Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

lonisława77

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez lonisława77

  1. Już po lekarzu.. W poczekalni było tak duszno, do tego dopadł mnie dziwny stresior, zrobiło mi się tak niedobrze, zadne machanie ksiazeczka przed nosem nie pomogło.. Normalnie wymiotowac mi sie chciało.. Coś strasznego.. To takie polaczenie stresu z eksytacją.. Bo juz myslalam, ze bede "mądrzejsza" o datę porodu, a tu nic z tego.. Doktorek zmienił datę urlopu.. Nie ma Go 7 -13. 07, a miało Go nie byc 1-7, dlatego myslalam nad cc 8-12.07. CC nie chce mi zrobic przed 7-ym, wiec w sumie nie pozostalo mi nic innego jak czekac do terminu, czyli 15go, a tak naprawde, to az do 17go, bo wtedy mam umówioną z NIm wizytę. Wtedy ustalimy co dalej. Odwracać Małego na siłę nie chcę, ale dr wciąż uważa, ze szanse na odwrócenie sie "naturalne" są nadal.. No i woli sn niz cc, szczególnie, ze to pierwsze bejbi. No chyba zeby sie wczesniej coś zaczelo, a Mały nadal główką w górze, to juz nie będzie odwrotu przed cc... Zrobił mi tez szybkie usg.. I jest juz 2886gr.. NIesamowite.. Chyba nieswiadomie podlewam Go jakims nawozem, ze tak rośnie.. :) Dziewczyny - jaką widziałam ogromną Murzynkę w ciaży.. Jakies 180cm, wagi chyba podobnie, tyle ze w kg :-D Jak usiadła obok mnie, to taki był pęd powietrza spod jej pupy, ze myslalam, ze mnie zdmuchnie normalnie... x Morganna.. No to pokonujesz te same odległości co ja, podróżując do Pl, tez mam ponad 1200km. Ale juz jestesmy w miare wprawieni, tyle razy odbyło sie juz te podróz.. tak sie zastanawiam nad pierwsza z Maleństwem i dwoma kotami.. Wesoły autobus normalnie.. My kobitki to zawsze za tymi chłopami musimy sie wyprowadzac.. Ja zostawiłam wsio za sobą.. Nie wspominając o rodzinie i przyjaciołach, ktorych mi tak naprawde najbardziej brakuje. Bo zyje sie na zachodzie na pewno duzo łatwiej, biorac chociażby slużbę zdrowia o której pisałaś.. Inny swiat.. x Wczoraj rozłożyl M łożeczko.. Wypucowane, wietrzy sie.. W weekend włoże materacyk i pościele już. x Paula.. ja tez chodze z ósemką już nie wiem który rok z kolei, a tez miala byc wyrywana w znieczuleniu ogólnym.. Chyba dobrze ponad 10... Takze obserwuj, moze "donosisz" go do po porodzie. :-) x Pozdrawiam i miłego dnia.. U nas zapowiada sie dzis pieknie...
  2. Aneta.. w tym usg to raczej nie ma zadnego znaczenia, tym bardziej ze to tylko jeden dzien...
  3. Kanapko.. pralam posciel, wsadu nie. A z wózka to to, co wyściela boki, takie material i poszeweczke na materacyk. Powiem Ci, ze mnie dzis obudzil ból okresowy w nocy-skurcz, i tez myslalam, ze sie zaczyna :-) na szczescie odpusciło, z tym ze mnie nie czysciło. A skurcze/twardnienia brzucha mam kilkanascie w ciagu dnia, juz teraz codziennie. x Morganna.. To Ty sie nawojowałas z tą raną.. A zdecydowałaś co do porodu? Cc czy sn? Rozumiem, ze jestes w Szwajcarii :-) Fajnie Ci, ze mowisz po franc., ja mozna powiedziec ze cos "dziamie", ale nie na tyle, zeby prowadzic konwersacje z lekarzami.. Tę maść kupiłaś w Pl.? x A dzis bylam na tym spotkaniu a la szkoła rodzenia, choc to bardziej przypomina rehabilitacje.. Były cwiczenia oddechowe i takie rozciagające, pani omawiala etapy porodu, jak sobie radzic z bolem, skurczami, itp.. Nie było najgorzej.. Ale co ciekawe.. Na 7 kobiet tylko jedna dziewczynka, reszta chłopców .. No i okazało sie, ze jako pierwsza jestem w kolejce do porodu, a brzuch moj co do wielkości nie plasował sie nawet w pierwszej trójce.. :-) x Pozdrawiam
  4. Dzieki Gusiu.. ale wiecie o co mi chodzi z tymi "podpowiedziami" od lekarzy..? Przeciez wciąż sie słyszy, ze wg lekarza dobry lek to ten, który w danym momencie zgodzili sie za jakies bonusy przepisywac.. Tego sie boje i tego chcialabym uniknąć. :-( x Mnie zostało juz tylko rozłozenie łóżeczka, wyposażenie go we wczesniej wyprane juz i przygotowane pościele.. A w sumie to tyllko ubranie materacyka w przescieradełka, ochraniacza .. bospac bedzie w spiworku. Podkładalyście coś pod nózki w wezgłowiu łóżeczka? żeby było zdziebko wyzej.. no bo bez poduszek oczywista oczywistość... I rozłożenie i wylozenie upranym "wsadem" wózka oraz kosza Mojzesza.. W domku okna i podlogi do pomycia, to w tym tyg., a potem juz tylko leże i pachę i czytam ewentualnie jakies info, ktore mi moze jeszcze zdazyło umknąć odnosnie macierzyństwa Doradźcie prosze, czy to juz wszystko.. ? czy o czymś nie zapomnialam?
  5. Kini, Agaolciu..dzieki - tylko ze nie bardzo wiem, jak to tu u mnie bedzie wyglądało. Mam juz poleconą pedatrę, Polkę, bo nie wyobrazam sobie prowadzić dyskusji o zdrowiu mojego dziecka w obcym języku, w razie gdybym czegos nie zrozumiala. Mam nadzieje, ze znajdzie dla mnie miejsce.. Kiedy trzeba sie udac do pediatry po raz pierwszy od porodu? Po jakim czasie? x Agaolciu - no ja mysle, ze bede sie rozpakowywać po 08.07, jak moj gin wróci z urlopu. Moze tego 8go w pn., zaraz po powrocie, to mu odpuszcze, niechaj chłopina dojdzie do siebie, bo moze mnie w zygzaki potnie :-) Takze robię Ci miejsce Kochana.. x Aneta, myśle, ze wystarczy jesli zabierzesz sie za to na mc przed terminem. Ale dobrze, zeby reszta byla wczesniej gotowa w takim razie.. jak porozkładane rzeczy/mebelki, spakowana torba,przynajmniej "ogarnieta".. Ja jestem teraz dokladnie 3tyg przed planowanym terminem i powiem Ci, ze juz ciezko tak ustac prasując na przykład, plus ja mam problemy z rekoma, takze jakbym miala to teraz robic wszystko, tobym sie zajechała chyba.. Moze zrob sobie poscielowe pranie, co do lozeczka, wozka, jakies pieluchy, a potem ubranka..
  6. No i M mnie zagadał i zapomniałam jeszcze do Pauli.. Kochana, a czym Ty sie tak stresujesz.. ? Jesli jest taka konieczność, to lepiej wyrwać zęba niż dopuścić do jakiegoś stanu zapalnego.. Maleństwu nic sie nie stanie. Odczuje zapewne Twoje zdenerwowanie, podniesiony poziom adrenaliny, ale to chyba wszystko... Wyczytałas coś złego na temat rwania zebow w ciaży? dlatego jestes tym zdenerwowana?
  7. Witam niedzielnie.. Choć u mnie dzis brudna niedziela, znaczy sie jak przed zblizającymi sie swietami.. Wczoraj moj M z kolegami pomalowali/odswiezyli kilka pomieszczen, w tym przyszły pokoik Michasia.. x I a propos - wczesniej widzialam pyt, o to, gdzie ulokować dziecko po porodzie.. To na pewno b. indywid. sprawa, plus oczywiscie warunki mieszkaniowe mają na to wpływ. Nasz Mały bedzie najpierw z nami, mysle jakies 5-6 mcy. To na pewno z wygodnictwa no i z moich obaw, zeby miec go "na oku". Choc z racji kotów, moze i byłby bezpieczniejszy w osobnym, zamknietym pokoiku, nie wiem... Ale na razie optuje za ta sama sypialnią. Łóżeczko niby jeszcze nie rozłożone.. :-) x Kanapko.. ja równiez wszystko poprałam, ale kołderki/wkładu nie... Prałam tez i kocyki, i rożki, i zabawki. Tantum Rosa ja najbardziej, ale kolezanka przywiozła mi mydełko "szary jeleń".. Jest po trzech porodach, w tym dwoch sn i mowiła, ze jej to mydlo sprawdziło sie rewelacyjnie i na ran,jak również na intymne miejsca po porodzie nat. Dziewczyny, podzielicie tę opinię? Słyszałyście o tym? Poza tym jest bezzapachowe. Ja je spakowałam jako zel i płyn do hig. intymnej do torby szpitalnej, zadnego innego zelu nie biore. Tyle sie słyszy o tym, zeby "pachniec naturą" dla nowonarodzonego dziecka, bo ono bedzie nas rozpoznawało w pierwszej kolejności po zapachu.. x No Kini.. takze moja niedzielka nie taka sielska jak Twoja ;-) Ale odpoczywaj i korzystaj z mozliwosci pobycia troszkę samej w domku, wiem, jak to czasem jest niezbedne dla normalnej egzystencji, a szczególnie zapewne teraz.. x Moj M każe mi leżec, bo gdzies wyczytał, ze taka chęc sprzatania oznacza nic innego, jak zbliżający sie poród, i chyba się wytraszył.. :-D No ale jak tu nie sprzatac po malowaniu. No i przy okazji przeciez mozna pomyc wiele innych rzeczy, jak szkło, szafki w kuchni zrobic na błysk, okna, podłogi :-D Oj, dzis dzien bedzie dlugi.. uciekam dalej robic, bo kawka spita, czyli koniec przerwy.. x marietanka - a jak u Ciebie? Cos sie wyjasnilo? x Pozdrawiam :-)
  8. Kini.. gratuluje spadku w takim razie - dzielna dziewczyna :-) x Paula.. tak to jest na poczatku, raz czujesz, raz nie.. zalezy od Twojego rozkładu dnia, bo wlasnie jak jestes zajeta, nie wychwycisz tych delikatnych motylkow. Na solidne kopniaczki jeszcze chwilkę musisz poczekac.. x Pozdrawiam
  9. Marietanko.. troszkę już przejrzałam neta i co najważniejsze, to trafna diagnoza. czasem same się wchłaniają, jak pisala Aneta, a czasem jak czytalam tez, zakładają u płodu jakieś cewniki odprowadzające płyn, a czasem po prostu - jeśli nic się nie dzieje niepokojącego - czeka sie do porodu, a dopiero po nim podejmuje właściwe dla stanu rzeczy działania.. Nie wiem co jeszcze dodac, aby Cię pocieszyc i uspokoić.. Ja skorzystałabym jeszcze z opinii jakiegoś innego lekarza.. Co dwie głowy.. Trzymaj się dzielnie... x Gusiu - no to dzien pełen wrażeń, ale trochę zafundowany na własne zyczenie ;-) Nie przejmuj sie - juz blizej niz dalej do zachodu slońca :-D P.S> a propos pana z drogówki - miło, że są jeszcze porzadni ludzie na tym swiecie.. I dzieki sliczne za rady.. x Aneta - wrzuc jakies zdjecia sukienek... przy okazji zobaczymy brzusio. No i 600gr to już poważna waga jak na taką małą kobietke ;-) x Witam wszystkie nowe przyszłe Mamy.. x Dark_paradise.. co do toxo.. Ja mam swoje dwa, niewychodzące mruczki, ale mialam i miewam kontakt z innymi wychodzącymi, żyjacymi powiedzmy i na wpół dziko.. Nie mam toxo. Zarazic sie mozesz czasem szybciej wlasnie przez jedzenie mięsa surowego, ale również niedomytych warzyw lub owoców. Ja w restauracjach nie jadam żadnych salat odkąd jestem w ciąży. Trzeba po prostu dbać szczególnie w tym czasie teraz o higienę. Koty śpią ze mna, ale ja ich kuwety nie sprzatam. A jeśli juz musze, to w rękawiczkach gumowych. Ryb wędzonych równiez nalezy unikac, ale losoś pieczony lub "z pary" może byc, byle nie byl z hodowli, bo wtedy jest karmiony jakimis paszami, ktore sa beee - to ostatnio wyczytal mój M.;-) x Kanapko - no ja mam nadzieje, ze zlecą te nagromadzone fałdki. Tak sie usprawiedliwiam za każdym pochłanianym kęsem, ze nia wiadomo, co będzie później, jak będe karmić..moze przyjdzie mi wszystkiego sobie odmawiac..? Pozdrowionka
  10. oooo, no to nie halo z tym Twoim usg.. To lekarz nie dzwoni do pacjentow z info, ze nie ma wizyty? No ale co się odwlecze... Kanapko.. ja znalazłam coś takiego: Na przyrost masy ciała w ciąży, składa się wiele czynników. Należą do nich: dziecko: 3-4kg łożysko: 0,7kg płyn owodniowy: 0,9kg macica: 1kg piersi: 0,5kg krew matki: 1,2kg inne płyny ustrojowe: 1,5kg tkanka tłuszczowa: 3,5kg U mnie cięzko stwierdzić.. :-) Ja podczas stymulacji przytyłam 3-4kg w prawie 2 mce, wiec liczac od tych kilogramów, to mam już na plusie 14-15!!!!! Tragedia - dlatego wlasnie ciekawa jestem, jak to bedzie spadac.. No a jeszcze doliczajac te 4 sprzed stymulacji, to mam do zrzucenia jakies 17-18kg... :-(
  11. Oj tak Kini - ręce to tragedia.. x a powiedzcie mamusie.. Czy ta opuchlizna to po urodzeniu schodzi jak ręką odjął? Ile czasu mniej wiecej musi upłynąć? x Kolejne pytanie.. Po porodzie waga spada naturalnie, czy trzeba sie troszke "natrudzić"? wszedzie pisza, ze "ciąża" to okoo 13kg, ale przeciez nie znaczy to, ze przy wyjsciu ze szpitala ma sie te 13 do tyłu, co? Tak dobrze to chyba nie ma... x I nastepne.. Czym wyściołałyście (nie wiem czy jest taki czasownik?) wózek dla dzidziusiów?W moim jest jakis niby materacyk, ale nie wiem czy to wystarczajace.. Zamierzam wlożyc jeszcze na spód jakiś ręcznik a na to pieluszkę flanelkę ze spodem tym ceratkowym, tak na w razie co.. Dobrze to bedzie?
  12. hej.... jestem po ktg, Mały ma się dobrze. Chyba lepiej od mamy :-) Ale nic to, przetrwamy. Qrcze.. przy dobrych wiatrach moze uda sie go juz powitac na swiecie po 8.07..Jesli tylko dr sie zgodzi.. Gusiu, te nogi to moze i nawet do przezycia.. Ręce mi strasznie dokuczają. Są jakby nie moje, drętwe i bolace w nadgarstkach. Żadna z Was nie miala czegos takiego? Tego całego zespołu cieśni nadgarstka? Tylko mnie życie postanowiło "wynagrodzić"? :-) Wczoraj mialam spotkanie z kiną, czyli naszym odpowiednikiem fizykoterapeuty. Było to pierwsze spotkanie a la organizacyjne. Pani masowała mi plecki przez około pół godz., nast. spotkanie za tydzien. Umówiłam sie na grupowe, ale nie wiem czy dam rade ze wzgl. na język. Niestety franc. nie jest mi pisany :-) Zobaczymy- jak nic nie zczaję, to pozostają mi indywid., ale o połowe krotsze, choc jak bede sama, to zapewne skorzystam tak samo lub moze i wiecej, bo pani bedzie skupiona tylko na mnie, a nie na kilku jeszcze innych paniach. Za bardzo nie wiem co sie robi na takich zajeciach. Na pewno uczą radzic sobie ze skurczami, bólem i jak prawidłowo oddychac przy porodzie. \czyli jeest to chyba taka nasza szkoła rodzenia. To jest cykl 9 spotkań, ale połowa przed, a połowa po porodzie. A ze u mnie cc, to po pierwsze dla mnie te spotkania to o kant d*pci :-) , a po drugie moze bede jeszcze na dwóch... Ale się rozpisałam.. sorki... Naprawde - moje palce u rąk przypominają paróweczki już.. Dobrze, ze z końcem tyg znow ma byc w okolicach 16st.. xxx Kobietki, piszcie co u Was... Mamuśki są usprawiedliwione, ale Ciężarówki.....?!!!! xxx Pozdrawiam
  13. Kanapko.. nic o tym nie słyszalam.. wręcz odwrotnie - dziecko teraz potrzebuje wapnia, bo utwardzają się jego kosteczki. Czego nie dostarczysz swojemu organizmowi, dziecko ściągnie z Twoich zapasów. Ja tam codziennie rano płatki z mlekiem, czasem kanapka w ciągu dnia z zółtym lub białym serem. Poza tym teraz duzo witaminek trzeba.. :-) xxx Joasieńko.. hmm, no to teraz "masz babo placek" :-) Jak czytalam Twoją wypowiedź, pierwsze co pomyslalam to smoczek, ale skoro go nie chce, to teraz zagwozdka.. Nie wiem co Ci doradzic.. Zapytaj moze polozna, jak przyjdzie z wizytą.. Jedyne co mi do głowy przychodzi.. xxx MIlko... również nie mam pojecia. Raczej tych już istniejacych nie usuniesz, one potem tylko zbledną. A zapobiegać mozesz stosując kremy p.rozstępom oczywiście, pijąc dużo wody i nie doprowadzając do szybkiego tycia... I minej solic.. choc to raczej do cellulitu.. ale kto wie xxx Paula, fajne uczucie co?!!!! :-) jak juz kopie, to przynajmniej łatwiej "monitorować" maleństwo, ze wszystko u niego ok.. Wiec niechaj kopie na potęgę.. :-)
  14. Moprganna.. to gratulacje z powodu zdanego egzaminu.. jeden stres mniej :-) No i oczywiscie ciesze sie ogromnie, ze Maz juz przy Tobie.. Wyobrazam sobie, jak musialo Ci byc ciezko, jak Go nie bylo w poblizu.. Moj jak gdzies wyjezdza, co sie rzadko w sumie zdarza, ale tez tego nie lubie.. i w sumie na krótko.. to mu mówie, że juz wole normalnie sytuacje, jak siedzi obok i gra, bo wiem, ze jest w zasiegu ręki, moze sie nawet nie odzywac.. ;-) Rozumiem, ze po tych "cięciach" juz tez jest lepiej i rana nie dokucza...?! xxx Anulkaaa.. no proszę - to Ci niespodzianka.. ;-) W takim razie gratuluję po raz drugi, tym razem siusiolka.. :-) xxx Ja dzis strasznie spuchlam w obrębie dłoni i nóg - jeszcze nei widzialam moich stop w takim stanie, nawet po zadnym weselu w niewygodnych butach :-)
  15. Witam... Ja od rana w skowronkach.. Widziałam mojego malucha .. :-) Wg dzisiejszego pomiaru waży 2600 z małym groszem, jest cały i zdrowy, wcale nie ma dużej główki, wszystko w normie. Co do tych wód.. Niby nie jest ich wiele, ale wystarczająco. Najprawdop. ma pępowine gdzieś w obrębie szyjki, ale dr nie była pewna. Naprawdę - zawsze coś. . :-/ Cały czas główka u góry Buziaki dla Wszystkich.. miłego dnia...
  16. Dzieki Aneta.. :-) No troszke mi lepiej na sercu sie zrobilo.. :-) Miłe to rzeczywiscie nie jest..
  17. Kanapko - Łóżeczko super.. tylko chyba teraz nie będzie Małemu jeszcze potrzebne ;-) Tak, sn to poród fizjologiczny, siłami natury. Co do tych upławów - może to być, ze to tabl. dopochwowe. A co Ty bierzesz? Moze tez byc jakas drobna infekcja, ale jesli Cię nie swędzi i nie czujesz żadnego dyskomfortu, to ja bym spokojnie doczekala do wizyty.. (w środe, tak?). Natomiast ja mam inny problem.. Pocieszcie mnie, ze to nic groźnego i po ciąży sie unormuje.. :-( Mam problemy z "dosiusianiem się" do końca. Wstaję z toalety myśląc, że to koniec, a tu bach - niespodzianka - czuje że mocz znow mi napływa i zdarza mi się popuścić odrobine. Lecę znów na kibelek i normalnie siusiam jakby drugi raz. Katastrofa normalnie! Boje się, że to cośz mięsniami Kegla.. Ale czy takie rzeczy nie powinny ewent. pojawić się po porodzie?
  18. Kini.. dziękuje Ci bardzo za tak dokładny opis :-* No nie spodziewałam się właśnie tego, ze po cc będzie tak leciało jak po sn. Czyli musze jeszcze dokupic te podpaski "mega". A czym poźniej psiukałaś ranę? Może być ten oscenisept co do pępuszka kupiłam? xxx Co do mojego cc..Paula-111 i Kini.. mały jest ułożony główką do góry i ze wzgl na małą ilość wód, lekarz nie będzie go obracał. W pn mam usg, zobaczymy czy cos się zmieniło z tym ułożeniem, ale cały czas wydaje mi się, że cuję jego twardą główeczkę pod prawą piersią, tylko nie rozumiem fenomenu, że jak czka, to drgania mam w prawej pachwinie :-) xxx Kanapko, no ja mialam tych gości przez tydz., wiec mi sie troszke przygotowania poprzesuwały, ale teraz przez ten tydzien zamierzam się dopakować już tak, zeby zasunąć suwak. Ja również jestem wdzieczna losowi, Bogu, ze w końcu się nam udało oczywiście.. A z tym I trym. to chodziło mi o to, że te oczekiwania - najpierw na pozyt. bete, pozniej czy przyrasta, pozniej serduszko, pozniej byl wyjazd na siwta do Pl.. tak duzo sie dzialo i mialam wrazenie, ze te trzy miesiace trwają w nieskonczonosc. Poza tym zdawałam sobie sprawę, że są one taką "wyrocznią", jeśli się przez nie przebrnie, szanse na utrzymanie ciąży rosną :-) Dlatego tak czekałam końca i trym. Nie wspominając oczywiście o dolegliwościach, no ale to taki bonusik :-)
  19. Agaolciu, to chyba lepiej mimo wszystko, ze Cię położyli, bedą mieli oko na Ciebie i Jasia. Odpoczywaj tam i nic się nie martw.. bbziaki xxx Oj - Kanapko - to Ty juź dalej niz ja :-) Musze Cię podgonić :-) Co do tej lewatywy, to ja nie bardzo się orientuje, moze inne Mamusie.. Wiem natomiast, ze moja bliska psiapsióła jak rodziła, to jej "poleciało", i mowila, ze nikt na to nie zwraca uwagi - zdarza sie po prostu i personel jest w pewnym sensie na to przygotowany. Bądź spokojna.. :-) xxx Gusiu, super tabelka - dzieki... :-) P.S. No i jestem pierwsza na linii startu. Ciekawe czy ktos mnie nie wyprzedzi... Kanapko? Agaolciu? Choć Ty to lepiej nie..! W sumie jeszcze mc! Teraz z perspektywy czasu widze, jak to wszystko zleciało. Przede wszystkim dzięki Wami czas upływa bardzo miło. Dzięki Wam wielkie wszystkim za stworzenie tak miłego i przyjaznego miejsca.. Na poczatku myslalam, ze ta ciaza nigdy sie nie skonczy, bo I trym. troche sie ciągnął, ale to zapewne przez te wszysktie dolegliwosci,,, A teraz zaczynamy 9mc! Hurrrrra! :-)
  20. Dziewczyny "cesarkowe".. Czy po porodzie tez uzywałyscie tych duzych podpasek/podkładów poporodowych? czy tezx tak z was lecialo jak po sn? Bo ja naszykowałam sobie do spakowania podpaski "na noc". I czy mam tez zabierac podklady na łózko? Jest jeszze cos godnego polecenia do zabrania przy cc? No i jak sobie radziłyscie z raną pod prysznicem? Zaklejałyscie jakoś, zeby nie zamoczyc? Ile wziąć koszul, reczników? Czy brałyście oprócz rożka, otulacza dodatkowo jakis kocyk? xxx Moje skurcze daja sie juz we znaki.. Brzuch twardnieje, ale np wieczorem mialam dość długi taki ból okresowy brzucha i krzyża.. Kanapko - to teraz my w kolejce... Masz juz torbę zapięta na ostatni guzik? Ja tak pomału jak widac. 26go czerwca mam najprawd. ostatnią wizytę, na ktorej dowiem sie juz konkretnie czy cc czy sn, wiec wtedy ostatecznie spakuje sie pod kątem porodu.. xxx Pozdrawiam Brzuchatki i Mamusie, buziaki dla naszych forumowych Maluszków
  21. Witam wieczorową porą.. u mnie już idzie 36 tydz., dzis mielismy wizyte, Mały ustawiony główką do góry, wiec moje pozyt. nastawienie do porodu nat. chyba na nic się zda, bo Michaś się juz raczej nie odwróci..Mam mało wod, ale jestem monitorowana, wiec i spokojniejsza mimo to, poza tym mój synek ma ponoć dużą głowke, co również niby ma mieć wpływ na jego ewent. problemy ze zmianą pozycji.. Ale jeszcze czekamy z nadzieją. Ogólnie jest mały, 2100 w 34t 3d, wiec widocznie sa jakies znaczace dysproporcje pomiedzy ta głowką a reszta jego ciałka.. mam nadzieje, ze to tak naprawdę nic nie znaczy na te chwile.., ze jest caly i zdrowy xxx Gosiu, zameldowalam sie w szp. etter.-xl, torba zaczeta, nie skonczona, ale ciuszki poprane i naszykowane. za jakies 2 tyg rozłozymy reszte rzeczy Małego, oswoimy koty troszke.. :-) xxx Pozdrawiam Wszystkie Kolezanki baaardzo ciepło.. buziaki..
  22. Paula, rozumiem doskonale Twoje obawy, ale uśmiecham się tez pod nosem, bo tak jakbym widziala siebie, a dokładnie swoje postępowanie.. Lekarz mowi jedno, uspokaja nas, a my na siłe szukamy potwierdzenia, odpowiedzi u "dr. google" :-) Niestety rzeczy ktore znajdujemy w necie nie sa potwierdzone zadną wiedza medyczna bardzo czesto, to tylko jakies info z for na przykład, ktore oczywiscie sa b. przydatne, ale rownie czesto sieją zamęt w naszych glowach i juz nie wiemy, komu wierzyc. Do czego zmierzam.. :-) zaufaj lekarzowi, on widział Twoje zmiany skórne, jesli stwierdził, ze nie ma powodu do zmartwien - zaufaj mu :-) wiem ze to trudne, rowniez walcze sama z soba, a napisanie tego postu do Ciebie pomoze mam nadzieje i mnie, i chyba bedę sobie go "odtwarzac" raz na jakis czas.. :-) Głowa do góry.. ;-)
  23. Witam :-) x Morganna..to na pewno TO :-) Skoro jestes szczupła, to tym bardzie szanse na wyczucie dzidzi wczesniej sa wieksze.. Gratuluję.. x Już po wizycie jeestesmy. Miałam ktg i normalną wizyte. Lekarz nas uspokoił, mam miec teraz 2x tyg ktg. Powiedział, że na tym etapie ciąży taka ilość wód to może nie jakaś "norma", ale sie zdarza. Mały jest w dobrej kondycji, więc czekamy po prostu. Dajemy mu podrosnąć. Poza tym niby jest mały, ale ma dużą głowę - cholera - czy ci lekarze nie wiedzą, ze pewnych rzeczy nie mówi się ciezarnej, jak "mały", "duży", itp.. powinni używać słowa "norma" .. Ale do czego zmierzam. Jest head up, czyli musimy byc gotowi na cc, bo w zw. z tą wielkością głowy i małą ilością wód, szanse na odwrócenie się są marne, a on raczej nie bedzie go odwracał..no ale zobaczymy.. I dzis ostatni dzien do pracy :-) Juz mi wystarczy, jest coraz ciężej, kręgosłup boli, myśle, ze to dobry moment. x Edzia, Joasieńka.. jak się czujecie? Jak Wasze dziewczyny? x jejku - Kini - juz mc minął.. Żeby tak szybko mijał jak się było w ciaży, co? :-) x Pozdrawiam serdecznie
  24. hehehe.. dzieki dziewczynki za zainteresowanie i oczywiscie na nic, ani tym bardziej na nikogo sie nie gniewam :-* Aby do jutra, wtedy bede miala szersze spojrzenie, bedzie mozna ewent. podejmowac jakies decyzje.. Jeny, wielkkie gratulacje, bo i corunia duza.. :-) no i super, ze jestes juz na nogach - zuch dziewczyna..
  25. Tylko na sekundke.. Jeny - mialam pisac to co Gusia.. :-) A moze jeszcze zaczniesz naturalnie.. Takie objawy, ze kto wie.. Trzymam mocno zaciśnięte kciuki Kochana. Wracaj do nas szybko z Lenką i opowieściami o szczesliwym macierzyństwie.. całuski xxx U mnie nie za ciekawie, wykryli małowodzie, ale wizyta u mojego dok. dopiero w srode, takze ten tydzien miniony mialam troche nerwowki., Naczytalam sie w necie i wlos mi sie zjeżył :-( Jutro napisze wiecej.. Buziaki dla Wszystkich
×