Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Daga251183

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Daga251183

  1. Daga251183

    Dieta Dukana 2012 ZACZYNAMY!!!!

    Hej Wszystkim :-) Widze że poruszony został MAŁY spadek wagi!!! Ja dziś rano się ważyłam(jak co poniedziałek) i ubyło mi zaledwie -0,6 kg:-(Niewiele!!!:-(ale cóż zrobić........... W sumie od początku diety zrzuciłam tylko 1,8 kg.Dziś zaczął się 3 tydzień walki.Jestem na systemie 5/5 ale chyba przejdę na 1/1 jak i tak waga wolno spada.Od czwartku powinnam jeść przez 5 dni W+P ale chyba zacznę naprzemiennie.Jutro upiekę muffinki i bułeczki,bo zapasy skończyły się 2 dni temu i nie ma co podjadać:-) A wogóle to teraz czekają mnie same imprezy rodzinne:jutro idziemy na imieniny do 2-uch bratanic,w środę teściowa ma urodziny a w niedzielę imieniny.I co wszystko co "dorbe" mnie ominie... ale postanowiłam że do Wielkanocy dam radę!!!Jeszcze 3 tyg.więc może uda się zrzucic jakieś 2-2,5 kg!!!było by super. Co do grzeszków ja też ich kilka mam,np.kawałek biszkopcika bo Młody już nie chciał go zjeść,albo kilka landrynek-tak na osłodę.W domu nie mam nic ze słodyczy no chyba że dla synka:biszkopty,chrupki,jakis wafelek bez czekolady ale mu nie podjadam.A jak mają do nas przyjechac jacyś znajomi to kupuję ciastka tego samego dnia zeby "nie kusić losu". Funia Ja też dzis zbyt dużo nie zjadłam bo również miałam rozmowę w sprawie pracy:-)Może cos z tego będzie-zobaczymy!!!:-)
  2. betti Co do diety Dukana to stosowałam ja w zeszłym roku od czerwca do sierpnia i schudłam na niej 7,5 kg Oczywiście na końcu już troszkę "oszukiwałam" bo brakowało mi już chlebka,sera żółtegoi i słodyczy również:-)I w ciągu tych 8-9 miesięcy wróciły do mnie 2kg.więc uważam że nie jest źle.Ale sama jestem sobie winna poniewaz w ostatnim czasie zajadałam sie słodyczami...no nie było dnia gdzie nie zjadłabym batona,czekoladki,jakiś żelków.I to doprowadziło do wzrostu wagi:-( Teraz też jest ciężko,nie powiem zdarzają się "małe grzeszki",Tobi zostawi kawałek ciasteczka to zjem,kawalek bułki czy rogala tez się zdarzy,ale bardzo rzadko.Raczej staram się pilnowac.Nie powiem na stole leżą landrynki owocowe i czasami sobie je podjadam jak brakuje mi cukru.Ale wczoraj upiekłam Muffinki Dukanowskie-i wyszły świetne:-)nawet mojemu M smakowały.Została mi jeszcze 1 szt.do kawusi na jutro:-) A dziś upiekłam bułeczki zeby było troszkę odmiany na śniadanku.Tez są dobre:-) Co do płaczu dzieci to widze ze nie jedna mam z tym problem... Za każdym razem trzeba by było prosić lekarza zeby zdjął ten cholerny fartuch:-( Jedynym lekarzem którego się Tobiaszek nie boi to chirurg,bo on nie zakłada fartucha,z resztą sam nam powiedział jak bylismy u niego ostatnio ze dzieci się go wtedy boją i cos w tym musi być!!!A jeżeli chodzi o fitnes to ja też nie mam czasu bo nie pasuje mi godzina:-(wtedy kąpiemy Młodego,potem karmienie i spanko.Ale juz niedługo kupimy rower(jak już wcześniej pisałam) i będziemy jeździc w wolnych chwilach na przejażdżki:-) Dosia Kurcze nie pomogę,przykro mi:-( Mój Tobiasz jak płacze to szuka smoka i to Go uspokaja.Może powinnaś posmarowac Maćkowi paznokcie takim specjalnym lakierem dla dzieci obgryzających paznokcie!podobno ma nieprzyjemny smak:-(Moze poskutkuje!tylko nie wiem czy można tak małemu dziecku to zrobić?Albo zapytaj pediatrę jak będziesz na wizycie.
  3. Daga251183

    Dieta Dukana 2012 ZACZYNAMY!!!!

    Hej Widze że Nowe Osoby do Nas dołączyły:-) Super,powodzenia życzę:-) A ja dziś upiekłam bułeczki dukanowskie:-)Smaczne jedną już zjadłam:-)Z przepisu wyszło mi 5 sztuk-takie średniaczki,więc będe miała jeszcze na 2-3 dni:-) Przed południem byłam na godzinnym spacerku z synkiem,przed jego spaniem.Jak tylko zasnął wziełam sie za okna.Umyłam 4 szt:-)i jutro jak pogoda pozwoli to działam dalej:-) Waga z łazienki dziś znikła-musiałam ją wynieść bo znów kusiła.Wróci tam w poniedziałek rano na ważenie!!! A dziś na obiadek gotowane warzywka i kawałek piersi z kurczaka. Pozdrawiam:-)
  4. Hej Mamusie Co u Was słychać? Dosia jak tam Maciuś? kasik jak Olivka? bettykor a co u Was?Jaś zdrowy?Jak po urlopiku?wszystko się udało? No i co z pozostałymi Mamuśkami i ich Pociechami?Odezwijcie się w chwili wolnej:-) U nas ok.Ja nadal na diecie,na wagę nie wchodze choć kazdego ranka mnie kusi bo stoi w łazience,chyba znów musze ją wynieść do innego pomieszczenie i czekac cierpliwie do poniedziałku rana... Dziś byłam z Tobiaszkiem na pobraniu krwi,miałam skierowanie na morfologie oraz żelazo do kontroli po tym syrpoku co dostawał 3 m-ce.Mam nadzieję że żelazo już jestw normie:-)Ale wogóle strasznie się Tobi przestraszył babki która pobierał krew:-( chyba boi się "fartucha"!!!tak strasznie płakał a mi się chciało razem z Nim ryczeć:-(potem oczywiście krewka nie chciał się zatamowac bo ruszał rączką:-(ale jak wyszliśmy na korytarz od razu się uspokoił i wtulił we mnie tak mocno:-)po chwili było już ok i z uśmiechem szliśmy do auta:-).Po południu wpadła moja koleżanka z córa,przywiozła pysznego murzynka ale ja tylko "powąchałam" z daleka i patrzyłam jak mój M sie zajada:-)Ale cóż jak nie można to nie można.Dzis upiekłam sobie muffinki dukanowskie na bazie otrębów i wyszły super:-0 bardzo smaczne,puszyste:-)i kto by powiedział że z otrąb można zrobić takie "cudeńko" :-)Poza tym tak się wygłupiała z Tobiaszkiem że bidulek ledwo się wykąpał a kaszkę zjadł już na pół spiący i to nie całą:-)No i teraz już ładnie mi śpi:-) Ogólnie wszędzie Go pełno,włazi,wspina się,przewraca kosze na zabawki i włazi na nie lub do nich...oj niezły łobuziak z Tobiego:-) Uciekam na film:-) Pozdrawiam
  5. Daga251183

    Dieta Dukana 2012 ZACZYNAMY!!!!

    HASANANANA Kobietko nie ma czego zazdrościć:-) Za 2 dni znów będą same proteinki...i tak 5 długich dni!!! A co tam dam radę-Muszę!!!!!!!!!!:-) Musimy dac radę-My Kobietki :-) A dziś miałam gości przyjechała moja kumpela i oczywiśnie na wejście wręczyła mi pyszny murzynek(mniam:-) ) oczywiście ja tylko Go powąchałam.....ale ślina cieknie.Mój M zjadł kawałek a jutro będe musiała zaprosić Teściówkę żeby się Go pozbyć-żeby nie kusił!!! Próbowała również moich muffinek - powiedziała rewelacja i że nie sądział że one są z otrąb!!!A tu niespodzianka:-)
  6. Daga251183

    Dieta Dukana 2012 ZACZYNAMY!!!!

    Hej Witam "Nowe" i "Starsze" Babeczki na diecie:-) U mnie II faza(3 dzień W+P).Co do wagi to na nią nie wchodze do niedzieli co ma vyć to będzie! Dziś na obiadek zrobiłam sobie sałatkę:brokuł,jajko,pomidorek i sosik czosnkowy-oczywiście na bazie jogurtu nat.:-) najadłam się:-) A na deser zrobiłam pierwszy raz Ciemne muffinki-pysznośći:-)Normalnie zapach unosi się po całym domu:-)Wyszło mi 6 szt.(taką mam blaszke którą wczoraj zakupiłam)troszkę masy musiałam wyrzucić-z bólem serca bo nie miałam takich foremek papierowych:-( Mój mąż powiedział że lepisze niż ze sklepu:-) tylko brakuje mu polewy!więc następnym razem zrobię dla niego z polewą. A jutro chcę upiec bułeczki.Zobaczymy czy mi wyjdą??? Piszecie o książce Dukana ja ją mam i czasami do niej zaglądam(ale rzadko).Za pierwszym razem jak się odchudzałam to częściej do niej "kikałam". Uciekam bo Młody broi...:-)
  7. Daga251183

    Dieta Dukana 2012 ZACZYNAMY!!!!

    Hej A czy te gofry można zrobić na teflonowej patelni tak jak naleśniki?Przepis bardzo ciekawy a gofry napweno smaczne.Pytam ponieważ nie mam gofrownicy a chętnie bym zrobiła.
  8. Daga251183

    Dieta Dukana 2012 ZACZYNAMY!!!!

    Dokładnie tak jak poprzedniczka Witam Nowe Babeczki:-) Ja równiez dzis juz po ważeniu jest -1,2 kg:-) Myślałam że będzie więcej ale ciesze się i z tego:-) Dziś zrobiłam sobie rybkę po grecku,i bede zajadac cały dzień,bo od dziś warzywka!!!Chyba wybiorę opcję 5/5 bo Dziewczyny pisały że lepsze efekty.Zobaczymy jak bedzie po 10 dniach.Jak nie wytrzymam to przejdę 1/1. Miłego dnia
  9. Daga251183

    Dieta Dukana 2012 ZACZYNAMY!!!!

    duża_czarna Zgadzam się zTwoją wypowiedzią:-) A co do tych ryb to ja niestety ich nie lubię:-(jak ostatnio zrobiłam sobie na obiad to normalnie "rosła mi w buzi",zjadłam parę kęsów...mój M skorzystał i zjadł.Jutro zamierzam zrobić sobie rybkę po grecku,tam "ją"ukryję i wtedy zjem bo lubię warzywa,tak samą nie bardzo... Ćwiczenia pomogają ale ja nie mam na to czasu,przy Młodym jest tyle do zrobienia ze wieczorem padam na twarz a gdzie tu jeszcze trening...Ale kupujemy rower za chwilkę dla mnie(mój M już ma) i będziemy śmigac na wycieczki,bo mamy gdzie.Oczywiście Tobi razem z nami-dla niego musimy kupić kask i fotelik.
  10. Daga251183

    Dieta Dukana 2012 ZACZYNAMY!!!!

    Hej duża_czarna Łał...5 dni i -4 kg!!!Dużo:-) Ja Ty to zrobiłaś??? Ja mam nadzieję że choć -1,5 kg jutro będzie.Co prawda ja startowałam z troszke niższą wagą(68,4kg) upragniony cel to 60!!!ale jak będzie 62 też nie będzie źle,będę mega zadowolona:-)No zobaczymy zakochana_panna Ja nic takiego u siebie nie zauważyłam,więc nie doradzę:-) Możesz podać przepis na muffinki czekoladowe i te bułeczki?Może tez się skusze i zrobię:-) Pozdrawiam:-)
  11. Daga251183

    Dieta Dukana 2012 ZACZYNAMY!!!!

    Hej Witam Nowe Osoby które dołączyły do Nas:-) Jutro 7 dzień protalu.W poniedziałek rano ważenie-ciekawe ile poszło w dół???Mam nadzieję że choć 1,5 kg!!!Oby:-) Pozdrawiam:-)
  12. Hej betii Dzieki za pocieszenie-już myslałam że jestem jakimś "dziwolągiem"...że wymyslam i się wkurzam na Tobiasza:-( No logiczne że z wyjścia z domu ja również chciałabym czerpać przyjemność-prawda? Co do dietki to jutro bedzie 7 dzień protalu.W poniedziałek rano ważenie!Ciekawe ile mi spadło???Mam nadzieję że chociaż -1,5 kg!!! Zasada jest prosta jeżeli ktoś ma dużo do zrzucenia to w pierwszym tygodniu zrzuci nawet do -5 kg,potem idzie wolniej. Ja startowałam z wagą 68,4 kg.Moje marzenie to 60!!!!!!!!!!!!!!!! Ale będe mega zadowolona jak będzie chociaz 62-63 kg.No zobaczymy:-)Do Świąt jest jeszcze 4 tygodnie,więc mam nadzieję ze uda mi się coś zgubić,bo podejrzewam że już w Święta skusze sie na jakiś serniczek lub słodka pyszność-których brakuje,niestety:-(Na osłodę czasem poloże sobie lizaka,albo przegryzę suszoną śliwke lub morelę./małe grzeszki!!!:-( /
  13. Hej Wczoraj byłam z Tobiaszkiem na zaległym szczepieniu(w końcu!)/odra,świnka,różyczka/ był dzielny choć łezkę puścił:-) Teraz kolejne między 16-18 mż.mogłabym iśc juz w kwietniu ale dr powiedziała żeby odczekac tym bardziej że teraz był dopiero szczepiony zaległą szczepionką.Więc zamiast w kwietniu pójdziemy pod koniec maja Tobiaszek będzie miał wtedy 17 m-cy:-).Na szczęście nie dostał gorączki,nie był marudny więc luz:-) NIe wiem może Wy też tak macie ze swoimi dziećmi tz.jak jesteśmy w domu to Tobiasz się zabawi,kulamy piłkę,oglądamy książeczki bajki itd.naprawdę jest w miarę grzeczny ale jak tylko gdzieś pójdziemy np.dziś byliśmy u znajomych to uparł się jak "osioł" żeby włazić na schody:-(my mamy zabezpieczone więc nie włazi!!!wcześniej jak u nich byliśmy też to robił...masakra jakaś:-(,u teściowej jest to samo,albo ja albo mój M siedzimy na schodach i pilnujemy,a jak jest nie po Tobiasza myśli to się złości i wymusza płacz...aż jestem cała nerwowa,zła bo wyjście nie jest dla mnie odprężające tylko stresujące,patrzę żeby czegoś nie połknął ci znajomi(mają starsze dzieci,a tam różne zabawki niektóre małe-np.kulki które Tobi mógłby połknąć).Wiem że jest ciekawy Świata i tego co Go otacza ale czasami brak mi sił...Zamiast się relaksowac poplotkowac z koleżanką ja biegam za Młodym ,albo siedzę na schodach!Normalnie jak wracam do domu to ciśnienie ze mnie opada i czuję ulgę!Najlepiej byłoby nie chodzić do znajomych którzy w domu mają schody-ale przeważnie je mają-niestety:-(Ja wolę jak znajomi do nas przychodzą bo wiem ze mogę Tobiaszka puścić i spokojnie pogadać,wiem że nie zrobi sobie krzywdy a jak coś zbroi to u siebie i już!!!ale jak wiadomo jak ktoś przyjdzie do Ciebie to potem zaprasza do siebie. No musiałam Wam napisac bo odczułam taką potrzebę. A tak poza tym to jestem 5 dzien na Dukanie,na wagę nie wchodze bo chcę mieć niespodziankę w poniedziałek(mam nadzieję że chociaż będzie -1,5 kg!!!).Dziś zgrzeszyłam bo do obiadu-a miałam gotowany kawałek piersi zjadłam smażone pieczarki:-( robiłam mojemu M i tak sie skusiłam...Co do słodyczy to jak byliśmy wczoraj u mojej mamy na kawce to miała takie pyszności mmmmmm ciasteczka,ptasie mleczko,ciepłe lody wszystko kusiło ale nie zjadłam,a miałam ochotę jak cholera!!!Za to kupiłam sobie lizaka na osłodę:-) Mam nadzieję że mimo tych wpadek waga troszke ruszy w dół! Zobaczymy. Pozdrawiam i życzę udanego weekendu:-)
  14. Daga251183

    Dieta Dukana 2012 ZACZYNAMY!!!!

    No i Wszystkiego Naj Naj Z Okazji Naszego Święta!!!
  15. Daga251183

    Dieta Dukana 2012 ZACZYNAMY!!!!

    Witajcie marcysia12 Moze masz rację dziś się zmierzę:-) głównie chodzi mi o uda i brzuszek(który został mi po ciaży:-( ).Dziś jak sie ubierałam to miałam ochotę wejść na wagę ale nie było jej w łazience i nie wlazłam:-)to był dobry pomysł zeby ją wynieść!!! Chyba od poniedziałku zaczne 5/5 zacznę od warzyw bo jestem ich już troszkę spragniona:-) Wytrwałości życze Każdej z Was!!!:-)
  16. Daga251183

    Dieta Dukana 2012 ZACZYNAMY!!!!

    Hej Dziewczyny co o tym sądzicie? - 2 dni protein (P), 5 dni zwyczajnego odżywiania 2/5. Kuracja dedykowana jest kobietom cierpiącym na cellulit, często bardzo szczupłym w górnych partiach ciała, ale obdarzonych krągłymi biodrami i udami. Myslicie ze to działa? Jak za pierwszym razem stosowałam Dukana robiłam 1/1 a teraz się zastanawiam nad 5/5,ale poszperwłam w necie i znalazłam to. Czy któraś z Was stosowała tak w II fazie?Ja właśnie ma taki typ urodu szczupła u góry,za to pupa i uda krągłe. A tak poza tym u mnie ok.Dziś wyniosłam wagę z łazienki bo każdego rana jak się obudziłam to na nią właziłam,a tak bedzie niespodzianka(mam nadzieję!!!) w poniedziałek rano:-) Pozdrawiam:-)
  17. Daga251183

    Dieta Dukana 2012 ZACZYNAMY!!!!

    Witajcie Ja już drugi raz podchodzę do tej diety:-) Rok temu udało mi się schudnąć 7,5 kg:-) Mam nadzieje że i tym razem wynik będzie podobny:-)Zaczęłam wczoraj więc to dopiero początek...(ogólnie postanowiłam ze od popielca nie jem słodyczy,chleba,ziemniaków itd.)Zobaczymy jak mi pójdzie,bede do Was zaglądać:-) Pozdrawiam i życzę wytrwałości!!!
  18. Dosia Co do stawania pierwszych kroków to Tobiasz zaczął "chodzić" przytrzymując sie takiego "łazika"w październiku,ale jak wiadomo co chwilę się przewracał:-)potem w listopadzie przechodził mi już sam długość stołu w salonie a tak już na maxa zaczął chodzić na początku grudnia a dokładnie 12:-) zrobił mi prezent na imieninki:-)Także Roczek przetruptał!!! Dosia każde dziecko jest inne i inaczej się rozwija,więc sppkojnie Twój Synuś też zacznie:-) Uciekam bo Tobi marudzi.........
  19. Hej Dosia Moze masz rację i trzeba rozejrzec sie za butkami z otkrytymi paluszkami albo takie z dziurkami. Co do chorób to nie jest to częste ale ostatnio w krótkim czasie był 2 razy chory:-( Fajnie że Maciuś Ci nie choruje-super:-) A jeżeli chodzi o herbatki to ja daje z hippa lub bobovity takie granulowane,czasami daję bobo-frut i gotowe soczki np.z gerbera,są również dni że robię Tobiaszkowi zwykłą herbatkę tylko słabą i też chętnie pije(poleciła mi ją do picia pediatra jak miał beigunkę)
  20. NO no cisza straszna...... Ja też kilka dni nie zaglądałam bo mój Tobiaszek jest przeziebiony:-(Gorączka sobie poszła,ale od soboty ma katar i kaszel-dość brzydki(jeszcze takiego nie miał):-( bylismy u lekarza w poniedziałek,osłuchała Go ale nie stwierdziła rzadnych szmerów więc obyło się bez antybiotyku.Podaje syrop wyksztuślny,oraz dwa syropki na odporność.No niby jest lepiej:-) zobaczymy jak będzie do niedzieli,jak będzie bez zmian to w poniedziałek pojadę żeby jeszce raz Tobiaszka zbadał lekarz.Poza tym jak bylismy w przychodni na poczekalni było dziecko z ospą!!!mam nadzieję że Tobi jej nie załapał...teraz tylko pozostaje nam czekanie! Poza tym u nas ok.Tobiasz ciagle się gdzieś wspina,włazi na oparcia foteli i się z nich zsuwa,jest przy tym starasznie szcześliwy...a ja cała w nerwach bo jak jest cisza w pokoju a ja robię coś w kuchni to znaczy ze kombinuje-cwaniaczek jeden:-) Co mnie zaczyna martwić to to że zaczęły pocić mu się stopki:-(Zmieniam mu paputki bo mam dwie pary,ale i tak widze ze wieczorem na spocone te syry:-(Co do skarpetek i rejstopek ma z bawełny,butki z oddychającą podeszwą.Czytałam ze dzieci są w ruchu i tak może być,ale nie chce żeby później miał z tym problem:-( nie chce też żeby biegał w samych skarpetkach lub rejstopkach bo przecież podłoga jest zimna... A ja postanowiłam od dziś przejść na dietkę:-)Już dawno sie do tego przymierzałam tz.od środy popielcowej tak jak jest post nie jem słodyczy:-)już minął tydzien i nie jest źle. A od dziś zero:ziemniaków,makaronów,ryżu.Co do chleba postanowiłam że 1 kromka na śniadanko musi być zeby mieć troszkę energii:-)Dużo warzyw,owoców i gotowanego mięsa:-)Mam nadzieję że wytrwam chociaż do Świąt Wielkanocnych...bardzo bym chciała zgubić choć 5-6 kg!!! Chciałam przejsć na Dukana,ale jak na razie spróbuję innej wersji,a jak nie poskutkuje przez miesiac to 1 kwiecień i Dukan "w ruch"!!! Pozdrawiam:-)
  21. Hej Wczoraj po rak kolejny zostałam Ciocią:-)Moja Kuzynka urodziła synusia-Kubusia:-):-):-) U nas nadal utrzymuje się gorączka ale zdecydowanie mniejsza niż wczoraj,a winą chyab są zęby bo jak Tobiaszek wkłada sobie jakieś przedmioty do buźki i źle "ugryzie" to płacze,więc chyba to jest to:-( Co wspólnych posiłków to u nas jest to obiad:-)Razem siadamy do stołu i konsumujemy:-) Na śniadanko Tobiaszek je różnie kaszkę,parówkę,jajecznice:-)ale chlebka mi nie chce jeść:-( i to mnie matrwi:-( suchy tak zje ale z masełkiem,czy serkiem już nie:-(Jutro zrobię mu kamapeczkę,posadzę w foteliku,niech się "wypaćka" i niech sam próbuje moze "zachwyci" i polubi-oby!!!
  22. betii Co do mleka to robiłam Tobiaszkowi budyń na takim zwykłym mleku 1,5%(pół/na pół z wodą),ale tak samego mleka jeszcze nie dawałam do picia.I sama nie wiem czy już mu nie podać??? Zapytałabym dziś pediatrę bo chciałam jechac na szczepienie ale wieczorem Tobi dostał gorączkę:-( więc dziśnie pojadę:-(kurcze przyplątała się:-(!!! No właśnie co słychać u pozostałych Mamusiek?Odezwijcie się?
  23. Hej Ale cisza... U nas bez zmian,Tobiaszek broi na całego:-)wchodzi na kanapę,fotele aj trzeba uważac na maxa!!! A my wczoraj byliśmy na zabawie tz.25-leciu firmy mojego M,a Tobi był pierwszy raz na nocce u mojej mamy.Bez problemowo zniósł rozłąkę z mamą:-)nie płakał,wygłupiał z babcia i dziadkiem,broił itd.z zasypianiem nie było również problemu,więc jakby co może nocowac u babci:-)Fajnie bo potrzebowaliśmy takiego wyjścia do ludzi(ja chyba bardziej),a przy okazji troszkę podylaliśmy:-) A dziś odsypialiśmy wszyscy razem jak Tobi zasnął po południu to my tez poszliśmy spać więc teraz kąpiel i spanko będzie opóźnione,ale co tam... Co u Was i Waszych Pociech Mamuśki?
×