że w nocy to robię. Ale co tam ,jutro będzie mniej roboty.Dłużej sobie pośpię ida gratuluje zdanych egzaminów
  4. no to chociaż masz spokój eheh.jaka kwota,no tak żeby dało się mieszkać do tego meble,sprzęty itd.to pewnie coś koło 30-50 tyś. I ja cały zcas po cichu liczyłam,że dostaniemy ta kwotę od teściowej. Mój ma niby na dniach z nią rozmawiać ale pewnie pokłócą sie jak zwykle ,mój konkretnie nie powie czego oczekuje .i tyle:P No nie wiem pewnie można i taniej, chyba.Ale nie chcemy robić najtaniej, kupować czegoś gorszej jakości czy rezygnować z czegoś co wcześniej sobie upatrzyliśmy. Ale wiesz samo mieszkanie to jeszcze nic, musimy tez garaż skończyć, do tego ocieplenie. Wiesz moglibyśmy zamieszkać ,wrócić ale z czego byśmy to później skończyli? muszę teraz uciekać,będę potem .
  5. z tą pożyczką to głupi pomysł,bo dużo by nam nie pożyczyła wiec to bezsensu. potem mój by się już nie mógł o nic upominać bo by gadała,że już dała:D
  6. kurcze wlasnie ciężko mi ,zawsze marzyłam o domku,tyle już tam pracy włożyliśmy.nie wiem co zrobimy jeszcze, mój tez nie chce sprzedac.ja w sumie też,tylko czasami jak już mam dość wszystkiego to mi takie mysli przychodzą. a jak twoja tesciowa ,masz z nią teraz kontakt.ona wie,że twój wyjechał?
  7. wiem,że czuje sie atakowany,czasami napradę strasznie mu dogryzam i wyżywam sie na nim.obwiniam go o wszystko ,że nie mamy dzieci itd,ze studia nieskończone a on nic z tym nie robi. wiem jestem okropnaale czasami mam takie dni,i na niego wylewam żale. ida on jeszcze nie rozmawiał o tym z teściową tak konkretnie. Niby coś gada ale nie spytał się konkretnie czy da mu coś cz nie. za,że tylko w jego rodzeństwo ładuje itd. idelajda ale my się do niej wprowadziliśmy,żeby zaoszczędzić i szybciej wrócić do pl pewnie wiesz jakie tu są koszty wynajmu ,jedzenie taż masakra. nie mam już siły kolejny raz się przeprowadzać.wszystko juz mnie przerasta,mam ochotę wrócić,sprzedać dom,kupić za te pieniądze mieszkanie ,zajść w ciąże i żyć szczęśliwie. Mam mega doła:(
  8. łudziliśmy się,że teściowa da nam trochę pieniędzy ,on wyprowadził się z rodzinnego domu i nie dostał nic jak dwójka jego rodzeństwa. nie potrafi z nią rozmawiać i do tej pory jej nie powiedział,że tak powinna zrobić i ,ze ma do niej żal. to nie tylko nasze zdanie,duzo osób z rodziny mojego.M.in rodzeństwo teściowej ma takie samo zdanie
  9. u nas tez nieciekawe nastroje, z jednej strony nie mogę doczekać się ślubu a drugiej nie ,bo zaraz po ślubie musimy wracać.Nie wiem czy dam rade dłużej tu mieszkać z teściową. bna domiar złego dziś okazało się,że jak tu wrócimy to mamy płacić za czynsz i energię etc. wiec nie wygląda to ciekawie.gdybyśmy wiedzieli to bysmy do niech nie przychodzili tylko dalej sobie domek wynajmowali bo teraz na to samo wyjdzie.Tam mielismy znajomych a tu sami jak palec. z moim od dwóch dni tez się ciągle kłócimy on chce wracać i być tu jeszcze 3 miesiące ,ja nie.w sumie to i tak nas nie ratuje bo przez 3 miesiące nie zarobimy tyle,żeby skończyć dom. ja go trochę buntuję,że teściowa go w ciula zrobiła,że powinna mu dac jakąś dolę, jest najstarszy, jego siostrze matka kupiła mieszkanie i bratu też.o samochodach nie wspomnę. on to wszystko wie, ale się wkurza bo jestem trochę nie miła dla niego.ciągle mu dogryzam,że powinien z nią porozmawiać.Powiedzcie mi dziewczyny,wydaje mi się,że mam rację.on w sumie tez to wie ale nie umie z nią gadać.wszystkie podejścia kończą się kłótnią i nawet nie zdąża jaj powiedzieć do końca:
  10. rozumiem,nie jest wesoło. pewnie całe dnie bezużytecznie się krzątasz.kurde tydzień czy dwa to by było całkiem inne nastawienia nie? a tu jeszcze tyle tygodni,szkoda mi ciebie normalnie:(
  11. stanik następny dylemat,nie mam pojęcia jaki wzór, trzeba będzie znaleźć jakiś,żeby się nie zsuwał. my mamy jeszcze tyle rzeczy ,że nawet nie chcę mi się ich wymieniąc:/
  12. ja wiem od teściowej ,że od nas odpadnie z 10 osób, ale jakoś nie płaczemy z tego powodu. to dzieci ciotki mojego z os.towarz. ale nam to na rękę bo nie przepadamy za ta rodzina a zaproszenia im daliśmy bo tak wypadało
  13. idelajad nikt tak nie powiedział:) to tylko moja taka wizja hehe. jak gdzies wychodzimy to mój stara się dobierac krawat pod kolor mojego stroju. przy weselu to odpada bo wszystko by się zlewalo:biała sukienka,biały krawat i jeszcze biala koszula.dlatego chcę ,żeby krawat pasował mu do mojego bukietu. A jak samopoczucie idelajda.co u twojego?
  14. pewnie,że śliczny:) No to dobrze,że chociaz maja konkretne powody. paulatko ,jesteś już na 100% zdecydowana na cantedeskie?? j Bo ja już chyba nie. Myślę od kilku dni intensywnie i mam takie wnioski: Bardzo chciałam te cantedeskie. Tylko razem z moim musimy jakoś spójnie wyglądać. Ja na pewno będę miała fryzurę na boku do której welon nie pasuje i będę miała jakiegoś kwiatka wpiętego. Myślałam o żywym.,MÓj w klapie też będzie miał miniaturkę cantadeski i ja we włosach.???Za dużo jak dla mnie.Mój będzie miał krawat i ,żebyśmy spójnie wyglądali musiałby on być koloru takiego jak bukiet >a bukiet by był biały/ecru.I to też by wszystko się zlewało. dlatego wymyśliłam nowy image dla nas:D:D:D Kolorem przewodnim będzie fiolet i róż propozycja krawatu http://www.voila.pl/147/x3ymg/?1 http://www.voila.pl/150/u3xeu/?1 http://www.voila.pl/155/4jvzj/?1 Bukiety w takich kolorach http://www.voila.pl/162/lqv4f/ http://www.voila.pl/171/qurcz/?1 http://www.voila.pl/175/bcvjj/?1 jeszcze została mi jedna możliwość :)mogę mieć cantedeskii w takim kolorze http://www.voila.pl/184/179wj/?1 http://www.voila.pl/187/n2ok3/?1 wtedy by pasowało bo byśmy dobrali kolor krawatu, tylko nie wiem co z przypinką dla niego ;/ i co w moje wlosy;/ napisz mi proszę jak wy będziecie wyglądać?? jak to sobie wszystko wyobrażasz. a jeszcze mi się przypomniało. smaochód tez chciałam mieć przystrojony w kolorach podobnych i kwiatach takich jak bukiet a wtedy to już całkiem za dużo by było tych candanesek;/
  15. paulatko my mamy taki sam stelaż:) Szkoda,że odmówiły osoby z jego strony:( a on coś mówi? przykro mu jest?
  16. paulatko ja właśnie byłam w grudniu w cukierni tak tylko popyta c i babka kazała mi zamawiać bo mają stelaży mało. A na tej cukierni mi zależało bo wiele razy jedliśmy ciasta i torty i bardzo nam smakowały. Swoja droga wydaje mi się,że dosyć drogie te torty.Nasz będzie kosztował 600 zł. Niby malutkie miasteczko a niektóre ceny to chyba w wawie tańsze. kamerzysta nasz 2100 albo 2200 nawet już nie pamiętam . wczoraj czytałam tu jakiś temat i w większych miastach tańszych mają:( kokoszanel kilka stron wcześniej wkleiłam całe swoje menu. Nie wiem o co pytać nigdy nie korzystaliśmy z cateringu.Może oni sami coś zaproponują ,pewnie nie jedno wesele obsługiwali
  17. dziwne te zwyczaje u was smerfertka,myślałam,że takie rzeczy robione jak nasi rodzice brali ślub. Ja nie lubię takich szopek, nie zgodziłam się tez ,żeby orkiestra mnie z domu wyprowadzała. A was będzie? co do obrączek to pewnie też pewnie będzie imię i data.Chyba,że jeszcze coś wymyśle
  18. idelajda paulatko ma rację.Wiem,że nie jest ci łatwo ale jakoś dasz radę:)
  19. oj paulatko tutaj to akurat kosmiczne ceny mają.delajda teraz to już nic nie poradzisz skąd mogłaś wiedzieć,że taka sytuacja będzie.
  20. no niestety nic już na to nie poradzisz:nie martw się
  21. idelajda pewnie masz ten problem co ja kiedyś ,próbowałam sobie ustawić stópkę i też tak miałam:( ja bym sama wybrała obrączki,w sumie teraz z tego co ci paulatko napisała to i tak chyba nie masz wyjścia
  22. idelajda garnitur to nie problem kupić a o obrączkach to niech się dziewczyny wypowiedzą bo ja nie mam pojęcia czy dają od razu czy trzeba czekać paulatko tutaj możesz sobie zobaczyć protokół http://www.mlodejparze.com/protokol-z-rozmow-kanoniczno-duszpasterskich.html
  23. miła a co chcesz zrobić z włosami.ja tez mam takie dylematy.Boję się,że mi się nie spodoba i sama nadal nie wiem co chcę.czy koka czy lekko tylko upięte.Nie wiem kiedy się zdecyduję.Chyba musiałabym być w sukience ,wtedy bym widziała co lepiej mi pasuje. :D Mi akurat problem z ludźmi z pracy odpada.Ale mysle sobie,że jezeli to jest tylko koleżanka z pracy to jak chyba bym nie zapraszała.Ale nie mam pojęcia jakie stosunki miedzy wami panują dzisiaj jakaś śpiąca jestem,z godzinkę temu się obudziłam i taka rozlazła jestem:P Pół dnia przespałam a teraz w nocy będę się męczyła
  24. paulatko wszystkie śluby zaliczysz ;) .Pomysł ciekawy ale u mnie to i tak by nic nie dało bo takiego mamy proboszcza,że żadne dyskusje nie wchodzą z nim w grę niestety :O Dalej jesteś zdecydowana na cantadeski ? bo ja już sama nie wiem. Zastanawiam się jeszcze nad storczykami/ A jak będziesz miała cantadeski to jaki kolor bo ja białe jeżeli się już zdecyduję
  25. paulatko wszystkie śluby zaliczysz ;) .Pomysł ciekawy ale u mnie to i tak by nic nie dało bo takiego mamy proboszcza,że żadne dyskusje nie wchodzą z nim w grę niestety :O Dalej jesteś zdecydowana na cantadeski ? bo ja już sama nie wiem. Zastanawiam się jeszcze nad storczykami/ A jak będziesz miała cantadeski to jaki kolor bo ja białe jeżeli się już zdecyduję
×