nadi8

Kobietki to mój pierwszy cykl z CLO. Brałam od 3 do 7dc po jednej tabletce. W sumie to trochę późno, ale udało mi się wychodować pęcherzyk. Mysia może będziesz miała tak, jak ja. Ja mam 24dc, wczoraj zaczął mi się śluz płodny, ale test narazie negatywny, z czego się cieszę:) i tempka niska:)

Hejka! Oj dawno mnie nie był, ale podczytuję regularnie. Nie odzywam się, gdyż nic u mnie się nie działo...do dziś:) Bardzo współczuję nerwuskowi i zarazem gratuluję Kamillce! Ale to życie jest... No więc KOCHANE miałyście rację:) dziś jest mój 24dc i byłam u gienka. Odpuściłam ten cykl, gdyż nie było pęcherzyka dominującego...Dziś lekarz napomknął coś o laparoskopii, że raczej będzie potrzebna, ale po USG zmienił zdanie. Tak, jak mi pisałyście udało mi się wychodować pęcherzyk 19,6mmm:) Jestem w siódmym niebie:) Lada chwila ma pęknąć i do tego endo 10,5. CLO zadziałało:) Lekarz sam nie mógł uwierzyć:) Tak więc Czekająca jest nadzieja dla Nas i naszego PCOS:) Tylko teraz problem, gdyż M będzie dopiero w piątek. Trzymajcie Kochane kciuki, żeby pęcherzyk dopiero w sobotę pękł:) Buziaki dla Wszystkich

Dzięki Wiolkcia :) Ja już sama nie wiem co myśleć. W sumie co ma być to będzie. Będę działać. Jak nie teraz to może następnym razem:)

oj dziewczynki...ale mi robicie nadzieję:) W sumie to macie rację, ale jak będzie rozczarowanko to poproszę o podwójny pakiet pocieszenia:)

w sumie to na początku też tak myślałam, ale im dłużej się staram, tym bardziej tracę nadzieję. Super Justyś. Ja wczoraj robiłam teścik i jak zwykle wielkie Nic. Działaj Kobietko! 3mam kciuki

Kamillko ja Ci nie pomogę, gdyż mój M nigdy nic takiego nie zauważył:) no i ja też nie:)

Czekająca tak i to oba:( Po kilkanaście pęcherzyków na każdym. Wczoraj cały dzień strasznie mnie lewy jajnik bolał, ale nic się w nim działo, tak lekarz powiedział. Nic nie urosło. Kazał mi 22dc zrobić progesteron i zgłosić się z wynikami. Zobaczymy co dalej zdecyduje. Chyba zwiększy mi dawkę CLO

Dziękuję Wam za słowa otuchy! Koffffane jesteście! Potraficie poprawić humor:) Czekająca tak, pierwszy cykl z Clo. Jajniki nie drgnęły, tylko to endometrium. Zawsze było max 6 a teraz 8mm. Kamillko współczuję Ci z tymi cycochami i mam nadzieję, że @ nie przyjdzie:) Trzymam też kcikuki za resztę:)

oj jak ja Ci nerwusku zazdroszczę:) jak byłam u gin to też były dwie Panie z mężami z dużymi brzuszkami, aż się łezka w oku zakręciła:)

no ale wiesz Kamillcia...u mnie wogóle nic nie urosło... a teraz to nawet nie chce mi się myśleć o działaniu:( Może następny cykl coś przyniesie...

hej dziewczyny! Byłam dzisiaj na USG. To jest mój 15dc i owulki nie było. Nie ma też pęcherzyka dominującego. CLO nie zadziałałao... Zaczynam powoli tracić nadzieję i już nie mam siły dalej walczyć... Mam do Was pytanie, może Wy mi pomożecie: lekarz powiedział, że mam endometrium 8mm i coś musiało spowodować jego wzrost. Twierdzi, że owulka może jeszcze być i kazał działać do 18dc. Czy to wogóle możliwe, że pęcherzyk jeszcze urósł w tak krótkim czasie? Skoro teraz nie ma żadnego dominującego? Bo ja i tak jestem pesymistycznie do tego nastawiona. Może chciał mnie tylko pocieszyć... pozdrawiam

werna pytałaś o śluz, a wię jeśli dopiero się zaczął, to owulka się zbliża i będzie go coraz więcej, jednak występuje ona wtedy, gdy jest go najwięcej:)

wiesiołek też pierwszy cykl:) wcześniej brałam (parę miesięcy temu) ale nie pomógł, gdyż nie było owulki. A jak wiadomo jeśli nie ma owulki no to skąd by się śluz wziął...

justyś tak biorę pierwszy cykl od 3dc do 7dc. Wczoraj skończyłam. Nie miałam żadnych efektów ubocznych. Zaopatrzyłam się w testy owulacyjne i mierzę temperaturkę. Jeśli coś się będzie działo to zamelduję. mysia mi na prawdę ten wiesiołek pomógł, więc polecam. Zobaczysz...Tobie też pomoże. U mnie 8dc i już widzę początki śluzu płodnego:)

mysia ja biorę 6 tabletek dziennie od 4 do 14dc. I mam dziś 8dc i już widzę efekty:)

kamillko a jakie masz objawy owulki? Zawsze wiesz kiedy była?

no to trzymam kciukasy aby się udało:)

w sumie masz rację, ale wiadomo, że jeśli trafimy w te dni, to zwiększamy szansę:) dzisiaj zrobiłam pierwszy test owulacyjny i jest negatyw:) zobaczymy co pokażą kolejne dni:)

reszta chyba "działa" :p

ja jestem:)

no to świetnie Kamillko! Ja się modle, żeby moja owulka poczekała do 14dc, gdyż mój M wyjechał i wraca dopiero w piątek:(

Hejka Kobitki! Berbelku cieszę się, ze wszystko oki. Oj biedaku nieźle się strachu najadłaś:) ale będzie dobrze. U mnie 8 dc. Skończyłam CLO i zero skutków ubocznych. Biorę oeparol i pierwszy raz widziałam dzisiaj śluz płodny:) ale się cieszę:) wiem, ze to jeszcze nie owulka, gdyż śluzu jest jeszcze malutko, ale pierwszy raz taki mam a to chyba dobrze wrózy. No nie:) Pozdrówki dla całej ekipy staraczek:)

Hej Dziewczyny:) Justyś suuuppper że psiak się znalazł:) Kamilla mi się zdaje, że Ci się udało:) ale nie zapeszam. Moja koleżanka przez 6 miesięcy nie wiedziała, że jest w ciąży, gdyż miała cały czas @. Dopiero na kontrolnej wizycie przez przypadek się dowiedziała. Czuła już ruchy dziecka, ale myślała, że to zwykłe wzdęcia:) Tak więc wszystko jest możliwe:)

Dzień Dobry Kobity!! Ja dziś zaczynam CLO i trochę się obawiam, czy wogóle na mnie zadziała... do tego miałam iść na monitoring 12-13dc ale w te dni akurat pan doktorek ma urlopik i będę u niego 15dc. Zastanawiam się czy to nie za późno... Teraz mykam na uczelnię i później się odezwę. Miłego dzionka!!!

wow szarlotka.... my to przy Tobie pikuś... DOBRE:) ale sie uśmiałam